Nieuczciwy/niekompetentny serwis

[Latro]

Nie odbiera kolejnych telefonów, nie reaguje na smsy z proźbą o kontakt, opryskliwy ton gdy zadzwoni się z innego numeru (pierwszy telefon odbiera) w końcu oddaje niesprawny sprzęt i kasuje za ekhm.."usługę" ten potwór to - "Elektro Sigma"

http://olx.pl/oferta/naprawa-telewizoro ... 1528d7d480

[Wojtek]

To ten co naprawiał Yamahę tak że nie naprawił?

[Latro]

Panie Wojtku ręce opadają, niby mam 3mies. gwarancji, ale nie mam ochoty z gościem rozmawiać, a Yamaha powędruje do szafy i tam już chyba zostanie.

[Wojtek]

Może chudy_b by się zaopiekował?

[chudy_b]

To ten co to miał tylko grać na wejściu gramofonowym? Bo sie pogubiłem.

[Latro]

Chodzi o Yamahę CR 600..pechowa jakaś

[kijek]

Nie znam tematu, więc pozwól że spytam. Co z nią jest nie tak?

[Wojtek]

Tu jest cała epopeja: http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=36&t=6957

[kijek]

Dzięki, przeczytałem trochę po łebkach. W sumie... kufa, co za niekompetentny serwis. Ale Yamaha wciąż do odratowania, nawet w domowych warunkach. Brum może wynikać z kilku czynników - kondensatory w torze audio nie trzymają już swoich parametrów, coś złego dzieje się z tranzystorami w pre, korektorze lub końcówce. Te ostatnie zdaje się że były wymieniane na jakieś zamienniki. Ciekawi mnie, czy autor tej przeróbki podjął się dopasowania wzmocnienia dla każdej pary. obawiam się również, że zastosowane tranzystory mogą nie być oryginalne.

[Wojtek]

Proponuję by dalsze dywagacje nt. Yamahy toczyły się już w podlinkowanym temacie dot. Yamahy Może wspólnie uda się ją jednak uratować.

[Latro]

czyli tu

http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=36 ... 22#p135822