Diatone DS-5000 czy ktoś miał kontakt na żywo.

[sylwesterjaszewski]

Czy ktoś z Was miał może okazję (mam nadzieję, że również przyjemność) odsłuchać takie kolumny? Diatone DS-5000 wpadły mi w oko, ale przez praktycznie zerową podaż takich zestawów w Europie nie łudzę się, że znajdę miejsce w którym mógłbym je spotkać. Może ktoś miał styczność z innymi zestawami z tej linii?

[Mawis]

A ostatnio kolega xtrasik nie wrzucal tu na forum tego tematu? Chyba sprowadził z Japonii.
Edit. On sprowadzil model 3000 no ale zawsze to cos, podpytaj.

[darkman]

no ale zawsze to cos

Mejwi, no ja Ciebie proszę weź bo mnie brzuch boli..

[Mawis]

no ale zawsze to cos

Mejwi, no ja Ciebie proszę weź bo mnie brzuch boli..

To tylko model nizej wiec...?

[darkman]

Nie to numer niżej. i to może być znaczaca róznica pomiędzy zainteresowanymi, a posiadajacymi. Se zadzwonię do Maria i posłucham przez telefon. Tyle. Trele morele
Miłego domyślania się koledzy

[sylwesterjaszewski]

Wiem, że sprowadził ds-3000. Też o nich myślałem. Ale jednak wolałbym ds-5000 ponieważ są jeszcze bardziej bez sensu

[Piterski]

Jak idą w kierunku Yamahy 1000 to raczej miękko grające źródło bym do nich polecał.

[sylwesterjaszewski]

Jak idą w kierunku Yamahy 1000 to raczej miękko grające źródło bym do nich polecał.

Raczej nie idą w tym kierunku, bo mają coś koło 60x45x105 cm i po 80 kg wagi

[Wojtek]

Raczej nie idą w tym kierunku, bo mają coś koło 60x45x105 cm i po 80 kg wagi

A co ma jedno z drugim wspólnego?

[Arkadyo]

Raczej nie idą w tym kierunku, bo mają coś koło 60x45x105 cm i po 80 kg wagi

A co ma jedno z drugim wspólnego?

Hehe dokładnie. Nie słyszałem tych kolumn ale po samej budowie można coś niecoś powiedzieć. Wyglądają na zacną i przemyślaną konstrukcję a do tego chwalą się bardzo precyzyjnym procesem produkcyjnym, co nie jest bez znaczenia. Od ds 3000 różnią się wielkością dwóch dolnych dróg - wyzszy model jest potężniejszy a kopułki są współdzielone więc charakter grania będzie podobny. Raczej napewno będą potrzebować ciepłego wzmacniacza - kopułka średniotonowa i wysokotonowa są tytanowe a dwa dolne przetworniki kewlarowe. To nie jest przepis na słodziaka. Raczej detal i precyzja i raczej chłodno. Diatone chwali sie borowaniem tytanu w celu złagodzenia "efektu metalu" ale bez posłuchania ciężko powiedzieć na ile im się udało.
Obstawiałbym bi amping do tego zestawu - lampa na dwa górne przetworniki i tranzystor na dwa dolne i dobrze byłoby mieć prawdziwą elektrownię na dole. Przetwornik basowy ma 40cm... Nawet przy kewlarze o strukturze plastra miodu, jak chwali się Diatone, masa układu drgającego będzie ogromna i koncówka mocy która będzie musiała trzymać ją za mordę musi być zacna.
Jakość basu będzie bardzo zależeć od wydajności prądowej wzmacniacza tym bardziej, że obok jest 25 cm przetwornik do niskiej średnicy. Przy przemyślanej zwrotnicy (a taką raczej ma) może to zapewnić świetną dynamikę. To będą bardzo skuteczne kolumny z ogromnym i skutecznym basem. To będzie potęga i masaż wątroby i najlepiej w dużym pomieszczeniu gdzie fala poniżej 30 hz położy się w całości... Niestety 40cm basowy przetwornik to nie jest przepis na szybkość basu. Będzie potęga ale też trochę muł i jak to bywa jak bassrefleks gra wyżej - wyższy bas (ten który odpowiada za dudnienie) będzie dawał o sobie znać. Zdecydowanie lepiej byłoby pozwolić grać 25 cm jako midbas do samego dołu w closed a 40cm filtrem 12 db/okt nie wyżej niż 40-45hz. Niestety nie da się tego zrobić pasywną zwrotnicą. Także uważam podział pasma na 4 drogi za najbardziej optymalny dla dźwięku jednak robienie tego wyłącznie pasywną zwrotnicą już nie. Nie zmienia to faktu, że przy innych pasywnych zestawach 3 drożnych będą miały ogromną przewagę choć te tytany, pomimo borowania , raczej będą pożądać słodkiego wzmacniacza.

[Piterski]

Jak idą w kierunku Yamahy 1000 to raczej miękko grające źródło bym do nich polecał.

Raczej nie idą w tym kierunku, bo mają coś koło 60x45x105 cm i po 80 kg wagi

Z opisu Arkadyo wnioskuje ze średnica i góra pasma są o zbliżonej filozofii, zapewne podstawa będzie potężniejsza niż w kolumnach Yamahy.
Można na nich zbudować zapewne świetne granie ale będzie to wymagać nakładów i poszukiwań odpowiedniego wzmacniacza/wzmacniaczy.

[sylwesterjaszewski]

Czyli wyzwanie współmierne do trudu w zdobyciu takiego zestawu. Robi się ciekawie.

[darkman]

jednak wolałbym ds-5000 ponieważ są jeszcze bardziej bez sensu

I tym tekstem mnie kupiłeś na max

[Arkadyo]

Jak idą w kierunku Yamahy 1000 to raczej miękko grające źródło bym do nich polecał.

Raczej nie idą w tym kierunku, bo mają coś koło 60x45x105 cm i po 80 kg wagi

Z opisu Arkadyo wnioskuje ze średnica i góra pasma są o zbliżonej filozofii, zapewne podstawa będzie potężniejsza niż w kolumnach Yamahy.
Można na nich zbudować zapewne świetne granie ale będzie to wymagać nakładów i poszukiwań odpowiedniego wzmacniacza/wzmacniaczy.

Kurcze to jednak zupełnie różne kolumny. Yamahy to monitory studyjne z basem w budzie closed. Można powiedzieć, referencja Yamahy z tamtych lat. Obudowa closed w jamaszkach to zupełnie inne granie na dole niż ten ogrom w br jaki mają Diatone, do tego sredni 25cm do 1,2khz… Panie to może być armagedon. Niestety nie uda się z tego miejsca zgadnąć jakosci grania kopułek w diatone. Jedynie można spekulować, że podział toru sredniotonowego na dwa w Diatone może (ale nie musi) przewazyć dla samej srednicy i góry. Zawsze ciężko jest polepić duży gdn z małą kopułką, bo głosnik sredniotonowy z odowiednia skutecznoscią musi grać spory kawał pasma. Im niżej gra średniak tym bardziej musi się wychylać a im bardziej się wychyla tym od góry podaje większa qpę i niżej go trzeba przycinać a niskiego cięcia znowu nie lubia tweetery bo "ostrzą i sypią piachem" jak są zmuszane do niskiego grania. Tu Diatone ma przewagę - rozbicie pasma na dwa pozwoli je optymalnie wykorzystać tj. górny średniak, może być kopułkowy, a tym samym wysoko cięty, bo ma łagodny górny skraj pasma, co ułatwi ożenienie go z kopułkowym tweeterem dla którego wyższy podział pozwoli odsunąć jego rezonans jeszcze dalej. Jednak dochodzą dodatkowe filtry zwrotnicy które zawsze "swoje wnoszą" zwłaszcza na fazie oraz punk źródła dźwięku rozbijamy na dwa - nie mam tutaj prawie zadnych doswiadczeń z pasywnymi zwrotnicami 4 droznymi ale wystarczy posłuchac glosników szerokopasmowych jako punktowego źródła, najlepiej bez filtrów pasywnych żeby się przekonać, jak wiele się zmienia, gdy do tego samego szerokopasmowca dodamy filtry i tweetera, celem poprawy góry. Góra się poprawi w ilości detali ale scena i przestrzeń… Niestety w kolumnach zawsze jest coś za coś i sporo będzie zależeć od umiejetności „Panów od zwrotnic”.
Konstrukcja sama w sobie u Diatone ma przewagę bo 4 drogi zawsze mają przewagę nad 3 a dodatkowo stosujac posredni sredniotonowy można naprawdę poszalec na dole aż do 1-1,3khz i zapewne tak będzie z tymi konkretnymi Diatone. Yamahy ze swoim basem w clozecie wypadną blado w ilości i głosnosci basu ale 30cm niskotonowy i odpowiednia dobroć układu closed, jezeli chodzi o jakość, zwłaszcza kopa wyższym basem... Tylko głupiec może to lekceważyć.

[sylwesterjaszewski]

Raczej nie idą w tym kierunku, bo mają coś koło 60x45x105 cm i po 80 kg wagi

Z opisu Arkadyo wnioskuje ze średnica i góra pasma są o zbliżonej filozofii, zapewne podstawa będzie potężniejsza niż w kolumnach Yamahy.
Można na nich zbudować zapewne świetne granie ale będzie to wymagać nakładów i poszukiwań odpowiedniego wzmacniacza/wzmacniaczy.

Kurcze to jednak zupełnie różne kolumny. Yamahy to monitory studyjne z basem w budzie closed....

Dziękuję za bardzo wyczerpującą opinię. Czytam z przyjemnością. Mam pewną kolejność spełniania swoich zabawkowych zachcianek. Trwa to latami i z reguły staram się przygotowywać do tego przynajmniej od strony merytorycznej. Na chwilę obecną skupiłem się na audio. Sprzęt powoli ewoluuje, zwiększa się jego ilość. Niedawno doszedł gramofon, jakiś wzmacniacz na początek też jest, ale nie jest powiedziane, że to ostateczny wybór. W temacie drugich kolumn głośnikowych grzebię od kilku miesięcy. Pierwotnie kupione monitory miały wystarczyć, ale sami wiecie jak to jest. Poza tym delikatna mania wielkości przeze mnie przemawia Chciałbym kupić coś wyjątkowego, nieoczywistego i takiego na czym się nie straci jeśli np. za dwa lata zmienię zdanie, dlatego w tym przypadku unikam nowych zestawów.
Niestety Diatone jest marką praktycznie nieobecną na naszym rynku. Próbuję znaleźć jakąś wiedzę na ich temat. Wiem, że trzeba zmiękczać zawieszenie głośników jakimś magicznym oleum. Spodziewam się, że będą wymagać prac renowacyjnych. Fajnie by było spotkać kogoś kto przynajmniej widział je na żywo. Boję się, że to temat w stylu "daj spokój, to jest sprzęt niewspółmiernie trudny w zakupie do tego co oferuje". Dlatego pytam. Opisy fabryczne, parametry, wrażenia podczas przeglądania zdjęć zachęcają.
Wiem, że to może wydać się głupie i że na takie wynurzenia żaden fan dobrego brzmienia nie pozwala sobie przed nikim poza samym sobą, ale podoba mi się uch wygląd. Boję się, że nie będzie za tym stało nic więcej. Historia pokazała, że rynek nie poszedł tą drogą w konstrukcjach "nowożytnych" zestawów.