Gramofon do 1000 zł

[chudy_b]

Te kilka modeli Thorensa, które są warte uwagi, trzyma cenę lub wręcz drożeje

To akurat dobrze. Fajnie mieć mieć świadomość, że to co masz na półce cały czas zyskuje na wartości, w przeciwieństwie do współczesnej elektroniki, która wyniesiona ze sklepu od razu traci 50%, a po trzech, czterech latach jest już tylko elektrośmieciem.

[esdarek]

moim zdaniem wiekszosc thorensow, jesli sa w sensownym stanie, jest godna uwagi i do 1000 znajdzie sie troche. chyba ze mowimy o zlocie i fortepianowym wykonczeniu. tylko ze te rzeczy nie stanowia o brzmieniu.

[Wojtek]

Ja z zasady nie polecam Thorensów na pierwsze gramofony (no, może z paroma wyjątkami), szczególnie osobom, które nie planują nic przy tym sprzęcie grzebać. Pisałem o tym wielokrotnie. Bardziej jestem skłonny polecić Duala ("gramofon nie dla każdego" ) niż Thorka.
Głównie dlatego, że większość ofert jakie znajdujemy dotyczy Thorków nieruszanych.
Z ww. powodów nie ma na liście żadnych Thorensów, dodając do tego fakt, że tak jak wspomniał zbyszek, większość modeli dostępnych zwyczajowo do 1000 złotych nie jest po prostu godna uwagi (nie wszystko co Thorens zrobił jest super).
Ofertę Darka bym dorzucił, ale albo ją przegapiłem albo już było za późno.

Z idlerami jest podobnie w kontekście grzebania, dlatego nie ma tu idlerowych Duali czy Braunów, choć są dobre i dostępne.
Gramofon PE to taki wyjątek dla kontrastu

adler, dostałeś ode mnie sporą listę, a dalsze rozwinięcie tejże jest jeszcze w temacie "do 500 złotych", a mimo to pytasz jeszcze o oferty które specjalnie pominąłem Jednakże odniosę się do nich.

Jeśli podobają Ci się Technicsy z T4P typu SL-BD3 to w podobnych pieniądzach do dostania jest model SL-QD33, który byłby już o wiele lepszą inwestycją (ze względu na napęd).

Gramofony Technics nie są znane z dobrych napędów paskowych, stąd zwyczajowo pomijam takowe (szczególnie że wiele jest wycenianych tak samo jak te z napędem bezpośrednim, a powinny być jednak nieco tańsze). Poza tym, SL-19 jest OK.

[adler]

adler, dostałeś ode mnie sporą listę,

Tak wiem,wiem i dlatego coraz bardziej jestem przekonany do tego duala http://allegro.pl/gramofon-dual-cs504-i4415818896.html .I chyba go chrupnę

[pawel0777]

Trudno nie zgodzić się z esdarkiem patrząc na niektóre ceny,a rekordzista to Pioneer PL-12D za 800 zł

Zapłać zus, podatek koszty związane z pomieszczeniem w którym pracujesz wtedy okaże się,że podobnie liczy sobie "chałpnik" typu esdarek co legalna firma

sorry czy gdzieś pisze, że ja nie płacę podatków, zusu i innych takich? czy wszyscy z tych linków wystawiają ci paragon lub fakturę? to, że napisałem, iż gramofony robię hobbystycznie nie musi oznaczać, ze nie prowadzę działalności. nie wyciągaj tak pochopnie wniosków bo możesz czasami kogoś niepotrzebnie urazić.

zastanawiam się czy pierw napisałeś posta, a potem pomyślałeś czy nie pomyślałeś wcale. racz zauważyć , że ja poświęcam każdemu z gramofonów kilka dni. poza czasem, narzędziami i doświadczeniem dochodzą materiały. wiesz ile kosztują 2 metry poważnego przewodu sygnałowego ofc, ile kosztuje para dobrych pozłacanych konektorów rca, ile trza zapłacić za dobry smar do windy, w jakiej cenie są materiały ścierne i pasty polerskie to tworzyw, lut srebrowy, syntetyczne oleje i smary do mechaniki precyzyjnej? myślę,że na niewiele z tych pytań odpowiesz bez pogrzebania w necie. o igły czy paski nie pytam. same gramofony też mi się nie rozmnażają w garażu więc muszę je kupować. to wszystko porównujesz do opakowania psikacza do mycia szyb i butli cockpit spraya na 10 gramofonów ( bo taki jest wkład pracy i materiałów 99% handlarzy na allegro). ja to robię głównie dla własnej satysfakcji i uratowania sprzętów, ofiarowania im drugiego życia. stąd może tak niskie ceny, że aż się niektórzy z was ze mnie śmieją.
uf trochę się uniosłem, ale czasem mi brakuje tolerancji dla ignorancji.

Nie wiem ile co kosztuje bo wczoraj dopiero "zszedłem z drzewa" ,a i z internetu jeszcze dobrze korzystać nie potrafię

Nie wiem też czy dobrze doczytałeś którą wypowiedź zacytowałem i której oferty dotyczyła Firma NOMOS w Warszawie również przed sprzedażą robi te wszystkie czynności o których wspomniałeś.Nie wypowiadam się na temat jakości wykonanych prac ,ani tej ani innej firmy bo nigdy z takowych usług korzystać nie musiałem.
Zwróciłem uwagę jedynie na pewien istotny fakt jeśli chodzi o cenę.Firma działająca legalnie również w realnym świecie ponosi dodatkowe koszty oprócz tych związanych z konserwacją,zakupem gramofonu itp.
Nie są w stanie konkurować cenowo z hobbystami-kolekcjonerami którzy swoje "kolekcje" latami "wyprzedają" na prywatnych kontach.

Amen

[kielek]

Wydaje mi się,że nie rozróżniasz działalności firmy Nomos jako serwisu i sklepu stacjonarnego,gdzie faktycznie ponoszą wymienione koszty choćby na rzecz ''bufetowej'' a ich działalnością w internecie,gdzie tak ogólnie wszyscy sprzedawcy ponoszą mniej wiecej zblizone koszty swojej działalnosci.

[esdarek]

to fakt-"wyprzedawanie kolekcji" to niezła plaga. jak wiadomo (nawet ostatnio tv podawała;) w polsce donosy do skarbówki stały się sportem narodowym, a ludzie widząc, że komuś trochę lepiej idzie, zamiast podziwiać i brać przykład z przedsiębiorczośći sąsiada całą swoją energię kierują na zawiść i podcięcie mu skrzydeł. to zupełnie tak jakbyś się topił w wodzie i zamiast patrzeć jak inni pływają i ich naśladować , wciągał innych pod wodę bo skoro ty się topisz to inni też powinni. ot polska mentalność: "nie ważne , ze ja nic nie mam ,ważniejsze , żeby inni też nie mieli!!!"

dlatego też nikt rozsądny nie robi czegoś takiego jak ja bez sformalizowania działalności bo wiadomo, że sąsiad, konkurencja, "przyjaciele", rodzina i inni życzlwi czuwają
pozdrawiam

[pawel0777]

Wydaje mi się,że nie rozróżniasz działalności firmy Nomos jako serwisu i sklepu stacjonarnego,gdzie faktycznie ponoszą wymienione koszty choćby na rzecz ''bufetowej'' a ich działalnością w internecie,gdzie tak ogólnie wszyscy sprzedawcy ponoszą mniej wiecej zblizone koszty swojej działalnosci.

Twoim zdaniem właściciel firmy ma po godzinach grzebać na stole kuchennym gramofon który chce sprzedać na allegro.Jeszcze najlepiej na prywatnym koncie tak aby w razie "w" wypiąć się na kupującego tylko po to by było taniej

[esdarek]

nomos np. ma takie ceny jak ma bo to ich główny profil działalności i muszą się z tego utrzymać. dlatego nie jesteśmy dla siebie konkurencją i dobrze im życzę nie krytykując za nic i darząc szacunkiem(jak wszystkich). ja jako właściciel firmy mogę sobie pozwolić na grzebanie "na kuchennym stole" bo żyję z czegoś innego. nie każdy właściciel firmy jeździ bmw x5 i nosi złote łańcuchy mając 2 lewe ręce do pracy. naprawdę:)
w każdym wpisie do ew. działalności gospodarczej możemy dokonać rozszerzenia " naprawa sprzętu rtv" co rozwiązuje sprawę. w moim przypadku takich poprawek nanosić nie musiałem bo od zawsze miałem to we wpisie. posty te jasno potwierdzają moją wcześniejszą tezę o "życzliwości" polaków względem siebie. panowie na forum winylowym piszemy kto i czy płaci podatki, ma zarejestrowaną firmę itp.
sorry nie biorę w tym dalej udziału bo nie lubię taplać się w szambie.
tyle mam do powiedzenia w tym temacie

amen, cytując mojego adwersarza

[chudy_b]

To już i tak mocny offtop i wypada go zakończyć. Ale dodam tylko takie spostrzeżenie - Ile da się zarobić na jednym gramofonie? 100zł? 200? To ile ich trzeba sprzedać, żeby zarobić na jakotaką pensję? 20, 30? Nikt tyle w Polsce nie sprzedaje. Dlatego to zawsze będzie poboczna działalność, lub domena domowych grzebaczy. Ja też się tym trochę zajmuję, ale absolutnie nie w celach zarobkowych. Przy moim podejściu musiałbym dokładać do interesu,

[Wojtek]

adler, dostałeś ode mnie sporą listę,

Tak wiem,wiem i dlatego coraz bardziej jestem przekonany do tego duala http://allegro.pl/gramofon-dual-cs504-i4415818896.html .I chyba go chrupnę

Na Twoim miejscu zastanowiłbym się w takim razie jeszcze nad 601 i 621 (z listy). Pieniądze praktycznie takie same, a jednak są to wyższe modele.

[ahaja]

Jak już ktoś sobie upatrzy jakiś klocek to niech poszpera za zdjęciami oryginału ... bo okazuje się często, że te odnowione/przeglądnięte klocki maja kilka rzeczy zmienionych.
Np headshell >> co za tym idzie kompletnie inna masa efektywna ramienia.
Wymiana kabla sieciowego - no tak ... skoro oryginalny został odcięty ... to nowy musi być bo wtedy gramiak lepiej działa .

Ważne by kupić oryginał - potem samemu w domu można się bawić w zmiany/dopasowanie.

[adler]

Na Twoim miejscu zastanowiłbym się w takim razie jeszcze nad 601 i 621

621 odpada ponieważ Adlerowej nie podchodzi kolor ..601 mógłby być ale ma wymienione kable sygnałowe i może też zasilający.A to nie jest tak że ten model miał w oryginale kabel sygnałowy DIN?

[zbyszek1982]

621 ma zrobioną nową plintę z drewna, co sugeruje, że ktoś w niego zainwestował. Zawsze można przemalować

Ja bym chyba brał 721 zamiast 504. Tylko postaraj się zbić trochę cenę, bo ta igła na bank nie jest nowa

601 jest od Nomosa, oni zawsze zmieniają okablowanie.

[adler]

Kupił bym tego 721 tylko wtedy musiałbym zakupić jakieś tańsze pre,a myślałem o CA Azur551P.I teraz pytanie czy lepiej kupić wyższy model gramofonu a tańsze pre ?czy odwrotnie.Jeszcze jedno pytanko czy 504 i 601 posiadają stroboskop?