Głośniki Tonsila

Głośniki w kolumnach i inne słuchawki
ODPOWIEDZ
Arkadyo
Posty: 839
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Głośniki Tonsila

#46

Post autor: Arkadyo »

W zasadzie spodziewałem się, że przyjdzie mi stapać po dnie ale że na nim stojąc usłyszę pukanie od spodu już nie a jednak zaskoczenie:
vinylpiotrek pisze:
Jeżeli nie roumiesz podstawowych pojęć z dziedziny głośników, to nie mądruj się Pan.
Głośniki wysokotonowe, mogą mieć zarówno membrany stożkowe (okragłe, lub rzadziej eliptyczne), bądź kopułkowe.
Spotykane czasami tez są konstrukcje dwumembranowe.
W kazdej z wymienionych technologii mogą być konstrukcje gorsze, lepsze i wybintne.
Jednak nie spotkałem sytuacji żeby wysokotonowy głośnik z membraną stożkową był jakiś bardzo zły, natomiast beznadziejne kopułki trafiają się dość często.
Akurat Tonsil robił fajne stożkowe gwizdki , a z kopułkami im już szło słabiej.
Cóż za merytoryka. Wspaniałe!!! Ciężar argumentów zwala z nóg. Gratuluje wiedzy.
Polecam zagrać w kolejnej części X-menów i wykorzystac w niej zamianę bzdurzenia na siłę ciągu. Najprawdopodobniej starczy Ci go na opuszczenie nie tylko ziemskiej grawitacji ale układu słonecznego a może i nawet Drogi Mlecznej.
No to teraz przechodzimy do kolejnego adwersarza. Niestety nie bardzo jest z czym dyskutować bo merytoryki podano niewiele za to wymalowano wspomnienie jakiś traumatycznych doznań z walenia członkiem o parapet skojarzonego z altusami 75. Po takich doznaniach nie dziwi teraz uprzedzenie do Tonsili.
Ale zostawmy kolege i jego członka - w końcu dla sedna tematu nie ma to żadnego znaczenia.
Sprawę wygladu pominę bo.. bo pominę. Nie muszę się tłumaczyć i tyle.
Co dalej mamy?
Winters pisze:
Tonsilowskie kopułki to zresztą wyjątkowa kupa dobra do co najwyżej bumcykcyk, o subtelniejszych szczegółach można zapomnieć.
Nie jestem fanbojem tonsila i dawno z niego wyrosłem dlatego bardzo ale to bardzo nie chce mi sie pisać elaboratów w jego obronie bo tam i tak juz nie ma co bronic ale.. No to może siegnijmy po recenzje siest, excellece czy nawet maestro?
Znajdziemy tam sporo info o tych kolumnach ale nigdzie, że kopułki tam grające to wyjątkowa qpa bo nawet o subtelnych szczegółach się wspomina. Np siesty wymieniane są jako bezkonkurencyjne w swoim przedziale cenowym i wg recenzentów oferują dźwięk godny uwagi.
Przejdzmy teraz do polecanych olufsenów i zobaczmy czy kryją w sobie cos oprócz pięknego forniru. Otóż na dzień dobry jawi nam się zespół kolumn tak wiekowych, że najpradopodobniej sam ich transport zabije ich piankowe zawieszenia. Oczywiscie kolega Winters nie zrozumiał aluzji o 10W i dopatrzył się w tym poszukiwaczy mocy -no ale czego sie spodziwać po traumie wywołanej niewłasciwą aplikacją członka.
Możemy im zaśpiewać słynną Polską serialową piosenkę "40 lat mineeeło jak jeden dzień..."
W każdym razie jak sie olufsenki posypią to czeka nas albo wymiana na oryginalne równie leciwe podzespoły albo poszukiwania zblizonych materiałów po sklepach całego świata.Nie bedzie to ani proste ani tanie.
I łut szczęscia, że to co kupilismy jakos zasadniczo nie posypie parametrów T-S.
Ale czego nie robi się z miłości? No to przyjrzyjmy się temu bliżej.
Jakos tak się wrednie złożyło, że nasze mega brzmiące olufsenki nie dostały certyfikatu HI-FI.
Hmmm... ciekawe czemu? A no rzut oka na charakterystyki zamontowanego tam przetwornika wysokotonowego i wszystko jasne.
Jak na nie patrze to zastanawiam sie gdzia ja ostatni raz takie widziałem i eurekaaaa!!!
Jak uczyłem się robic pomiary w speakerworkshop to mierzyłem wszystko co było w domu i moje komputerowe creativy za 130 zł miały prawie takie same !!!!
Bez problemu można sobie porównać charki takiego gdwk 9/80 z newmildtonów.
Ale nie polecam bo dojdzie sie do wniosku że nasze gdwk 9/80 z mildtonów to jakis highend.
W każdym razie wszystkie serie mildtonów nie miały najmniejszego problemu ze spełnienim norm hi-fi. No ale znaczka B&O nie mają i forniru a to magia dla dźwięku. Magiczny fornir sprawi że 16 cm w budzie closed zmiecie basem 10 " w obudowie bass reflex. Pewnie tez dzięki znaczowi & pomiędzy nazwiskami duńczyków ta 16 bedzie głośniejsza przy 1 W dostarczonej mocy bo przeciez ponad 90 db@1w gdna tonsila i zejscie do 38hz to kopletna qpa przy tej nieprawdopodobnej 16cm duńskiej. No i to pasmo przenoszenia wysokich częstotliwości olufsenów liniowo do całych 10khz. Hi-fi nad hi-fajami. Subtelnośc tak subtelna, że aż nie słyszalna.
I ta moc... całe 15w. Jak dobrze oczywiscie je zregenerujemy... Ale o tym może nie wspominajmy bo parapety trzeba będzie wymieniać.
Bo przecież jak czasem lubisz posłuchac głosniej niz kilka W to zapewne masz stolarkę okienną do wymiany regularnie.
Pewnie dlatego te kultowe olufseny na ebayu średnio kosztuja 25 euro....
Tylko kretyn by zapłacił 100 euro za 3 drozne pełnoprawne hi-fi od tonsila z 10 " wooferem w całosci zregenerowane na oryginalnych tonsilowskich podzespołach.
Tak się składa, że mam dostęp do takiego amplitunera po kompletnej renowacji i niestety, ale to jest tylko poziom zachodnich wzmacniaczy / amplitunerów średniej klasy z lat 70., takich dostępnych na allegro w cenach 200-400zł.
Niestety tylko poziom zachodniej klasy sredniej z lat 70 ... Straszny syf a juz po renowacji całkiem dno. Lepiej iśc do sklepu i wywalić 2 koła na wzmaniacz który zagra tak samo albo na ampli kd które zagra wiele gorzej. No ale bedzie do tego pilot.
Ale jezeli nowy nie pasi i nie klasa srednia bo to za mało to może polećmy koledze Lekwp jakis wiekowy highend?
Moja propozycja to Nakamichi re10. Jak dobrze poszuka to uzywke za 3-4 tysie wyrwie. Dopiero newmildtony na tym odżyją. Ba!!! Na tym ampli to moze nawet beovoxy 1000 hi faja mu zagrają. Byłaby zajebioza - bo jak beovoxy za 25 euro trafi to kase na ampli może przesunąć wtedy nakamichi jak znalazł.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Głośniki Tonsila

#47

Post autor: vinylpiotrek »

Przestań się wygłupiać i popisywać lukami w wiedzy.

1) Poczytaj co było wymagane do otrzymania certyfikatu Hi-Fi, nie wszystkie parametry są bezpośrednio związane z jakością dźwięku, natomiast te dla niej kluczowe nie są wyśrubowane.
2) Rozumiem, że miarą jakości jest niskie zejście i wysoka moc, to co że będzie dudnić czy zniekształcać, co potwierdza trafność dosadnego , może trochę zbyt dosadnego porównania Wintersa.
3)Czyli uważasz że jak kolumny za stare to nie dobrze, a wobec wzmacniaczy używasz odwrotnej zasady? Nikt nie powiedział , że nowe klocki za 2 tysiące sa jedyną alternetywą dla Radmora.
Obrazek
Arkadyo
Posty: 839
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Głośniki Tonsila

#48

Post autor: Arkadyo »

Nie są wysrubowane dla współczesnych konstrukcji - od lat 90 każdy ma to hi fi w d... bo nawet marketowe chinole i koreańce potrafią doskoczyć.
W czasach jak beovoxy 1000 były w sklepach certyfikat hi-fi coś jednak oznaczał.
Na temat mocy, zejscia i brzmienia napisałem cały elaborat nie dalej jak 2 miechy temu w temacie poswieconym doborowi kolumn i wzmacniacza - nie jest to stary post i łatwo go odszukać.
Nie uważam ze stare kolumny sa złe podobnie jak nie uwazam ze stare wzmacniacze sa złe. Uwazam ze stare złe wzmacniacze nadal sa złymi tak jak stare złe kolumny sa dalej gówniane a do tego niektóre jeszcze potrafią być trudnonaprawialne ze wzgledu na brak oryginalnych częsci - musimy wtedy dobierac inne zawieszenia a to niestety może znaczaco zmienic parametry T-S a wtedy robi sie qpa bo trzeba korygowac zwrotnicę a nawet obudowę. Jak ktos to potrafi to lepiej zaprojektowac cos nowego, zwłaszcza gdy robimy zestaw 2 drozny. Niestety stare konstrukcje nie maja czegos takiego jak piescienie faradaja w midbasach a to przy wiekszych głosnosciach klucz do zniekształceń.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Głośniki Tonsila

#49

Post autor: vinylpiotrek »

Arkadyo pisze:Nie są wysrubowane dla współczesnych konstrukcji
Nawet wtedy nie były wyśrubowane, chociaż np. kryterium mocy skreślało wiele bardzo dobrych sprzętów, których inne parametry znacznie przewyższały wymogi DIN dla Hi-Fi.

I żeby było jasne nie jestem jakiś antypolski, bo używam polskich kolumn na co dzień, ale nie sa to ani Midltony , ani Altusy :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Głośniki Tonsila

#50

Post autor: Winters »

część pierwsza:
Arkadyo pisze:Cóż za merytoryka. Wspaniałe!!! Ciężar argumentów zwala z nóg. Gratuluje wiedzy. [...]
Trochę szkoda, że nie wytłumaczysz nam dlaczego np. wysokotonowy głośnik z membraną stożkową w Beovoksach to "szerokopasmowiec". Wnioskuję, że wchodzimy na teren pewnych dogmatów wiary, gdzie królują magia i mistyka i gdzie niewskazane są próby racjonalnego zrozumienia.
Poza tym, część tą można streścić następująco: blablabla

bla

blabla

część druga:
Arkadyo pisze:No to może siegnijmy po recenzje siest, excellece czy nawet maestro?
Nie miałem na myśli konstrukcji współczesnych, ale tych z lat 70. i 80. W końcu mowa była o Mildtonach, nieprawdaż?
Arkadyo pisze:Otóż na dzień dobry jawi nam się zespół kolumn tak wiekowych, że najpradopodobniej sam ich transport zabije ich piankowe zawieszenia.
Otóż na dzień dobry pominąłeś zasadniczą dla tematu kwestię - mianowicie te Beowoksy nie mają łatwodegradowalnych zawieszeń piankowych.
Akuku! Więc sporo tego, co napisałeś jest bez sensu.

część trzecia:
Arkadyo pisze:Lepiej iśc do sklepu i wywalić 2 koła na wzmaniacz który zagra tak samo albo na ampli kd które zagra wiele gorzej. No ale bedzie do tego pilot.[...]
Oniryczne rojenia? Halucynacje?
Lekarza?
DIOMEDES KATO
Arkadyo
Posty: 839
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Głośniki Tonsila

#51

Post autor: Arkadyo »

Winters pisze:
Trochę szkoda, że nie wytłumaczysz nam dlaczego np. wysokotonowy głośnik z membraną stożkową w Beovoksach to "szerokopasmowiec". Wnioskuję, że wchodzimy na teren pewnych dogmatów wiary, gdzie królują magia i mistyka i gdzie niewskazane są próby racjonalnego zrozumienia.
Poza tym, część tą można streścić następująco: blablabla
Nie nie weszliśmy na temat żadnych dogmatów. Wytłumaczenie jest bardzo proste - w pierwszej chwili najzwyczajniej w świecie się pomyliłem. Swego czasu przywoziłem sporo vintage konstrukcji z zachodu i troszkę mi się mieszają. Myślałem, że to jedna z konstrukcji gdzie na dole gra 10" gdn a srednice i górę robi "wysokotonowy głosnik z membrana stozkową". Było kilka takich konstrukcji i zmyliło mnie to, że nie przyszło mi do głowy, że ktos jako alternatywę dla 10" newmildtonów moze wstawić 16cm do tego w closed ledwie brzdąkające 50hz ot i tyle. Zresztą w tej czy tamtej ten "wysokotonowy głosnik z membrana stozkową" jest... Wystarczy papatrzeć na charki tego czegos i w zasadzie wiadomo dlaczego nikt poważny tego dzisiaj nie robi. Albo góra albo srednica a jak oba pasma to witamy w caraudio segment a i b.


Nie miałem na myśli konstrukcji współczesnych, ale tych z lat 70. i 80. W końcu mowa była o Mildtonach, nieprawdaż?
W zasadzie to wątek o tonsilach i mowa była o tonsilach. Nie przypominam sobie żebyś cokolwiek ograniczał do NM. Nawet nie napisałes kopułka tonsila a kopułki!?
Ale nawet idąc tym tokiem to i tak się nie zgodzę że gdwk 9/40 z kolumn zg40c czy bardzo poszukiwany kiedys gtc 11/100 a nawet 9/80 z NM to są qpy.
Na tych kopułkach można było zbudowac zupełnie fajnie grające konstrukcje i tak też tonsil zrobił a wrzucanie wszystkiego z wrzesni do jednego wora z altusami czy altonami jest naprawde nie fair.
Jasne że zachód miał lepsze ale przy tej samej jakosci przynajmniej 2x drozsze a czesto i wiecej - mowa o nowych w sklepie. W pewnym segmencie tonsil był nie do pobicia a nie był to segment najgorszej padliny jak dzisiaj w marketach. Niestety jakiś dziwnym fanbojstwem stare konstrukcje tonsilu potrfia byc drozsze od lepszych zachodnich konstrukcji.
Otóż na dzień dobry pominąłeś zasadniczą dla tematu kwestię - mianowicie te Beowoksy nie mają łatwodegradowalnych zawieszeń piankowych.
Akuku! Więc sporo tego, co napisałeś jest bez sensu.
Wdarło sie niefortunnie słowo piankowe ale widze ze nie mi jednemu bo o łatwodegradowalnych zawieszeniach to słysze po raz pierwszy???
Czyzby Komisja eu spłodziła cos o łatwodegradacji zawieszeń w przetwornikach? Ostanio moda na dbanie o środowisko ale łatwodegradowalne zawieszenia w głosnikach to chyba przesada. W kazdym razie jak zawieszenie ma 40 lat to nawet jak jest z kevlaru przeplecionego nicią tytanową to jest juz i tak na ostatnim tchnieniu. Wystarczy spojrzeć na tekstylne zawieszenia tonsila na licencji pionera - uchodzą za niezniszczalne a prawie nie idzie kupić w dobrym stanie. I są dużo młodsze.
Polecam zrobic pomiary takim starociom o ile sie nie rozpadły i porównać ich parametry z deklarowanymi - akukał, bedziesz wiecej niz raz.

Arkadyo pisze:Lepiej iśc do sklepu i wywalić 2 koła na wzmaniacz który zagra tak samo albo na ampli kd które zagra wiele gorzej. No ale bedzie do tego pilot.[...]
Oniryczne rojenia? Halucynacje?
Lekarza?
Nie wiem do czego tu się odniesć
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4034
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Głośniki Tonsila

#52

Post autor: chudy_b »

Całkiem ciekawa dyskusja. Gdybyście tylko darowali sobie wzajemne wycieczki..... :doh:
Arkadyo
Posty: 839
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Głośniki Tonsila

#53

Post autor: Arkadyo »

vinylpiotrek pisze: 2) Rozumiem, że miarą jakości jest niskie zejście i wysoka moc
Powiedzeć że jest to nieprawda tez nie można Nie jest źle jak moc i zejscie chadzają w parze. W zasadzie dobrze zaprojektowane przetworniki mogą sie pochwalic i jednym i drugi i wcale nie przeszkadza im to brzmiec dobrze. Dzisiaj jest sporo materiału niskiej częstotliwości i jaki glosnik nie ma zejscia to go nie usłyszymy.
vinylpiotrek pisze: to co że będzie dudnić czy zniekształcać
To ze głosnik dudni nie jest winą głosnika tylko obudowy w jakiej gra. Za dudnienie odpowiada pewien zakres częstotliwości i jeżeli go wyeksponujemy (a możemy to zrobic tylko obudową jak np w altusach) to będzie dudnił ale bez problemu mozemy zaaplikowac ten sam głosnik tak że nie bedzie dudnił. Niestety może wtedy wogóle nie miec zejscia :P - vide altusy 140 i buda closed
Mi w niskotonowcach najbardziej przeszkadza brak szybkosci bo bas wtedy jest rozlazły i źle wybarwiony taki monotonny. Spręzystośc nadaje mu najwiecej róznorodności. Niestety spręzyste wofery nie bywaja tanie :P
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Głośniki Tonsila

#54

Post autor: Winters »

Arkadyo pisze:Na tych kopułkach można było zbudowac zupełnie fajnie grające konstrukcje i tak też tonsil zrobił a wrzucanie wszystkiego z wrzesni do jednego wora z altusami czy altonami jest naprawde nie fair.
Ja się GDWK 9/40 i 9/80 i pokrewnych GDWT sporo nasłuchałem i nie powiem o nich dobrego słowa.
Od zakupu licencji Pioneera w 1973 konstrukcje Tonsila to stroma zjeżdżalnia w dół, którą możnaby podsumować "uczmy się robić od kogoś, kto sam nie umie i dajmy mu za to sporo forsy".

I nie mówię tylko o masakrach pokroju Altusów serii 75-110-140, przez moje ręce przeszło sporo konstrukcji z Wrześni, w tym takie niby lepsze jak ZG40C/5 czy większe konstrukcje oparte o głośnik GDN 30/60 w pierwszej jego wersji z kobaltowym magnesem, gdzie jeszcze w miarę przykładano się do podstawowych zasad akustyki i projektowania zwrotnic. To jest niestety wszystko na zasadzie: trochę mniej złe od późniejszych katastrof.
Arkadyo pisze: Wystarczy papatrzeć na charki tego czegos i w zasadzie wiadomo dlaczego nikt poważny tego dzisiaj nie robi.
Charakterystyka czy to, że pasmo użyteczne danej konstrukcji kończy się na 15 czy 22 tysiącach herców, jeszcze nie świadczą o jakości. Powyżej 12-15kHz materiału muzycznego jest bardzo niewiele, nie mówiąc o niedoskonałościach ludzkiego słyszenia. Zestaw głośnikowy ma być w słuchaniu przyjemny, a nie świdrować uszy.
Arkadyo pisze:Niestety jakiś dziwnym fanbojstwem stare konstrukcje tonsilu potrfia byc drozsze od lepszych zachodnich konstrukcji.
Tak.
Arkadyo pisze:Wdarło sie niefortunnie słowo piankowe ale widze ze nie mi jednemu bo o łatwodegradowalnych zawieszeniach to słysze po raz pierwszy???
Za łatwo to skojarzyłeś z ekologią. A zawieszenia piankowe, jak np. w Tonsilach można nazwać (nieco ironicznie, ale ma to sens) łatwodegradowalnymi. No bo jak jakiś materiał jest zdolny zupełnie zgnić w czasie dziesięciu, czy nawet kilkunastu lat - to się degraduje dosyć szybko.
Arkadyo pisze:W kazdym razie jak zawieszenie ma 40 lat to nawet jak jest z kevlaru przeplecionego nicią tytanową to jest juz i tak na ostatnim tchnieniu.
Używam na codzień głośników w wieku 47 lat i jakoś daleko im do ostatniego tchnienia.
Nawet konstrukcje Tonsila z lat 50., z solidnymi, płóciennymi, niekiedy dodatkowo uszczelnianymi zawieszeniami potrafią zaskoczyć.
Arkadyo pisze:To ze głosnik dudni nie jest winą głosnika tylko obudowy w jakiej gra.
Jest winą i tego i tego. Spójrz na GDN 30/60/1. To jest kupa i tyle. Alpierdy 1000W to też dobre głośniki, tylko trzeba dobrać budę?
Ostatnio zmieniony 14 maja 2014, 18:37 przez Winters, łącznie zmieniany 1 raz.
DIOMEDES KATO
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Głośniki Tonsila

#55

Post autor: vinylpiotrek »

Arkadyo pisze:Wystarczy papatrzeć na charki tego czegos i w zasadzie wiadomo dlaczego nikt poważny tego dzisiaj nie robi. Albo góra albo srednica a jak oba pasma to witamy w caraudio segment a i b.
Znowu mylisz pojęcia, sam fakt zastosowania membran stożkowych, wcale nie oznacza, że jest to głośnik średnio- wysoko, często te tweetery są dość wysoko cięte od dołu i współpracują, z średnio - niskotonowymi a to zasadnicza różnica.
Natomiast pewną wadą jest ich wieksza kierunkowość niż kopułek.
Jako średnio- wysoko stosowano natomiast niekiedy dwu membranowe konstrukcje, jak chociażby Tonsilowskie ( a jakże) GDW12,5/1,5K
Arkadyo pisze:ylko obudowy w jakiej gra.
I dlatego odradzam Tonsile z drugiej połowy lat 70. i nowsze, były to czasy załamania jakościowego w branży meblowej w Polsce.

Jakość obudowy Space'ów, Altusów , czy nawet ZG40C od moich Diora ZGZ-11 dzieli przepaść.
Obrazek
Arkadyo
Posty: 839
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Głośniki Tonsila

#56

Post autor: Arkadyo »

Jest winą i tego i tego. Spójrz na GDN 30/60/1. To jest kupa i tyle. Alpierdy 1000W to też dobre głośniki, tylko trzeba dobrać budę?
No takich wniosków to nie przedstawiłem :P
Ale obstaje przy swoim - dudnienie to wina obudowy. Jasne, że 30/60/1 to kupa ale dlaczego? Bo w br strasznie dudni (ale to wina strojenia obudowy) bo się do niej nie nadaje - to głosnik do klozetu. Jak go zaaplikujemy do włąsciwego klozetu to przestaje dudnić - niestety przestaje całkiem grac basedm jakiego bysmy sie spodziewali po 12". W zasadzie skasuje go zejsciem 10cm midbas jak np dayton rs100. Dlatego ten gdn to qpa. Co ciekawe jezeli pogodzimy sie z brakiem zejscia w tej 12 to w klozecie nie brzmi ona źle. Ta odrobina basu jaka zostaje jest i szybka i nieźle wybarwiona. Ale jak na 12" to zejscie to koszmarna qpa. Podobnie sprawa ma się ze sporą czescia alpierdów - kupujemy takiego 25 cm bo z parametrów ts wynika ze np zejdzie do 35hz w budzie 35 litrów. Niestety po aplikacji okazuje sie że dudni jak 30/60/1 z altusów. O co come on? A no robimy pomiary i okazuje się że parametry deklarowane przez producenta to pobozne zyczenie a nasz alpierd wyglada jeszcze gorzej niż 30/60/1 i w zasadzie nadaje sie do klozeta gdzie wnioski będą takie same jak przy 30/60/1 czyli nie dudni ale basu brak i qpa jak na 25cm. Do tego u alpierda dochopdzi jeszcze moc wywrózona z fusów no i powtarzalność parametrów TS - kupic dwa modele gdnów alpierdowych o tych samych ts to nie lada sztuka.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Arkadyo
Posty: 839
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Głośniki Tonsila

#57

Post autor: Arkadyo »

Sporo jest opinii zupelnie powaznych userów ktorzy kupili jakis tam model alpierda i twierdzą ze trzymał parametry i nie grał źle. Niestety jest to loteria w przypadku takiej firmy i dlatego jest to qpa
Jak człowiek nigdy nie wie co trafi a nie moze pomierzyc to jak ma ich traktowac powaznie
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Głośniki Tonsila

#58

Post autor: Winters »

To nawet nie chodzi o adekwatność pomiarów, ale głośniki z cherlawymi układami magnetycznymi, byle jakimi koszami z aluminium, po prostu prezentujące niską kulturę techniczną, nieprzemyślane to nigdy nie będzie to samo co przetworniki porządne, które przedstawiają dobrej klasy inżynierię, z adekwatnym napędem membrany i ciężkimi odlewanymi koszami.

Od biedy można przełożyć głośnik do innej paczki, ale zmienić kosz - już niezbyt.

Wracając do tematu sporu: B&O ze swoimi kolumnami nie dziadowało chyba nigdy, przetworniki dostarczali poważani europejscy producenci tacy jak SEAS, Peerless, Vifa, czasami pojawiały się gwizdki Wharfedale. To są przemyślane pudła, bez cięcia kosztów.
DIOMEDES KATO
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Głośniki Tonsila

#59

Post autor: vinylpiotrek »

Starsze B&O mają ich własne słynne głośniki KINO i gwizdki ELAC..
Obrazek
MISSE
Posty: 1659
Rejestracja: 16 cze 2013, 21:59
Gramofon: Micro Seiki DDX

Głośniki Tonsila

#60

Post autor: MISSE »

Dziś odebrałem GDN 20/60 po naprawie we Wrześni.

44zł za sztukę i ze starych głośników zostały tylko kosze a reszta jest NOWA

Miałem kupić nowe pianki i sam zrobić nowe zawieszenie ale po co??????

i naprawdę polecam :dance:
ODPOWIEDZ