Arkadyo pisze:Wszystko zależy za ile i oczywiście w jakim stanie ale raczej bym szukał czegoś zachodniego w podobnych pieniądzach. To nie są złe kolumny ale ciężko o takie w idealnym stanie a bardzo ważny jest stan przetworników niskotonowych i membran biernych ponieważ podzespoły regeneracyjne do nich dostępnę na rynku ustępują oryginałom. Jakie wady - no kolumna na przetwornikach 10" a zejście nie powala - 40hz to trochę słabo na ten rozmiar no i mocy co kot napłakał. Nie, żeby w domu potrzeba było więcej ale taka ilość mocy jednak świadczy o zastosowanym napędzie gdna. Co prawda konstrukcja tonsila ma sporą skuteczność kolumny ale np dla mnie głosność ma drugorzędne znaczenie. Do tego dochodzi trochę rozdarty środek i zupełnie przeciętna kopułka... No wiesz w porównaniu z altusami 75 to jest wypas ale dzisiaj na aledrogo za podobną kasę można trafić sprzęt deklasujący te unitry tylko trzeba wiedzieć co się chce i mieć możliwość przesłuchania. Nie potrafię Ci doradzic w taki sposób że to lepsze a tamto gorsze. Ludzie tak bardzo się różnią postrzeganiem dźwięku, że to co się podoba mi wcale nie musi się podobać tobie.
Ale jednak odradzam zg40c bo uwazam, że w tej kasie znajdziesz kolumny ładniejsze, ustawniejsze i z pewnością lepiej brzmiące chodź byc może nie będzie to tak głośny zestaw 3 drożny.
A autor to zna je tylko z obrazka czy może ma takie w domu i faktycznie ich słuchał, i to nie godzinę-dwie, ale dłuższy okres czasu?
Po pierwsze, gdzie widziałeś jakikolwiek podzespoły do GDN 25/40/1 i MB25? Szmacianych zawieszeń w nich się nie wymienia, ba, nawet kopułki są inne niż w 25/40/3 /kolor i materiał/, membrany też inne. Te przetworniki są nienaprawialne, a każde uszkodzenie ich, głównie membrany czy resoru górnego, to zniszczenia dyskwalifikujące ich użytek.
Idąc dalej w temacie przetworników - GD 12/5 jako średnio tonowy to nie jest udane połączenie i widziałbym tam raczej GDM, ale konstruktor tak zaprojektował i koniec. Co nie znaczy że to nie gra ładnie - owszem, gra, ale co najwyżej "daje radę", a nie "szaleje". Jest to przetwornik, jak oba powyżej, nienaprawialny, ze względu na specyficzną konstrukcję resoru górnego, by nie powiedzieć jego brak, bo jest on niejako zintegrowany z membraną /niektórzy mówią na nie "zawieszenie impregnowane"/.
Co do GDWK - jest to jedyny przetwornik, który dzisiaj można poddać naprawie, ba, ciągle są w bieżącej produkcji. Natomiast jeżeli autor wyżej, uważa go za zły głośnik, to z miejsca należy uznać 60% konstrukcji tonsila za gnioty, gdyż od momentu wejścia do produkcji, ten GDWK był stosowany wręcz masowo. Znasz lepszy wysoko tonowy z tamtego okresu produkcji PRL, to pokaż, z chęcią go zobaczę i posłucham.
Co do mocy, jakoby 40W ktoś uważał za niewiele, to nie będę się rozpisywał. Jak ktoś jest zachłyśnięty nakręcanym przez producentów w latach 80. i 90. wyścigiem na moc, to jego sprawa. Jednak po wykonaniu pomiarów prawda jest taka, że w przeciętnych warunkach odsłuchowych te 40W mocy elektrycznej to jest aż nadto.
Pasmo dolne 40 Hz to mało? Najpierw znajdź pomieszczenie, które prawidłowo odwzoruje coś poniżej tego zakresu, a potem szukaj kolumn. To drugie znajdziesz dużo szybciej. W pokoju rzędu 10-15m2 zapomnij od razu o tym. A skoro już mówię o pomieszczeniu, to 20m2 to jest rozsądny pokój dla tych ZG40C. Poniżej tego one się po prostu duszą.
Z resztą postu nie będę dyskutował, bo rozmowa z kimś, kto nie ma wiedzy na pewny temat nie ma sensu. No chyba że to jest konkurs piękności kolumn, skoro autor wypowiada się o ich "ładności", co w tym wypadku powinno mieć znaczenie drugo-trzecio rzędne.
Co do moich własnych opinii na ich temat. Większość opinii w internecie o nich zamieszczonych to albo jakiś zachwytowy bełkot lub opisy zachwalające je tylko po to, by nakręcić jeszcze wyższą cenę rynkową. I niestety to się udało, bo dać 400-500zł za takie zestawy jednak okazało się stanem realnym. Tymczasem, jeżeli ktoś faktycznie chce je kupić do słuchania, a nie do remontu, to więcej jak 300zł nie warto zapłacić. No max 350, pod warunkiem ze ich stan jest naprawdę bliski ideałowi. Zaś kupowanie szrotów do remontu to typowa robota dla pasjonata - więcej polowania na części i roboty niż słuchania, nie wspominając o kosztach, bo części + remont + zakup szrotów to większy wydatek jak zakup ich w sensownym stanie. Swoje kupiłem jako szroty kilka lat temu, znalazłem do nich oryginalne przetworniki w umiarkowanych cenach i po odsłuchach stwierdziłem, że warto było je uratować, ale drugi raz bym się nie ładował w taki interes. A na pewno nie za takie pieniądze, jakie musiałbym na to przeznaczyć po cenach dzisiejszych. Co do brzmienia, to mimo iż ludzie gadają, jakiej to one nie mają liniowej charakterystyki, i że tabliczka znamionowa to potwierdza, to brzmieć neutralnie one nie brzmią. Chociażby średnica ze względu na przetwornik GD ma swój charakterystyczny, nieneutralny charakter. Dlatego polecam ZG40C łączyć ze wzmacniaczem o możliwie jak najbardziej wyrównanym brzmieniu. Gdy trafimy na wzmacniacz podkreślający pewny zakres pasma, czynniki mogą nam się skumulować i popsuć efekt końcowy.
Revox B 150, Revox B 260, Revox B 226, Marantz CD 74, Philips CD303, Miida M 6000 P + AT 20SLa, Radmor LS10