Suplementacja

[blispx]

a tego ci nikt nie powie, znam takich co mają stwierdzone po 20 latach RZS to nie jest takie proste , wiem tylko tylko że z genetyki wyszło mi że mam brak tego antygenu HLA czy jak mu tam, na tą chwile cieszę się że mogę jakoś względnie funkcjonować

[Merrick]

Ze zwykłymi urazami można jakoś sobie poradzić bo miałem ich setki ( sporty walki i rower górski ) ale z RZS to ciężka sprawa. Mój sąsiad męczy się chyba z 5 lat z RZS i jakoś tak od pół roku bierze udział w jakimś eksperymentalnym leczeniu organizowanym przez jakąś firmę ze Szwajcarii i zdaje się że czuje się lepiej

[blispx]

biologię pewnie bierze

ja od czasu załamania nerwowego czy tam deprechy zwał jak zwał nauczyłem się żyć chwilą , niczego nie planuje bo wiem że i tak to nie ma większego sensu te plany, cieszę się z byle czego i jest mi tak dobrze i staram się mijać lekarzy szerokim łukiem

[Merrick]

niczego nie planuje bo wiem że i tak to nie ma większego sensu te plany i jest mi tak dobrze

Trzeba coś planować bo bez planów na przyszłość ciężko się żyje. Właśnie brak planów może być depresyjne

[blispx]

ciężko opisać ten stan w jakim jestem, czuje się dobrze po tym co było człowiek umie docenić byle co , staram się nie myśleć o tym na co nie mam wpływu a szczególnie napychać sobie głowy chorobami , dlatego do tego tak podchodzę i kogoś to mogło urazić że jestem lekkoduchem

[xyz]

mi ten chlorek magnezu pomaga na ta chwilę tylko nie jestem na razie w stanie powiedzieć czy magnez czy potas bardziej bo przyjmuje razem,

spróbuj moczenia stóp w wodzie z rozpuszczonym siarczanem magnezu. albo w kąpieli. magnez najlepiej wchłania się przez skórę.

przyjmowanie doustnie raczej mija się z celem, bo prócz tego co pisał @dale, to organizm przyjmuje ‰ tego co jest w pastylce.
z potasem to pomidory się polecają, chyba nic nie ma go więcej

[Peter007]

Ziemniaki mają dużo więcej potasu. Niestety podczas gotowania w wodzie tracą go ok. 50% ale przy gotowaniu na parze utrata potasu to tylko 6%

[Merrick]

gotowaniu na parze utrata potasu to tylko 6%

a ja głupi wszystkie warzywa gotowałem na parze a ziemniaki w wodzie.