Piterski pisze: ↑09 maja 2024, 08:26
To fakt, że ta gra wciąga i to bardzo a poza tym jest wielowątkowa. Zamierzam zagrać w nią raz jeszcze bo już się trochę nauczyłem jak to można efektywniej zrobić.
To prawda. Ja jedynkę zaczynałem kilka razy coby ostatecznie wystartować "z rozmachem".
Pamiętam, że na początku kluczowe było odnalezienie pilota śmigłowca i przekonanie go do współpracy - śmigłowiec strasznie przyspieszał dostawy nowych najemników jak i broni. Jeszcze na początku warto było zatrudnić najemnika dobrego w walce wręcz - w jednej z "neutralnych knajp" można było stoczyć walkę gdzie w przypadku wygranej wpadało kupę kasy i można było od razu zatrudnić wypasionych najemników, co bardzo ułatwiało grę.
Po jakimś czasie połapałem się, że najlepiej jest wyposażyć team w gogle noktowizyjne i działać tylko w nocy - przeciwnicy byli skazani prawie wyłącznie na słuch i taki koleś jak "Shadow" bez problemu podchodził na strzał z tłumikiem "z przyłożenia".
Miałem wtedy wrażenie, że twórcy gry trochę przegapili taki nocny sposób grania bo przypominał on niedzielny spacerek. Dobrymi najemnikami z bronią wyposażoną w tłumik podchodziło się na jeden strzał w głowę z maks. celowania i trup bez wzbudzania alarmu.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...