Impedancja głośników?

[Bacek]

No i wspomniane głośniki o np. 2% zniekształceń

Pod warunkiem że naprawdę dobry głośnik i cicho gra. Do niskich zniekształceń w głośnikach potrzebne są tuby bez tego i 10% to nie jest jakiś wyczyn.

[caveas]

Dołączę się do dyskusji wracając do jej źródła.
Za zniszczenie końcówki mocy odpowiada przeważnie efekt cieplny.
Przekroczenie na dłuższą czas mocy maksymalnej powoduje przegrzanie złącza w tranzystorach mocy (szybciutko nawet sekundę) albo przegrzanie radioatora i struktury
P=I^2*R.
Z drugiej strony przy " normalnym" słuchaniu z poziomem szczytowym 95dB i przy efektywności "wymagających" zestawów o skuteczności np. 85dB/1W z zapasem starcza moc szczytowa 20W
Średnia moc oddawana do głośników to 5-20% w zależności od treści audio.
Oczywiście podbijając skraje pasma o 12-18dB nawet przy "średniogłośno" można zniszczyć głośniki albo końcówki.
Przy subiektywnie "realnej głośności" podbicia , kontury są zbędne i problem 4 Ohm głośników ze wzmacniaczem 8ohm NIE ISTNIEJE.
Tu sobie sam zaprzeczę:
Jakiś "silny" japoński wzmacniacz chyba AKAI czy Sharp i kolumny potężne infinity kappa cośtam (dwa 12' na basie)
Płyta Oldfield Amarok i przy uderzeniach dźwięku wzmacniacz się wyłącza nawet przy niedużej głośności. Działa zabezpieczenie nadprądowe.
A potworne kolumny po zmierzeniu precyzyjnym omomierzem mają oporność (rezystancję) 2,14ohm Dynamiczna impedancja w obszarze najniższych częstotliwości może spadać nawet poniżej 1ohm.
TO SIE NAPRAWDĘ NIE UDAŁO.
Co ciekawe słynny NAD 3020 (20W/ 8ohm) raźnie popylał z tymi potworami.

Dla lubiących słuchać głośno i bardzo głośno rozwiązanie jest jedno - profesjonalna końcówka mocy + głośniki z zabezpieczeniami o prawdziwek mocy RMS 2 razy większej od wzmacniacza.
Jest to sprzęt przeznaczony do dużych obciążeń - przy okazji "fool proof" - np. miękkie odcinanie przesterowania na wejściu, zabezpieczenia "gwizdków"
Swoje zalety pokazuje przy łojeniu.
Tu polecam nawet do domu ADS LX500 i przedwzmacniacz lampowy nawet jakąś chińszczyznę. Słuchałem podobnego zestawienia, które stawiało pod ścianą najtańsze (po 12kzł) Krelle.
Z kolei wiele wysokiej klasy zestawów wykłada się ze swoją klasą przy głośniejszym graniu - stają się krzykliwe i nieprzyjemne i nawet Sikorowski się drze jak Chylińska za młodu.

[Bacek]

A potworne kolumny po zmierzeniu precyzyjnym omomierzem mają oporność (rezystancję) 2,14ohm Dynamiczna impedancja w obszarze najniższych częstotliwości może spadać nawet poniżej 1ohm.

Albo ten omomierz nie jest taki precyzyjny albo ten pomiar dynamiczny coś nie dokładny bo impedancja nie może być poniżej rezystancji.

[Ukaniu]

Za zniszczenie końcówki mocy odpowiada przeważnie efekt cieplny.
Przekroczenie na dłuższą czas mocy maksymalnej powoduje przegrzanie złącza w tranzystorach mocy (szybciutko nawet sekundę) albo przegrzanie radioatora i struktury
P=I^2*R.

Jeśli końcówka jest właściwie zaprojektowana - będzie niezniszczalna czy maksymalnie ma 20, 200, czy 2 kW i nie ma znaczenia na jaką impedancję pracuje. Błędy konstrukcyjne , niedowymiarowanie tranzystorów mocy (wystąpienie zjawiska drugiego przebicia) itd to jest prawdziwy powód uszkodzenia. 100 W (sinus na 8 omach) wzmacniacz Revoxa B251 ma np po trzy równolegle łączone tranzystory 2SC3012 (Pc 100 W) o solidnym obszarze bezpiecznej pracy. Fakt on się też psuje bo mocno grzeją się tranzystory sterujące i kruszeją luty ale końcówka zniesie prawie wszystko (założyli, że przy 4 omach może oddać 300 W)

A potworne kolumny po zmierzeniu precyzyjnym omomierzem mają oporność (rezystancję) 2,14ohm Dynamiczna impedancja w obszarze najniższych częstotliwości może spadać nawet poniżej 1ohm.

Możesz mi przybliżyć te wiadomości jakoś precyzyjniej?

Dla lubiących słuchać głośno i bardzo głośno rozwiązanie jest jedno - profesjonalna końcówka mocy + głośniki z zabezpieczeniami o prawdziwek mocy RMS 2 razy większej od wzmacniacza.

Ważne aby głośników nie przeciążyć, 2x większych owszem się nie da ale... Zestawy z wstęgami na wysokich wymagają wzmacniacza o b.dużej mocy - często większej niż same możliwości głośników. Bo jeśli mały wzmacniacz zacznie wchodzić w zakres obcinania to grzeje (często bez świadomości użytkownika) w te wstęgi tyle mocy, że je upala. Wzmacniacz dużej mocy też je zniszczy ale to będzie ewidentne bo rozleci się wszystko

[Kamil_l]

Ja mam takie pytanie do szanownych kolegów.
Posiadam wzmacniacz SONY TA-F555ES który do którego można podpiąć kolumny 4-16 Ohm
Obsługuje on 2 pary głośników A+B ma być 8-16 Ohm.
Mam głośniki jedne z impedancją 4 Ohm i drugie z 8 Ohm
Niby wszystko ok ale w całym tym ustrojstwie mam przełącznik
"Impedancja głośników:
4-6 Ohm
8-16 Ohm
"
Pytanie: jak ma ustawić przełącznik jeżeli chcę raz słuchać na jednych głośnikach raz na drugich i czasami na wszystkich czterech ?

[kielek]

Temat już był poruszany na forum.
Pomijając sensowność słuchania w stereo na dwóch parach różnych kolumn jednocześnie wydaje mi się,że jedna sekcja wyjścia na kolumny odpowiada za 4-6 ohm i załóżmy że to ''A'' a druga za 8-16 ohm i niech to jest '' B'' i być może tak to wygląda na tylnym panelu twojego Sony? I wówczas podłaczając kolumny 4 ohm do ''A'' a 8 ohm do ''B'' ustawiamy selektor na A+B by móc słuchać równocześnie dwóch par.

[chudy_b]

wydaje mi się,że jedna sekcja wyjścia na kolumny odpowiada za 4-6 ohm i załóżmy że to ''A'' a druga za 8-16 ohm

Tak nie jest. Wyjścia są zwarte. Podłączenie dwóch par kolumn o jednakowej impedancji powoduje spadek impedancji wypadkowej o połowę. Połączenie równoległe kolumn 4 Ohm i 8 Ohm da wypadkową 2,66 Ohm, czyli jednoczesne podłączanie takiej konfiguracji to słaby pomysł. Pewnym pocieszeniem jest dla Ciebie to, że zwarcie jest wykonane przed przekaźnikami załączającymi kolumny. Możesz podłączyć kolumny 4Ohm do jednych zacisków 8 Ohm do drugich i używać tych albo tych.

[kielek]

Ok. grzebiesz w sprzętach wiesz lepiej:-) ale po co wtedy ustawienie "A+B'' ? ,skoro gdybym spiął równolegle dwie pary to na to samo wychodzi...

[chudy_b]

Dla wygody?

[zbyszek1982]

Osobne wyjścia są we wzmacniaczach lampowych, gdzie są konkretne odczepy pod daną impedancję.

[kielek]

Mimo,ze to nie ja zadałem pytanie,ale dzięki Panowie za wyjaśnienie umrę ciut mądrzejszy

[Kamil_l]

Pomijając sensowność słuchania w stereo na dwóch parach różnych kolumn jednocześnie

Zgadzam się. Ale co zrobić jak słucham muzyki w salonie a żona chce w sypialni ??

[Kamil_l]

Zakładając, że A - 4 Ohm B - 8 Ohm to:

Jak ustawie przełącznik na 8-16 Ohm to grając A+B mogę spalić końcówki wzmacniacza.

A jak dam 4-6 Ohm to co ? nie zagrają te 8 omowe ? Prąd pójdzie po mniejszej lini oporu i zagrają tylko z A ?

[chudy_b]

Jak ustawie przełącznik na 8-16 Ohm to grając A+B mogę spalić końcówki wzmacniacza.

A jak dam 4-6 Ohm to co ? nie zagrają te 8 omowe ? Prąd pójdzie po mniejszej lini oporu i zagrają tylko z A ?

Nie wiem jak działa ten przełącznik. Dowolne kolumny zagrają na każdym ustawieniu tego przełącznika. Pytanie czy wzmacniacz to przeżyje.

Prąd nie płynie po najniższej linii oporu, rozkłada się zgodnie z prawem Ohma. Podpięcie dwóch par kolumn jak juz pisałem da Ci bardzo małą impedancję, czyli popłynie duży prąd. Wzmacniacze lubią duże prady ale bez przesady. W praktyce przy cicho grającym sprzęcie pewnie nic sie nie stanie, wesoło może być jak mocniej podgłośnisz.

[Kamil_l]

Też nie wiem po co ten przełącznik. W pioneerze który obsługiwał taki sam zakres czyli 4-16 Ohm nie było takiego ustrojstwa