Winyle i wino
- SimonTemplar
- Posty: 3985
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Winyle i wino
Oj będzie! tym razem o włoskich samogonach zagryzanych lokal streatfood Jedno małe miejsce na które trafiłem - zryło mi beret doszczętnie zmieniło pogląd na świat jedzenia i trunków. Takiej emocjonalnej reakcji u bliskiej osoby po wypiciu wina i zjedzeniu lokalnego specjału nie widziałem jak żyję potok łez... Po 60 km pieszego szwędania (licznik ciągle bije ) będzie co opowiadać ...
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 09 gru 2016, 20:17
- Gramofon: Technics SL Q2
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Winyle i wino
Czekamy, czekamy cierpliwie. No i fotorelacja będzie mile widziana Miłej zabawy Simon!!!
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 09 gru 2016, 20:17
- Gramofon: Technics SL Q2
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Winyle i wino
Odświeżam wątek. Simon nie może brać wszystkiego na swoje barki. Polecam taki zestaw: Francję: Petit Chablis i Włochy: Masi Masianco oraz Marcusa Millera koniecznie. Jest gorąco, po rowerze, spacerze, joggingu należy się zrelaksować. Wasze Zdrowie Panie i Panowie!!!!
- SimonTemplar
- Posty: 3985
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Winyle i wino
Przyznam, temat zaniedbałem. Niestety dopadł mnie refluks i winko nie jest wskazane ew. łyczek i to wszystko.cris_wilu pisze: ↑10 cze 2019, 00:06Odświeżam wątek. Simon nie może brać wszystkiego na swoje barki. Polecam taki zestaw: Francję: Petit Chablis i Włochy: Masi Masianco oraz Marcusa Millera koniecznie. Jest gorąco, po rowerze, spacerze, joggingu należy się zrelaksować. Wasze Zdrowie Panie i Panowie!!!!
Crisu - ten Masi fajny jest znam/pamiętam No i Marcus Miller jak ulał do tego
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 09 gru 2016, 20:17
- Gramofon: Technics SL Q2
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Winyle i wino
Nie, no co Ty Simon dzięki Tobie ten wątek żył.
Uuuu, szkoda, mam nadzieję że to chwilowe i wrócisz do formy... tyle świetnych trunków czeka... Postaram się w miarę możliwości ciągnąć ten wątek dla Ciebie.
- SimonTemplar
- Posty: 3985
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 09 gru 2016, 20:17
- Gramofon: Technics SL Q2
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Winyle i wino
Czekamy, czekamySimonTemplar pisze: ↑10 cze 2019, 23:04Mam fajny materiał z listopadowego wyjazdu. Postaram się wrzucić na weekendzie
- SimonTemplar
- Posty: 3985
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Winyle i wino
TRIADE - białe wytrawne (Italia, Campania)
Wczorajsza degustacja. Butla już pusta
Jest to intrygująca i pyszna mieszanka trzech tradycyjnych winogron: Greco, Fiano i Falanghina.
Powstaje z częściowego starzenia w małych dębowych beczkach .
Bardzo lubię miksy szczepów - daje to często ciekawy efekt smakowy.
Wiele lat temu gdzieś czytałem jak to z lekką pogardą patrzyli sędziowie na targach winiarskich na takie eksperymenty.
Bo to profanacja tak mieszać zacne szczepy, bo to nie wypada itp. Jakoś tak pisali (snafcy )
Przeciętnemu konsumentowi (jak mi) to zwisa grunt że smakuje
Słucham do tego naprawdę zajebistej jazzowej nuty. Normalnie zakochałem się w tej płycie.
Abdullah SAMI - Peace Of Time (reedycja)
brałem z tej strony: https://abdullahmsami.bandcamp.com/album/peace-of-time
Dla zainteresowanych jest tam do poczytania ciekawa historia powstania tej reedycji.
NIE MA TO JAK DOBRY SWOJAK !
a do tego dobrze zagryziony
Takie "coś" mi się Panowie przytrafiło... ale uprzedzam, ckliwy jestem i jak ktoś nie lubi pitolenia o winie i żarciu to olać temat i nie czytać
Ubiegły rok, listopad, miasto Pisa.
Mały plac (Piazza delle Vettovaglie), z dala od turystów - głównie lokalni mieszkańcy, mały targ, lokalne produkty, szmaty, graty, bibeloty, antyki a nawet i winyle...Uwielbiam takie dziury. Normalność i proza życia...
Na tym placu mini kiosk/sklepik - taka dziura w ścianie. Właściciel to starszy Włoch co dojeżdża na mopliku razem z dymionem między nogami Podszedł do ściany, dwoma ruchami otworzył biznesik... Patrzę do środka... bida ogólnie.
Ale bystre oko spragnionego dostrzega na półce kanisterek z kranikiem i napis VINO
Forumowym zwyczajem zawołałem "BIERE!"
Gość miły nalał w plastik czerwonego trunku i zaproponował "coś na ząb". Pieczeń ze świeżym bakłażanem i oliwkowymi pastami WSZYSTKO swojskiej roboty. Całość zapiekana. Zapłaciłem. Siadłem niedaleko na krawężniku omiatając wzrokiem cały placyk i żonkę co lata między straganami.
Pociągnąłem dużego łyka i dostałem wytrzeszczu dosłownie. Jak żyję nie próbowałem tak dobrego wina. Drugi łyk, trzeci, zagryzam tą bułą, chwila skupienia i mi się oczy zaszkliły ze szczęścia! (sorry ale wrażliwy chłop ze mnie ). Ja pikole! co to były za smaki! Doszła do mnie żonka i mówi co tak siedzisz i żresz sam ?! A dla mnie? Dobre to? Mówię do niej: nic straconego, chodź bo ja chcę dokładkę Utrzymałem emocje na wodzy coby nie pokazać jak mi podeszło. Ciekaw byłem Jej opinii. Gość polał znowu w dwa kubki i zrobił po zapiekańcu. Reakcja mojej żonki była taka sama tyle że więcej łez Za-je-bi-ste wino i równie pyszna, swojska kanapka.
Repeta szła za repetą. Gość się patrzył na nas jak na pomylonych. Nie pamiętam ile kubków tego wina wypiliśmy (pięć na głowę )
Podpytałem go co to za wino. Nie była to łatwa konwersacja. Bariera językowa. Ogólnie wino przywozi ( na tym komarku w dymionie) z małej winnicy od znajomych. To było młode Chianti z ostatnich zbiorów. Bardzo mocne, ostre, intensywne, chłodne Cudo! Najlepsze jakie było mi dane pić.
Wrócę w to miejsce kiedyś. Choćby tylko po ten mały plastikowy kubek z winem.
Piazza delle Vettovaglie https://www.visittuscany.com/en/attract ... ttovaglie/
Wczorajsza degustacja. Butla już pusta
Jest to intrygująca i pyszna mieszanka trzech tradycyjnych winogron: Greco, Fiano i Falanghina.
Powstaje z częściowego starzenia w małych dębowych beczkach .
Bardzo lubię miksy szczepów - daje to często ciekawy efekt smakowy.
Wiele lat temu gdzieś czytałem jak to z lekką pogardą patrzyli sędziowie na targach winiarskich na takie eksperymenty.
Bo to profanacja tak mieszać zacne szczepy, bo to nie wypada itp. Jakoś tak pisali (snafcy )
Przeciętnemu konsumentowi (jak mi) to zwisa grunt że smakuje
Słucham do tego naprawdę zajebistej jazzowej nuty. Normalnie zakochałem się w tej płycie.
Abdullah SAMI - Peace Of Time (reedycja)
brałem z tej strony: https://abdullahmsami.bandcamp.com/album/peace-of-time
Dla zainteresowanych jest tam do poczytania ciekawa historia powstania tej reedycji.
NIE MA TO JAK DOBRY SWOJAK !
a do tego dobrze zagryziony
Takie "coś" mi się Panowie przytrafiło... ale uprzedzam, ckliwy jestem i jak ktoś nie lubi pitolenia o winie i żarciu to olać temat i nie czytać
Ubiegły rok, listopad, miasto Pisa.
Mały plac (Piazza delle Vettovaglie), z dala od turystów - głównie lokalni mieszkańcy, mały targ, lokalne produkty, szmaty, graty, bibeloty, antyki a nawet i winyle...Uwielbiam takie dziury. Normalność i proza życia...
Na tym placu mini kiosk/sklepik - taka dziura w ścianie. Właściciel to starszy Włoch co dojeżdża na mopliku razem z dymionem między nogami Podszedł do ściany, dwoma ruchami otworzył biznesik... Patrzę do środka... bida ogólnie.
Ale bystre oko spragnionego dostrzega na półce kanisterek z kranikiem i napis VINO
Forumowym zwyczajem zawołałem "BIERE!"
Gość miły nalał w plastik czerwonego trunku i zaproponował "coś na ząb". Pieczeń ze świeżym bakłażanem i oliwkowymi pastami WSZYSTKO swojskiej roboty. Całość zapiekana. Zapłaciłem. Siadłem niedaleko na krawężniku omiatając wzrokiem cały placyk i żonkę co lata między straganami.
Pociągnąłem dużego łyka i dostałem wytrzeszczu dosłownie. Jak żyję nie próbowałem tak dobrego wina. Drugi łyk, trzeci, zagryzam tą bułą, chwila skupienia i mi się oczy zaszkliły ze szczęścia! (sorry ale wrażliwy chłop ze mnie ). Ja pikole! co to były za smaki! Doszła do mnie żonka i mówi co tak siedzisz i żresz sam ?! A dla mnie? Dobre to? Mówię do niej: nic straconego, chodź bo ja chcę dokładkę Utrzymałem emocje na wodzy coby nie pokazać jak mi podeszło. Ciekaw byłem Jej opinii. Gość polał znowu w dwa kubki i zrobił po zapiekańcu. Reakcja mojej żonki była taka sama tyle że więcej łez Za-je-bi-ste wino i równie pyszna, swojska kanapka.
Repeta szła za repetą. Gość się patrzył na nas jak na pomylonych. Nie pamiętam ile kubków tego wina wypiliśmy (pięć na głowę )
Podpytałem go co to za wino. Nie była to łatwa konwersacja. Bariera językowa. Ogólnie wino przywozi ( na tym komarku w dymionie) z małej winnicy od znajomych. To było młode Chianti z ostatnich zbiorów. Bardzo mocne, ostre, intensywne, chłodne Cudo! Najlepsze jakie było mi dane pić.
Wrócę w to miejsce kiedyś. Choćby tylko po ten mały plastikowy kubek z winem.
Piazza delle Vettovaglie https://www.visittuscany.com/en/attract ... ttovaglie/
Ostatnio zmieniony 16 cze 2019, 18:29 przez SimonTemplar, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41756
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Winyle i wino
Dzięki za reportaż
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- SimonTemplar
- Posty: 3985
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 09 gru 2016, 20:17
- Gramofon: Technics SL Q2
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Winyle i wino
No nie było mnie kilka dni na winyl.net i w tym czasie takie coś Simon przekazał... Czapki z głów Simonie Piękny reportaż, koparka mi opadła do samej ziemi
- eu4yaon
- Posty: 4921
- Rejestracja: 23 sie 2016, 17:21
- Gramofon: Pioneer
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Winyle i wino
Simon to potrafi narobic smaka
Pioneer PL 50L II + Hana EH + Husariaa v2 + Atoll IN 100SE + JBL TLX8
- SimonTemplar
- Posty: 3985
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Winyle i wino
Dzięki Panowie Miło że nie zanudzam tymi bądź co bądź banalnymi opowiastkami To motywuje do pisania. Jak ktoś z Was gdzieś wciągnie coś dobrego a tym bardziej popije dobrym trunkiem to dawajcie fotę! Zdjęcia płyt kręcących się w tle miłe widziane
- SimonTemplar
- Posty: 3985
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Winyle i wino
Charles Mingus – Mingus Ah Um
a do popitki:
Desire Lush & Zin 2018 (Pasqua. Italy-Puglia. Primitivo)
Dziś odbył się finał Wimbledonu. Djokovic vs Federer.
Jestem fanem tenisa więc myślę sobie tak :
Po obiadku otworzę butelczynę, posłucham Mingusa i o 14:00 zasiądę do meczyka.
TAK się kwa chłopaki rozegrali że im zejszło 5 godzin! Z emocji i skupienia butelka się skończyła
Świetne winko. Mój styl. Wytrawne, czerwone mocno pikantne winko ze śliwkowym posmakiem
a do popitki:
Desire Lush & Zin 2018 (Pasqua. Italy-Puglia. Primitivo)
Dziś odbył się finał Wimbledonu. Djokovic vs Federer.
Jestem fanem tenisa więc myślę sobie tak :
Po obiadku otworzę butelczynę, posłucham Mingusa i o 14:00 zasiądę do meczyka.
TAK się kwa chłopaki rozegrali że im zejszło 5 godzin! Z emocji i skupienia butelka się skończyła
Świetne winko. Mój styl. Wytrawne, czerwone mocno pikantne winko ze śliwkowym posmakiem
- klin
- Posty: 2126
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Winyle i wino
Ja nie siadam do meczyków bo w 5 godzin to bym ze 3 takie butelki musiał obrócić...SimonTemplar pisze: ↑14 lip 2019, 21:39TAK się kwa chłopaki rozegrali że im zejszło 5 godzin! Z emocji i skupienia butelka się skończyła