Technics SL-1600 nagła zmiana prędkości obrotów

[Bacek]

Jeżeli od góry nie ma kondensatora elektrolitycznego to raczej pozostałości po kalafoni. Jak jest to może elektrolit wyciekł i coś przemięka na dół (choć przy dobrym lucie nie ma prawa. Jak napięcie ma być na rezystorze to końcówki do końcówek rezystora. Jak w punkcie to do masy i danego punktu. A te napięcia to skąd masz? Bo w serwisówce nie widzę podanych na rezystorach.

A zimny lut w sumie wygląda jak normalny tyle że jest matowy i mimo że wygląda że powinien prewodzić, to albo prewodzi na zawsze, albo w ogóle albo ma jakąś podniesioną rezystancję. Tak na prawdę widać go dopiero przy przelutowywaniu bo stara cyna ucieka szybko z pada po podgrzaniu. Są jakieś domowe sposoby wykrywania poprzez podgrzanie punktów lub zamrożenie ich ale przy takiej ilości szybciej i skuteczniej będzie wszystko usunąć i zlutować na nowo.
Poprzyglądaj się rezystorom i ich okolicy, może gdzieś widać ślady mocnego ściemnienia/przygrzania.

[chudy_b]

Dodatkowo jeśli tam są wtyczki na płytkach(na zdjęciu wygląda jakby były) to parę razy wyjmij i wsadź. Jeśli nie chce Ci się przelutowywać całej płytki, a zimnych lutów nie widać, to przelutuj chociaż właśnie przewody wchodzące do płytek lub ich złącza wtyczkowe oraz nogi ciężkich elementów. To co zauważyłeś na płytkach to jak Ci napisał Bacek - kalafonia. Musisz ją sobie kupić żeby skutecznie przelutować zimne luty. Zwana jest także topnikiem.

[SenK2]

Jak napięcie ma być na rezystorze to końcówki do końcówek rezystora. Jak w punkcie to do masy i danego punktu. A te napięcia to skąd masz? Bo w serwisówce nie widzę podanych na rezystorach.

Masz rację, nie ma tam tej informacji. Ściągnąłem sobie serwisówkę dopiero wczoraj i przejrzałem ją jedynie pobieżnie. Jeden gość z filmików miał u siebie takie info i ja błędnie założyłem, że tu też są podane napięcia na rezystorach. Zagalopowałem się.
Rozumiem, że rezystor muszę najpierw wylutować, aby zmierzyć napięcie na końcówkach? To chyba nie wchodzi w grę. Jest jakiś inny sposób zrobienia pomiarów rezystorów na płytce, aby ocenić ich sprawność?

To co zauważyłeś na płytkach to jak Ci napisał Bacek - kalafonia. Musisz ją sobie kupić żeby skutecznie przelutować zimne luty. Zwana jest także topnikiem.

Kalafonia i cyna już zakupiona, lutownica wyjęta z dna szafy i odkurzona. Teraz jestem na etapie doszkalania się i pewnie poćwiczę lutowanie na czymś innym zanim zabiorę się za ewentualne grzebanie w gramofonie, bo nie chcę odwalić lipy.

Jest sens przeczyścić potencjometry contact cleanerem czy w przypadku nagłego pojawienia się usterki to na pewno nie pomoże?

[chudy_b]

Rozumiem, że rezystor muszę najpierw wylutować, aby zmierzyć napięcie na końcówkach?

Ej, no zastanów się chwilę. Jak go wylutujesz, to jakie napięcie chcesz na nim mierzyć?

Generalnie jest tak: Sprawność elementów najczęściej sprawdza się przy wyłączonym zasilaniu. Różne się to robi w zależności od rodzaju elementu. Inaczej sprawdzasz rezystor, inaczej tranzystor. Czy da się to zrobić bez wylutowywania z płytki? Czasem tak, czasem nie. Zależy od układu. Trzeba analizować schemat i patrzeć czy pomiaru nie zakłócą inne pobliskie elementy włączone równolegle. Można iść na skróty. Jeśli spodziewasz się, że rezystor ma mieć 100kOhm, mierzysz i miernik pokazuje około 100kOhm, to prawie na pewno element jest sprawny. Jesli miernik pokazuje coś innego, to trzeba się zastanowić i być może wylutować do pomiaru. Ogólnie rezystory rzadko się psują. Jeśli już, to przeważnie na skutek innych uszkodzeń i przeważnie widać gołym okiem, że są sfajczone. Częściej uszkadzają się inne elementy i nie widać tego po nich. Sprawność elementów często sprawdza się też przy włączonym zasilaniu. Wtedy raczej o wylutowywaniu nie ma mowy. To wymagałoby dokładnej analizy układu, żeby wiedzieć czy nie spowoduje się nowych uszkodzeń. Pomiar na włączonym zasilaniu sprowadza się do porównania napięć w układzie do tych podanych na schemacie. Czasem z góry wiadomo jakie napięcie, albo różnica napięć na danym elemencie powinna być i wtedy schemat nie jest potrzebny, Pomiar układu przy włączonym zasilaniu przez osobę o małym doświadczeniu to krótka droga do spowodowania dalszych uszkodzeń. Także czytaj, oglądaj, ucz się. Diagnostyka układów elektronicznych to nie jest temat który da się wyłożyć w jednym wpisie. Po za tym im bardziej doświadczony serwisant, tym więcej zna patentów na szybką diagnozę, ale rzadko się nimi dzieli.

P.S.1 Każdy układ da się naprawić, wymieniając wszystkie jego elementy na sprawne. Nie trzeba do tego wiedzy. Wystarczy czas i pieniądze.
P.S.2 Taka operacja rzadko się udaje z powodu popełniania błędów montażowych. Kończy się straconym czasem, pieniędzmi i śmietnikiem

[SenK2]

Ej, no zastanów się chwilę. Jak go wylutujesz, to jakie napięcie chcesz na nim mierzyć?

Mój błąd. Myslalem tu o zmierzeniu rezystancji, a nie napięcia.

Ogólnie to pewnie podzieliłbym się efektami pracy i forum mogłoby zyskać jeden z 2 wątków:
1. Jak naprawić zbyt szybkie obroty talerza w Technics SL-1600
2. Czego nie robić ze swoim gramofonem gdy ma się blade pojęcie o elektronice

[SenK2]

Skorzystałem z Waszych porad i przelutowałem podejrzanie wyglądające luty (było kilka matowych i jakby pękniętych przy płytce), wyczyściłem płytkę alkoholem izopropylowym usuwając chyba brud zbierający się na niej od wyjścia z fabryki i na wszelki wypadek potraktowałem potencjometry kontakt cleanerem i gramofon działa jak dawniej Dzięki za pomoc!

[chudy_b]

Gratulacje. Warto się czasem odważyć zrobić coś samodzielnie.