Pioneer PL70II jaka wkładka MC?

[Bacek]

Przez pocztę może tak, FedEx akurat kiedys zdziwił mnie negatywnie wysokością opłat dodatkowych.

[Piterski]

Dotarła

No to montuj, ustaw i daj jej pograć niech się ułoży i opisz swoje wrażenia.

[wig]

No to montuj, ustaw

zamontowane, ustawione , pierwsza połówka płyty w trakcie rozgrzewki. Ale miałem stresa .... poustawiałem w preampie na MC, obciążenie także, wzmocnienie na 60 db i d..a, nie gra . Założyłem MM , gra jak trzeba. potem instrukcja preampa w dłoń i się wydało ....nie przełożyłem interkonektów do gniazd MC. Na razie nic nie oceniam, jest późno i cichuteńko się kręci.

[Piterski]

Tak w emocjach i późno wieczorem to można różne głupstwa popełnić. Jedno tej wkładce przyznać wypada, że wygląda bardzo dobrze, a i z grania pewnie będziesz zadowolony. Ja jej osobiście nie miałem ale kilkakrotnie się z nią zetknąłem.

[Bacek]

Tak w emocjach i późno wieczorem to można różne głupstwa popełnić.

Emocje były bo aż zdjęcie poruszone .

[wig]

Emocje były bo aż zdjęcie poruszone .

Oj tam, oj tam ... największe emocje były przy wtykaniu nowych kabelków do koszyka Micro Seiki H303 , tam tak ciasno jest, ale udało się. Tym razem kabelka nie uszkodziłem, co raz już miało miejsce. Póki co 10 godzin grania za mną , jest dobrze . Pewnie po kolejnych 10-20 godzinach będzie jeszcze inaczej, mam nadzieję, że jeszcze lepiej.

[Bacek]

Ostatnio widzialem patent żeby wkładkę przykręcić tylko na jedną śrubkę do ramienia, przekręcić lekko i zakładać kabelki. Wyglądało na mniej problemowa metodę.

[Wojtek]

Ja tak robię jak mam MC bez osłonki na igłę

[adamik]

Na razie nic nie oceniam, jest późno i cichuteńko się kręci.

Daj jej zapracować na ocenę, niech się ułoży. To dość rozdzielcza i wymagająca wkładka, ale wg mnie dająca dużo przyjemności ze słuchania muzyki. Jak każde źródło potrzebuje dobranego towarzystwa w torze. No i wg mnie przy Twoim gramofonie to jednak taki entry lewel .

[mirfak]

Co daje ten docisk w gramofonie 50LII czy 70LII? Pytam bo niektórzy zakładają a niektórzy nie.

[Wojtek]

Niepotrzebnie męczy napęd.
Jedni to rozumieją, inni udają że nie wiedzą.
Oczywiście nie jest to kwestia jedynie konkretnych modeli Pioneera, a gramofonów wszelakich.

[mirfak]

Dzięki Wojtku. Tak też myślałem.

[Bacek]

Potencjalnie przy łagodnie pofalowanych płytach może je lekko wypłaszczyć np. Ale do tego można użyć lekkiego/zakręcanego docisku i silnik nie piszczy wtedy.

[Piterski]

Niepotrzebnie męczy napęd.

Ja mam docisk średniej wagi (bakielitowo-stalowy) i męczenia napędu do odczuwam. Płyty są różne i jednak lekki ich docisk do talerza poprawia ich stabilizacje i ułożenie.

[Wojtek]

Tu nie chodzi o odczucia, a to jakie obciążenie napędu założył konstruktor.
Nie chciałbym tutaj rozkręcać nowej dyskusji o dociskach. Jak ktoś chce się zapoznać z różnymi opiniami to mamy o tego temat: viewtopic.php?f=11&t=835

Płyty są różne i jednak lekki ich docisk do talerza poprawia ich stabilizacje i ułożenie.

Alternatywa (bezpieczna dla napędu) to docisk zakręcany, jak pokazał Bacek.