Wszystko o MFSL

[daru0105]

W MOFI w USA raz tylko brałem 2 x Claptona Unplugged. Podział kosztów przesyłki na dwóch.
Później taniej był na allegro.
Koszt przesyłki 100 $ rozwala.

[Myszor]

No ciekaw jestem co tam ukrywałeś przed nami

Ha , ha. Na pewno kilka rzeczy jest dla Ciebie. Na przykład to.

"Gerry Mulligan meets Ben Webster"
Anadisc 200 - The GAIN System.
Half-speed production and mastering by Original Masteringworks.
Specially plated and pressed on 200 grams of High Definition Vinyl.

1995 USA ale ja kupiłem ją w Japonii. Okładka troszkę podniszczona ale płyta NM.
Pięknie wydane i pięknie brzmi. Przyznam, że znałem dobrze nazwiska ale nie znałem tej twórczości obu Panów a tu takie złoto. Wspaniale się słucha. Jak już wielokrotnie konstatowałem - stare mofiki grają kapitalnie i nie trzeszczą mimo upływu czasu.

[piotrjazz]

No ciekaw jestem co tam ukrywałeś przed nami

Ha , ha. Na pewno kilka rzeczy jest dla Ciebie. Na przykład to.

"Gerry Mulligan meets Ben Webster"
Anadisc 200 - The GAIN System.
Half-speed production and mastering by Original Masteringworks.
Specially plated and pressed on 200 grams of High Definition Vinyl.

1995 USA ale ja kupiłem ją w Japonii. Okładka troszkę podniszczona ale płyta NM.
Pięknie wydane i pięknie brzmi. Przyznam, że znałem dobrze nazwiska ale nie znałem tej twórczości obu Panów a tu takie złoto. Wspaniale się słucha. Jak już wielokrotnie konstatowałem - stare mofiki grają kapitalnie i nie trzeszczą mimo upływu czasu.

Super album. Ja mam wydanie z AP to
https://www.discogs.com/release/1183100 ... en-Webster

No to czekam z niecierpliwością co tam jeszcze przytuliłeś, bo jednego Mulligana z Mofi już mam dzięki Tobie.

I w takich własnie momentach żałuję, że wyprowadziłem się z Wrocławia. Idealny powód by się spotkać i porównać wydania. Mam nadzieję, że się
tej płyty nie pozbędziesz , bo ja do Wrocka wrócę kiedyś napewno

[Myszor]

Al Stewart "Time Passages", MFSL 1981.
Half Speed Mastered.
Specially Plated and Pressed on High Definition Super Vinyl by Victor Company of Japan Ltd.
Mastered with the Ortofon Cutting System.

Nie jest tak przebojowa jak "Year of the cat" ale słucha się świetnie.

[jaroslaw74]

Hej, właśnie zastanawiam się na zakupem DIRE STRAITS Brothers In Arms 2xLP 45rpm 180g MFSL, A tu taki artykuł https://tonskladowy.pl/artykuly/mobile- ... ie-w-blad/

[konrads0]

artkól

Mimo wszystko warto . Brzmi świetnie, a jaki jest tego powód, to dla mnie ma drugorzędne znaczenie.

[Szelak]

Ufff… chyba nie mam nic z MoFi .

[konrads0]

"Gerry Mulligan meets Ben Webster"

Ależ miód na serce, przepadam za saksofonem barytonowym - wyśmienity duet....

[Myszor]

Brothers In Arms 2xLP 45rpm 180g MFSL, A tu taki artykuł

A co to ma do rzeczy?

[Cracker]

Ciekawe czy któryś z tych 40-tu tysięcy pozywających zwróci swojego Santanę One Step za którego 8 lat temu zapłacił stówę a teraz może go opchnąć za dwa koła zielonych.

[piotrjazz]

Ciekawe czy któryś z tych 40-tu tysięcy pozywających zwróci swojego Santanę One Step za którego 8 lat temu zapłacił stówę a teraz może go opchnąć za dwa koła zielonych.

Gdybyś się jednak połakomił na odszkodowanie to ja np "Sunday At Village Vanguard" w one-step chętnie przytulę.
Dam 10 razy więcej niż oferuje Mofi

Swoją drogą podejrzewam, że plików używają wszyscy. Czy świadomość , że Mofi używał DSD zdegradowała ich dźwięk w Waszych uszach?
Naprawdę ktoś słyszał lepszego np Milesa na winylu? A może Dire Straits?

[Myszor]

DSD

Używali quadDSD czyki 256x jakośc cd. Konia z rzędem temu co usłyszy.
Brothers in Arms to zasadniczo wcale nie dotyczy bo była rejestrowana cyfrowo i nie ma analogowej wersji.
Zresztą dajcie spokój. Dwa lata temu się tą "aferą" podniecaliśmy. Ileż moźna.
Płyty Mofi drożeją non stop i próżno szukać promocji "kup dwie trzecia gratis"

[Szelak]

Swoją drogą podejrzewam, że plików używają wszyscy. Czy świadomość , że Mofi używał DSD zdegradowała ich dźwięk w Waszych uszach?

W sumie racja. A nawet znakomicie
Dzięki wyjawieniu tej skrzętnie ukrywanej tajemnicy nie będzie już takiego wstrętu przy kupnie np. Music On Vinyl.
Nabiera to wszystko innego wymiaru.

[Myszor]

Dosyć tego pitolenia.
Nie jestem wielkim znawcą ani fanem Milesa ale tę płytę bardzo lubię.
Miles Davis "Jack Johnson (Original Soundtrack Recording)"
MFSL 1-440 USA 2015

[daru0105]

Ciekawe czy któryś z tych 40-tu tysięcy pozywających zwróci swojego Santanę One Step za którego 8 lat temu zapłacił stówę a teraz może go opchnąć za dwa koła zielonych.

Gdybyś się jednak połakomił na odszkodowanie to ja np "Sunday At Village Vanguard" w one-step chętnie przytulę.
Dam 10 razy więcej niż oferuje Mofi

Swoją drogą podejrzewam, że plików używają wszyscy. Czy świadomość , że Mofi używał DSD zdegradowała ich dźwięk w Waszych uszach?
Naprawdę ktoś słyszał lepszego np Milesa na winylu? A może Dire Straits?

Mam wiele wydań MOFI, w tym UDS1, które przeszły obróbkę cyfrową na analog przez DSD i odpowiedniki w plikach DSD.
Żaden plik u mnie nie przebije winyla wydanego od MOFI. Ani natywny DSD, ani 192/24, czy rip z SACD na DSD, czy rip z najlepszego wydania płyty CD XLRC, MOFI itp do wav czy flac.
Amen
Masz player SACD to możesz porównać
Oba systemy analogowy na gramofonie i cyfrowy na dacku są porównywalne cenowo
Ale to w moim systemie i uu każdego moze być inaczej
Dlatego kupuję płyty winylowe od MOFI.
Bo ,grają lepiej