Ano. był i u mnie ostatnio. Bardzo fajny i jak zwykle b.estetycznie wykonany. Dwa boxy - solidne i całkiem fajowe, a nie z Modusa hehe (też Se zamówiłem u Jacka pod wymianę w nudzie i rozbicie na dwa boxy tylko ciut większe bo Nuda darkmana to Dual Mono i .. nie zmieściła się w pudełko po zapałkach jak tu na forum jeden sprzedawca reklamuje swoje wyroby - ja mam zwykłą i zajebistą konstrukcję Krzyśka w najlepszym tonie jego klasycznych projektów, czyli duża i mocarstwowa = kocham ją!
Bdb kabel łączący, zasilający również bez popeliny, jak to u Jacka. Świetne końcówki, jak dla mnie super dobrany zacisk GND i nawet sobie taki zamówiłem u Jacka do mojej Nudy co by wymienić (jest duży i bardzo wygodny, ergonomicznie umieszczony i nie ma potrzeby poćwiczyć parę arpeggio gitarowych by jakoś zakręcić uziom - nawet po pijoku sądzę pójdzie bezstresowo).
Co w środku? no pokaż kotku i Jacek zamieścił zdjęcia, bo jeden obrazek za tysiąc słów. Porządek i przemyślana topologia. Ustawki jak to zwykle full contact of zasadzkas. Jest to co niedźwiedzie lubią najbardziej dla MM!. Jak gra pod wkładkami magneto? Nie wiem.
No nie wiem, bo się z Jackiem namówiliśmy, że akurat mam na shagu kilka fajnych MC, więc je obrobię via SUT, bo sam byłem zainteresowany tego rodzaju zestawieniem pod jeden z moich torów.
Zastosowałem SUT Ortofona ST-7 na dual trafo Lundhala. Preamp umożliwia rekomendowane dopasowanie dla słuchanych przeze mnie wkładek Moving Coil (MC LO): Ortofon Quintet Black, Denon DL-103R, Ortofon Cadenza Blue, Ortofon Rondo Red (oryginał tym razem, bez zmian retiperskich), Audio Technica AT33PTGII, Hana SL.
Brzmienia zrównoważone co do tego samego poziomu wzmocnienia i w konsekwencji odsłuchu niejako wynikowo. W żadnym aspekcie preamp nie wydał mi się 'niewystarczający' lub niedopracowany w jakimś zakresie. Pracował tak, że wnet o nim zapomniałem i skupiłem się na płytach repertuarowo i na samych wkładkach, tak by poznać ich, no cóż rozpiętość dynamiczną i wertykalną wraz z interesującym mnie budowaniem sceny i grzebaniem w detalu. Osobiście nie rozróżniam czy wkładka jest szybka czy wolna, to słyszę we wzmacniaczach, ale to już kwestia laryngologiczna moje ucha i nie zamierzam Was faszerować farmaceutykami, bowiem w mojej opinii zwykła, a dobrze zrobiona domowa nalewka na spirytusie potrafi zdziałać cuda w czasie słuchania, a i koledzy czasem pochwalą, że ciężko wstać i nie wiadomo czy zaś muzy to przyczyna? Aby na pewno?
Reasumując. Bardzo fajna konstrukcja i godna polecenia. Świetna do samego grania bez łaski pod dedykowane MM (wiem od kolegów) i jeśli ktoś planuje pracę via SUT (nie będzie korzystał z sekcji MC we wzmaku czy też innym Phonostage), to jak najbardziej polecam. To znakomity wybór, który się zrewanżuje brzmieniem dużo wyższym niż oferowana cena.
Słuchałem dość interdyscyplinarnego repertuaru i w moje opinii Premp odnajduje się we wszystkich gatunkach muzycznych bez łaski, a za to z przytupem.. bo?
No właśnie to konstrukcja, która w stosunku do poprzednich odsłon Jackowego know how wydaje się być zdecydowanie wyraźniejsza brzmieniowo w sensie samej punktacji poszczególnych aspektów soundu. Jest jakby nieco ostrzej w pozytywnym sensie ale i jakby przez to powiedziałbym pełniej i tłuściej.
Nie sądzę by było to tylko wrażeni i choć nie tak dawno widziałem się z Jackiem i nic nie przytył, to jednak sprzęt sod jego reki chodzi tłusto i grubo!
Miłego Panowie, bo jest czego!
Czego i Wam życzy Wasz motorniczy
