JBL-L80T GI - dwa głośniki nie grają

[Roju]

Panowie ja w sprawie tych JBL-L80T GI. Dzisiaj do mnie dotarły i niestety jest niedobrze. Okazuje się, że w jednej z kolumn nie gra głośnik wysoko ani średniotonowy. Zauważyłem, że wejście na wtyki typu banan z tyłu kolumny jest luźne i po prostu lata. Gdy poruszam kablami to basowy albo gra albo przerywa. Teraz moje pytania. Czy jest możliwe, że to wejście jest powodem tego, że te dwa głośniki nie grają albo po prostu są spalone i do wymiany? Jeżeli tak to czy opłaca się negocjować ze sprzedającym częściowego zwrotu za te niedziałające głośniki (w zależności ile kosztują oryginalne do tego modelu) albo rzecz jest nieopłacalna i po prostu zwrócić kolumny i żądać całkowitego zwrotu pieniędzy?

Jeszcze jedno. Czy ktoś orientuje się ile mogą kosztować oryginalne głośniki wysoko i średniotonowy do t ego modelu i gdzie ewentualnie ich szukać?

[chudy_b]

czy opłaca się negocjować ze sprzedającym częściowego zwrotu za te niedziałające głośniki

Głosniki mogły się odłączyć lub spalić. Zakup nowych może byc niemożliwy, a jesli już, to drogi. Ja bym te kolumny odesłał. Jesli zaczniesz w nich grzebać, sprzedający może nie chcieć przyjąć zwrotu.

[Reymont]

Widzę, że to co się dzieje ostatnio na allegro w zakresie używanego sprzętu audio to jakaś masakra. Tak, tak wiem, nie wolno generalizować, ale jest chyba jeszcze gorzej niż z używanymi autami...

[Roju]

A sememu mogę jakoś sprawdzić czy głośniki się odłączyły czy raczej jest to dość skomplikowane?

[Reymont]

Jeszcze jedno. Czy ktoś orientuje się ile mogą kosztować oryginalne głośniki wysoko i średniotonowy do t ego modelu i gdzie ewentualnie ich szukać?

Ja płaciłem ostatnio za woofer do JBL ściągany z USA ok 400zł, przyszedł z uszkodzonym zawieszeniem. Na szczęście została mi zwrócona połowa kasy za którą założę sobie nowe pianki.

A sememu mogę jakoś sprawdzić czy głośniki się odłączyły czy raczej jest to dość skomplikowane?

Musisz je odkręcić, chyba nic skomplikowanego.

[Roju]

Reymont a to nie ty kupowałeś od tego samego gościa JBL-36? Bo widzę, że ostatnio dostał neutrala za też uszkodzony głośnik? I jest ta sama cena czyli 400 złotych.

[Reymont]

To pewnie ten sam. To już moje drugie JBLe, myślałem, że chociaż z tymi nie będzie problemów, niestety były.
Ważne, że już w miarę rozwiązane.

Neutrala a nie negatywa dostał tylko dlatego, że nie ja odbierałem kolumny i nie mogłem sprawdzić czy przy podejmowaniu ich od kuriera wszystko było OK. To też zawęziło mi szanse ew. reklamacji.
Nowy-stary głośnik z USA też przyszedł uszkodzony, ale tutaj refundacja pokryje "przepiankowanie" również drugiego głośnika, więc nie jestem do tyłu tak bardzo.

Ty sprawdź czy nie rozłączyły się te przewody, ale może pierw napisz do sprzedającego czy masz to zrobić...

[Roju]

Ze sprzedającym się już kontaktowałem. Zaklina się, że kolumny sprawdzał osobiście przed wysyłką i wszystkie głośniki grały. Też mi poradził żeby sprawdzić przewody i ewentualnie zwrotnice. Powiedział również żebym złożył też reklamację do firmy kurierskiej (oczywiście jak się okaże, że głośniki są spalone to wtedy będzie to wina wyłącznie tego gościa a nie kuriera) Oczywiście może mówić nieprawdę ale z drugiej strony żeby jednocześnie spaliły się dwa głośniki w tym samym czasie to trzeba by mieć rzeczywiście pecha

Na razie czekam na znajomego fachowca który ma do mnie podjechać popołudniu w celu przebadania czy rzeczywiście coś się nie poluzowało albo nie zerwało podczas transportu. Sam się tego nie łapie bo się nie znam i jeszcze mógłbym coś dodatkowo uszkodzić.

[Wojtek]

Obydwa głośniki są do dostania praktycznie od ręki, ale jedynie z USA, stąd wliczając w to wysyłkę, trochę by cała operacja kosztowała.
1600 złotych to była dobra cena, ale za sprawne sztuki, a nie uszkodzone. Przeczuwam, że uszkodzenie wystąpiło już wcześniej, a nie magicznie podczas przesyłki, niestety.

[pan_winyl]

Obydwa głośniki są do dostania praktycznie od ręki, ale jedynie z USA, stąd wliczając w to wysyłkę, trochę by cała operacja kosztowała.
1600 złotych to była dobra cena, ale za sprawne sztuki, a nie uszkodzone. Przeczuwam, że uszkodzenie wystąpiło już wcześniej, a nie magicznie podczas przesyłki, niestety.

Już miałem odpisać na pierwszego posta w temacie a widzę że Wojtek rozwiał wątpliwości wymiany. Bardzo fajne kolumny, ale z takimi trzeba uważać. Co do uszkodzenia podczas transportu- wydaje się wątpliwe by przez drgania cała konstrukcja wewnątrz aż tak się posypała- chyba że była grzebana i np zwrotnice nie były przykręcone a obciążały kable i doszło do rozbujania i zerwania.

Co do poluzowanych terminali- oczywiście że będą miały wpływ na granie głośników, ponieważ z terminala doprowadzany jest sygnał do zwrotnicy a z niej do głośników. Jeśli kable są za terminalem a przed zwrotnica uszkodzone nie dziwi że przy ruszaniu terminalem będzie przerywało. Ta sytuacja sprawia że jestem przekonany że zwrotnice wiszą a nie s przykręcone, więc z dużym prawdopodobieństwem kable w środku mogą być zerwane (teoretycznie prosta naprawa). Wydaje mi się jednak że cała magia nie pomoże i po prostu głośniki mogą być popalone.

Czasami można je jednak ratować. Nie raz i nie dwa widziałem teoretycznie popalone głośniki gdzie problemem było np odlutowanie się cewki od blaszek na obudowie głośnika, ew. przerwanie drucika cewki ale nawinięciem. Czasami można próbować to reperować (mnie udaje się w takim przypadku 7/10 razy- a zrobiłem już tak z 30 głośników więc wychodzi 21 do 7 )

Spróbujcie z kolegą- moja rada, jeśli popalone, odsyłałbym. Każda ingerencja czy badanie głośnika może doprowadzić że reklamacja będzie stała pod znakiem zapytania.

[Roju]

No i niestety okazało się, że obydwa głośniki są spalone. Dodatkowo po odkręceniu wysokotonowca okazało się dodatkowo, że nie ma tam nawet magnesu (widać ślady po kleju jakby ktoś go przykleił)
Tak więc kolumny do zwrotu. Mam tylko pytanie. Nigdy nie robiłem reklamacji. Jak to wygląda jeśli chodzi o zwrot kasy? Czy ja najpierw muszę wysłać kolumny a potem dopiero dostanę zwrot czy kasę mogę dostać jeszcze przed wysyłką kolumn? I co zrobić jak sprzedający będzie się upierał że kolumny wysłał sprawne i to nie jego wina?

[pan_winyl]

Kwota zakupu?
Możesz wysłać za pobraniem ew. umówić się jakoś ze sprzedającym - różnie to bywa.

Gość ewidentnie kręci, skoro zapewniał że sprawdzał a okazało się że jest taka sieczka. Ale co tu dużo pisać- sam ostatnio mocno się naciąłem tyle że przez OLX i próbuję odzyskać kasę za sprzęt którego nawet do mnie nie wysłano...

Jeśli kwota przekracza 250 zł możesz w razie problemu zwrócić się raz do allegro- centrum sporów, a dwa na policję- bo to już podpada pod przestępstwo tzn kradzież. Niższe kwoty to wykroczenie- ale też można takim zrobić koło pióra.

[Roju]

Okazało się, że z głośnika wysokotonowego wypadł magnes przy okazji uszkadzając cewkę. Zauważyłem, że w środku kolumny coś lata więc odkręciłem po kolei wszystkie głośniki. Magnes leżał na samym dnie obudowy. Teraz nie wiem czy jest to możliwe aby takie coś stało się z winy firmy kurierskiej (np podczas uderzenia albo rzucania paczką) Sprzedający chce żebym złożył reklamację tym bardziej że ubezpieczył tą przesyłkę. Nie wiem tylko czy w takim przypadku będę musiał zrzec się roszczeń w stosunku do niego i zamknie mi to drogę do domagania się od niego zwrotu pieniędzy?
Ponadto mam pytanie. Czy jest możliwe, że nie wiedząc że w środku "lata" sobie swobodnie magnes podczas podpięcia przez mnie kolumny do wzmacniacza i uruchomienia mogło dojść do jakiegoś zwarcia i uszkodziło też średniotonowca?

[chudy_b]

Urwanie magnesu w wyniku uderzenia jest jak najbardziej możliwe. Wątpię, by na skutek podłączenia uszkodzonej kolumny mogły nastąpić jakieś dodatkowe uszkodzenia. Jesli przesyłka była ubezpieczona i kurier uzna reklamację to chyba będzie to najlepsze rozwiązanie. Tobie zależy na zwrocie pieniędzy. Jakie ma znaczenie, czy ten zwrot będzie z kieszeni sprzedawcy, czy z ubezpieczenia?

[Wojtek]

Tylko czy ubezpieczenie przesyłki opiewa na kwotę pokrywającą koszt zakupu?