Zakup w empiku - porysowana płyta

[raven17a]

Witam wszystkich,
Odebrałem dzisiaj płytę w salonie Empik zamówioną przez ich internetową stronę. Po przyjściu do domu i rozpakowaniu płyty okazała się porysowana. Na jednej stronie jedna piosenka ma widoczną głęboką rysę i słychać pukanie przez pół piosenki, druga strona nie ma jakiś widocznych głębokich rys a i tak trzeszczy co nie miara. Płytę myłem przed odsłuchem.

Jest jakiś problem ze zwróceniem takich płyt w salonach Empik? (zerwana folia - inaczej przecież nie da się sprawdzić płyty).

Pozdrawiam.

[blispx]

http://www.empik.com/pomoc/zwrot-zakupionego-produktu

wiec mogą odmówić przyjęcia zwrotu

[Lurek]

Witam,

Z mojego doświadczenia. Płyta kupiona w empik.com, odbiór w salonie. Po rozpakowaniu pudła w domu, jedna z czterech płyt ewidentnie mocno wykrzywiona. Powodem wykrzywienia było zastosowanie niewłaściwego opakowania ochronnego przesyłki. Po prostu zwykłe pudło i płyty ułożone po przekątnej tego pudła. Płyta, ta od spodu, przesunęła się i oparła krawędzią okładki o bok pudła. Dużo nie trzeba było i w efekcie przerzucania pudła w transporcie, płyta uległa wykrzywieniu dopasowując się do ograniczonej przestrzeni. Płytę rozpakowałem i umieściłem na talerzu gramofonu. Jednak była bardzo mocno wykrzywiona - igła trzymała się rowka ale ramię tańczyło niemiłosiernie. Postanowiłem odwiedzić salon Empik i zareklamować. W efekcie, sprzedawca wysłuchał mojej opowieści i nawet nie obejrzał co mu wręczyłem tylko oddał mi pieniądze.

Sądzę, że w Twoim przypadku może być podobnie. Czego oczywiście życzę.

A dla kupujących winyle w empik.com, szczególnie jednorazowo większe ilości, proponuję zamykać zamówienia po skompletowaniu 2 sztuk, bo takie zamówienia pakowane są w odpowiednie dla winyli opakowania ochronne. Większe ilości płyt niestety pakowane są w ten opisany wyżej nieszczęsny sposób.

Pozdrawiam.

[darkman]

http://www.empik.com/pomoc/zwrot-zakupionego-produktu

wiec mogą odmówić przyjęcia zwrotu

Kwestia uznaniowa, ale raczej już samo mycie płyty pozbawia ją roszczeń gwarancyjnych. Słabo to widzę.
Należało reklamować płytę już tylko po stwierdzeniu jej złego stanu technicznego wizualnie.

[Wojtek]

Płytę myłem przed odsłuchem.

Bez sensu, skoro widziałeś te głębokie rysy jeszcze przed umyciem. Nauczka na przyszłość.

Możesz próbować, ale z pewnością nie chwaliłbym się że myłeś płytę

[raven17a]

Nie no ryska jest słabo widoczna i na początku nawet nie zwróciłem na nią uwagi. Jak wiadomo nowe płyty trzeszczą więc pierwsze co po obejrzeniu wziąłem się za mycie. Druga storna nie ma rysek większych niż normalne kopertówki.

[blispx]

Większość rys jest mało widoczna lub wcale pod słabym światłem dopiero po lepszym oświetleniu okazuje się że płytę traktowano drapakiem

Jeżeli nie masz to załatw sobie jakieś dobre, punktowe oświetlenie nad gramofonem. Przydaje się w takich sytuacjach

[maciek1705]

Reklamuj! Empik jako sprzedawca odpowiada za sprzedawany przez siebie towar i na 80% przyjmie gwarancję. W Twoim przypadku ujawnienie wady nie mogło się odbyć bez rozpakowania towaru. Podany powyżej link dotyczy zwrotu, który nie odnosi się do wad towaru, tylko odstąpieniu od umowy. Tutaj towar ewidentnie jest wadliwy, więc przysługuje Ci reklamacja.

[klin]

Reklamuj! Empik jako sprzedawca odpowiada za sprzedawany przez siebie towar i na 80% przyjmie gwarancję. W Twoim przypadku ujawnienie wady nie mogło się odbyć bez rozpakowania towaru. Podany powyżej link dotyczy zwrotu, który nie odnosi się do wad towaru, tylko odstąpieniu od umowy. Tutaj towar ewidentnie jest wadliwy, więc przysługuje Ci reklamacja.

Zgadza się i Empik zapewne wymieni na nowy egzemplarz. Ale swoją drogą, tak jak pisał blispx, dobrze jest mieć mocne światło przy gramofonie i po rozpakowaniu sprawdzić dokładnie każdą płytę.

[b33]

Ja zamówiłem ostatnio jedną z reedycji Polish Jazzu. Otworzyłem karton dopiero w domu i okazało się, że rogi okładki, tam gdzie nie ma płyty i jest pusto, zostały całkiem zgięte. Zadzwoniłem od razu na infolinię i tam od razu uznano reklamację i wysłano nowy egz. Odbierając nowy, zwróciłem stary z pogiętą okładką. Za kilka dni natomiast przyszedł jeszcze jeden egzemplarz tej płyty. Więc w efekcie jestem z dwoma tymi samymi płytami (już mam jedną, drugą dałem w prezencie).
Czyli podsumowując, opłaca się reklamować płyty w empiku .

[amrowek]

drugi egzemplarz przywłaszczyłeś sobie bez podstawnie , należało iść zwrócić do empiku. ale jak widać pojecie uczciwości jest względne.

[b33]

Tak, jestem tego świadomy. Zwróciłbym go bez problemu gdybym kupował w sideone np. czy jakimkolwiek "normalnym" sklepie (nie dużej korporacji). Mam duże doświadczenie z Amazonem, który zawsze nawet informował o tym, żeby nie zwracać egzemplarza wysłanego przez pomyłkę itp.
Masz rację, jest to nieuczciwość, ale w sumie mam gdzieś, czy im się w empiku nie będzie gdzieś zgadzać na koniec okresu rozliczeniowego 1000 płyt.

EDIT: jeszcze tylko dodam, że empik z drugiej strony powinien też bardziej interesować się klientem, a nie mieć taki bałagan. Notorycznie np. dostawałem płyty CD zamiast analogowych, choć zamówione były winyle. Przykłady można by zresztą mnożyć. Ostatnia rzecz jaką tam kupuję to tylko reedycje Polskich Nagrań. Mali sprzedawcy nie mają tego z reguły, a MediaMarkty itp. mają później i drożej.

[amrowek]

czyli taka sprawiedliwość /moralność Kalego
Zdaniem Kalego zły uczynek był równoznaczny z tym, że ktoś zabierze mu krowy, a dobry uczynek polegał na tym, że sam komuś te krowy zabierze.
gratuluje takiej postawy

[b33]

Niestety, ale tak to jest Pytanie, ile osób w takiej sytuacji odniosłoby do empiku płytę. Zakładam, że bardzo niewiele, co oczywiście świadczy o uczciwości społeczeństwa względem reszty i siebie.
Niemniej obdarowana osoba z pewnością by nie pozwoliła sobie na tę płytę, a tak niejako empik za moim pośrednictwem sprawił jej prezent:)
Pozdrawam

[amrowek]

żenada, rozumiem że innych oceniasz na podstawie Siebie.