Nowe winyle porysowane i brak kodu?

Wszystko na temat kupowania płyt
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15004
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#31

Post autor: darkman »

Jeszcze słowo tytułem otwierania płyt.
Będzie bardzo trudno znaleźć sprzedawcę, który zgodzi się na takie sprawdzanie towaru.
Oczywiście życzę sukcesów w poszukiwaniu jak najlepszej oferty.
Płyta zapieczętowana jest własnie po to by dać gwarancję nabywcy, że nikt jej nie uzywał, ogladał, wyciągał itd, .. przed nim.
Płyta otwarta traci pewne walory, które mają wpływ szczątkowy na późniejszą wycenę ostateczną.
Uwaga dodatkow. Jak wiemy, nie wszystkie płyty fbrycznie nowe są zapieczętowane. nie znaczy to wcale, że takie płyty można wyciągać z koperty i oglądać. To kwestia umowna i zależna od warunków ustalanych przez sprzedawcę.

A zapomniałem.. oczywiście, bo Zbyszek dodał - płyty często mają wady pozorne po myciu. Wady te są usuwalne (jest to kwestia naruszenia struktury zanieczyszczeń itd, itp.. - inny temat - ważny i fajnie by było go omówić, ale to w dziale higiena").
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15004
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#32

Post autor: darkman »

zbyszek1982 pisze: płyty sprawdź u Darka na jego gramofonie.
No problem. Co jednej to już akurat wiemy z emilem. U niego skacze u mnie nie, ale to akurat płyta wielokrotnie odtwarzana, więc to dość niemiarodajne. Jednak te nowe, to może być ciekawe doswiadczenie.
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#33

Post autor: zbyszek1982 »

Czyli może to być klasyczny przypadek na "u mnie działa" :morda:
Awatar użytkownika
olsza84
Posty: 3258
Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
Gramofon: Dual Fever

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#34

Post autor: olsza84 »

A najlepiej: pics or didn't happen ;) Co do przeskakiwania to faktycznie może tu być zbyt dużo czynników.
NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34

FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15004
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#35

Post autor: darkman »

No well, można też zrobić test negatywny. To znaczy sprawdzić płytę ewidentne wadliwą z pojedynczym przeskakiwaniem na sprzęcie Emki@. Może coś znajdę u siebie jako LP testera :roll:
olsza84 pisze: zbyt dużo czynników.
Pewnie. Pierwsza rzecz to trzeba być pewnym co do geometri, prowadzenia itd. (no wiadomo co).
Panowie nie takie przetarcia i papierówki "my widzieli i grało" czyż nie? :shifty: Swoją drogą ciekawy jestem tych przetarć i co poeta miał na myśli? :D
emka
Posty: 72
Rejestracja: 16 paź 2016, 11:34
Gramofon: Micro Seiki DD-33
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#36

Post autor: emka »

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. zdaje sobie sprawę, że winyl to nie cd i nie oczekuje cudów ( tak mi się przynajmniej wydaję). Natomiast dalej twierdzę, że przetarcia na dwóch płytach, jeśli są "papierówkami" to oznacza, że ktoś bardzo żle się z tą płytą wcześniej obchodził. Do sprzedawcy też w zasadzie prawie nic nie mam - absolutnie nie podejrzewam jego złej woli. Stwierdził , że płyty nie ogłada przed wysłaniem - przychodzi w folii i wychodzi w folii - tylko , że wtedy kupujemy kota w worku. To ja bym chyba wolał, aby sprzedawca przed wysłaniem odpakował płytę i ją obejrzał - na folii czy przygiętym rogu kartonu kompletnie mi nie zależy.

Rzeczywiście nie jestem na 100% pewny swojego ustawienia igły czy anty-scatingu, choc robiłem to z pomocą osoby doświadczonej. Z drugiej strony - jeśli kładę na talerz 30-kilku letnią używaną Dire straits 1 czy Synchronicity - i nie ma mowy o przeskokach a trzaski są sporadyczne ( oczywiście, że muszą być !), to jakoś świadczy to o tych nowych płytach.
Staram się być rozsądny ( choć w hobbistycznych emocjach czasami niełatwo) Zdecydowałem, że dla pewności oddam gramofon do znanego ( z fachowości i cen : ) punktu celem fachowej kalibracji. Trochę to będzie kosztować, ale przy cenach płyt - jednak warto.
Na koniec - czyli rozumiem, że każdą nową płytę mam umyć ( mam dostęp do myjki Knosti). Przez przytarcie rozumiem cos w rodzaju białawej..."plamy", nie zrobię zdjęcia bo płyty juz wysłałem. Czy takie coś może zejść pod wpływem mycia? NIe umyłem tych płyt bo się bałem - zamoczę labelkę, czy coś, przetarcie nie zejdzie a ja zostanę z problemem i niemożliwością zwrotu.
Generalnie widzę, że problem istnieje.... Przy delikatej "z natury" naturze winyla i faktu, że w większości nie można obejrzeć towaru przed kupnem....
coż... doświadzczenie trzeba nabyć. I dlatego cieszę się, że jest to forum
Co do ciężarka na ramieniu i jego ustawienia - czy nie zmieni to tylko podatności wkładki???? Zakładając oczywiście prawidłowo wyważoną igłę.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15004
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#37

Post autor: darkman »

emka pisze: Co do ciężarka na ramieniu i jego ustawienia - czy nie zmieni to tylko podatności wkładki???? Zakładając oczywiście prawidłowo wyważoną igłę.
Na górę
To jest temat "trzymanie się igły w rowku", długi i męczący. Istnieją wielorakie doświadczenia na ten temat, ale teoria jest teorią. Podatność wkładki musisz rozpatrywać w stosunku do ramienia+head - to inny temat - poszukaj u nas i sporo jest u chłopaków audiomaniaków,pl ale może com.
Biaława plama to mogą też być odpady poprodukcyjne - usuwalne podczas płukania/odkłócania. Nie można jednak wykluczyć uszkodzenia czy wadliwej produkcji. Dla przykładu u mnie czy u Blispx`a bodaj, zdarzyło się trochę paskudnie zabrudzonych poprodukcyjnie Blue Note z serii `75, ale mam też idealne z tej serii.
Awatar użytkownika
dev
Posty: 479
Rejestracja: 16 mar 2015, 10:37
Gramofon: PS-X60, PS-X4, PS-22

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#38

Post autor: dev »

Wojtek pisze:
dev pisze: A to, że wcale nie zawsze nowa płyta musi trzeszczeć.
A tego chyba nikt tutaj nie imputował :)
zbyszek1982 pisze: Zawsze będą jakieś trzaski, zwłaszcza na nowych płytach
:roll:

zbyszek1982 pisze:
Ja już na szczęście od wielu lat nie pracuję w handlu,
Podobnie jak ja, co za dużo to niezdrowo ;)


W zasadzie niemal ze wszystkim, co piszecie się zgadzam:

Klienci mogą być niezwykle kreatywni, by osiągnąć swoje cele.
Powodem przeskakiwania może być problem sprzętowy kolegi emka.
Nie mam również powodu, by podważać Wasze długofalowe dobre relacje z omawianym sklepem ;)
I jak najbardziej to prawda, że winyl to nie cd - w innym przypadku nikt nie budowałby swojego zestawu audio opartego na winylu za grube pieniądze, nieprawdaż?

Nie mogę tylko zaakceptować podejścia do klienta na zasadzie "jak się nie podoba to w...on".
Jeśli towar był wybrakowany, należy przyjąć reklamację.
Jeśli nie, omówić to z klientem, wskazać możliwe powody takiego, a nie innego stanu rzeczy, wytłumaczyć.
Myślę, że obie strony by na takim podejściu tylko zyskały. No, ale niektórym łatwiej jest spławić uciążliwego klienta...
Ostatnio zmieniony 02 gru 2016, 14:29 przez dev, łącznie zmieniany 1 raz.
1. SONY PS-X60 === ONKYO A-8780 INTEGRA === ONKYO DX-7510 === ONKYO TA-2360 === KEF CRESTA 3
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
Awatar użytkownika
RCOM2180
Posty: 681
Rejestracja: 05 lip 2016, 17:50
Gramofon: działa

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#39

Post autor: RCOM2180 »

dev pisze:Ja też nie przejmuję się drobiazgami w nowych płytach - OST Blade Runner jest lekko pofalowany, ale gra.
Które konkretnie wydanie? Audio Fidelity czy Warnera?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#40

Post autor: Wojtek »

emka pisze: To ja bym chyba wolał, aby sprzedawca przed wysłaniem odpakował płytę i ją obejrzał - na folii czy przygiętym rogu kartonu kompletnie mi nie zależy.
Zakup nowych płyt tak jakby to wyklucza :)
emka pisze: Z drugiej strony - jeśli kładę na talerz 30-kilku letnią używaną Dire straits 1 czy Synchronicity - i nie ma mowy o przeskokach a trzaski są sporadyczne ( oczywiście, że muszą być !), to jakoś świadczy to o tych nowych płytach.
Zgadza się.

Przede wszystkim dzisiejsza kontrola jakości wyrobu to już nie to co kiedyś.
emka pisze: Zdecydowałem, że dla pewności oddam gramofon do znanego ( z fachowości i cen : ) punktu celem fachowej kalibracji. Trochę to będzie kosztować, ale przy cenach płyt - jednak warto.
Trochę bez sensu bo kalibracja "w terenie" i tak musi zostać potem w pewnym zakresie powtórzona w domu.
To nie jest tak że raz zrobiona kalibracja ramienia jest zablokowana "na amen" w czasie transportu urządzenia :)
Zresztą, na czas transportu wypada przynajmniej zdjąć talerz, przeciwwagę, headshell więc siłą rzeczy ciężko oczekiwać czegoś innego.
Dlatego (przynajmniej ja) odradzam tego typu praktyk.

Co najwyżej azymut i przesięg ustawi w serwisie (wg jakiejś metody, lepszej lub gorszej) i to już się raczej nie zmieni po przeniesieniu gramofonu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
dev
Posty: 479
Rejestracja: 16 mar 2015, 10:37
Gramofon: PS-X60, PS-X4, PS-22

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#41

Post autor: dev »

RCOM2180 pisze:
dev pisze:Ja też nie przejmuję się drobiazgami w nowych płytach - OST Blade Runner jest lekko pofalowany, ale gra.
Które konkretnie wydanie? Audio Fidelity czy Warnera?
Warner, 2015r.
1. SONY PS-X60 === ONKYO A-8780 INTEGRA === ONKYO DX-7510 === ONKYO TA-2360 === KEF CRESTA 3
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
Awatar użytkownika
RCOM2180
Posty: 681
Rejestracja: 05 lip 2016, 17:50
Gramofon: działa

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#42

Post autor: RCOM2180 »

Wojtek pisze:
emka pisze: To ja bym chyba wolał, aby sprzedawca przed wysłaniem odpakował płytę i ją obejrzał - na folii czy przygiętym rogu kartonu kompletnie mi nie zależy.
Zakup nowych płyt tak jakby to wyklucza :)
Całe szczęście nie wszyscy foliują. :) Jakiś czas temu dostałem włoskiego bubla, którego kupiłem w Belgii. Płyta była tylko włożona do plastykowego (firmowego) etui. Nawet głupiej naklejki nie było. Człowiek z obsługi wyraził ubolewanie i zaoferował, że podeśle drugi egzemplarz. Bojąc się o jej stan, a także nie chcąc wyjść na oszusta, poprosiłem o sprawdzenie stanu towaru przed wysyłką. Nie było problemu. Płyta w drodze i mam nadzieję, że sprawdzał ją człowiek, który ma pojęcie...
dev pisze:Warner, 2015r.
Dzięki za info - mam ją w planach. Będę uważał.
Awatar użytkownika
krolix
Posty: 894
Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#43

Post autor: krolix »

Zdecydowanie polecałbym sprawdzenie tych przeskakujących płyt na innym gramofonie, najlepiej u kogoś, kto na przeskakiwanie nie narzeka. ;)
Z wielu zakupionych przeze mnie w ostatnich latach nowych płyt przeskakiwała mi tylko jedna epka, a to z powodu fabrycznej wady w postaci grubej rysy w poprzek. Naprawdę, trzeba by mieć wyjątkowo pecha aby co chwilę kupować płytę, która przeskakuje...
emka
Posty: 72
Rejestracja: 16 paź 2016, 11:34
Gramofon: Micro Seiki DD-33
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#44

Post autor: emka »

Pora na podsumowanie. Wszystkie 3 płyty zostały wysłane do sprzedawcy. Informacja zwrotna jest taka, że :
- Diana Krall rzeczywiście nadaje się do reklamacji ( ta co trzeszczała na przetarciach)
- Cassandra jest OK ( ta która przeskakiwała czasami)
- o trzeciej płycie nie powiedziano nic ( Herbie Hancock - a wyglądała jak Diana Krall)
Sprzedawca zachował się bardzo dobrze bo oddał całość kasy ( choć wolałbym nowe płyty )
I to wszystko zaczyna powoli się w całość układać, bo w międzyczasie odebrałem gramofon z serwisu. Wynik jest taki, że wszystko było OK oprócz antyscatingu, który był ustawiony trochę za mocno - i stąd mogło czasami wynikać przeskakiwanie.
Czyli -
-upewniać się, że ustawienia gramofonu w porządku
- ale i ogladać nowe płyty przed kupieniem ( o ile się da :) )
pozdrawiam
emka
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nowe winyle porysowane i brak kodu?

#45

Post autor: Wojtek »

Czyli:
- nie ogarnąłeś podstaw obsługi gramofonu, dlatego oddałeś gramofon na kalibrację do serwisu (o sensowności tegoż napisałem powyżej)
- wieszałeś psy na sprzedawcy, że sprzedał Tobie uszkodzone płyty, które przeskakują
- serwis mówi że było źle ustawione, powód przeskoków zidentyfikowany
- oddajesz płyty w dobrym stanie pod zarzutem uszkodzonych "bo przeskakują i trzeszczą" i dostajesz pełny zwrot kasy, sprzedawca jest w plecy

Czujesz się z tym teraz OK czy raczej głupio?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ