Electro-Voice Gamma - zachwyt i rozczarowanie

[Pasiasia]

Witam forumowiczów. Ze wzgledu na przeprowadzkę do większego mieszkania, teraz mam około 25 m2 pokoju odsłuchowego postanowiłem zmienić kolumny Goodmans Magnum k2, które były trochę male. Generalnie mam ciężki pokój do nagłośnienia, poddasze czyli skosy, dwie wnęki na okna, drewniana podłoga. Około miesiąca temu zakupiłem, wcześniej mi nie znane, ciekawe kolumny Electro-Voice Gamma. Tym co napedza te kolumny to tak jak było wczesniej Haiku Selene oraz przedwzmacniacz Haiku Iris, spięte to interconectem od albedo flat one. Głównie słucham winyli. I teraz do rzeczy:
te kolumny wprost fenomenalnie grają Jazz, wszystkie instrumenty brzmią niezwykle naturalnie, po prostu kolumny giną, a jest tylko muzyka. Generalnie lubią dobrą realizacje. Ale teraz do problemu, są płyty których nie idzie na nich słuchać, w większości rockowych, gdzie góry jest dużo za dużo, a dołu jak na lekarstwo. Do tego wokal często jest jakiś totalnie dziwny, taki jakby był doklejony ( wczoraj puściłem sobie Franka Kimono i nawet się pośmiałem, Fronczewski brzmi totalnie na nich bezjajecznie). Lubię słuchać różnej muzyki, od klasyki przez jazz do alternatywnego rocka z ciężkim brzmieniem. Tak jak pisałem, na niektórych płytach totalny zachwyt na niektórych totalne rozczarowanie.
Może ktoś z szanownych Forumowiczów miał do czynienia z tymi kolumnami? Od czego najlepiej zacząć by przyciemnić górę, od porządnej adaptacji akustycznej pomieszczenia, czy od lamp? Ostatnio myślałem, by pożyczyć od kogoś dobry tranzystor i posłuchać jak gra. Może ktoś z Was coś podpowie, za co już teraz jestem wdzięczny. Pozdrawiam Wszystkich:)

[Arkadyo]

Zacząłbym od podłączenia pod dobry tranzystor. Nie słyszałem tych kolumn ale to 3 drożne br więc nie powinno im "brakować masy" w brzmieniu. Jak wysokotonowy za bardzo wyłazi na przód to można mu założyć tłumik ale sprawdziłbym najpierw na innych wzmakach żeby uśrednić niedobory kolumn i dopiero wtedy kombinowałbym dalej z przeróbkami albo zmianą na inne.
Objawy jakie opisujesz są podobne do kolumn w których jest problem z kompensacja baffle step tj grajacych głownie środkiem i górą a dół pasma jest mocno wycofany i dzwiekowi brakuje masy i dynamiki. Na takich kolumnach dobrze brzmią instrumenty które mają podobne pasmo przenoszenia i jazz czy klasyczna brzmią jak żywe. Gorzej jak gatunek muzyczny wymaga troche więcej dołu i to wcale nie tego najnizszego, bo ten łatwo sie podbija i z reguły skompensuje go pomieszczenie, zwłaszcza większe.
Ale to są kolumny 3 drozne w których ten problem raczej rzadko wystepuje w wiekszej skali ale byc może troche tak mają a wzmacniacz również ma podobnie i skumulowany efekt jest jaki jest.

[Piterski]

Czy zwrotnica jest na oryginalnych komponentach? To stare kolumny kondensatory potrafią już mocno nie trzymać parametrów.

[darkman]

Generalnie mam ciężki pokój do nagłośnienia, poddasze czyli skosy, dwie wnęki na okna, drewniana podłoga.

E tam, dobry masz. Poza skosami to resztę też mam, a nawet schody dodatkowo. Panel akustyczne sobie zapodaj i ewentualnie pułapki jakieś.

ciekawe kolumny Electro-Voice Gamma.

Fajne i drożne, może faktycznie kondensatory jak Piterski przypuszcza.
Powinny chodzić extra.

te kolumny wprost fenomenalnie grają Jazz, wszystkie instrumenty brzmią niezwykle naturalnie, po prostu kolumny giną, a jest tylko muzyka.

Mam bardzo podobnie. Specjalizacja Panie kolego. Czyli zawowdostwo. U mnie to kolumna podłogowa z jednym głośnikiem szerokopasmowym, duże skrzynki i bez zwrotnicy. Dedykacja pod jazz i akustykę. A klasyka! Bajka.
Słucham tego zestawu na Haiku Origami i Nudzie.. "kable od żelazka". Żonka powiada, że jak w sali koncertowej, a sporo słyszała i widziała zawodowo i prywatnie.
Rock cięższy na tym nie brzmi zupełnie, zatem słucham go via tranzystor i de facto inne kolumny podstawkowe po prostu, gdy płyta tejże proweniencji, a słabszej realizacji. Mój zestaw też lbubi płyty bdb zrealizowane, te zaś potrafią trochę nas rozpuścić w samym oczekiwaniu brzmienia od innych, normalnych.
Ja swój zestaw budowałem pod ww brzmienia, bo do hard rocka itd.. mam drugi zestaw po prostu.
BTW, bardzo mi się podobają Twoje kolumny. Designersko to moja półka akurat.
Fajny masz sprzęt, nawet bardzo. Nie wymiękaj.

e.. no przca wnęki masz ładnie wypełnione książkowo, czyli dobrze. Jeszcze bym na tym popracował, ewentualnie zamów sobie akustyka z pomiarami i poczej na efekty owej konsultacji.
Na adaptację aku zwykle jestem otwarty, ale wykonuję ją sam, bo goście lubią puscić wodze fantazji z cenami i proponowanymi kloxckami i odgrodani itp.

Aha i wysuń trochę paczki do przodu - u mnie to jest.. mierzę, chwila..50/57 cm od ściany, bo stoją lekkim skosem. Generalnie w czasię adaptacji jexdziłem po całym pomieszczeniu (około 42 m2) i nawet dałem je na sam środek
Jest taki materiał Piterskiego własnie na forum, gdy i on zmieniał położenie kolumn - warto poszukać bo wnioski wizualne są zaskakujące.

Moim zdaniem więcej efektu woouu uzyskasz stosując podkładki pod kolumny/móżki/ - twarde/miękkie niż np wkładką co pewnie prędzej czy póxniej ktoś Tobie zasugeruje - wkładki masz b.fajne i tylko się cieszyć.
wentualnie jesli grałbyś na MC jakichś to warto zwrócić uwagę na wzmocnienie i SUT. U mnie z SUT jednak brzmienia zawsze były bardziej mi odpowiadające, choć sam efekt mozna i stymulować dobrym doborem parametrów phonostage bez niego.

Taak, dopisuję do wypowiedzi, bo na moje oko to masz te kolumny zapchane w kąt. Mało space po bokach i z tyłu jak sądzę też. To jednak paczka, która lubi przestrzeń. Zresztą, która nie lubi? A możliwości masz.

[Pasiasia]

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za podpowiedzi!
Rozmawiałem dzisiaj telefonicznie z Panem Pawłem Nowakiem od Nowak Audio i powiedział mi, że rozwiązaniem moich problemów w dużej mierze sa lampy te mniejsze (sterujące, czy mocy ), żebym wymienił je na szaraki bądź takie jakie mi doradzą handlujący nimi. Dzwoniłem do jakiegoś Pana Igora z W-wy, którego mi polecił i sobie porozmawiałem. Powiedział, ze na tych Tung Solach co teraz mam to właśnie taki efekt sypiania piasku na niektórych nagraniach będzie i rzeczywiście dobrze to opisał. Po "szarakach", czy innych które wymienił, powinno się według niego, bardzo wiele poprawić, choć te kolumny rzeczywiście mocno obnazają złe realizaje - jak sam powiedział. Więc najpierw zacznę od tego:)

[caveas]

Koniecznie trzeba sprawdzić kondensatory w zestawach. Te które odprowadzają sygnał do masy w torze basowym i średniotonowym; jak są wyschnięte to owocują miałczącym brzmieniem.
Daje to spektakularne wrażenia z żywymi instrumentami, ale jest odejściem od neutralności. Zabawy z lampami to wisienka na torcie. Wymiana kabla sterującego na zwykły miedziany również.
Dodam jeszcze, że między dywanem a miejscem odsłuchowym jest goła podłoga. To pierwsze odbicie Przydałby się szerszy dywan i ława na kawę, która przesłoni punkty 1 odbić (sprawdzanie metodą lusterkową). Nie odnosisz wrażenia, że od lewej jest głośniej? (szklana witrynka). Większość ludzi co prawda gorzej słyszy na lewe ucho (zwłaszcza kierowcy - otwarte okno) Prowizorycznie zarzuć jakiś gruby koc na tę witrynkę.
Dosunięcie zestawów do tyłu i obniżenie podstawek ( na próbę bez) również wzmocni trochę bas.
Tylną ścianę (na bogato) pokryłbym panelami akustycznymi typu pionowe deseczki na filcu. Ostatnio bardzo modne.
Żeby działały efektywnie muszą być umieszczone na 5-10cm stelażu. To element rozpraszająco tłumiący.
Ostatecznie może być para jakiś wełnianych gobelinów "jeleń na rykowisku w świetle księżyca nad wodą" umieszczone za kolumbrynami.

[Pasiasia]

Po poszukiwaniach i kontaktach ze specjalistami zaczalem od wymiany lamp sterujących na podobne do "szaraków", tańszych (1500), ale grajacych podobnie i dużo się zmieniło na lepsze ale nadal średenie tony na wielu płytach szalały niekontrolowanie. Odezwał się do mnie właściciel od którego kupiłem owe kolumny oferując mi specjalny do nich equalizer. Umówiłem się, że wezmę go na próbę i już drugi dzień osłuchuję. No powiem Wam, że on dopiero wprowadził porządane zmiany, pojawily się basy, czasem nawet bardzo mocne, nawet nie wiedziałem, że te kolumny tak potrafia łupnąć basem, średnie tony się uporządkowaly i na razie jestem bardzo zadowolony. teraz muszę potargować cenę, bo chce 800 zł, co wydaje mi się dużo. Dalej czeka mnie poprawa akustyki/wygłuszenia pokoju. Pozdrawiam serdecznie:)

[darkman]

A co to za equalizer? Przyznam, że nie spotkałem się z equalizerem kolumn. Nigdy.
Z korektorem dźwięku wynikowym, to i owszem.

Dobrze to przemyśl, co by samego siebie nie robić w konia.

[Piterski]

Prawdopodobnie coś takiego. W materiałach o kolumnach ElectroVoice jest takie urządzenie.
https://allegrolokalnie.pl/oferta/equal ... -interface

[Pasiasia]

Tak dokładnie, o taki equalizer chodzi, tylko że ja mam do modelu gamma. Co o tym myślicie ?

[grzehu82]

A te materiały czytałeś?
https://old-fidelity-forum.de/thread-38682.html

[Pasiasia]

Wielkie dzięki za materiały, muszę się pomęczyć z niemieckim. Coś tam znam, ale boje się że zrozumie opatrznie. Może Kolego Grzechu 82 w skrócie byś napisał co tam najwazniejsze?

[darkman]

Wielkie dzięki za materiały, muszę się pomęczyć z niemieckim. Coś tam znam, ale boje się że zrozumie opatrznie. Może Kolego Grzechu 82 w skrócie byś napisał co tam najwazniejsze?

Hmm....
https://translate.google.pl/?hl=pl&sl=d ... =translate

[Pasiasia]

[Piterski]

Nie wiem jak zbudowany jest ten korektor, w Deltach ingerowało się w tłumienie głośników na poziomie zwrotnicy. W trakcie przeróbek zostawiliśmy sobie ten optymalny filtr a reszta poszła won.

Generalnie zerknij i wstaw zdjęcie w jakim stanie masz zwrotnice w tych kolumnach.