Chciałbym nowy gramofon (10-20K)

[zbyszek1982]

W tym budżecie ja bym kupił wysoki model Denona z kosmicznym ramieniem (w Bydgoszczy jest sklep gdzie maja takie po renowacji z gwarancją, kosztuje ok 6k) do tego husariaa i fajna wkładka MC.

Lara sprzedasz bez straty, a na ten gramofon z ramieniem z gazrurki pewnie też się chętny znajdzie.

[Smerf Maruda]

Panowie są niepoprawni.

[Smerf Maruda]

Aha. Jasne. I dlatego zmienisz adfontesa na gramiak za 20k.

Nie. To znaczy, że nie kupię MC ani Husarii.

Panowie, nie zamieniajmy tego wątku w projekcję Panów marzeń, dobrze?

[zbyszek1982]

Nie. To znaczy, że nie kupię MC ani Husarii.

Panowie, nie zamieniajmy tego wątku w projekcję Panów marzeń, dobrze?

Wydawanie 20k na gramofon, żeby zostać przy wkładce MM jest bez sensu.

Skoro nie chcesz ani MC ani lepszego pre, to kup lepszy gramofon, np. takiego Denona DP59 lub inny topowy napęd z kraju kwitnącej wiśni (używany oczywiście). Zostanie Ci budżetu na egzotyczną wycieczkę.

[Smerf Maruda]

Jak kupię rzecz za 5K to też będę zadowolony.

Denon wygląda fajnie, ale z tego, co przeczytałem -- ramię nie do wymiany, złożona konstrukcja. Chyba, że miałbym go kupować na silnik -- tak, to jest opcja, ale nie za cenę gramofonu.

[zbyszek1982]

A po co wymieniać to ramię? To jedna z najbardziej zaawansowanych konstrukcji jakie kiedykolwiek można było kupić.

[Smerf Maruda]

Po to, żeby wiedzieć, że ktoś je może naprawić (jak sobie kupię nowe Jelco, to będę miał gwarancję). Po to, żeby może mieć armboard na dwa ramiona, jak mi się za pięć lat zachce jednak MC. Po to, żeby mieć ramię 12", a nie 9" (nie chcę, żeby dyskusja przeszła na temat wyższości jednych nad drugimi). Po to, żeby mieć coś bardziej popularne, na czym ludzie się znają, by mieć kogo pytać się o porady.

[zbyszek1982]

Skoro wiesz czego chcesz, to po co zawracasz nam głowę? Kup sobie wymarzony sprzęt i słuchaj.

Jak chcesz werk i ramię osobno, to idź do Nomosa. Oni mają w ofercie werki Lenco i Garrrda z ramionami SME w customowych plintach. Przepłacisz, ale będzie na gotowo i z gwarancją.

Np take Lenco Pacuła niedawno "recenzował":
http://www.highfidelity.pl/@main-2835&lang=

Co do ramion 12" to i SME i Jelco się średnio nadają do wkładek MM, bo są za ciężkie. Są za to wyśmienite do wkładek MC.

[Smerf Maruda]

Zbyniu. Wiesz, jak wyglądała dyskusja? Wyglądała tak:

- Panowie, chcę kupić A i B.
- Dobra, wiesz, to kup C i D.
- Nie, nie chcę C i D, chcę A i B, bo X, Y i Z.
- Ty, jak nie chcesz C i D, to po co głowę zawracasz.

Zawracam, bo chcę się spytać mądrzejszych kolegów, którzy pewno tą drogą już podążyli, o to, czego i gdzie szukać. To, że Jelco nie nadaje się do MM, pierwsze słyszę, ale sprawdzę, bo nie zanotowałem w pamięci jego parametrów. Może się istotnie nie nadaje? Obczaję. Może to oznacza, że nie ma innego, poza MC, drogi, ale nie chce mi się w to wierzyć.

Nomosa znam. Jest drogo, ale chyba solidnie. Pomyślę.

Dziękuję za podpowiedzi.

[zbyszek1982]

Może pogadaj z Pawelcem, który robi np takie cuda:

Technics SP-25
Technics SP-15

Myślę, że jakościowo sporo lepiej niż u Nomosa.

To, że Jelco nie nadaje się do MM, pierwsze słyszę,

To nie jest kwestia, że się absolutnie nie nadaje, tylko te ramiona mają już sporą masę efektywną, przez co się nie zgrywają z miękkimi wkładkami MM

Przyszło mi też do głowy, że możesz kupić ramię takie jak chcesz i wrócić ze swoim AdFontesem do Andrzeja Analogowego, żeby Ci przerobił plintę pod nowe ramię. Napęd w AdFontesie jest akurat okej. Można też do niego dostać moduł stabilizacji obrotów od Zonteka.

[klin]

Faktycznie maruda
My tu nie piszemy o naszych marzeniach tylko o naszych doświadczeniach właśnie. Podałeś budżet to się ludzie wypowiedzieli w dobrej wierze...
Najsłabszym ogniwem u Ciebie (jeśli chodzi o sam gramofon z pre) to właśnie LAR. Potwierdzę to ja, Darkman i Myszor i pewnie inni. Lar jest taki sobie i tyle. Nawet poprawnie zbudowana Nuda go bije bez problemu a do Husarii nawet nie ma startu... I to także w MM.
A co do Mm vs MC to po prostu idź do kogoś i posłuchaj MC bo inaczej się nie przekonasz.

[Smerf Maruda]

Panowie. To nadal jest dyskusja "dziad o zupie, baba o *upie", ale w porządku, akceptuję to, bo może jest inaczej niż sobie zakładałem.

Z tego, co mówicie -- poprawy brzmienia poprzez kupno gramofonu nie osiągnę. Ja to rozumiem, bo, żeby była jasność, Ad Fontes gra bardzo dobrze. Ramię chodzi perfekcyjnie, dźwięk przepchnięty przez LARa bardzo mi odpowiada. Chciałbym mieć nowy gramofon z powodu lenistwa: chcę, żeby obroty się same ustawiały, ramię mogłoby się podnosić na końcu płyty, kalibracja mogłaby być prostsza. Lenistwo, rozumieją panowie?

To, co Panowie mówią to to, że lepiej poszukać poprawy dźwięku poprzez zainwestowanie w lepsze pre. Ale, rozumieją Panowie, to nijak nie wpisuje się w osiąganie nirwany poprzez ułatwianie sobie życia automatyzacją dostosowania obrotów czy czymś w tym rodzaju. Zatem sam już nie wiem, co myśleć.

Chyba się po prostu nie rozumiemy.

[zbyszek1982]

Chciałbym mieć nowy gramofon z powodu lenistwa: chcę, żeby obroty się same ustawiały, ramię mogłoby się podnosić na końcu płyty, kalibracja mogłaby być prostsza. Lenistwo, rozumieją panowie?

Takie wymogi spełniają nawet gramofony budżetowe z lat 70-80. ubiegłego wieku.
Poprawnie zaprojektowany i wykonany gramofon (napęd i ramię) nie rozkalibruje się sam z siebie, a napęd będzie w nim pracował stabilnie.

Fabryczny napęd i ramię w plincie diy nie będą miały automatyki, ale można dokupić specjalne podnośniki do ramion manualnych.

[ahaja]

W zależności jaki model wybierzesz to zyskasz na wygodzie mniej lub bardziej. Ale to jak koledzy pisali wczesniej ze stockowymi ramionami. Z dokładanymi już tak nie jest bo trzeba też dołożyć elementy podnoszenia etc. Np w Thorensach instalując ramię SME mozna wykorzystać automatykę podnoszenia z oryginału. Nie używa się wówczas windy SME.
Ogólnie rzecz biorąc ciężkie ramiona zagrają lepiej, ale szybciej załatwią zawieszenie w MMce.