Lista nieuczciwych sprzedawców online

[dev]

ja mam problem w drugą stronę

Tak czytam ten wątek i mam to samo, co Ty.
Wrzuciłem na allegro mój stary telefon od 1zł. Kobieta wylicytowała 2 marca i od tego momentu czekam na wpłatę.
Napisałem parę maili przypominających, grożących, whatever. Kobieta dwa razy się odezwała przez te dwa tygodnie pisząc cytuję "tylko proszę solidnie zapakować bo nie życzę sobie uszkodzonego". I koniec. Zero wpłaty, zero odzewu, nr telefonu podany nieprawidłowy. Nie rozumiem takich ludzi.

Moim zdaniem allegro nie chroni przed takimi typami. Obecnie mam związane ręce, nie mogę nawet ignorantce negatywa wystawić, ale gdy zgłoszę się po zwrot prowizji do allegro - to ona mnie i owszem, może. Tak więc ta "nieuczciwość" działa w obie strony - allegro jakie jest każdy widzi i korzystając z niego trzeba brać to pod uwagę. Mi się odechciewa już powoli - czy to w formie kupującego czy sprzedającego.

[olsza84]

No cóż nowe pokolenia wchodzą na rynek to i efekty są Taka anegdotka bardziej sprzed paru dni: sprzedaję rzecz w cenie wyjściowej 69 zł. Licytacja. Pisze do mnie kobieta czy może kupić od razu/kup teraz/poza aukcją - whatever. Odpisuję, że mogę rozważyć taką opcję. Proszę o propozycję cenową. Odpisuje. Podaje propozycję cenową...70 zł Ma dowcip dziewczę. Ręce opadają. Nawet nie odpisałem. Ostatecznie poszło za 100 zł

A coby być w temacie wątku to allegro powinno coś zrobić z kosztami przesyłki bo niektórzy sprzedawcy dość frywolnie je sobie określają. Wylicytowałem coś ze swojego miasta. Piszę czy mogę odebrać osobiście. Nigdy nie miałem z tym kłopotów. Ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Przychodzi odpowiedź odmowna od prostaka (żadnego dzień dobry, witam itd.). Piszę czy wyśle w takim razie taniej, bo ustawione koszty dla poleconego na poziomie 14 zł to przesada i ukryty zarobek. Rzecz mała, wystarczy koperta. Faktyczny koszt to poziom 5 zł. Odpisuje, że nie. Koszty z aukcji. Odpisałem: "Trudno. Nie mam pretensji. Zarobił Pan na przesyłce dodatkowo 10 zł. Ja tyle straciłem ale zyskałem unikalną wiedzę, że już nic więcej u Pana nie kupię i że z czystym sumieniem mogę Pana usunąć z obserwowanych sprzedających. Miłego dnia" Tak też zrobiłem. Nie odpisał Janusz biznesu. Elastyczne podejście do klienta

[eu4yaon]

Mnie zawsze bawia tacy ludzie, kiedys wystawilem na olx ze oddam za darmo ubranka dla dzieci. Byli tacy co pytali czy wysylka gratis

Kiedys allegro lepiej weryfikowalo ludzi rejestrujacych sie na tym portalu. Pamietam ze sam kiedys czekalem az przyjdzie mi do skrzynki list z allegro z kodem potwierdzajacym adres . A teraz wiadomo co sie tam dzieje.

[pan_winyl]

No tak, wychodzi na to że muszę ustawić lvl cap - kiedyś się z tego śmiałem, ale nie ma za bardzo z czego jak tak patrzę- masz więcej niż 5 negatywów, nie możesz licytować ew. musisz zgłosić się po zgodę do mnie.

Tak teraz jeszcze patrzę na tego typa i widzę, że to chyba ten sam, który na olx pisał do mnie czy sprzedam mu rzecz (wystawioną za 120 zł) z gratisową wysyłką pobraniową D

Ręce i dupa opada.

[grzehu82]

Moja wesoła historia to na olx kolumny wystawione za uwaga mega kwote 30zł. Zadzwonił telefon o nie, zapytal sie gdzie, umówił. Przyszli we dwójke młodzi tacy dresik kureteczka wiadomo szaliczek naszego klubu (a kolumienki małe weszłyby w reklamówkę). No i oczywiście oglądają, słuchają, debatują czy będą do jego wzmacniacza, ten drugi za eksperta coś tam o impedancji czy będą pasować, czy nie wylecą w kosmos jak na wzmacniaczu odkręcą. W końcu naradzili się jeden mówi że "kupuje". No więc ja że 30 zł i biorą. Na to on pyta gdzie tu "najbliższy bankomat"...
No cóż grzecznie objaśniłem że 50 m za rogiem, a więc oni że zaraz wypłaca i wrócą. Oczywiście nie wrócili i dobrze... pewnie bankomat nie wypłacił im 30zł

[bluegi]

To i ja coś chciałem. Bo trochę kipię. Akcja z teraz. Chciałem koledze Katarowi (bo też Technics 1900) udzielić odpowiedzi w temacie smarowania gramofonu. I za cholere nie mogłem sobie przypomnieć nazwy smaru (miałem już "motylek" pisać), który Zbyszek zapodał na innym forum. I szukam, szukam, szukam co to za forum w ogóle było, bo z muzycznych siedzę tylko tu .. no i znalazłem. I co przy okazji znalazłem? I jakiś jarząbek sobie na drugiej podstronie luźniutko wrzucił zdjęcia mojej Saby, które wrzucałem na winyl.net dla potomnych, po czym pisze "rozebrałem sobie sabe, nie wiem jak przesmarować, winda nie działa... bla bla bla ktoś pomoże?" w stopce mając swoją listę bzdetów do sprzedania na allegro. O :

No ja pierdziele. Kolego Gerwazy. Bo zapewne jesteś na tym forum. Nie robi się takich rzeczy, że bierzesz moją fotę z jednego forum, wrzucasz na drugim pisząc "rozebrałem", bo za chwileczkę ktoś pomyśli, że to ja jestem Gerwazy, jestem handlarzem i coś tu ogólnie odpieprzam! Że tu się dowiaduję, a tam handluję czy tu staram się pisać uczciwie, a tam handluję. Używasz moich fotek, nie mam nic przeciwko, tylko dodaj z łaski swojej że zaczerpnięte z innego forum i nie jesteś autorem, bo może ktoś sobie po prostu nie życzy bycia kojarzonym w jakikolwiek sposób z tobą.
Oświadczam że nie jestem Gerwazy ani 1971MalKow na allegro.

[Dragant]

A, to tego "handlarza" znamy

[folgel]

Gramofonik ?

[Ramirez]

Tak, "to łun"

[darkman]

Bluegi@ jeszcze raz mi to proszę napisz. To są Twoje zdjęcia, Twojego gramofonu?

[bluegi]

Tak. http://www.winyl.net/viewtopic.php?t=8037

[olsza84]

Nie przestaje zaskakiwać

[zbyszek1982]

Bluegi, ten pan ma tutaj permanentnego bana. Próbuje się logować na nowym koncie średnio raz w tygodniu, ale zazwyczaj wylatuje już po pierwszym poście.

[darasXL]

Ten kolo ma jakąś obsesję normalnie...

[Wojtek]

Jego bezczelność nie zna granic.