Niektórzy faktycznie nie widzą różnicy między amplitunerami, a wzmacniaczami (już nie wspominając o przedwzmacniaczach, końcówkach mocy, itp.). Koleś przy okazji zrobił niezłą DIY naprawę membrany głośnika niskotonowego 
Tu pewnie Joose pochwali kunszt roboty 
wypowiedź mogła mi dopomóc w wyborze ?? o to, to--> http://www.monitoraudio.co.uk/products/ ... ur-speaker , tylko że białeWojtek pisze:A powiedz nam jeszcze co ten amplituner ma napędzać
- jedno małe "ale" : te guziczki wyglądają na wredne, wyskakujące i gubiące się. Psują cały piękny walor estetyczny przedniego panelu. A co! Wygląd też się liczy Dziwne.Fakt, taką stylistykę przyjęła Yamaha pod koniec lat 70tych.BACKspacer pisze:- jedno małe "ale" : te guziczki wyglądają na wredne, wyskakujące i gubiące się. Psują cały piękny walor estetyczny przedniego panelu.
Wiem, że każda pliszka....Wojtek pisze:Oj, kolumny wyglądają jakby żywcem wzięte z co lepszego zestawu kina domowego.
ale jak przypadkiem wybierzesz się na narty w Beskidy to zapraszam na grzańca i odsłuch. Uwierz, że są warte każdej wydanej złotówki, a spoooooro innych paczek przesłuchałem nim się zdecydowałem... 
) 
Porównaj opisy i sprzedawców obydwu aukcjiBACKspacer pisze:Również fajnie mi wyglądają te Yahamy, ale skąd ta rozbieżność cenowa 250-600zł??
Ten tańszy niby nie jest do końca sprawny (przepalona dioda?), a drugi jest w świetnym stanie zachowania, aczkolwiek spróbowałbym ponegocjować tak do 500 zł.Skoro sobie poradzisz to przestaje to być wada zakupuBACKspacer pisze:Najbardziej wpadł mi w oko ten Pioneer (SX-750, bo ten drugi to z podświetlaniem jak w VW to mnie ....
PS. a tą sklejkę to bym jakoś ogarnął i zrobił pod kolor okleiny z gramiaka
Za tą cenę można śmiało brać ) oraz bodajże jedną osobę chwalącą się ampli Yamahy No to pora zrównoważyć siły i przejść na ciemną stronę mocyWojtek pisze:Mamy wśród forumowiczów co najmniej 2 zadowolone osoby, które wybrały amplitunery Pioneera z tego okresu (także poprzez rekomendacje forumowe
, bo wybrałem to ---> http://allegro.pl/yamaha-cr-600-kolekcj ... 41175.html , a że listopad miesiącem odliczeń to i podwójna korzyść... 
Najwyżej zadzwoń do firmy i się dowiedz co z przesyłką ( pomijam wątek totalnego burdelu w "siódemce" i fakt, że musiałem sam pojechać po przesyłkę) (jeżeli chodzi o dźwięk, bo wizualnie to mnie rozwalił, aaaach!!!) , szczególnie po podpięciu nie tylko gramofonu, ale i nowoczesnego źródła sygnału (ipod). Aż sie boję podpiąć cedeka Cóż, te stare ELACi (gramofon) mają trochę niestandardowe wymiaryBACKspacer pisze:PS. mały minusik to taki, że jest trochę za wąski i gramiak stoi na nim, na "słowo honoru" - myślę o małych, wąskich kolumienkach zrobionych z kamienia z tyłu za amplą, celem podtrzymania/oparcia tylnych "nóżek" od gramofonu.
Nie wiem na ile Ci się uda pomysł z tymi kolumienkami, ale zawsze jest to jakiś pomysł chciałbym podziękować koledze Bartkowi (Jaskier) za to, że wynalazł tymczasowe rozwiązanie mojego problemu i podarował mi przepiękną płytę paździerzową (również z "epoki" - tak jak szafka i sprzęt )ELAC'a i przez to gramiak stoi pewnie, i czeka na swoje nóżki/podpórki z kamienia (tylko nie wiadomo czy się doczekaWojtek pisze:trochę niestandardowe wymiary
)