Fajny koncert wczoraj widziałem

[blackholesun]

.

[Acia]

Zazdroszczę:)ale za to w piątek Skalpel i Portishead w Operze Leśnej a w listopadzie Brandford marsalis w filharmonii.

[Myszor]

Ktoś był na Castle Party ? Znakomite koncerty dali Clan of Xymox oraz FOTN.
Xandria też była spoko. Za tydzień OFF.
Będzie się działo jak zwykle. Już się czaję na Brodkę, Kaliber 44, Napalm Death, The Kills, Lush i całą masę nowej nieznanej muzy. I jak zwykle winylka zakupię jakiegoś

[zbyszek1982]

Brodkę

Studyjnie bywa ciekawie, ale na żywo, bez tysiąca filtrów i komputerowego poprawiania głosu jest niestety słabo.

[Myszor]

Obadamy. Jak coś to zawsze jest prosecco i leżaki

[cooledit]

Ktoś był na Castle Party ? Znakomite koncerty dali Clan of Xymox oraz FOTN

Nawet nie wiesz jak ja żałuje że w tym roku tam nie pojechałem . Zupełnie mi z głowy wypadł Bolków , chyba przez to cho...rne ŚDM. Byłem kilka razy i chyba nie ma lepszej imprezy tego typu w naszym kraju.
W przyszłym roku już nie odpuszczę, choćby maiło tam zagrać Papa Dance to pojade Tak że Myszor za rok spotkanie w Bolkowie robimy.

[Myszor]

To były takie inne "Światowe Dni Młodzieży"
Trzeba jednak przyznać, że bolkowska impreza cieszy się powodzeniem wśród gości z zagranicy.
Dla mnie najlepszym festiwalem jest zdecydowanie OFF ale Castle Party ma niesamowity klimat przez stroje.
Na rynku w Bolkowie czułem się jak na planie Gry o Tron To udzieliło się McCoyowi który chyba ze trzy razy powiedział "thank you" co jest ewenementem na koncertach FOTN.

Do zobaczenia za rok "Bracie Mroku"

[cooledit]

Do zobaczenia po Ciemnej Stronie Mocy/Mroku/Gotyku, w każdym razie za rok

[Myszor]

Brodkę

Studyjnie bywa ciekawie, ale na żywo, bez tysiąca filtrów i komputerowego poprawiania głosu jest niestety słabo.

No to tak na żywo z offa. Brodka wystąpiła z 10 osobową orkiestrą. Faktycznie wokalnie ja wspomagali ale brzmienie znakomite bylo.

[klin]

Ekstra!

[Myszor]

Z innych rewelacji dnia 1 to fantastyczny konert dał Clutch. No i Komety czyli Partia . Winyl zakupiony:)

[Myszor]

W drugim dniu szalona energia Fidlar, oczywiście Lush i Mgła. Ale ci panowie rozwalili mi system. Chyba zaczne sluchać jazzu.
Winyl zakupiony

[Myszor]

To zeby zakonczyć wątek OFFa 2016.
Trzeci dzień to znów szalona energia dzieciaków z usa czyli Beach Slang. Wokalista będzie gwiazdą rocka kiedyś na bank.
Z klasyki nieźle wypadł Mudhoney.
Wieczór należał jednak do K44 którzy na swoim terenie pokazali klasę.
Na koniec rewelacyjny Thundercat i już nie mogę się doczekać następnego roku

[Myszor]

Zaczynam smarować gardło

[Myszor]

No i było i się działo.
Limp bizkit pominę milczeniem bo to nie moja muza a granie nieudolne Smells like teen spirit powinno być zakazane prawem pod karą więzienia.
Za to R+ jak zwykle klasa. Piąty mój koncert i zaskoczyli mnie już od początku ! Bo na entree zagrali nowy, całkiem dobry kawałek Ramm 4. Ponoć to zapowiedź nowej płyty.
Zaskoczyli ogniami bo były też tym razem z boku i z tyłu sceny, z dołu i z góry jednocześnie.
No benzin taki poszedł że na orlenie wyschło.
Definitywnie są w formie i bawią się tym co robią na maksa.
Pierwszy raz na żywo poszło Stripped i miałem ciarki i gęsią skórkę.
Nie można ich nie kochać i tyle w temacie. W załączeniu foto z mojego miejsca pod sceną. Brwi mi przypaliło