Gramofon z regulacją VTA

[Gramofonik]

Chyba już dorosłem aby sobie taki gramofon sprawić.
Oczywiście, ma być tani i bardzo dobry

Nie wgryzałem się w temat, więc będę wdzięczny za wszelkie porady

z góry podziękował

[Wojtek]

Zginęły późniejsze posty, ale pamiętam co odpisałem:

Do 300 złotych jest to raczej nierealne, jeśli ma to być coś sensownego, a zarazem sprawnego.

[Gramofonik]

No to poproszę o coś sensownego

[Wojtek]

Popularne opcje:
Dual 704 i 721
Technics SL-12x0 mk2+
Technics SL-16x0/17x0/18x0 mk2

Z mniej sensownych rzeczy to Chińczyki od Audio-Technica, Stantona czy Reloopa. Wyższe modele mają ramię z VTA.

[Gramofonik]

Najmniej 999 złotych za Audio Technicę od Chińczyka - minus jakaś stówka za odsprzedaż AT 95E, czyli 900 złotych za nowy gramofon
Muszę to przemyśleć.

Te babcine Duale to nie moja bajka, a Technics to zbyt droga impreza

[ojcie_c]

Odpuść sobie Audio Technicę, dołóż tysiaka i kup używanego SL-1200mk2, ewentualnie poluj na SL-1600/1700mk2.

[Wojtek]

Chińczyków generalnie nie polecamy, ale róbta co chceta

Kiedyś warszawski Nomos kupował te AT, remontował je by poprawić fabrykę i sprzedawał drożej Taki tuning.
Ale po jakimś czasie odpuścili bo nie mieli klientów na to.

[Gramofonik]

Odpuść sobie Audio Technicę, dołóż tysiaka i kup używanego SL-1200mk2

Jak już mam dołożyć 1000 złotych to chciałbym wiedzieć za co mam dołożyć, bo oba gramofony wyglądają bardzo podobnie

[ojcie_c]

Mówiąc obrazowo - wolałbyś nowego Landwinda czy używanego Range Rovera?

[Gramofonik]

Mówiąc obrazowo - wolałbyś nowego Landwinda czy używanego Range Rovera?

Zostawmy motoryzację na boku......

Mnie interesuje za co mam zapłacić dwa razy tyle, w dodatku za używamy model, gdy za połowę tej ceny mogę mieć sztukę nówkę.
Gramofonu będę używał w domu, od czasu do czasu.
Czy jak zapłacę dwa razy więcej będzie to grało lepiej? - możliwości konfiguracji w obu modelach są takie same
Może o czymś nie wiem?

[KUTI]

Mnie interesuje za co mam zapłacić dwa razy tyle, w dodatku za używamy model, gdy za połowę tej ceny mogę mieć sztukę nówkę.

Wiec chyba nie dorosłeś jeszcze do tej decyzji. Zadajesz pytania, a i tak upierasz się przy swoim, poczytaj trochę...

[Gramofonik]

Mnie interesuje za co mam zapłacić dwa razy tyle, w dodatku za używamy model, gdy za połowę tej ceny mogę mieć sztukę nówkę.

Wiec chyba nie dorosłeś jeszcze do tej decyzji. Zadajesz pytania, a i tak upierasz się przy swoim, poczytaj trochę...

Argumenty...

[KUTI]

Jaki sens kupować nowy gramofon z "powiedzmy szczerze niskim budżetem"?. Ten temat był już wałkowany setki razy, ale trzeba trochę poczytać, to Ty przecież chcesz kupić gramofon, a już chwilę gościsz na forum, wiec raczej wskazane by powertować.
Wiem, że niektórym cieżko przemóc się do wyglądu jak to nazywasz: babcinych ( sam miałem z tym problemy na początku swojej przygody), ale to wszystko zależy od chęci i budżetu, zawsze można trochę dozbierać i znaleść coś zarówno dobrego jak i pięknego. To fakt, że rożne są gusta... ale przy zakupie nowego gramofonu trudno pogodzić się pózniej z faktem i cieszyć tylko i wyłącznie oko. Albo kupisz nówkę i będzie to jakiś dla Ciebie kompromis i bez sensu zadawać pytania jak i tak nie potrafi się słuchać, albo się przełamiesz i zdecydujesz na coś wartościowego co ma potencjał. Uwierz tym, którzy mają już doświadczenie i podpowiadają Tobie w dobrej wierze.
Wolę cieszyć się dźwiękiem, choć w moim przypadku to dwa w jednym, ale do tego trzeba dorosnąć

[ahaja]

To jest proste: płaci się za jakość. Jakość wykonania, zastosowanych materiałów, rozwiązań technicznych. To co widać na zewnątrz to tylko szata, to nie gra. Gra to czego nie widać.

Ramię:
taki Technics jest niby określany jak gramofon DJ. Gdybyś miał w ręce jego ramię i wziął do ręki nowe ramię Projecta (np 9CC) to parsknął byś śmiechem. Przynajmniej ja parskam.
Napęd:
jakość łożyska, silnika, sterowanie. Zerknąć warto na parametry, nie biorą się znikąd.
To najważniejsze elementy gramofonu. Jest oczywiście obudowa-plinta. To też wpływa na dźwięk w zależności z czego jest zrobiona i jak wykonana.

[Latro]

Wy się produkujecie, a on was wkręca i tylko o to chodzi.