Dual 626 - igła skrobie po płytach przy podnoszeniu ramienia

[PhantomLord]

Witam

Mam problem z Dualem 626, mianowicie przy podnoszeniu ramienia windą w momencie gdy trzpień windy dotknie blaszki ramienia całe ramie przesuwa się w kierunku od środka płyty. Nie muszę chyba dodawać, że słyszalne (i zauważalne) jest przemieszczanie się igły po płycie w tym momencie.
Co ciekawe problem ten nie zachodzi, gdy zdjęty jest talerz i płytka od ramienia opiera się cały czas o trzpień windy.
Poniżej załączam trzy linki do krótkich filmików dokładnie obrazujących ten problem:
- z płytą - https://youtu.be/mUfEC12Hpm0
- bez płyty - z talerzem - https://youtu.be/7N9LYwOmEmQ
- bez talerza - https://youtu.be/h5Un2Bdhb_A

Dodam, że:
- gramofon jest wypoziomowany
- ramię również
- nacisk ustawiony jest na 1.75
- antyskatting ustawiony na 1.75 również.
- w momencie, gdy antyskatting ustawię na wartość 0 problem znika lub zachodzi w tak minimalnym stopniu, że jest nie zauważalny.

Bardzo proszę o pomoc, gdyż już naprawdę nie wiem co robić.

Załączam również zdjęcie trzpienia windy i odkręconej płytki od ramienia.

[pawlos]

takie pytanie ?
czy przycisk lift podnosi ramię bez problemu ?
spróbuj wyregulowac tą srubą miedzy ramieniem ,a talerzem (ona nie powinna byc dokręcona na maxa) , bo wydaje się ze winda zeslizguje się z tej blaszki co łaczy dzwignię podnoszenia ramienia.
Ewentualnie spróbuj delikatnie podniesc lub opuscic samą windę (kreci sie tą jakby czarną nakrętką ) fot.2

[PhantomLord]

Dzięki za odpowiedź.
Przycisk lift podnosi ramię, ale z dokładnie takim samym efektem jak podnoszenie ręczne.
Śruba regulacyjna (między ramieniem a talerzem) wysokości podniesienia ramienia ma jeszcze kilka obrotów w jedną i drugą stronę, a igła wisi ok 7 mm nad plytą.
Tą czarną nakrętką też próbowałem kręcić i w zasadzie efekt żaden, tzn. oczywiście zmienia się wysokość windy, ale w dalszym ciągu ramię się przestawia w trakcie podnoszenia.

Też wydaje mi się, że jakby brakuje tarcia pomiędzy blaszką a samym trzpieniem windy. Jeszcze oczyściłem te dwa elementy porządnie i odtłuściłem, ale nic to nie pomogło.

Powinienem jeszcze dodać, że efekt ten nie był zauważalny po kupnie gramofonu, a w międzyczasie trochę 'grzebałem' w celu naprawy automatyki (nowy pimpel) i auto stopu (usunąłem smar z miejsca, gdzie nie powinno go być). Gdzieś w międzyczasie na pewno zmieniałem zarówno wysokość windy jak i wysokość igły nad płytą. Niestety nie pamiętam, w którym momencie pojawił się problem.
No nic, wszelkie porady mile widziane, ale to kwestia poprawnego ustawienia wysokości windy i wysokości igły nad płytą? Czy ktoś mógłby mi pomóc informacją jak dokładnie powinny być te dwie wysokości ustawione?

[pawlos]

Może ten pimpel jest za wysoko ? Ja bym szukał w tym miejscu gdzie blaszka podnosi windę .

[PhantomLord]

E, mało prawdopodobne, toć ten pimpel to oryginalna podróba oryginalnego zamiennika . A na poważnie to pimpel w ogóle nie bierze udziału przy podnoszeniu "ręcznym".
Specjalnie wczoraj wyjąłem płytę gramofonu z obudowy i sprawdzałem czy gdzieś coś się nie haczy, nie ociera i pimpla też sprawdziłem, czy ma wpływ na podnoszenie ręczne - no i nie ma, w ogóle nie jest dotykany w takiej sytuacji.

[PhantomLord]

...Ja bym szukał w tym miejscu gdzie blaszka podnosi windę .

Odnośnie tego, to zauważyłem jedną sprawę:
Pomiędzy trzpieniem windy a blaszką na ramieniu jest ok 1-2mm przestrzeni, w momencie gdy przerzucam wajchę od podnoszenia winda idzie pomału w górę a ramię stoi w miejscu. Ruch ramienia w bok pojawia się dokładnie wtedy, gdy trzpień windy dotknie blaszki windy.

Myślałem nad tym wszystkim w lewo i w prawo i nie mam pomysłu. Zakładam, że skoro działało a teraz nie działa to jest to pewnie kwestia regulacji niż faktu, że coś się porządnie uszkodziło, więc liczę na pomoc szanownych kolegów (i koleżanek w sumie też).

[olsza84]

Prawidłowe wysokości dla Twojego modelu to 5-7 mm mierzone od igły do płyty i druga wartość to 1-2 mm luzu mierzone pomiędzy ramieniem a podpórką na ramię. Piszesz, że grzebałeś. Co dokładnie robiłeś? Może warto jeszcze raz to samo rozłożyć i złożyć?

[PhantomLord]

Grzebałem już dawny czas temu, wtedy miałem założonego złej długości pimpla i ramie się dziwnie zachowywało. Tyle, że wtedy tego nie wiedziałem że to pimpel i zacząłem kręcić również pokrętłem na windzie (widoczne na zdjęciu nr 2) oraz śrubką do regulacji wysokości igły nad płytą (nr 60 w serwisówce bodajże). Niestety nie jestem w stanie powrócić do tego co było, stąd też wołanie o pomoc.
Windy nie wyciągałem, a w zasadzie w trakcie mojego grzebania zmieniłem pimpla ze 3 razy i usunąłem smar z elementu odpowiedzialnego za auto-stop (ale to na kole pod talerzem).

[PhantomLord]

Przeglądając różne wątki w tym temacie wpadłem na jeden pomysł: a może sama końcówka windy się zwyczajnie zużyła. Z tego co rozumiem jest to element 'zbliżony' do pimpla, więc może tak jak pimpel - jest zużyty i tworzy zbyt małe tarcie na blaszce ramienia - w związku z czym ramie się przestawia zamiast opierać w miejscu?

W serwisówce ten element ma numer 180 i jest również opisany jak "Steuerpimpel"

Posłużę się zdjęciami z innej strony, nie mojego gramofonu a Duala 1219 bodajże. Na pierwszym zdjęciu kolega wskazuje element śrubokrętem a na drugim ten element jest już zdjęty.

[olsza84]

Nie, nie wydaje mi się. Ten element raczej się nie psuje. Działa w Dualach prawie 50 lat i jest ok. Poza tym on ma zadanie podnosić ramię. Najpierw wyreguluj ramię wedle tych wartości, które podalem.

[PhantomLord]

Ok Olsza, zaraz to sprawdzę. Ten mój pimpel na windzie wygląda dość kiepsko - stąd był mój pomysł.
Co do regulacji to mam jeszcze pytania:
1. Te 5-7mm rozumiem reguluję śrubką między talerzem a ramieniem?
2. Te 1-2mm reguluję tak samo? czy też tą "nakrętką" na trzpieniu windy?

[PhantomLord]

Podregulowałem windę wg Twoich wskazań Olsza, ale żadnej zmiany nie ma, ramię zachowuje się dokładnie tak jak wcześniej.
Mam pytanie - jaka powinna być odległość pomiędzy wierzchołkiem windy a płytką na ramieniu? Czy ta odległość w ogóle jest ważna?

[PhantomLord]

Ok, spać nie mogłem bo o tym moim Dualu cały czas myślałem, więc wstałem sprawdzić moją teorię.

Zdjąłem stary pimpek (ten na górze trzpienia windy), spreparowałem nowy, tak na szybko z kawałka izolacji kabla elektrycznego 1,5mm2, założyłem, wyregulowałem i...
winda działa jak marzenie.

Wszystko chodzi poprawnie, automatyka, ręczny cueing i to wszystko przy antyskattingu ustawionym na 1.75.

Jutro jak zgram zdjęcia z aparatu wstawię pochwalić się jak to wygląda i jak wyglądał stary pimpek.

Dziękuję wszystkim za pomoc i kierowanie mnie w różne strony, rzadko zdarza się taka chęć pomocy jak na tym forum.

[pawlos]

No i lux już znasz ten model na pamięc Brawo.

[Wojtek]

Brawo