zakup sprzętu marki pioneer

[Blood_Flippy]

Witam. Jestem szczęśliwym posiadaczem sprzętu:
wzmacniacz Pioneer A-447
korektor Pioneer GR-555
gramofon Pioneer pl-112D
odtwarzacz płyt Sherwood CDC-5080R
kolumny: Pioneer CS-557

Z racji jednak tego że był to mój pierwszy sprzęt i nie jest on może znakomity i posada już swoje wady muszę go wymienić na nowy. Przeprowadzam się do malutkiego pokoiku 25m2 i potrzebuję nowego wzmacniacza i nowych kolumn. Do tej pory gustowałem we wzmacniaczach pioneera i dalej myślałem, by nie odstąpić tej firmy. Zamierzam kupić któryś z tych wzmacniaczy: Pioneer SA-510 Pioneer SA-610 Pioneer SA-7500 Pioneer SA-5300.
Pytanie do was, czy można o którymś z tych wzmacniaczy myśleć poważnie? muzyka którą słucham Blues/Rock. Będę prawdopodobnie dokupował też nowe kolumny by złożyć ciekawszy zestaw niż mam do tej pory. Z czasem zamierzam też wymienić odtwarzacz CD, jednak nie wszystko na raz . Proszę o jakąś poradę czy wybrać sprzęt tej firmy, czy inne wzmacniacze do kwoty 500

[Blood_Flippy]

Dodam jeszcze tylko ceny tych wzmacniaczy :
Pioneer SA-7500 550 zł
Pioneer SA-5300 250 zł
Pioneer SA 510 300 zł
Pioneer SA 610 również okolice 300 zł

[Wojtek]

Najpoważniej można myśleć o SA-7500. O pozostałych również tyle że... mniej
Ceny dobrze gradują poziom tych sprzętów

[Blood_Flippy]

myślisz, że 600zł to na niego sporo, czy będzie ok? w ten cienie znajdę może coś dużo lepszego innej firmy?

[Wojtek]

Myślę że jest to OK cena.

[Blood_Flippy]

KUpiłem ten sprzęt (pioneer SA-7500) i chciałbym z wami podzielić się wnioskami - pierwsze wrażenie:
Otóż wzmacniacz masywny i piękny to trzeba mu przyznać. Dźwignie wyglądają rewelacyjnie!. Dużo opcji filtr góry, filtr dołu. Możliwość ustawienia trybu stereo lub mono (genialna opcja! ;D)
Teraz o brzmieniu. Porównuję ten sprzęt z wzmacniaczem Pioneer A-447
Miałem nadzieję, że wydając o 300 zł więcej dostanę coś o nieporównywalnym brzmieniu lecz tu lekko się zawiodłem. Sa-7500 wyczuwalne są straasznie wysokie tony - czy to z winyla czy jak odtwarzałem z komputera. Właściwie bez filtru wyższych tonów niektóre utwory są nieprzyjemne. Drugie spostrzeżenie : pioneer sa-7500 ściąga jakby więcej brudów z płyt winylowych (słychać jakby więcej trzasków). Ogólnie uważam sprzęt za godny polecenia, jednak uważam, że zapłaciłem bardziej za wygląd niż za brzmienie. Czeka mnie jeszcze wymiana odtwarzacza cd i kolumn. Z tym drugim będę miał pewnie jeszcze problem, ale wolę uzbierać troskzę więcej pieniążka na nie

[Wojtek]

Sa-7500 wyczuwalne są straasznie wysokie tony - czy to z winyla czy jak odtwarzałem z komputera. Właściwie bez filtru wyższych tonów niektóre utwory są nieprzyjemne.

A nie myślałeś że to bardziej wina kolumn niż wzmacniacza?
Chyba że na słuchawkach masz to samo...

Albo w drugą stronę: przeskoczyłeś z wzmacniacza ze zmuloną górą i teraz myślisz że to co słyszysz to coś nienaturalnego

Drugie spostrzeżenie : pioneer sa-7500 ściąga jakby więcej brudów z płyt winylowych (słychać jakby więcej trzasków).

Ciekawe

[oskar2905]

Jak pioneery mają dla Ciebie dużo góry to nie wiem jak inne sprzęty...chyba tylko górny zakres mają . Te pioneery nie grają górą. Powiedziałbym nawet że są "zamulone". Miałem pioneery z serii blue line, z takiej serii jak twój, miałem też coś przypominającego wzmacniacz o nazwie a-400x . Jedyne pioneery które mi odpowiadają swoją grą to amplitunery z seii sx z lat 70 bo nie mają aż tak mocno zamulonego brzmienia jak inne sprzęty pioneera. Uogólniając po prostu ucho Ci się przyzwyczaiło do zamulonego brzmienia .

[Blood_Flippy]

Znaczy wiesz, jak tylko włączę filter góry to jest naprawdę spoko wtedy. coraz bardziej jestem zadowolony, że nie muszę np. korzystać z korektora by zrównoważyć brzmienia bo tu jest wszystko fajnie. przede wszystkim przełącznik loudness jest zepłnie czym innym niż w a-447 (tu jest o niebo lepszy i cieplejsze brzmienie, nie wypychane basem na siłe). jednak po kilku godzinach utrzymam, że bez filtru góra jest sykliwa . Jednak ogólnie to coraz bardziej przekonuje się do tego wzmacniacza

[kielek]

Panowie trzeba wziąć pod uwagę,że sprzęty vintage mają średnio po 40 lat na karku,więc często jest tak że nie trzymają wszystkich parametrów jak powinny i tego się nie oszuka,bo jednak z biegiem lat taki kondensator lekko podeschnie i już wzmak brzmi inaczej. Nie miałem dużo Pioneerów ,ale z tego co pamiętam większość grała dość "ciepłą" górą,ale dość szczegółową nie była to klasyczna "buła",tylko takie nieco przyćmione brzmienie.

[Blood_Flippy]

Wojtek na słuchawkach mam to samo . Musze jeszcze spróbować jak najbardziej oddzielić wszystkie kable, bo mam dziwne takie przy ruszaniu skroolu od myszki cichusieńki zgrzyt w wzmacniaczu. w SA-7500 jest to praktycznie niesłyszane, jednak w a-447 było tak denerwujące że musiałem odłączać uziemienie od gramofonu by znikł ten problem. może pora wymienić uziemienie w gramofonie.... hm.. popróbuję czegoś jednak nie sam bo jestem w tym jeszcze za mało pewny

[Blood_Flippy]

A jeszcze jedno pytanko. Na słuchawkach mam taki ciągły syk przy ustawieniu każdej funkcji (aux, phono, tuner, tape) ten syk zmniejsza isę, gdy włączam filtr wysokich tonów albo zmniejszam wartość treble. Da się te syczenie skutecznie usunąć? w starym wzmacniaczu nei miałem tego problemu

[Blood_Flippy]

Dobra po kilku dniach moja opinia na temat tego wzmacniacza lekko uległa zmianie: otóż z głośników lepiej wyciąga ten wzmak niż stary co jest plusem. nie ma syków (bardzo delikatne jak ucho przyłożę jedynie). Jednak ma baaaardzo kiepskie wejście słuchawkowe. tu jest cały problem. Pora kupić mi wzmacnaicz słuchawkowy z kartą dźwiękową zewnętrzną do komputera (okazuje się, że słyszę różne jakieś tam trzaski i inne pyrkania czy jak to nazwać, poprzez kiepską kartę zintegrowaną, którą ściąga różne prace innych urządzeń nie wiem jak to konkretnie działa nie znam się). W każdym razie karta dźwiękowa z wzmacniaczem słuchawkowym myślę że da tu moje upragnione na chwile obecną niebo. O wzmacniacz słuchawkowy jak uzbieram pieniążki odezwę się pewnie kiedyś na forum o pomoc

[Wojtek]

Jednak ma baaaardzo kiepskie wejście słuchawkowe. tu jest cały problem.

Co to znaczy kiepskie? Co jest nie tak?

Jakich używasz słuchawek?

[Blood_Flippy]

AKG K514. po prostu na słuchawkach słychać strasznie szum wzmacniacza, i zbyt wysoie tony jak dla mnie (może przyzwyczajenie do starego, może złe połączenie słuchawek i wzmacniacza). najbardziej denerwujące są te czumy