Discogs i podwójne naliczenie podatku VAT.

[krolix]

Z tego co wyczytałem tutaj https://www.discogs.com/selling/updates ... n-discogs/ wynika, że rzeczywiście lepiej by było, gdyby sprzedawca zgłosił fakt pobrania VATu także elektronicznie w momencie nadawania przesyłki. Aczkolwiek z tekstu wynika, iż nie jest to niezbędnie konieczne. Skoro poczta w UK ma możliwość zweryfikowania czy podatek został pobrany, to nie rozumiem czemu PP nie może zrobić tego samego mając podany nr IOSS i faktury, tylko kroi polskiego obywatela ponownie?
Sprzedawca ma ponad 9000 opinii na discogs (prawie same pozytywy) więc podejrzewam, że wiedział co zrobił...

[mrcnoos]

Strzelam, że to jednak brak kompetencji u pracowników PP. Albo liczą na to, że po 20-30 zł nikt się nie zgłosi, bo koszty wokoło są większe lub zbliżone wspomnianej kwocie.

[dale]

Lubię takie teorie spiskowe
Poczta kroi, bo ma zysk, ba budżet zasila również, a zasadniczo to nie wie co robi, ale liczy na to że ludziom się nie będzie chciało dochodzić zwrotu
Idę po popcorn...

[mrcnoos]

Lubię takie teorie spiskowe
Poczta kroi, bo ma zysk, ba budżet zasila również, a zasadniczo to nie wie co robi, ale liczy na to że ludziom się nie będzie chciało dochodzić zwrotu
Idę po popcorn...

Może i tak. Ale w takim razie dlaczego nie mogą zrobić tego solidnie za pierwszym razem?
Dodam, że miałem kilka razy identyczne i odpuszczałem, bo mi było szkoda czasui nerwów.

[dale]

Może i tak. Ale w takim razie dlaczego nie mogą zrobić tego solidnie za pierwszym razem?

Nie wiem czy napisałem wyraźnie za pierwszym razem, może gdzieś umknęło, w każdym razie, jeśli sprzedający nie dopilnuje prawidłowego numeru IOSS w systemie pocztowym przy wysyłce sprzedanego towaru, nie ma możliwości by PP samodzielnie, bez agencji celnej, odprawiła taki towar bez poboru vatu.
Natomiast przy odprawie przez agencję celną, na normalnym zgłoszeniu SAD być może taka opcja jest. Ale taka odprawa nie kosztuje 8,5 tylko ponad 200pln.

Tak samo jak nie można - nie ma takiej opcji aby raz naliczony i zapłacony vat "pani oddała jak się jej towar prześle jeszcze raz". Jedyny sposób to poprzez agencję odprawę wywozową zrobić, odesłać towar, ale to już są abstrakcyjne koszty w porównaniu do naszych płyt... I wtedy mamy zwrot vatu zapłaconego i pieniędzy od sprzedawcy.

[mrcnoos]

Dalej nie rozumiem tego dlaczego ta procedura tak wygląda. Osoba taka jak krolix, ja czy ktoś inny jest traktowana na pozycji ciut więcej niż straconej.
Postawię kolejne pytanie. Kto na tym zarabia?
Procedury powinny być dla ludzi, a nie dla urzędów.

[MacPhisto]

Tak samo jak nie można - nie ma takiej opcji aby raz naliczony i zapłacony vat "pani oddała jak się jej towar prześle jeszcze raz". Jedyny sposób to poprzez agencję odprawę wywozową zrobić, odesłać towar, ale to już są abstrakcyjne koszty w porównaniu do naszych płyt... I wtedy mamy zwrot vatu zapłaconego i pieniędzy od sprzedawcy.

Oczywiście, że można. Otrzymałem taką propozycję z WAR Warszawa by płytę odesłać do nich i poprawnie naliczą VAT, zwrócą różnicę. Policzyli mi o jakieś 11-12 zł za dużo, oczywiście nie odsyłałem bo się to zwyczajnie nie opłacało.

Teraz już nawet nie wnikam, płacę i tyle.

[krolix]

Może i tak. Ale w takim razie dlaczego nie mogą zrobić tego solidnie za pierwszym razem?

Nie wiem czy napisałem wyraźnie za pierwszym razem, może gdzieś umknęło, w każdym razie, jeśli sprzedający nie dopilnuje prawidłowego numeru IOSS w systemie pocztowym przy wysyłce sprzedanego towaru, nie ma możliwości by PP samodzielnie, bez agencji celnej, odprawiła taki towar bez poboru vatu.
Natomiast przy odprawie przez agencję celną, na normalnym zgłoszeniu SAD być może taka opcja jest. Ale taka odprawa nie kosztuje 8,5 tylko ponad 200pln.

Tak samo jak nie można - nie ma takiej opcji aby raz naliczony i zapłacony vat "pani oddała jak się jej towar prześle jeszcze raz". Jedyny sposób to poprzez agencję odprawę wywozową zrobić, odesłać towar, ale to już są abstrakcyjne koszty w porównaniu do naszych płyt... I wtedy mamy zwrot vatu zapłaconego i pieniędzy od sprzedawcy.

Nie zgadzam się. Dla mnie to jest złodziejski system "działający" tak albo z niedbalstwa, albo w celu rozmyślnego krojenia obywateli. Myślę, że jeśli jest sprzedawca, który handluje płytami na dużą skalę, z pewnością wysyła ich wiele poza UK i nie ma z powodu naliczenia podwójnego VATu żadnego negatywa, to problem jest po stronie polskiej. Poczta Polska bierze 8.50 PLN za rzut oka na nalepkę, nie widzę żadnego powodu, dla którego nie miałaby sprawdzić dołączonej do przesyłki faktury, gdzie są wszelkie potrzebne dane i kwota pobranego VATu.
PP dostała informację o numerze IOSS, jaka jest różnica między tym, że zobaczy ją na ekranie lub na druku faktury? Jeśli PP nie ma możliwości sprawdzenia tego IOSS to dla mnie jest dowód na to co opisałem w drugim zdaniu. Zresztą discogs nie wspomina o elektronicznym wpisaniu danych jako warunku niezbędnego do braku uniknięcia podwójnego opodatkowania.
Cały ten proceder przypomina "Proces" Kafki. Przychodzę po płytę za którą zapłaciłem wszystkie podatki, okazuje się, że muszę podatek zapłacić ponownie. Przychodzę z płytą do domu, chcę złożyć reklamację, okazuje się, że nie mogę, bo "nie można złożyć reklamacji dotyczącej przesyłki, która nie została odebrana". Piszę mejla, dostaję odpowiedź od kogoś, kto nie podpisał się z imienia i nazwiska i kto twierdzi, że koszty naliczył właściwy urząd celno-skarbowy i tam mogę się odwoływać, przy czym nie podał mi żadnych danych tego urzędu. Przy odbieraniu przesyłek nie dostajemy żadnych wyliczeń, nie wiemy kto ich dokonał, do tego bywa (miałem tak), że dodatkowe koszty zostały wyliczone kompletnie od czapy. To jest po prostu chore i nie da się tego usprawiedliwić.

[pawelgrab]

Dla mnie to jest złodziejski system

w celu rozmyślnego krojenia obywateli

potwierdzam, pomalutku też jestem wyleczony z "drobnych" zakupów spoza UE , czyli leżakowanie na składach celnych , wizyty listonosza, wezwania,, maile z poczty i na pocztę ,telefony bo się nagle zaczyna spieszyć, słanie listem kserówek pierdylionów kwitków i skanów w tym konta, awiza i nie wiem co jeszcze, ale fakty są takie:

zakupik w tym roku (właśnie odgrzebałem korespondencję z maila) ze sklepu muzycznego w UK , vat opłacony na teren UE i co i to, przepychanki, czasss, a w końcu z niecałych 70 funtów - w tym kilka funtów przesyłka - do zapłaty prawie 100 pieniędzy polskich z wliczoną w wartość towaru opłatą za przesyłke , cisnienie mi się poniosło - miałem reklamować, ale procedura juz opisana w tym wątku , więc dałem sobie siana z Polandią - państwem prawa . Krótko to wałkują szarych "dziadów" i traktują jak niedorozwojów , a tam i

Procedury powinny być dla ludzi, a nie dla urzędów.

chodzi o interpretację tych przepisów przez debilnych urzędasów, czyli państwo w państwie

[mrcnoos]

Paweł, to co się dzieje z przesyłkami to jest kasza z mlekiem tudzież pryszcz.
Moja żona zajmuje się działką HR-wo podatkową. To jak urzędy wszelkiej maści postępują i jakie na to jest przyzwolenie, to zmiany cen paliwa przez wyborami, to jest tylko trochę większy pryszcz. Niekomptencja goni niekomptencję i niekomptencją pogania...

[pawelgrab]

Zgadzam się Marcin z tobą w całości - czyli jak w peerelu gdzie brano na sekretarzy najgłupszych po dwutygodniowych kursach w pcimiu dolnym, żeby łatwo sterować było

[dale]

Społeczeństwo ma, co chciało, przecież "Tusk" tego nie wprowadził, kierowników też nie ustanowił
Dla mnie to swego rodzaju chichot losu....

[Mawis]

w pcimiu dolnym

Paweł, Ty Pcim szanuj, przeciez to źródło najlepszych biznesmenów w naszym kraju. Słońce Narodu nie może sie mylić. Ty nie marudź tylko jedź zatankuj

[krolix]

Kolega dale miał całkowitą rację.

Szanowny Panie,



Część sprzedawców internetowych wysyłających przesyłki z towarami pochodzącymi z krajów spoza Unii Europejskiej do Polski korzysta z tzw. procedury IOSS, która umożliwia nabywcy zapłatę podatku VAT podczas zakupu towaru. Warunkiem, aby w Polsce nie naliczono ponownie podatku VAT od zakupionych towarów jest otrzymanie z kraju nadania przesyłki przez Pocztę Polską prawidłowego numeru IOSS w elektronicznej deklaracji celnej dotyczącej konkretnej przesyłki. Poczta odnotowuje przypadki braku numerów IOSS lub inne błędy w ich przekazywaniu w elektronicznych deklaracjach celnych i niezwłocznie informuje operatorów kraju nadania, a za ich pośrednictwem nadawców przesyłek, o stwierdzonych nieprawidłowościach.

Adresat przesyłki, który zapłacił dwukrotnie podatek VAT od zakupionych towarów może wystąpić w tej sprawie do nadawcy przesyłki.



Poświadczone zgłoszenie celne jest dostępne do pobrania na stronie- https://emonitoring.poczta-polska.pl/ Przy odbiorze przesyłki, Klient dokonuje opłat celno-podatkowych. Kwota tych należności jest wskazana na pokwitowaniu, o które można poprosić osobę doręczającą przy odbiorze przesyłki. Przycisk Pobierz poświadczone zgłoszenie celne będzie widoczny tylko dla przesyłek doręczonych z rozliczonymi należnościami celno-podatkowymi. Poświadczone Zgłoszenie Celne będzie widoczne po doręczeniu przesyłki i rozliczeniu przez Pocztę Polską kwot należnych - winno zostać udostępnione między 2 a 12 dniem kalendarzowym od dnia doręczenia przesyłki. Poświadczone zgłoszenie celne udostępnia Krajowa Administracja Skarbowa.

Na poświadczonym zgłoszeniu celnym będzie wskazany Urząd celny zgłoszenia. Nadmieniamy, że po kodzie jest możliwość zweryfikowania w wyszukiwarce internetowej, w którym urzędzie celnym przesyłka została zgłoszona.

Z poważaniem,

Zespół Doradców Klienta

Sprawdziłem też stronę Royal Mail i rzeczywiście trzeba, wprowadzić numer IOSS elektronicznie. Odpowiednia strona na discogs powinna zostać zaktualizowana a nam nie zaszkodzi załączać sprzedającym adnotację, żeby koniecznie wprowadzili nr IOSS jak trzeba.

Case closed.