Co mam zmienić żeby poprawić odsłuch z winyli?

[Krzysztof_M]

Całkiem niedawno zmieniłem legendarną DL-103 ze szlifem sferycznym na AT VM540ML ze szlifem Micro-Line.
Przepaść w jakości odtwarzania na korzyść wkładki AT jest ogromna.
Wymiana głośników, wzmacniaczy czy całego pokoju nie dałaby tak dużych zmian na lepsze jak wymiana samej wkładki.
Nie napisałeś z jaką igłą masz wkładkę VM95, jeśli to sferyczna igła to wymiana na ostrzejszy szlif powinna poprawić odbiór muzyki.

Jeśli nie chcesz zmieniać wkładki to kolejnym elementem toru, który determinuje w największym stopniu brzmienie to zestawy głośnikowe.

Trochę też martwi, że dopiero jakaś tam pierwsza płyta zagrała z dobrą przestrzenią - możliwe, że masz źle albo bardzo źle ustawione kolumny i punkt odsłuchu.

Może jakiś rysunek pokoju i sprzętu z zachowaniem proporcji abyśmy mogli lepiej ocenić?

[zieszy]

sferyczna

Eliptyczna igła. Wyższe były że szlifem schibata i właśnie tym micro linę.

[amrowek]

ocenić wizualnie

wizualnie, aczkolwiek mogły wyschnąć nie będzie tego widać ...

[Avarice]

Zastanawiam się i nie wiem. Skąd kondensatory we wzmacniaczu wiedzą jak jest płyta na talerzu, bo efekt polepszenia występuje w przypadku jednej płyty.

[krolix]

CD kupiłem, ale jeszcze nie przyszedł. Spróbuję się pobawić tymi porównaniami - dzięki.
Choć osobiście przychylał bym się do opinii Kolegi Jozi sugerującego że coś w sprzęcie ze sobą nie za dobrze współgra.

Póki nie masz możliwości porównywania, póty nie masz nad czym się zastanawiać. Przyjdzie odtwarzacz CD lub podepniesz inne źródło cyfrowe, to będziesz wiedział sporo więcej.

[Wojtek]

Wojtku, jaki budżet na wkładkę pozwoli mi usłyszeć różnice w scenie?

Zależy jak na to patrzeć. 200-400 zł? AT-VM95 to podstawczak.

jeśli to sferyczna igła to wymiana na ostrzejszy szlif powinna poprawić odbiór muzyki.

Pakowanie kasy w jakąkolwiek igłę lepszą niż E do VM95 to nieporozumienie.
Ale tak ogólnie to się zgadzam

[zieszy]

400zł

Jak najbardziej spoko budżet . Jak przeglądałem wątki zakupowe to myślałem, że sama igła to 250 ojro...
Możesz coś polecić w tym wątku, czy uciekać do wkładek i igieł?
A może na priv uderzać do kolegi MISSE?

[darkman]

Przepaść w jakości odtwarzania na korzyść wkładki AT jest ogromna.
Wymiana głośników, wzmacniaczy czy całego pokoju nie dałaby tak dużych zmian na lepsze jak wymiana samej wkładki.

Trzeba odnotować, że to dość śmiała koncepcja, żeby nie powiedzieć nowatorska

Nie napisałeś z jaką igłą masz wkładkę VM95, jeśli to sferyczna igła

Jeśli obudzony w nocy o 3:35 nie wiesz, że to eliptyk, to niestety Twoja wypowiedź we wzmiankowanym wyżej kontekście będzie bardzo trudna do obrony

elementem toru, który determinuje w największym stopniu brzmienie to zestawy głośnikowe.

A z tym się zgodzę

Może jakiś rysunek pokoju i sprzętu z zachowaniem proporcji abyśmy mogli lepiej ocenić?

Bez jaj. Przecież napisałeś:

Wymiana (..ciach..)
całego pokoju nie dałaby tak dużych zmian na lepsze jak wymiana samej wkładki.

Przepaść w jakości odtwarzania

A to nie brzmienie miałeś na myśli? Tak na prawdę jakoś odtwarzania przy szlifie 'tępym' wydaje się być skuteczniejsza w sensie jakości jak i sprawności odtwarzania.
Generalnie porównanie poprzez samo odniesienie do sygnatury brzmienia wkładek AT z Denon natrafia na pewną trudność logistyczną. Ale tak wzmiankowany Denon w stosunku do VM540 jest legendarny, choć to nie tę wkładkę określa się akurat tym mianem. Ona tego nie potrzebuje. Odniesienie wkładki zadaniowej ze szlifem prostym do wkładki dedykowanej dla melomana ze szlifem zaawansowanym jest bezsensowne i wcale nie musi stawiać jednej z nich na pozycji wyższej. Anie też rodzić melomanów z jej posiadaczy.
Trochę z tym jak w starym porzekadle: E lala bucik Ci się ro...la. Powoli, powoli i Tobie się roz..li.
A mój i nie tylko mój Demon dalej będzie kręcił. Prawdziwa przepaść jest tylko wtedy, gdy mało jeszcze słyszałeś.

Dla kolegi zaś rada - nie igła lecz inna wkładka da Tobie zdecydowany progres. Warto nabyć raz, a dobrze. Nazbierać trochę jednak więcej niż 300 i dopiero cieszyć się muzyką.

[zieszy]

trochę jednak więcej niż 300

Chętnie. Tylko jakby kolega określił ile więcej to byłbym wdzięczny (600,900, więcej?), bo właśnie o to chodzi, żeby cieszyć się muzyką:)

[Krzysztof_M]

Prawdziwa przepaść jest tylko wtedy, gdy mało jeszcze słyszałeś.

Drogi darkmanie,
Jestem skłonny się z Tobą zgodzić - z pewnością za mało słyszałem - zawsze będzie za mało
Wkładka VM95 podana bez literki na końcu nie mówi nam z jaką igłą jest użytkowana. A tak właśnie napisał zieszy, autor wątku.
Kolega prosił o opinie to swoje podałem - jeśli zaskoczony jesteś, że nie pokrywają się z Twoimi - głębokie wyrazy współczucia.
Niewiele możemy tutaj poradzić, to wszak forum dyskusyjne gdzie w podstawie jest wymiana swoich doświadczeń.
Wierz mi, chciałem dobrze, ufam, że Ty też, tak mnie rozjeżdżając

Podtrzymuję, że Koledze ziesz najlepiej pomoże wymiana wkładki.
Jednak jego uwagi co do stereofonii wydają się sugerować również problemy ze sprzętem/ustawieniem w pokoju.
Nie zawadzi rzucić okiem jak to wygląda.

[darkman]

No tak właśnie kol. @zieszy, dobra kwota. W granicach 800-1000 kupisz bardzo fajną wkłądkę, która już potem zostanie w kolekcji na lata - warto. Popatrz u MISSE i Wojtka w ogłoszeniach, są tam fajne wkładki z gwarancją dobrej pracy, sprawdzone, pełna informacja o producencie i jakości igły.
Sam kupuję w tych 'sklepach'

Aha, chyba u Dominika jest jeszcze fajna Empire z serii 2000 i zdaje się w doskonałej cenie i lubiany model, tylko tu musiałbyś samodzielnie szukać igły (kompletne są zdaje się nadal dostępne u W i M), a to pewnie nie ten etap i przedłuży operację.(moim zdaniem dużo fajniejsza sygnatura jeśli dobrze dobrać niż wzmiankowana w wątku VM540). Empire używam coś z 6 lat już, a i tak ceni sobie posiadanie 2 modeli obecnie, choć znam ich z autopsji więcej.

[Wojtek]

Jeśli obudzony w nocy o 3:35 nie wiesz, że to eliptyk

Myślę że po samych znakach "VM95" to możemy się co najwyżej domyślać że chodzi o wersję E.
W czasach AT-95 (bez VM) było prościej, bo była tylko jedna opcja igłowa.

Nie rozumiem tej tyrady Danone vs AT, a tym bardziej "bezsensowności" porównań.
Bardziej skłaniam się ku refleksji że Krzysztof_M dobrze prawi.

Chętnie. Tylko jakby kolega określił ile więcej to byłbym wdzięczny (600,900, więcej?), bo właśnie o to chodzi, żeby cieszyć się muzyką:)

A w sensie że ile powiemy to tyle będziesz miał?
To chyba tak nie działa jednak.
Szczerze - im więcej będziesz miał do wyłożenia to tym większy będziesz miał wybór.
Jednak co do minimum by "usłyszeć różnicę" in plus to trzymam się swojego potrzeba.
Powalić AT-VM95 jest w kwestii detalu czy sceny jest dość łatwo, bo to relatywnie prosty/tani generator.
Pomijam oczywiście jakieś okazje typu Empire 2000 czy JVC Z1S za przysłowiową stówę bo i takie się czasami zdarzają, ale wtedy i tak jeszcze zwykle trzeba trochę dołożyć do jakiejś sensownej igły.

[darkman]

"VM95" to możemy się co najwyżej domyślać że chodzi o wersję E.

Tak właśnie. Mógł mieć inną, ale ma eliptyczną. Kobyłka u płota.

Nie rozumiem tej tyrady Danone vs AT

A ja ciągłej walki z Denonami. To nudne.

Krzysztof_M dobrze prawi.

Napisał, że wyraża swoje zdanie. To dobrze. Ja swoje. To źle? Nie sądzę. A bo ja wiem czy tyrada, polemika po prostu.

[zieszy]

Z1S

Wyczytałem, że w oryginale igła była sferyczna... Rozumiem, że Wojtek zrobił upgrade na jakiś inny szlif?

[Wojtek]

Z1S to najtańsza wersja tego generatora... i dlatego jest tania, ale można zapakować lepsze igły.

Ogólnie wybór jest przepotężny, a to tylko takie przykłady z czapy