Tak, Altus 380 ma ze starymi Altusami wspólne tylko dwie rzeczy: 1. nazwę, 2. pojedynczy głośnik niskotonowy o dużej średnicy.
380 gra najlepiej ze wszystkich produktów Tonsila poza Hi-end-ową Omegą, bo nie słyszałem oraz ZGC40, które uważam za najciekawsze stare produkty Unitry.
Oczywiście, jest sporo ciekawych kolumn vintage podobnych UNITRA ale lepszych, zagranicznych - tutaj niech się wypowiedzą koledzy, którzy siedzą w vintage. Tanio można wyrwać naprawdę niezłe perełki. Jeśli jednak jesteś fanem polskiej produkcji, z czystym sumieniem polecam zdobyć i odrestaurować rzeczone ZGC40. Altus 380 jest bardzo fajny, ale maks za te kolumny to 2500zł powiedzmy, że używane.
Temat całkiem z czapy. Pierwsze lepsze podłogówki z marketu zagrają lepiej albo porównywalnie z większością starych produktów unitry. Chyba, że słuchałeś jakiś clatroniców albo podobnego gówienka. W starej unitrze nie ma nic czego nie potrafiłyby osiągnąć masowo-marketowe produkty yamahy, klipcha, denona, marantza itp. Nawet w zestawach koda coś by wydłubał. Pewnie będą cichsze bo to najczęsciej 2 drozne zestawy na 15-18cm midbasie wiec trudno zeby były tak skuteczne jak 20 czy 25 cm tonsilu ale zagrają równie nisko w bass refleksach a czasem niżej i wcale nie gorzej. A reszta pasma? Kopułka gdwk 9/40 czy 9/80 to taki relikt przeszłości, że nawet sam tosnil produkował później lepsze kopułki - posłuchaj sobie choćby tonsil fiesta i porównaj z 9/40 z zg40c, które chyba tylko ze wzgledu na niezniszczalne zawieszenia basów w polaczeniu z membranami biernymi moga być interesującym targetem dla fanbojów marki. Mozna to jeszcze jakoś ratować przez dociązenie membrany biernej zeby tłoczyło pare hz mniej bo w stocku, to troche słabo schodzi jak na tak dużą budę i wielkiego gdna. Ten szerokopasmowy na średnicy to nie tyle, że dupy nie urywa ale wali tak piachem... I na górze kopułka przewijająca sie chyba przez wiekszośc wyrobów unitry, którą na dzisiaj można wycenić na 15-20zł sztuka... Albo i komplet... Kiedyś kumpel przylazł z kolumnami sony - 3 drozny badziew na 20cm gdn w obudowie zamkniętej gdzie zwrotnica to była jedna cewka dla gdna i po kondzie dla sredniaka i kopułki. Niestety upaliły sie kopułki i przylazł z kupionym nowymi jamo "bo pasowały rozmiarowo" zebym mu pomógł to podmienić. A że były to czasy, że mnie kręciły pomiary i zabawy ze zwrotnicami to klepnąłem do tego zwrotki "minimum przyzwoitości".
Miałem w tym czasie w domu new midltony chyba 150 które regenerowałem dla kolegi na czesciach z umifona. New mildtony to kolumny z gdnem zaaplikowanym w bass refleks jak należy, podobnie jak altony ale w odróznieniu od tych ostatnich z kopułką, a nie tymi obłednymi tonsilowskimi tubami.
O dziwo sony zagrało lepiej. Jasne, że ciszej ale lepiej i to nawet na basie... Kopułka jamo za kilkanascie złotych w niczym nie ustepowała gdwk 9/80... Co tu jeszcze mozna wiecej pisać... No mozna jeszcze dodać altusy 380 za 7 kafli, napewno będzie weselej.
Chociaz trzeba napisać, że te altusy 380 podobnie jak stare 300 to są bassrefleksy i zwrotnice jak Pan Bóg przykazał i nie powinno sie tego mylić z
a 110 czy a140 bo to całkowite qpy. Trzysetki jako pseudoetrada odpowiednio napedzone potrafiły sie sprawdzić i wcale nie brzmiały źle nawet w domu. Co prawda tuba grała jak grała ale podobnie jak altonów, dało sie tego słuchać. Napewno tego nie mozna powiedzieć o a110 i a140.
Czy dzisiaj jest sens miec unitry? No jak ktos lubi altusy 110 czy 140 to jemu juz nic nie pomorze ale pozostałe wyroby... Nawet tonsil popelnił później konstrukcje o klasę lepsze.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
