Kolumny do 500 zł

[Eclipse]

To są dokładnie Saby CE9596 na Tonsilach skierowane na rynek bodajże francuski, ale ojcu pewnie udało się kupić, bo do nich pewnie ten egzemplarz nie spełnił jakiejś normy. Efektywność ich 91db. Grały dawniej pewnie lepiej, ale kiedyś ktoś wymienił jeden głośnik basowy na głośniejszy, w drugiej kolumnie mimo wymiany przeze mnie resorów coś nawala średnio tonowy i nie chce mi się z nimi bawić, zresztą brzmienie ich już mam tak zakodowane w mózgownicy, że chcę czegoś nowego.

Czyli Bacek piszesz, żebym nie bał się brać np 80-100W ze sporą efektywnością pod ten wzmacniacz i będzie hulało.

[Bacek]

Moje co prawda maja 98dB ale spokojnie pedzilem je wzmacniaczem 2x3.5w. I pewnie byl to najlepszy dzwiek jaki mialem. Kazde 3 dB efektywnosci to 2xglosniejsze granoe przy tej samej mocy. Mozna sobie rozne audiofilskie dysputy toczyc ale glosniki to 80-90% jakosci grania systemu. Wiec jak dla mnie tu powinien pojsc najwiekszy budzet.

[chudy_b]

No to czas na mnie na pytanie w wątku zakupowym.
Poszukuję kolumn do małego pokoju w budżecie około 500 zł, choć przekroczenia jeśli będzie warto, nie wykluczam. Muszą to być raczej małe podstawkowce. Czarne matowe. Będą grały prawdopodobnie ze zmodyfikowanym Radmorem 5412, no chyba, że ten ostatni kompletnie się nie sprawdzi. Zalezy mi na porządnej górze. Gitara ma "skowytać" jak śpiewa klasyk. Dół pewne możliwości też powinien mieć, choc te kolumny nigdy głośno grać nie będą, szyb nie muszą wypychać. Źródłem zapewne najczęściej będzie radio, czasem CD, film, może MP3. Gramofon pewnie rzadziej. Muzyka to klasyczny rock

Prosiłbym raczej o zaproponowanie konkretnych modeli, niż wskazywanie aktualnych dziś linków z Allegro. Jak zdecyduję się na jakiś model, to już sobie sam je gdzieś znajdę.
Na razie poczytałem trochę o Tannoy M2 które spełniają wszystkie założenia gabarytowo/cenowe. Jednak mają opinię zamulających wysokie tony.

[flamner]

Witam, co możecie mi polecić do luxmana l-190? Z tego co wyczytałem w internecie dobrze zagrają z nim tannoye m1/m2. Pomieszczenie jest nie duże(20mkw) lecz wysokie(jak to w kamienicach), muzyka to przede wszystkim rock.

[kielek]

Do rocka M1 z Luxmanem? Jak dla mnie trochę dziwne połączenie...do jazzu,soulu itp. owszem może to fajnie ciepło plumkać.
Mam M1 od paru lat i łączyłem je z różnymi wzmacniaczami,ale jakoś przy rocku gubią się za kazdym razem a w połaczeniu z nieco ocieplonym Luxmanem może być klucha.
Do rocka szukaj B&W,Mission,Paradigm itd.

[lessglobal]

BEOVOX S25 , jak dobrze trafisz na ebaju co.uk to
nie wwyjda drozej jak 300 pln i nic im nie dorowna.

[Wojtek]

Skoro może dostać Beovoxy S30 u nas za 200 złotych (aktualnie) to nie wiem na co się zda polowanie za niższym modelem o wyższej cenie (nie mówiąc już o kosztach wysyłki) na ebaju

[adamrud]

Witam wszystkich forumowiczów.
Potrzebuje małej porady.
Na stanie mam gramofon: Technics SL 1310, wzmacniacz: Nakamichi IA3, pre: ProJect MM.
Wszystko to gra całkiem fajnie ale najsłabszym ogniwem są niewątpliwie kolumny tj budżetowe Eltax made in china, zresztą przypadkowo.
Tak więc mój zestaw chcę uzupełnić o jakieś sensowne głośniki za kilka stówek, mogą być podstawki lub wolnostojące.
Pokój około 22 mK, muzyka głównie rockowa. Czy ktoś miał do czynienia z głośnikami jak w tytule. Interesuje mnie raczej dynamiczne brzmienie.
Wiem, że tego jest sporo, lecz nie miałem do tej pory do czynienia ze zbyt dużą ilością modeli więc obawiam się że zbyt retorycznej polemiki nie podejmę. Chcę raczej uniknąć jakiś wpadek. Może KEF F 140 do tego, jakieś B&O BEVOX, Tannoy, Canton.
Pozdrawiam i z góry dzięki za podpowiedzi.

[Wojtek]

Podaj budżet. Przy "kilku stówkach" możemy sobie zgadywać, a nie o to chodzi.

[adamrud]

Myślałem o czymś do 500-600zł.
Co nie znaczy że nie kupiłbym czegoś za 300 zł jakby było godnego uwagi.

[Eclipse]

Co jest lepsze Canton Quinto 540, czy Canton Karat 200? I jak do tego mają się fonumy?

[misienka2008]

Fonum to budzetowa seria. Canton Karat 200 brzmi neutralniej i chlodniej, Quinto 540 cieplej i bardziej nadaje sie do klasyki. Zalezy wiec czego sluchasz. Radzilbym Quinto.

[Wojtek]

Raczej Quinto 540, patrząc na całokształt. Karat 200 zastąpiły Quinto 520, czyli model o 2 oczka niższy.
Fonum to inna liga.

[Eclipse]

Słucham głównie wszelkich odmian rocka, progresywnej muzyki, atmosferycznej, rzadziej darcia gęby. Bardziej cenię sobie ciepłe brzmienie, zimne jakoś nie wywołuje u mnie aż takich emocji więc radzicie bardziej Quinto 540? Jak tam jest z basem, nie brakuje?

Jakie Cantony jeszcze są godne polecenia. Widzę jeszcze Karat 40.

[Wojtek]

Ty widzisz, ale my nic nie widzimy poza nazwami modeli. Chyba nie każesz nam szukać ofert które masz na myśli?
Bierz duże Quinto i po sprawie, szczególnie jeśli jest gdzieś za tematowe 500 złotych.