Ale jaja !!!!!

[kinky]

[Cracker]

police.jpg

[Peliks]

police.jpg

[kinky]

Jak tam Wasze postanowienia noworoczne?

[replikant]

Taka sytuacja...

[Obywatel]

Taka sytuacja...

[amrowek]

takie tam

[kinky]

[Arkadyo]

t.jpg

Zapomnieli dodać, że wszystko produkcji niemieckiej i obowiązkowy german sheperd jako Szarik

[kinky]

produkcji niemieckiej i obowiązkowy german sheperd jako Szarik

Ale to Abramsy, a nie Leopardy To chyba raczej American Pit Bull

[Szelak]

Rynek w Kielcach

[Obywatel]

Rynek w Kielcach

Zielona rewolucja eko-oszołomów w praktyce

[kinky]

Zielona rewolucja eko-oszołomów w praktyce

Przeciwnie, głupota niedouczonych samorządowców powtarzających te same błędy w całej Polsce, "rewitalizacje" placów i rynków na to samo kopyto. Zdobyć unijną kasę, wyrżnąć zieleń, wybetonować i postawić takież donice z usychającymi przez brak podlewania rachitycznymi badylkami. No i jeszcze te fontanny podświetlane sikające z trotuaru rozjeżdżane przez kretynów w dostawczakach.
Znam to z autopsji, trochę drzew i ogólnie zieleni udało nam się w mieście uratować przed krwiożerczymi szkodnikami z magistratu
Długi temat i wcale nie takie jaja

[Obywatel]

No właśnie o tym piszę - to jest przepis aktywistów miejskich na przestrzeń miejską - wybetonować, zakazać ruchu samochodów, zwęzić ulice, zlikwidować miejsca parkingowe, nastawiać nikomu niepotrzebnych szpejów, które podobno mają integrować mieszkańców a w praktyce są przechowalniami dla amatorów trunków i młodzieży "aktywnie" spędzającej czas na świeżym powietrzu. To jest tzw. "oddawanie przestrzeni miejskiej mieszkańcom"

A tym żeby było naprawdę ładnie i przede wszystkim funkcjonalnie dla mieszkańców nikt się nie przejmuje. Niepojęta dla mnie jest masowa skala tego, jak samorządy czują się zobowiązane do urzeczywistniania wizji lewicowych aktywistów. Za to mieszkańcy muszą się wykazywać naprawdę dużą determinacją, żeby jakiekolwiek ich postulaty zostały spełnione. O wszystko muszą się użerać z władzami miast, a jakikolwiek zdrowy rozsądek wita do głów włodarzy wyłącznie w latach wyborczych.

W Warszawie to już podobno nawet przejścia podziemne zasypują, żeby walczyć z "prymatem samochodu nad pieszym" Dom wariatów.

[kinky]

przepis aktywistów miejskich na przestrzeń miejską - wybetonować

No to u mnie takich nie ma, nie znam, wręcz odwrotnie, chcą wprowadzić terror zieleni

mają integrować mieszkańców a w praktyce są przechowalniami dla amatorów trunków i młodzieży "aktywnie" spędzającej czas na świeżym powietrzu.

Cóż, musimy się nauczyć korzystać z takich miejsc i je szanować, bo są dla wszystkich (truizm).
A to, że ktoś robi sobie z tego bar itp, nie jest winą takich miejsc, ale mentalności tych, którzy nie potrafią się zachować normalnie.