Czemu winyl?
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 paź 2012, 15:43
Czemu winyl?
Dzień dobry,
Gdyby ktoś miał czas/ochotę proszę o Wasze opinie na temat płyt winylowych - konkretnie: jak jest przyszłość tego nośnika? czy przetrwa? co was w nim pociąga (jeśli)? co go wyróżnia? czemu zbieracie? Jak to możliwe, że winyl jest atrakcyjny skoro jest płyta CD, nie mówiąc o innych nośnikach? Jakie funkcje spełnia? Co widzą w nim ludzie którzy mają 16 - 17 lat?
Sam zbieram płyty (zacząłem chyba 13 lat temu), bo były tańsze niż płyty CD, na inne nie było mnie stać - kupowałem używane, najczęściej w Berlinie (jestem ze Szczecina). Teraz mam problem, by przestać kupować. Widzę winyle i jeśli są w cenie ok. 1 - 2 euro nie mogę się powstrzymać. Pamiętam też niesamowitą dumę, gdy idąc przez miasto paradowałem z płytą J. Lenona Imagine
Wasze odpowiedzi są mi potrzebne, ponieważ chciałbym napisać artykuł dotyczący min. fenomenu czarnej płyty.
Gdyby ktoś miał czas/ochotę proszę o Wasze opinie na temat płyt winylowych - konkretnie: jak jest przyszłość tego nośnika? czy przetrwa? co was w nim pociąga (jeśli)? co go wyróżnia? czemu zbieracie? Jak to możliwe, że winyl jest atrakcyjny skoro jest płyta CD, nie mówiąc o innych nośnikach? Jakie funkcje spełnia? Co widzą w nim ludzie którzy mają 16 - 17 lat?
Sam zbieram płyty (zacząłem chyba 13 lat temu), bo były tańsze niż płyty CD, na inne nie było mnie stać - kupowałem używane, najczęściej w Berlinie (jestem ze Szczecina). Teraz mam problem, by przestać kupować. Widzę winyle i jeśli są w cenie ok. 1 - 2 euro nie mogę się powstrzymać. Pamiętam też niesamowitą dumę, gdy idąc przez miasto paradowałem z płytą J. Lenona Imagine
Wasze odpowiedzi są mi potrzebne, ponieważ chciałbym napisać artykuł dotyczący min. fenomenu czarnej płyty.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41648
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Czemu winyl?
Coraz większa obecność na rynku?alekcywiński pisze:jak jest przyszłość tego nośnika?
Skoro do tej pory nie zginął to chyba można liczyć, że tak.alekcywiński pisze:czy przetrwa?
Jakość i naturalność brzmienia. Dotyczy to głównie starszych nagrań.alekcywiński pisze:co was w nim pociąga (jeśli)?
Nowsze nagrania są głównie realizowane cyfrowo, a więc już od samego źródła zapis jest cyfrową aproksymacją, w związku z czym trochę to już traci sens pod kątem różnic brzmieniowych między nośnikami.
Nostalgia, klimat, "czar", brzmienie, większa wartość (generalnie), szpan, ozdoba, większe okładki, wymuszony ceremoniał odtwarzania płyty, itd.alekcywiński pisze:Jak to możliwe, że winyl jest atrakcyjny skoro jest płyta CD, nie mówiąc o innych nośnikach?
Sporo tego jest, ale co konkretnie czyni winyl "atrakcyjniejszym" od powiedzmy innych nośników muzycznych to też jest moim zdaniem dość indywidualna sprawa. Dlatego też ja np. nie mogę powiedzieć bym zgadzał się z każdym z wyżej wymienionych cech.
Jakie funkcje spełnia nośnik muzyczny? Ciekawe pytanie. Hmm... służy do przechowywania zapisu muzycznego?alekcywiński pisze:Jakie funkcje spełnia?
Przypuszczam jednak, że postawiłeś tutaj zbyt ogólne pytanie.
Czemu aż tak wąski zakres wiekowy? Są i młodsi entuzjaści płyt winylowych.alekcywiński pisze:Co widzą w nim ludzie którzy mają 16 - 17 lat?
Może jeden z nich skusi się by Tobie odpowiedzieć.
Czyli rozumiem, że będziesz nas cytował tak?alekcywiński pisze:Wasze odpowiedzi są mi potrzebne, ponieważ chciałbym napisać artykuł dotyczący min. fenomenu czarnej płyty.
Bo jeśli ma to być tylko taka "burza mózgów" po to byś mógł to wszystko potem przelać na papier/ekran jako "swoje myśli" to w sumie nie jesteśmy Tobie potrzebni
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 paź 2012, 15:43
Re: Czemu winyl?
Oczywiście masz rację - w pytaniu do młodszych ludzi generalnie chodzi mi o takich, którzy nie pamiętają prymatu czarnej płyty.
Nie chodzi mi tylko o to, by ludzie chwalili pod niebiosa winyl. Chcę się zastanowić, czy nie ma podobieństwa z książką. Skoro mówi się: że może zostać zastąpiona, to może można posłużyć się przykładem płyty winylowej. Mówili, że "wyginie", a jest. Dlatego pytam Was. Ludzi, którzy interesują się tym nośnikiem. Nie mam pewności czy to uprawniona analogia, ale próbuję zestawić książkę z czarną płytą.
Nie chodzi mi tylko o to, by ludzie chwalili pod niebiosa winyl. Chcę się zastanowić, czy nie ma podobieństwa z książką. Skoro mówi się: że może zostać zastąpiona, to może można posłużyć się przykładem płyty winylowej. Mówili, że "wyginie", a jest. Dlatego pytam Was. Ludzi, którzy interesują się tym nośnikiem. Nie mam pewności czy to uprawniona analogia, ale próbuję zestawić książkę z czarną płytą.
- Micke
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 paź 2011, 21:40
Czemu winyl?
zestawienie książki z czarną płytą słabo mi pasuje. O ile faktycznie papier jest nośnikiem słowa to jednak jest to wynalazek który jest z nami praktycznie od początku cywilizacji, stąd uważam że porównanie tego typu będzie nieadekwatne bo jesteśmy do papieru tak przyzwyczajeni że zawsze będzie z nim kontakt.
Jeśli chodzi o Winyl, to miał też właśnie tą przewagę że był z nami od początku istnienia przemysłu muzycznego, bo był pierwszym wystarczająco wydajnym nośnikiem, i też uważam że nie wyginie. Dlaczego? Bo odniósł sukces i wielu ludzi jest do niego przywiązanych, jeśli chodzi o młodych to jest to czasem moda, czasem zarażenie się od rodziców pasją, a jeszcze kiedy indziej chęć spróbowania czegoś nieznanego.
Prawda jest taka że winyle są dość wyjątkowe jak na rodzaj nośnika, bo nie miały nawet okazji toczyć wojny o przyjęcie technologii tak jak to było w przypadku VHS czy płyt Blue-ray. Jedynie płyty winylowe walczyły między sobą samymi standardami Pierwsze co im tak naprawde zaszkodziło to zachłyśnięcie się świata, a zwłaszcza widoczne na przykładzie naszego kraju ogólną cyfryzacją...
Jeśli chodzi o Winyl, to miał też właśnie tą przewagę że był z nami od początku istnienia przemysłu muzycznego, bo był pierwszym wystarczająco wydajnym nośnikiem, i też uważam że nie wyginie. Dlaczego? Bo odniósł sukces i wielu ludzi jest do niego przywiązanych, jeśli chodzi o młodych to jest to czasem moda, czasem zarażenie się od rodziców pasją, a jeszcze kiedy indziej chęć spróbowania czegoś nieznanego.
Prawda jest taka że winyle są dość wyjątkowe jak na rodzaj nośnika, bo nie miały nawet okazji toczyć wojny o przyjęcie technologii tak jak to było w przypadku VHS czy płyt Blue-ray. Jedynie płyty winylowe walczyły między sobą samymi standardami Pierwsze co im tak naprawde zaszkodziło to zachłyśnięcie się świata, a zwłaszcza widoczne na przykładzie naszego kraju ogólną cyfryzacją...
- Winters
- Posty: 2801
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
- Lokalizacja: prawie Łódź
Czemu winyl?
W zasadzie mało zostało mi do powiedzenia po poprzednikach, ale w jednym moja opinia dotycząca brzmienia się różni:
Poza tym, w zasadzie winyl jest wszystkim, czego mamy coraz mniej żyjąc w świecie natychmiastowej gratyfikacji. Chcesz muzykę - ściągasz w 5 sekund i masz. To hobby jest tego przeciwieństwem.
Z tą cyfrowością to jest tak, że sporo zmieniło się od powstania formatu redbook CD i zapis cyfrowy jest coraz bardziej dokładną aproksymacją. Dla mnie na tyle dokładną, że dobre tłoczenie z nagrań cyfrowych o wysokiej rozdzielczości, dobrze masterowane i bez żadnych błędów jest lepsze niż analogowa reedycja z taśmy n-tej generacji.Wojtek pisze:Jakość i naturalność brzmienia. Dotyczy to głównie starszych nagrań.
Nowsze nagrania są głównie realizowane cyfrowo, a więc już od samego źródła zapis jest cyfrową aproksymacją, w związku z czym trochę to już traci sens pod kątem różnic brzmieniowych między nośnikami.
Poza tym, w zasadzie winyl jest wszystkim, czego mamy coraz mniej żyjąc w świecie natychmiastowej gratyfikacji. Chcesz muzykę - ściągasz w 5 sekund i masz. To hobby jest tego przeciwieństwem.
DIOMEDES KATO
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 paź 2012, 15:43
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41648
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Czemu winyl?
Ponawiam pytanie:
W dzisiejszych czasach dla wielu ludzi jako "elitarne" można postrzegać w ogóle posiadanie jakiegokolwiek fizycznego nośnika z muzyką czy filmem, nie wspominając nawet o jakimś rozbudowanym sprzęcie grającym (ponad ewentualne kino domowe i "plazmę" w salonie).
Co do tej elitarności to zależy od podejścia posiadacza winyli.Wojtek pisze:Czyli rozumiem, że będziesz nas cytował tak?
Bo jeśli ma to być tylko taka "burza mózgów" po to byś mógł to wszystko potem przelać na papier/ekran jako "swoje myśli" to w sumie nie jesteśmy Tobie potrzebni
W dzisiejszych czasach dla wielu ludzi jako "elitarne" można postrzegać w ogóle posiadanie jakiegokolwiek fizycznego nośnika z muzyką czy filmem, nie wspominając nawet o jakimś rozbudowanym sprzęcie grającym (ponad ewentualne kino domowe i "plazmę" w salonie).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Czemu winyl?
Plyta winylowa ma dusze czego brak CD i innym nosnikom. Byl, Jest i Bedzie. Chcesz zobaczyc jaka jet roznica to bardzo proste, Wybierz sobie plyte ktora bardzo chcesz miec, wyszukaj (moze troche to zajac) Jak bedzie juz twoja to posluchaj i delektuj sie muzyka ogladajac okladke, zobacz co mieli do przekazania gdy ja tworzyli. a juz nic nie bede wspominac na oczekiwanie gdy ukazuje sie kolejny album na ktory czekasz i masz pre-order (odliczasz czas do premiery) kiedy to rozetniesz folie wyjmiesz plyte i polozysz na talerzu nastepnie mozesz to zrobic z innymi nosnikami a w szczegolnosci gdy pobierzesz z neta. Moze wtedy zobaczysz jaka jest moc tych plyt..... dalej to juz tylko samemu. Po pewnym czasie jak zobaczysz niszczone winyle toalekcywiński pisze:Czemu winyl?
ja szukam jednej plyty juz 2 lata i ciekaw jestem jaka bedzie moja reakcja gdy ja zdobede Na CD juz dawno to mam
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Czemu winyl?
Myślę , że duży wpływ ma to czego słuchamy.
Bardzo wiele rzeczy jest na CD trudniej dostępnych (nawet jeśli były wydane) niż na winylu, niektóre nie były dotychczas wydane na CD.
Dla mnie znaczenie ma też komfort obsługi i sam frajda zbierania, często biorąc płyty w ciemno poznałem wielu świetnych muzyków, których inaczej bym nie poznał.
Bardzo wiele rzeczy jest na CD trudniej dostępnych (nawet jeśli były wydane) niż na winylu, niektóre nie były dotychczas wydane na CD.
Dla mnie znaczenie ma też komfort obsługi i sam frajda zbierania, często biorąc płyty w ciemno poznałem wielu świetnych muzyków, których inaczej bym nie poznał.
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Re: Czemu winyl?
Wiecie co. Milosc bywa slepa. Mysle, ze to odpowiedz na to wszystko co wyzej.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 paź 2012, 15:43
Re: Czemu winyl?
Jeśli będę nawiązywał do Waszych wypowiedzi, to oczywiście wskaże skąd je czerpałem i kto jest autorem. Właśnie po to pytam
Dzięki za dotychczasowe i czekam na kolejne.
Pewno nie powinienem tego pisać w tym momencie, ale cieszę się, że trafiłem na forum, do ludzi, z którymi mnie łączy czarna płyta
Dzięki za dotychczasowe i czekam na kolejne.
Pewno nie powinienem tego pisać w tym momencie, ale cieszę się, że trafiłem na forum, do ludzi, z którymi mnie łączy czarna płyta
Czemu winyl?
Oj sa Wnuczka ma 2 lata i tydzien temu puscila swoja pierwsza plyte (Myszke Miki) Teraz jak przychodzi to zaraz idzie po swoja plyte, a YT juz poszlo .... w zapomnienie. Mam taka cicha nadzieje ze bedzie kolejnym fanem czarnego krazkaWojtek pisze:Czemu aż tak wąski zakres wiekowy? Są i młodsi entuzjaści płyt winylowych.
Może jeden z nich skusi się by Tobie odpowiedzieć.
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Czemu winyl?
Mnie podoba się że zapuszczenie winyla wymaga pewnej celebracji, natomiast odsłuch z wygodnego fotela w praktyce uniemożliwia skakanie po utworach lub pomijanie co gorszych. Więc czasami znajduję perełki (pojedyncze utwory) tylko z kiepskim początkiem które zapewne bym pominął słuchając z cyfry. Pozostaje jeszcze takie małe samozadowolenie ze zdobycia upragnionego tytułu i świadomość że nie można tego skopiować tak łatwo jak nagrań cyfrowych.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- krolix
- Posty: 894
- Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Czemu winyl?
Dlatego winyl, że lepiej brzmi niż CD. W przypadku starszych produkcji jest to niemal regułą, jeśli chodzi o nowe, to niestety bywa tu baaaardzo różnie.
- zelazny
- Posty: 4596
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: Czemu winyl?
Dlaczego? Dlatego, że winyl coś w sobie ma. Uwielbiam swoimi palcami przebierać w albumach. Przebieram, przebieram i nagle o proszę dawno tego nie słuchałem. Biorę albumik w swoje ręce, ach ta papierowa okładka. (w przypadku CD lubię wydania digipak) Ok, więc mam już albumik w swych szponach. Lekko wysuwam płytę razem z folią, tak aby nie porysować broń boże płytki przez kartonową okładkę. Ok, mam już goły winyl w dłoniach. Kładę winyl na talerzu, następnie biorę szczoteczkę i delikatnie czyszczę winyl z kurzu no i pozostaje podnieść ramię i je ustawić tam gdzie jego miejsce. Mp3 i CD nigdy nie dorównają winylowej magii. Jeżeli chodzi o dumę to także takową odzczuwam, biorąc w ręce album Toma Waitsa - 4LP SE z koncertu w Atlancie. Za ten album zapłaciłem 200 GBP i to w sumie mój najcenniejszy zakup.
Winyl jest taki fizyczny...
"swe ręce, myślami błądzę
mam już w ręku i płonę
po miłość do czerni
po miłość do dźwięku
po miłość do ciebie
to tak jak spaść w czeluści winylowego rowka
to tak jak unieść się w okowach winylowego dźwięku
słucham i słucham, nie doznając lęku"
Winyl jest taki fizyczny...
"swe ręce, myślami błądzę
mam już w ręku i płonę
po miłość do czerni
po miłość do dźwięku
po miłość do ciebie
to tak jak spaść w czeluści winylowego rowka
to tak jak unieść się w okowach winylowego dźwięku
słucham i słucham, nie doznając lęku"
Ostatnio zmieniony 22 paź 2023, 19:17 przez zelazny, łącznie zmieniany 10 razy.