Discogs i podwójne naliczenie podatku VAT.

[krolix]

Odebrałem wczoraj przesyłkę nadaną z UK, zakup przez discogs. Jak to na discogs - opłaciłem odpowiedni podatek VAT. Sprzedawca fakturę umieścił na opakowaniu, wyszczególniona jest na niej kwota zapłaconego "polskiego" podatku VAT, numer IOSS itp. Przy odbiorze zonk, bo mam oczywiście ponownie opłacić VAT, czyli zamiast 8.50 wychodzi ponad 50 PLN. Czy ktoś z Was miał kiedyś podobny problem? Składał reklamację? Wskórał coś?

Póki co napisałem do PP. W odpowiedzi tekst o kodeksie celnym UE, że przekazują KAS dane dotyczące kwoty zakupu i transportu, oni niczego nie liczą, wszystko robi urząd celno-skarbowy. Zero odniesienia do tego, że przesyłka zawierała informację dotyczącą opłacenia już odpowiedniego podatku VAT... Ponoć mam się odwoływać we "właściwym urzędzie celno-skarbowym", sęk w tym, że żadnych danych dotyczących tego urzędu nie określono. Póki co poprosiłem o nie i czekam na odpowiedź...

[dale]

Bzdurę Ci wcisnęli.
Poczta Polska składa zgłoszenie do odprawy, po prostu albo się pomylili albo wysyłający w swoim systemie nie wskazał IOSS, gdyby to urząd celny zatrzymał bądź odprawiał, dostał byś wcześniej wezwanie do przesłania dokumentów i miałbyś możliwość wyjaśnić to.

[krolix]

Sprzedający umieścił na opakowaniu w foliowej torebeczce fakturę z numerem IOSS Discogs, bo płyta była zakupiona przez Discogs właśnie i Discogs nalicza i płaci VAT. I jest jak piszesz, podejrzewam, że ktoś mógł zlekceważyć fakt załączenia faktury, będącej dowodem opłacenia już polskiego VATu. Dlatego zamierzam przycisnąć jak się da w tej sprawie, zwłaszcza, że mam jeszcze na oku kilka płyt znajdujących się w UK.
Inna sprawa, gdyby sprzedający musiał właśnie podać coś u siebie w momencie nadawania wysyłki, a tego nie zrobił. Nie wiem czy sama faktura i numery dodane do przesyłki wystarczają...

[MacPhisto]

Przerabiamiałem temat, nawet oficjalny sklep U2 przeslal mi fakturę z wyszczególnienm VATu, numer IOSS. UC Kazal mi wysłać potwierdzenia płatności, maile ze sklepem itd. Korespondoeałem i rozmawialem kilka razy z urzędem celnym i administracją podatkową. Na koniec kazali spadać na bambus . Możesz plytę odesłać do ponownego rozliczenia celnego i rozwiązanie drugie wysrać się na to bo strata czasu i kasy.

[dale]

Inna sprawa, gdyby sprzedający musiał właśnie podać coś u siebie w momencie nadawania wysyłki, a tego nie zrobił. Nie wiem czy sama faktura i numery dodane do przesyłki wystarczają...

No właśnie chodzi o ten system. Poczta dostaje dane z deklaracji celnej wysyłającego.
Pamiętaj przy tym, że poczta może składać tylko "proste" zgłoszenia, to znaczy - w tym wypadku, według systemu. Wszelkie inne formy odprawy są możliwe jedynie za pośrednictwem agencji celnej, a tam, owszem vat by uznali, ale taka odprawa to od 200 pln w górę - z tego co słyszałem...

Korespondoeałem i rozmawialem kilka razy z urzędem celnym i administracją podatkową.

Jesteś pewny że rozmawiałeś z celnikami? Bo jeśli paczka odprawiana była przez pocztę/kuriera, a na to wygląda, bo dosyłałeś dokumenty, to rozmawiałeś z pocztą.
Bo o ile gdybyś nie odebrał przesyłki, wróciła by do nadawcy, Ty byś mógł dochodzić zwrotu kasy i zamówić ponownie, to jeśli przesyłkę odebrałeś, to zwrot, aby odzyskać vat, musiał byś robić przez agencję, więc się nie opłaca.

[mrcnoos]

Ten układ to jest jeban... złodziejstwo jakich mało...
Musiałem se skomentować...

[Wojtek]

Co ciekawe - towary zamawiane przez zenmarket w opcji gdzie zenmarket już pobiera VAT z góry przechodziły mi gładko przez celników.

[krolix]

Sprawdziłem i rzeczywiście, do 150 euro PP sama nalicza opłatę, czyli nigdzie tej przesyłki nie odesłali. Jak się da, to sobie trochę pokoresponduję, bo trochę mnie to wnerwiło. Widać było, że ktoś tę fakturę wyjmował, czyli musiał widzieć numer IOSS... Przeglądałem forum discogs i sprzedawca nakleił właściwą nalepkę, jest tam też jakiś specjalny numer... Dam znać, jeśli sprawa się rozwinie. Najlepsze, że mejla od PP nie podpisała konkretna osoba lecz Zespół Doradców Klienta.

[MacPhisto]

Inna sprawa, gdyby sprzedający musiał właśnie podać coś u siebie w momencie nadawania wysyłki, a tego nie zrobił. Nie wiem czy sama faktura i numery dodane do przesyłki wystarczają...

No właśnie chodzi o ten system. Poczta dostaje dane z deklaracji celnej wysyłającego.
Pamiętaj przy tym, że poczta może składać tylko "proste" zgłoszenia, to znaczy - w tym wypadku, według systemu. Wszelkie inne formy odprawy są możliwe jedynie za pośrednictwem agencji celnej, a tam, owszem vat by uznali, ale taka odprawa to od 200 pln w górę - z tego co słyszałem...

Korespondoeałem i rozmawialem kilka razy z urzędem celnym i administracją podatkową.

Jesteś pewny że rozmawiałeś z celnikami? Bo jeśli paczka odprawiana była przez pocztę/kuriera, a na to wygląda, bo dosyłałeś dokumenty, to rozmawiałeś z pocztą.
Bo o ile gdybyś nie odebrał przesyłki, wróciła by do nadawcy, Ty byś mógł dochodzić zwrotu kasy i zamówić ponownie, to jeśli przesyłkę odebrałeś, to zwrot, aby odzyskać vat, musiał byś robić przez agencję, więc się nie opłaca.

Tak UCS Lublin, UC Warszawa i Adminiatracja Podatkowa

Poczta zrzuca na nich oni na pocztę, na końcu Pani z Wawy zadzwoniła, że jak wyślę do nich płytę to naliczą raz jeszcze poprawnie VAT. Kilka razy miałem przygodę oatstnio nie dość, że 2 razy naliczyli to jeszcze błędnie .
Hitem była sytuacja gdy poprosiłem sprzedawcę by wysyłał mi płytę z deklaracją celną ,,gift,,. Zatrzymali mi płytę do wyjaśnienia opisali ją sobie ,,prezent? Od sklepu?,, dowalili VAT od wartości deklarowanej i 8.50 stałej opłaty i tyle. Na 800+ samo się nie zarobi nie

[Jozi]

Moja igła z Zenmarketu trafiła na PP, która robi odprawy bodajże od 150-1000 euro.
Otrzymałem od nich pismo jak sprawę załatwić.
Wysłałem na maila scan strony zakupionej igły, bankowe potwierdzenie przelewu i musiałem na poczcie jeszcze zrobić pełnomocnictwo proste.
No i czekam cierpliwie na przesyłkę z naliczoną opłatą, którą to będzie trzeba zabulić listonoszowi przy odbiorze.

[MacPhisto]

Tak miałem też takie pismo z fotką mojej płyty
Wysłałem deklarację, potwierdzenie płatności, stronę sklepu z przedmiotem, fakturkę itd.
I tak doliczyli swoje
Później zadzwoniła babeczka, że mogę im odesłać płytę raz jeszcze VAT naliczą poprawnie odesłanie z 15 pln + czas = wysrałem się na to


P.S. Teraz mi leci z USA od Mondo płyta DHLem zobaczymy czy mnie dojedzie VATeusz

[Wojtek]

Też kiedyś musiałem dostarczać pełnomocnictwo na przeprowadzenie odprawy celnej, ale to był droższy towar.
Niemniej wystarczy to raz zrobić i już mają ciebie "w bazie"

Podwójny VAT miałem naliczony tylko raz, na płycie z discogs ściąganej z Filipin, tyle że na szczęście druga płatność była minimalna bo... sprzedawca nieproszony zaniżył wartość przesyłki Tak czy siak naliczenie było słuszne, bo sprzedawca nie załączył faktury ani w żaden sposób nie ogarnął "vat paid".

Hitem była sytuacja gdy poprosiłem sprzedawcę by wysyłał mi płytę z deklaracją celną ,,gift,,.

Skoro zapłaciłeś to gift to raczej nie był co nie?

Polacy niestety straaaaasznie kombinują z optymalizacjami, oczekując różnych kombinacji od sprzedawców albo po prostu nie odbierają przesyłek bo nie spodziewali się opłat celnych.

Potem niedziwota że niektórzy nie wysyłają już do PL i trzeba mocno przekonywać z gotówką w zębach by jednak do transakcji doszło albo bawić się w jakichś pośredników.

Z tego względu apeluję - kombinacje OK, ale bez przeginki proszę, żeby nie utrudniać życia tym którzy nie przeginają tylko płacą jak trzeba płacić zgodnie z zasadami.

[MacPhisto]

Nie nazwalbym tego kombinowaniem, skoro ktoś chce Cię wydymać na podwójne opodatkowanie to nie jest to kombinowanie, że dogadujesz się ze sprzedającym. Gdyby stosowali się do systemu IOSS nikt by nie ,,kombinował,, ale tu zwyczajnie walą po kieszeni bo komu się będzie chciało o 20 zł przepychać?

[Wojtek]

To że system nie działa tak jak powinien to osobna kwestia, a tak to brzmi trochę jak "cel uświęca środki"

[dale]

Nie nazwalbym tego kombinowaniem, skoro ktoś chce Cię wydymać na podwójne opodatkowanie to nie jest to kombinowanie, że dogadujesz się ze sprzedającym. Gdyby stosowali się do systemu IOSS nikt by nie ,,kombinował,, ale tu zwyczajnie walą po kieszeni bo komu się będzie chciało o 20 zł przepychać?

Jeżeli by sprzedawca dopełnił formalności, nie było by problemu. W innym wypadku, nawet mimo tony faktur nie można zweryfikować czy wpłata podatku dotarła na właściwe konto. Faktury tez nikt nie weryfikuje w tym kierunku, bo przepisy pozwalają na to w innej sytuacji.
Z tego co wiem, system, jeśli jest poprawnie wypełniony, działa bardzo dobrze, czego dowodem jest duży stosunek paczek ze sklepów idących w tym systemie.