Dramat melomana

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10453
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Dramat melomana

#1

Post autor: Myszor »

Byłem dwa tygodnie na urlopie. Z każdym dniem rosła we mnie tęsknota za muzą z gramofonu. Już w drodze powrotnej obmyślałem co sobie zapuszczę w weekend i w jakiej kolejności.
Zamiast zapuszczania płyt zapuszczam jednak krople do uszu i jem antybiotyk bo okazało się że przywiozłem zapalenie obustronne ucha środkowego i prawie nic nie słyszę obecnie.

Kurde, Panowie, powiem Wam, że to jest masakra. A gdybym tak stracił słuch na dobre ?? Cały ten sprzęt, płyty, hobby stało by się bez sensu....
Tak czy inaczej - cieszcie się każdym dźwiękiem bo świat z watą w uszach jest nie do zaakceptowania. :(
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4576
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Dramat melomana

#2

Post autor: zelazny »

Przykro mi stary, wracaj do zdrowia, sam jakoś niedawno zastanawiałem się co by było jakbym stracił słuch.
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4007
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Dramat melomana

#3

Post autor: chudy_b »

Nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło. Żonę masz? Truje dupę? :D :D :D
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 3783
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Dramat melomana

#4

Post autor: Obywatel »

Ja jakiś czas temu lekko przygłuchłem na prawe ucho i też najbardziej doskwierała mi myśl o braku możliwości właściwego odbioru muzyki :( Ale na szczęście okazało się, że wystarczyło uszy odkorkować (przepłukać) i słuch z powrotem żyleta :D

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę :!:
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10453
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dramat melomana

#5

Post autor: Myszor »

chudy_b pisze:Nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło. Żonę masz? Truje dupę? :D :D :D
Aż tak źle nie jest. Ale wydaje mi się, że mam samochód elektryczny :lol:

Dzięki za słowa otuchy Panowie.
ODPOWIEDZ