Zewnętrzna karta muzyczna
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 19:10
Zewnętrzna karta muzyczna
Dzień dobry,
Mam nadzieję, że umieszczam ten temat w odpowiednim miejscu. Otóż słucham muzyki zarówno z płyt winylowych jak i z komputera. Nie jestem audiofilem, jednak przyznaję, że brzmienie wbudowanego z laptopa układu dźwiękowego nie jest takie, jak bym sobie tego życzył. Pomyślałem o zakupie zewnętrznej karty muzycznej - dodatkowo dowiedziałem się, że urządzenie takie może służyć do nagrywania np. gitary lub mikrofonu, co jest dla mnie bardzo dobrą wiadomością, bo amatorsko gram na gitarze i nie miałbym nic przeciwko . W internecie znalazłem pochlebne opinie na temat tego urządzenia, chyba jest bardzo popularne:
Focusrite Scarlett Solo
Jest to najprostszy i najtańszy model Focusrite i z tego co zdołałem wyczytać w necie jest to doskonały wybór dla początkującego. Jako że w nagrywaniu gitary jestem początkujący i już zawsze na tym pozostanę nie potrzeba mi nic więcej - bardziej interesują mnie walory odsłuchowe.
Po pierwsze czy to w ogóle nadaje się do słuchania muzyki?
Po drugie - czy odczuję jakąkolwiek poprawę brzmienia jeżeli puszczę sygnał do wzmacniacza przez taką zewnętrzną kartę? Czy fakt, że jest to relatywnie tania karta (koło 450 zł) nie stawia jej prawie tak samo wysoko jak zwykły zintegrowany układ w laptopie? Można liczyć na poprawę selektywności albo sceny?
Po trzecie - jeżeli nie to, to co jeszcze polecalibyście jako zewnętrzny przedwzmacniacz dźwięku? Chciałbym mieć dobrze grającą kartę zewnętrzną, aby mieć w miarę takie same brzmienie z każdego kompa - nawet jak zmienię tego na inny.
Dzięki za odpowiedzi.
Mam nadzieję, że umieszczam ten temat w odpowiednim miejscu. Otóż słucham muzyki zarówno z płyt winylowych jak i z komputera. Nie jestem audiofilem, jednak przyznaję, że brzmienie wbudowanego z laptopa układu dźwiękowego nie jest takie, jak bym sobie tego życzył. Pomyślałem o zakupie zewnętrznej karty muzycznej - dodatkowo dowiedziałem się, że urządzenie takie może służyć do nagrywania np. gitary lub mikrofonu, co jest dla mnie bardzo dobrą wiadomością, bo amatorsko gram na gitarze i nie miałbym nic przeciwko . W internecie znalazłem pochlebne opinie na temat tego urządzenia, chyba jest bardzo popularne:
Focusrite Scarlett Solo
Jest to najprostszy i najtańszy model Focusrite i z tego co zdołałem wyczytać w necie jest to doskonały wybór dla początkującego. Jako że w nagrywaniu gitary jestem początkujący i już zawsze na tym pozostanę nie potrzeba mi nic więcej - bardziej interesują mnie walory odsłuchowe.
Po pierwsze czy to w ogóle nadaje się do słuchania muzyki?
Po drugie - czy odczuję jakąkolwiek poprawę brzmienia jeżeli puszczę sygnał do wzmacniacza przez taką zewnętrzną kartę? Czy fakt, że jest to relatywnie tania karta (koło 450 zł) nie stawia jej prawie tak samo wysoko jak zwykły zintegrowany układ w laptopie? Można liczyć na poprawę selektywności albo sceny?
Po trzecie - jeżeli nie to, to co jeszcze polecalibyście jako zewnętrzny przedwzmacniacz dźwięku? Chciałbym mieć dobrze grającą kartę zewnętrzną, aby mieć w miarę takie same brzmienie z każdego kompa - nawet jak zmienię tego na inny.
Dzięki za odpowiedzi.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zewnętrzna karta muzyczna
Raczej tak, choć ze względu na obecność dodatkowych funkcji i preampa mikrofonowego czy gitarowego, przestaje to być "tylko" prosty interfejs USB.kÓbek pisze:Po pierwsze czy to w ogóle nadaje się do słuchania muzyki?
Względem czego? Zintegrowanego układu w komputerze? Możliwe.kÓbek pisze:Po drugie - czy odczuję jakąkolwiek poprawę brzmienia jeżeli puszczę sygnał do wzmacniacza przez taką zewnętrzną kartę?
Nie.kÓbek pisze:Czy fakt, że jest to relatywnie tania karta (koło 450 zł) nie stawia jej prawie tak samo wysoko jak zwykły zintegrowany układ w laptopie?
Chyba coś pitoliłeś zaczynając od słów "nie jestem audiofilem"kÓbek pisze:Można liczyć na poprawę selektywności albo sceny?
Ja używam Cakewalk UA-1G, ale nie wiem czy to jeszcze jest dostępnekÓbek pisze:Po trzecie - jeżeli nie to, to co jeszcze polecalibyście jako zewnętrzny przedwzmacniacz dźwięku?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
Zewnętrzna karta muzyczna
Ja używam (co prawda nie do słuchania muzyki, ale właśnie do nagrań i grania na żywo) Focusrite Scarlett 18i20 - teoretycznie to samo, tylko 10 razy większe
Sam jestem BARDZO zadowolony, chwalą go też realizatorzy dźwięku, z którymi współpracuję na koncertach.
Stosunek jakości do ceny w moim modelu jest bardzo dobry, więc w tym mniejszym też powinno być dobrze.
Różnica względem zintegrowanej karty będzie bardzo duża. U mnie różnica względem używanego wcześniej interfejsu Edirol (który zmarł śmiercią naturalną) - też na plus.
Rozumiem przy tym, że mowa jest o odtwarzaniu muzyki z komputera, tzn nie planujesz wykorzystywać wejść do "przepuszczenia" przez niego sygnału z innego odtwarzacza (np CD/preampu gramofonowego).
edit: jeszcze jedna sprawa - w kwestii nagrań: ten interfejs będzie dobry do nagrywania dowolnych sygnałów mono (np gitara, pojedyńczy mikrofon itp) - jeśli chciałbyś nagrywać coś, co gra stereo (np instrumenty klawiszowe), to pomyśl przynajmniej o Scarlett 2i2
Sam jestem BARDZO zadowolony, chwalą go też realizatorzy dźwięku, z którymi współpracuję na koncertach.
Stosunek jakości do ceny w moim modelu jest bardzo dobry, więc w tym mniejszym też powinno być dobrze.
Różnica względem zintegrowanej karty będzie bardzo duża. U mnie różnica względem używanego wcześniej interfejsu Edirol (który zmarł śmiercią naturalną) - też na plus.
Rozumiem przy tym, że mowa jest o odtwarzaniu muzyki z komputera, tzn nie planujesz wykorzystywać wejść do "przepuszczenia" przez niego sygnału z innego odtwarzacza (np CD/preampu gramofonowego).
edit: jeszcze jedna sprawa - w kwestii nagrań: ten interfejs będzie dobry do nagrywania dowolnych sygnałów mono (np gitara, pojedyńczy mikrofon itp) - jeśli chciałbyś nagrywać coś, co gra stereo (np instrumenty klawiszowe), to pomyśl przynajmniej o Scarlett 2i2
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 19:10
Zewnętrzna karta muzyczna
Dzięki za odpowiedzi!
Tak właśnie czytałem, że jakość dźwięku z tych interfejsów jest bardzo dobra. Co do nagrywania - to początkowo chciałem wybrać właśnie 2i2, jednak zniechęcił mnie tylny panel - tam są dwa jacki zamiast RCA - a właśnie RCA chciałbym mieć najbardziej.
Tak - mam zamiar wykorzystać ten interfejs wyłącznie do słuchania na nim muzyki z komputera, nie będzie to preamp dla innego urządzenia.
Najbardziej jednak interesują mnie propozycje innych interfejsów do komputera - może ktoś zna sprzęt w podobnej cenie, charakteryzujący się świetną jakością brzmienia, ale nie posiadający wejść do nagrywania.
Tak właśnie czytałem, że jakość dźwięku z tych interfejsów jest bardzo dobra. Co do nagrywania - to początkowo chciałem wybrać właśnie 2i2, jednak zniechęcił mnie tylny panel - tam są dwa jacki zamiast RCA - a właśnie RCA chciałbym mieć najbardziej.
Tak - mam zamiar wykorzystać ten interfejs wyłącznie do słuchania na nim muzyki z komputera, nie będzie to preamp dla innego urządzenia.
Najbardziej jednak interesują mnie propozycje innych interfejsów do komputera - może ktoś zna sprzęt w podobnej cenie, charakteryzujący się świetną jakością brzmienia, ale nie posiadający wejść do nagrywania.
Takie pytanie do tego grania na żywo - czy w takim przypadku ten interfejs jest dla ciebie po prostu... cyfrowym mikserem dźwięku?Voltan pisze:Ja używam (co prawda nie do słuchania muzyki, ale właśnie do nagrań i grania na żywo) Focusrite Scarlett 18i20
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
Zewnętrzna karta muzyczna
nie tylko - to dość złożony setup
nie chcę tematu zaśmiecać, więc ewentualnie jeśli cię to interesuje, to napisz na priw - opiszę tę instalację w wolnej chwili
na temat urządzeń tylko do odtwarzania nie umiem się kompetentnie wypowiedzieć, ale myślę, że już jakiś Soundblaster na USB da lepszy efekt niż zintegrowana karta
nie chcę tematu zaśmiecać, więc ewentualnie jeśli cię to interesuje, to napisz na priw - opiszę tę instalację w wolnej chwili
na temat urządzeń tylko do odtwarzania nie umiem się kompetentnie wypowiedzieć, ale myślę, że już jakiś Soundblaster na USB da lepszy efekt niż zintegrowana karta
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zewnętrzna karta muzyczna
Karta muzyczna bez żadnego wejścia byłaby mega uboga, więc nie celowałbym raczej w tym kierunku.
Przeszkadzają Ci one w czymś czy jak?
Przeszkadzają Ci one w czymś czy jak?
TakVoltan pisze:ale myślę, że już jakiś Soundblaster na USB da lepszy efekt niż zintegrowana karta
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 19:10
Zewnętrzna karta muzyczna
Jak się ma sprawa tych wyjść z tyłu - czy fakt, że z tyłu 2i2 jest podwójny jack 6.3 wpływa jakoś na brzmienie? Do wzmacniacza wchodzi mi oczywiście RCA, więc musiałbym zastosować kabel 2x jack - RCA.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zewnętrzna karta muzyczna
Nie.kÓbek pisze:czy fakt, że z tyłu 2i2 jest podwójny jack 6.3 wpływa jakoś na brzmienie?
2x jack i 2x RCA. Nie wiem tylko czy taki istnieje, więc może skończyć się na parze 1x jack - 1x RCA.kÓbek pisze:Do wzmacniacza wchodzi mi oczywiście RCA, więc musiałbym zastosować kabel 2x jack - RCA.
Pytanie tylko czy faktycznie planujesz nagrywać instrumenty w stereo? Bo jeśli nie to po co 2i2? Lepiej zostać przy Solo.
W obydwu Focusrite'ach DAC jest sztucznie ograniczony (do 96kHz).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 584
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 19:20
Re: Zewnętrzna karta muzyczna
.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2016, 12:50 przez blackholesun, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 19:10
Re: Zewnętrzna karta muzyczna
Jak najbardziej istnieje.Wojtek pisze:2x jack i 2x RCA. Nie wiem tylko czy taki istnieje
Jakie to ma dla mnie znaczenie, skoro muzyka konwertowana jest do cyfry w 44,1 lub 48 kHz?Wojtek pisze:W obydwu Focusrite'ach DAC jest sztucznie ograniczony (do 96kHz).
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zewnętrzna karta muzyczna
OK, będę wiedział na przyszłośćkÓbek pisze:Jak najbardziej istnieje.
Jesteś tego pewien? To już nie te czasy, żeby ograniczać się do standardów CD Audio (44.1 kHZ) i DVD Audio (48 kHz).kÓbek pisze:Jakie to ma dla mnie znaczenie, skoro muzyka konwertowana jest do cyfry w 44,1 lub 48 kHz?
Jeśli Tobie takie parametry wystarczą i nie interesuje Ciebie temat audio wysokiej rozdzielczości to pewnie wystarczy.
Wskazałem na tą kwestię gdyż świadczy ona o tym, ze Focusrite musiał ograniczyć możliwości zastosowanego DACa by zapewnić stabilność pracy.
Czy to dobry znak? Sam oceń.
Zresztą, nad czym się tutaj rozwodzić? Przecież nie jesteś audiofilem i szukasz czegoś co będzie lepsze od integry w jakimś laptopie.
Bierz i się ciesz, nie ma o czym rozmawiać
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 19:10
Re: Zewnętrzna karta muzyczna
Jak najbardziej. Ale warto pytać o sprzęt o możliwie najlepszym brzmieniu do tych powiedzmy 500 zł.Wojtek pisze:Przecież nie jesteś audiofilem i szukasz czegoś co będzie lepsze od integry w jakimś laptopie.
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Pewnie sprawę sobie tego sympatycznego Focusrite.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zewnętrzna karta muzyczna
niby prawda, ale jednak większość muzyki nadal realizowana jest w próbkowaniu nie wyższym niż 96kHz (nierzadko 48) i późniejsze konwertowanie tego do wyższej częstotliwości może co najwyżej służyć poprawie samopoczucia słuchającegoWojtek pisze:to już nie te czasy, żeby ograniczać się do standardów CD Audio (44.1 kHZ) i DVD Audio (48 kHz).
w interfejsach tego typu najważniejsze jest zapewnienie możliwie niskiej latencji, co akurat przy samym słuchaniu nie ma absolutnie żadnego znaczenia
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zewnętrzna karta muzyczna
Problem w tym, że "najlepsze brzmienie" to sprawa mega subiektywnakÓbek pisze:Ale warto pytać o sprzęt o możliwie najlepszym brzmieniu do tych powiedzmy 500 zł.
Nie sugerowałem tego. Co innego jeśli rozważamy nagrywanie.Voltan pisze:i późniejsze konwertowanie tego do wyższej częstotliwości może co najwyżej służyć poprawie samopoczucia słuchającego
Myślę że żaden interfejs z tej półki cenowej nie ma z tym problemu.Voltan pisze:w interfejsach tego typu najważniejsze jest zapewnienie możliwie niskiej latencji, co akurat przy samym słuchaniu nie ma absolutnie żadnego znaczenia
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zewnętrzna karta muzyczna
Chodziło mi raczej o to, że karty z założenia służące raczej do słuchania niż nagrywania mogą udostępniać wyższe częstotliwości, bo nie muszą się martwić o szybkość działania