"DUAL" - gramofon nie dla każdego

[zbyszek1982]

No dobra, trochę mnie przekonałeś. Wysłałem Ci pw.

[radekcza]

Prawdę mówiąc to nie chodziło mi o to żeby dyskutować o tym kto ma więcej szczęścia czy wyższe wymagania, oczywiście doskonałości można szukać wszędzie, ale każdy ma inne jej granice. Nie konstruowałem uchwytów do plint, ale nie konserwowałem też gramofonu wieszając go na haku rzeźnickim zalewając byle jakim olejem i poniekąd odniosłem jakieś sukcesy pomimo wykorzystywania jak widzę prymitywnych metod i narzędzi.

Smary da się kupić w małych ilościach w strzykawkach, dużo taniej i bzdurą jest to, że aby dobrze działał gramofon kupiony na allegro trzeba ładować w niego dziesiątki godzin pracy i setki EUR, to co ma taki człowiek kupić jak się nie zna? Kupić nówkę na USB bo na to go stać? Oczywiście można trafić badziewie, ale nie jest to regułą...

W tym wątku radzimy potencjalnemu użytkownikowi jak zacząć przygodę z gramofonem - serio gdybym ja na początku dostał takie informacje to kupiłbym nowe CD i dał sobie spokój z winylem, bo ani warsztatu nie mam, ani wiedzy o smarach, a tym bardziej o mechanice czy elektronice. Dlatego nie róbmy koledze wody z mózgu, można kupić fajny 40 letni gramofon w przyzwoitym stanie który można używać od razu bez wielkiej wiedzy i godzin pracy (myślę, że link do takiego w tym wątku podałem).

[Wojtek]

Belphegor:
Firma Dual akurat nie była specjalnie znana z produkcji gramofonów manualnych
Pamiętam jak pytałeś o tego Duala 604 w zeszłym roku, na łamach tego wątku.
Pisanie czegoś więcej (np. o gramofonach manualnych z innych stajni) bez wiedzy w jakich kwotach mielibyśmy się obracać nie ma zbyt wielkiego sensu.

Koledzy chyba nie za bardzo przeczytali wypowiedź Belphegora, skoro nie chce nic automatycznego, a tutaj na starcie polecana seria 7xx
Zresztą, nie traktujmy tego jako zapytania zakupowego, skoro pytający otwarcie pisze, że nie chce póki co nic kupować.

Uroki automatycznych gramofonów lat 80.

701 i 721 nie są wynalazkami z 80's

[Belphegor]

Aktualnie sam się trochę rozejrzałem. Strasznie spodobał mi się Dual (CS) 506. Napęd paskowy, wszystko robi się manualnie a ramie podnosi się tylko do góry po skończeniu odtwarzania płyty - tyle z automatyki. W sumie ma wszystko to czego szukam + fajny wygląd. Dźwięk też zachwalają, no i cenowo też jest na start, jednak zaczynam się zastanawiać czy ta wkładka to dobry wybór. Bo w końcu tam nie ma standardowej wkładki. A żeby zamontować normalną to potrzeba adaptera, a nie wiem nawet jak on wygląda - a na allegro mało co jest. Nawet nie wiem jak ten adapter się nazywa żeby poszukać go gdzieś indziej poza allegro też. I tak pytałem się rok temu o 604, ale ostatecznie nie kupiłem bo kasy zabrakło, a na wymyślnych patentach się przejechałem w audio, no i teraz się trzymam prostych rzeczy o dobrym dźwięku, może nie hi-endowym (na co by mnie pewnie nie było i tak stać), ale na naprawdę dobre hi-fi Także nie wiem czy się opłaca, niby ostatnio poszedł taki z oryginalną wkładką, ale też nie jestem pewien czy igła w niej była oryginalna czy jakimś zamiennikiem - a te po przeczytaniu kilku postów na forum okazują się raczej słabe. A 300 czy 400zł na nową wkładkę wydawać też mi się nie widzi jakby coś było nie tak... Bo widziałem, że ceny od tylu się zaczynają do wkładek od tego mocowania, bo to są te Dualowsko Ortofonofskie wkładki ULM/TKS? Jakoś tak, nie znam się dokładnie. Dopiero w sumie zaczynam się tylko rozglądać jeśli o gramofony chodzi - także jak co poprawcie. I z góry dzięki za porady. Ogólnie z góry mówię, że nie śpię na pieniądzach i chcę zacząć zabawę w winyle jak najmniejszym kosztem (200-350zł) i tak jak już wcześniej zaznaczyłem i Wojtek zaznaczył, na razie tylko się rozglądam, dowiaduje co i jak - nic nie kupuje.

[radekcza]

Belphegor, Lubię DUALe i tylko je posiadam, jednak osobiście z ULM dałbym sobie spokój na dzień dobry. Ramię mocno ogranicza wybór wkładki, a uwierz, że we wkładkach jest różnica (ja na stałe posiadam 4 różne i poluję na kolejne). To co piszesz z igłą czy oryginalna czy też nie, nie ma aż tak wielkiego znaczenia bo wkładki praktycznie się nie zużywają w przeciwieństwie do igieł i igłę trzeba raczej wymienić od razu, no chyba, że jest nowa lub masz gwarancję niskiego przebiegu - wtedy podczas wymiany igły czy kupisz oryginał czy zamiennik np. wamatu ma przy lepszych wkładkach sporą różnicę - oczywiście na początek wystarczy, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Jeśli chcesz rady, to moja jest taka: nie pakuj się w ULM, załóż wymianę igły na dzień dobry (nawet na zamiennik) i weź pod uwagę jeszcze wydatek na przedwzmacniacz.

Sam jestem 'winylowcem' od niedawna i wiem z doświadczenia, że na początku popełnia się wiele błędów, bo by się chciało tanio, dobrze i od razu najlepiej na zawsze. Też zakupiłem budżetowe wkładki i igły zamienniki - rezultat był taki, że i tak za jakiś czas kupiłem coś lepszego, a te oddałem.
Nie do końca rozumiem też te omijanie automatu , ale zrobiłeś już krok w jego stronę wybierając półautomat co znacznie poszerza Ci możliwości wyboru gdyż półautomaty to chyba najliczniejsza grupa gramofonów

PS. nie ma też problemu żeby z dowolnego DUALa półautomatu zrobić manual

[Belphegor]

Mi się spodobały po prostu Duale. Ale nie koniecznie zaraz muszę się pakować w Duale. Jedynie aktualnie stwierdziłem, że to na pewno lepszy wybór niż Unitry, gdzie nawet jakby taka Unitra była dobra na start, to teraz grubą kapuchę sobie wszyscy życzą za coś czego się po prostu za takie pieniądze nie opłaca kupować. Zwykłe żerowanie na sentymencie.

Ogólnie dzięki za rady, ale przedwzmacniacza na pewno nie będę kupował, wystarczy mi mój wzmacniacz. Na razie tylko głośno myślę nad zmianą kolumn i dokupieniem gramofonu sobie do zestawu, ale tylko myślę bo portfel na razie musi troszkę odetchnąć. Słuchawki zostawiam w spokoju, bo mam studyjne i mi starczają jak najbardziej do słuchania muzyki.

Ogólnie sam chce tak zaczynać jak Ty, mi się wydaje że jak coś kupię to mi to starczy na lata. Na pewno nie chce kupować 10 gramofonów i nimi żonglować. Jak już to wystarczyłaby zmiana wkładki, ale wtedy 506 na pewno odpada. No i też nie chce kupować gramofonu za 900zł - dla mnie to nie jest cena dla śmiertelnika... Zostałbym raczej przy jakimś dobrym gramofonie do 350zł max.

A co do bania się tak tej automatyki, po prostu dla mnie same gramofony są obce. Myślę, że wymianę paska jeszcze byłbym w stanie przeprowadzić przy gramofonie paskowym, mając odpowiedni preparat w sprayu (coś jak Kontakt PR, ale do gramofonów) to mógłbym jakoś zapsikać coś gdzieś, żeby było odpowiednie smarowanie. Na tym kończy się to co byłbym wstanie zrobić przy gramofonie a nie chce kupić czegoś, co mi się po pół roku albo roku zepsuje i się dowiem, że naprawa przekroczy 2 krotnie wartość gramofonu. Chociaż z góry mówię, że się nie znam. Po prostu chciałbym takich sytuacji uniknąć, dlatego uśmiecham się w stronę półautomatów/manuali. Bo wiem, że nawet jakby podnoszenie się ramienia po ukończeniu płyty by się uszkodziło i coś by było nie tak, a naprawa by kosztowała nie wiadomo ile - to można wszystko chyba manualnie robić. Jak gdzieś się mylę i naprawdę niektóre z tych w pełni automatycznych Duali nie są jakieś kosztowne w naprawie jakby się coś z nimi stało to bardzo chętnie wysłucham propozycji z full automatami, jak nie to jakieś fajnie półautomaty - chociaż jak przejrzałem ofertę Duala, to tylko wyłapałem 506. Tak to albo samo ramie się opuszczało albo samo wracało na miejsce startu. A wielu ludzi pisało, że to się często zacina i nie działa po jakimś czasie jak powinno.

Jak tak się rozglądałem na necie, to nawet spodobał mi się Dual 621. Ale odpuściłem sobie go z racji pełnej automatyki ramienia. A poza tym nie orientowałem się w jakich cenach można kupić ten gramofon. No chyba, że serio nie ma się czego bać, jednak nie chciałbym potem grubych pieniędzy wydawać na naprawę albo pluć sobie w brodę że chwile podziałało i zaraz nie działa. Wiem, że jeszcze rok temu to 604 znajdowała się nawet w granicach tego ile bym chciał wydać na gramo, ale ostatecznie zabrało kasy i teraz też myślę nad samym ramieniem czy nie miałbym potem z nim problemów. Wojtek chyba kiedyś wspominał o 604, że nie jest trudna w naprawie. Prawda to? Chociaż ja to mam dwie lewe ręce i jak już to dałbym do zaufanego gościa, który dłubie w sprzęcie audio. No, ale wtedy też nie chce usłyszeć, że naprawa będzie 2x droższa niż gramofon. Fajnie by było jakby to były co najmniej groszowe sprawy. Ja co najwyżej bym mógł się raz kiedyś z wkładką pobawić, ale też ceny niektórych wkładek zwyczajnie mnie przerażają.

[eenneell]

Przy takich obawach szukaj ofert z odbiorem osobistym
Większość uszkodzeń firmowych gramofonów (nie ważne czy manual, czy automat) wynika z fatalnego/ niewłaściwego traktowania w transporcie.
Brane z wystawek, wrzucane na paki tirów nie są w stanie "przeżyć"!
Pojęcie handlarzy polega jedynie na dyktowaniu cen z kosmosu

[radekcza]

eenneell, potwierdzam - transport dla gramofonu to masakra, 3 na 4 zakupione, miały jakieś drobne uszkodzenia po transportowe mimo bardzo dobrego zabezpieczenia.

Niestety nie ważne jak zabezpieczysz i obkleisz pudło, pan kurier naparza tym i tak jak podleci... , a reklamowanie usługi w szkodzeniach używanego sprzętu to droga przez mękę

[Belphegor]

Co sądzicie o Dualu 510? Trafiłem właśnie przypadkowo, myślałem że tylko Dual miał w ofercie 506 z tym co mi odpowiada a tu jednak proszę. Standardowe wkładki 1/2, anti-skating, stroboskop i malutka skala na talerzu (nie można mieć wszystkiego), ramie podnosi się do tylko do góry po zakończeniu odtwarzania płyty, a talerz się zatrzymuje. To chyba to czego szukam.

Tak to wygląda i tak wiem, że wkładka jest nieoryginalna http://www.youtube.com/watch?v=DPT0iBibfDQ .

[Tyrystor]

Miałem takiego. Przyjemny paskowy grajek z połowy lat 70., gdzieś tak do 300 złotych można by dać. Nie jestem pewien, ale one fabrycznie miały montowane chyba bardzo fajne shure'y M95.

[Belphegor]

Miałeś z nim jakieś problemy? Tak czytam i się okazuje, że często siadają w tym modelu silniki o oznaczeniu SM-840 (zaczynają podbijać obroty 2x, tak "wysiadają"), które Dual później zastępował SM-860 - one nie robiły już takich jaj. Niby problem z SM-840 występował tylko w USA (110/120V 50Hz), ale nie jest to też potwierdzona w 100% informacja. No i na razie tylko głośno myślę co i jak. Bo już myślałem, że znalazłem co bym chciał - takiej wady konstrukcyjnej się nie spodziewałem. Zastanawiam się czasem czy to mnie przypadkiem nie zje jak zacznie się psuć, bo w szukanie silnika SM-860 bawić się nie będę ani w przekładki z innych modeli tego Duala a nie wiem czy coś innego tam można wrzucić i ile by to wyniosło w razie czego jakby się popsuło. Shure M95 też mnie zaciekawiły, podobno dobre wkładki dlatego w sumie już myślałem że 510 to może być to. W sumie jest też opcja pytania się sprzedawcy czy mógłby sprawdzić oznaczenie silnika, ale któremu się będzie chciało. Na razie stawiam tego Duala pod znakiem zapytania tak trochę.

[Wojtek]

W sumie jest też opcja pytania się sprzedawcy czy mógłby sprawdzić oznaczenie silnika, ale któremu się będzie chciało.

Od takiego smęcenia też się nie dowiesz. Kto pyta nie błądzi.

Generalnie Belphegor to ty się zastanów czy ty w ogóle chcesz się pchać w winyle. Dajesz nam do zrozumienia, że ten wydatek na gramofon czy wkładkę to byłaby dla Ciebie "kupa pieniądza", a przecież same krążki też potrafią trzymać ceny.

Myślisz o starych sprzętach, bo te mają sensowne ceny, ale raczej nikt Tobie nie da pisemnej gwarancji, że okazyjnie kupiony 40-to letni sprzęt będzie bezproblemowo śmigał aż Słońce zgaśnie.

Jak już kasa się znajdzie to znajdzie się też i jakiś prosty stary manual na wkładki 1/2'' (choć raczej nie Duala).

Automatyki też nie ma co się bać bo:
1) większość gramofonów nie wymusza korzystania z funkcji automatycznych, auto-start jest opcjonalny
2) większość systemów auto-stopu da się w łatwy sposób oszukać, wyłączając zarazem tą funkcję

Dlatego też to co napisał radekcza, że w razie czego z automatu/półautomatu możesz sobie zrobić pełny manual, jest prawda.
To co sam napisałeś, że w razie jakby automatyka nawaliła to i tak byś mógł korzystać z gramofonu manualnie, to też prawda (dla większości sprzętu).

Nie ma co też płakać nad tym czy dany gramofon ma oryginalnie montowaną wkładkę czy też nie. Po to były te uniwersalne mocowania, żeby wkładki można było wymieniać.

[peet9]

Interesuje mnie pozycja Duala CS 704 - czy to żywotny i dobry sprzet. Do tego - jakie wkładki można montować? Podobno to jest ramię ULM...a ma z tym lekki problem-prosto mówić po zakupach zawsze wymieniam wkładki i nie chcę zeby się okazało, że do tego modelu nie pasuje np. Sumiko Pearl, albo jakieś AT.

[Wojtek]

Jest dobry i żywotny jak Dual.

Do tego - jakie wkładki można montować?

Większość popularnych.

Podobno to jest ramię ULM

Nie, nie jest.

prosto mówić po zakupach zawsze wymieniam wkładki i nie chcę zeby się okazało, że do tego modelu nie pasuje np. Sumiko Pearl, albo jakieś AT.

Nie będzie problemu.

[Ukaniu]

Trzeba jednak mieć na uwadze, że wkładki o sztywnym zawieszeniu nie będą najlepsze.
Ramie i antyrezonator były projektowane pod poddatność zbliżoną do wkładek M20, V15III