Przejrzałem sobie ostatnio forum i widzę, że wiele klawiatur zostało już zamęczonych w ramach egzystencjalnego "Winyl czy CD, to wielkie pytanie..." Jako karny i zdyscyplinowany użytkownik tego forum wykazuję mniej lub bardziej zdrową preferencję czarnych krążków. Tyle że wczoraj postanowiłem zrobić na sobie i własnej żonie kilka eksperymentów z porównywaniem tych samych nagrań na CD i na winylu. Wnioski są niepokojące. Kurde, nie ma zasady. Zdarza się pierwsze brytyjskie tłoczenie z połowy lat 80-tych które nie umywa się dynamiką do swego odpowiednika na CD.
Ale po co o tym piszę? Często mam dylemat: kupić czy nie kupić daną płytę? (szczególnie wytłoczoną po 1991 roku). Dusza winylowa krzyczy: kupuj, kupuj, winyl zawsze jest lepszy!! Nawet kiedy jest gorszy!! A rozsądek i doświadczenie mówi "A pamiętasz tych nieszczęsnych Red Hotów...?". Wykluł mi się w głowie następujący pomysł. Ponieważ mam kilka dubletów Winyl - CD, mogę odsłuchać je na tym samym sprzęcie (w sensie wzmacniacza i kolumn) i podzielić się swoim doświadczeniem na forum. Może to komuś pomoże przy podjęciu decyzji o zakupie. Wiem, wiem zaraz ktoś powie że to zależy od wkładki, gramofonu, ustawienia ramienia, lasera, przetwornika, napędu i wysokości nad poziomem morza. Ale jeśli na jednych płytach jest zdecydowana przewaga na korzyść Winyla a na drugich na korzyść CD, to coś już to znaczy. Oczywiście będę porównywał płyty w stanie minimum EX, czyli tam gdzie trzaski, pyknięcia czy smażenia mogą w najlepszym wypadku pojawić się na rozbiegówkach lub między utworami.
To tyle tytułem przydługiego wstępu. Runda pierwsza:
Depeche Mode - Violator
Winyl: Stumm 64 (1st press UK) <=> CD: Stumm 64 (7243 8 41774 2 3 HOL)
Przewaga winyla, dźwięk pełniejszy, soczystszy, bardziej dynamiczny; CD wydaje się "obcięty" na górze i dole
Co ciekawe, CD ma okładkę od wydania brytyjskiego a na płycie Made in Holland
Depeche Mode - Playing the Angel
Winyl: Stumm 260 (0094634020114, UE) <=> CD: Stumm 260 (0094634057523, UE)
A tutaj miażdżąca przewaga CD, winyl ma wartość jedynie kolekcjonerską (było tylko 1 tłoczenie a na ebay'u potrafi kosztować
nawet 300 USD) - wydania z tego samego roku
Genesis - We can't dance
Winyl: GEN LP3 212 082 (1st press UK) <=> CD: GEN CD3 262 082 (1st press GER)
Przewaga winyla, dźwięk bardziej dynamiczny, obszerniejszy; CD bardziej płaski - wydania z tego samego roku
Iron Maiden - Piece of Mind
Winyl: EMA 800 (1st press UK) <=> CD: UK-CD-FA 3245 (1 wydanie tej płyty na CD, UK)
Przewaga winyla, znowu dźwięk bardziej dynamiczny; CD nagrany jest ciszej więc trudniej było go porównać ale nawet po wyrównaniu głośności
słychać przewage winyla (choć różnica jest dosyć subtelna i głównie polega na miękkości i dynamice, CD nie wydaje się specjalnie poobcinany)
Police - Reggatta de Blanc
Winyl: AMLH 64792 (1st press UK) <=> CD: 394 792-2 (FRA)
Winyl brzmi jak z wiadra, dźwięk zmulony, mało dynamiczny, kiepska góra. CD bije go na głowę. Oznaczony jest jako Audio Master Plus . Cokolwiek
to nie znaczy, nagranie jest dynamiczne, obszerne, tak jakby było tam 1,5x tyle dźwięku.
Porównywarka WINYL <=> CD
- Waluch
- Posty: 421
- Rejestracja: 25 lip 2011, 12:27
- Lokalizacja: Białystok
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 25 paź 2011, 09:28
Re: Porównywarka WINYL <=> CD
Wzmacniacz: Pioneer SA-8800Waluch pisze:napisz coś o sprzęcie na którym robiłeś porównania
Kolumny: Canton GLE-100
Gramofon: Akai AP-100C (wkładka Akai PC-100)
CD: discman Panasonic SL-S311C (bardzo przyzwoity jak na discmana, co ważne, japoński)
Zapewne można się przyczepić wkładki albo discmana, ale jak widać powyżej nie ma jednostronnej tendencji, czyli
istota różnicy leży po stronie nośników dźwięku.
- matik7777
- Posty: 90
- Rejestracja: 20 mar 2010, 18:34
- Lokalizacja: Gdynia
Porównywarka WINYL <=> CD
U mnie ciężko się zdecydować czy winyl czy CD.
Rożni się to brzmieniem bardzo.
Black Sabbath - Paranoid
(Winyl - NEMS NEL 6003 - 1976)
Ciepło brzmiące średnie tony. Górne tony mniej "jadowite", subtelniejsze. Przyjemne dla ucha basy (chociaż ich niewiele).
(CD - Essential ESM CD 302 - 1996)
Środek trochę wycięty. Górne tony bardzie uwypuklone niż w przypadku winyla. Basy tak samo.
Mówiąc prościej winyl bardziej gra "środkiem", a CD podbija skrajne pasmo.
Mi bardziej sprawia przyjemność słuchanie winyla.
Rożni się to brzmieniem bardzo.
Black Sabbath - Paranoid
(Winyl - NEMS NEL 6003 - 1976)
Ciepło brzmiące średnie tony. Górne tony mniej "jadowite", subtelniejsze. Przyjemne dla ucha basy (chociaż ich niewiele).
(CD - Essential ESM CD 302 - 1996)
Środek trochę wycięty. Górne tony bardzie uwypuklone niż w przypadku winyla. Basy tak samo.
Mówiąc prościej winyl bardziej gra "środkiem", a CD podbija skrajne pasmo.
Mi bardziej sprawia przyjemność słuchanie winyla.
about:blank
- pejot
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 sie 2012, 14:51
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Porównywarka WINYL <=> CD
Dead Can Dance - Anastasis
Winyl - [PIAS], 2012, stan: nowy
CD - nowy (miałem jedynie płytę bez pudełka i okładki, nie podam numerów)
Oba wydania brzmią jednakowo dobrze i źle zarazem.
Słuchałem mp3, FLAC i oryginalnej CD. Soprany przyjemne, średnie również - ale dudniący, nieprzyjemny bas. Myślałem, że na winylu poczuję różnicę. Różnicy nie było. Doszło oczywiście kilka dźwiękowych niespodzianek, zwłaszcza w górnych partiach (tutaj to raczej wpływ moich najlepszych na świecie głośników, niż nośnika
) ale jestem zawiedziony linią basu.
Winyl w tym wypadku sprawia wrażenie, jakby był "nagrywany z CD".
Dodatkowo chciałbym publicznie się zdenerwować na wydanie przezroczystych płyt. Nie widać na nich kurzu!
Gramofon Dual cs 604 - wkładka DM 103 M-E - igła Shure N 91 ED
Wzmacniacz Denon PMA 500 V
Kolumny 2 x Sony SS 7300 ULM, plus 2 x Sony jakieś takie przeciętne bardzo.
Winyl - [PIAS], 2012, stan: nowy
CD - nowy (miałem jedynie płytę bez pudełka i okładki, nie podam numerów)
Oba wydania brzmią jednakowo dobrze i źle zarazem.
Słuchałem mp3, FLAC i oryginalnej CD. Soprany przyjemne, średnie również - ale dudniący, nieprzyjemny bas. Myślałem, że na winylu poczuję różnicę. Różnicy nie było. Doszło oczywiście kilka dźwiękowych niespodzianek, zwłaszcza w górnych partiach (tutaj to raczej wpływ moich najlepszych na świecie głośników, niż nośnika

Winyl w tym wypadku sprawia wrażenie, jakby był "nagrywany z CD".
Dodatkowo chciałbym publicznie się zdenerwować na wydanie przezroczystych płyt. Nie widać na nich kurzu!
Gramofon Dual cs 604 - wkładka DM 103 M-E - igła Shure N 91 ED
Wzmacniacz Denon PMA 500 V
Kolumny 2 x Sony SS 7300 ULM, plus 2 x Sony jakieś takie przeciętne bardzo.
- Pajdak
- Posty: 230
- Rejestracja: 06 mar 2011, 22:17
- Lokalizacja: Błonie k/Warszawy
Porównywarka WINYL <=> CD
Pocieszę Cię, że na białych też nieDodatkowo chciałbym publicznie się zdenerwować na wydanie przezroczystych płyt. Nie widać na nich kurzu!

-
- Posty: 9
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 12:48
Porównywarka WINYL <=> CD
Beth Hart, Joe Bonamassa - Don't Explain
Winyl Provogue prd 7350 1 CD Provogue prd 7350 2
Przewaga płyty winylowej naprawdę odczuwalna, wyraziściej słyszane instrumenty muzyczne
i
lepiej przypadł mi do gustu . Ogólnie płyta bardzo udana, polecam Winyl lub CD
Słuchałem na sprzęcie, który mam w podpisie.
Winyl Provogue prd 7350 1 CD Provogue prd 7350 2
Przewaga płyty winylowej naprawdę odczuwalna, wyraziściej słyszane instrumenty muzyczne
i

Słuchałem na sprzęcie, który mam w podpisie.
Yamaha A-S500, Yamaha CD-S300, Yamaha T-460, Technics SL-Q33 / wkładka Technics 207C /, Jamo S 608, Kabelki / Moonwalk bi-wire mk3 / Phobos mk3
- pejot
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 sie 2012, 14:51
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Porównywarka WINYL <=> CD
BRENDAN PERRY - ARK (COOKING VINYL/VINYL180 © 2010 (2011)) <=> FLAC... (czyli jakby się uprzeć, CD)
Jeśli ktoś rozważał zakup, to mogę polecić. Brzmienie bardzo ładnie dopracowane, bez dudnienia, ładne i czyste. Bas bardzo miękki i nienachalny. Dużo przestrzeni. Jak na nową muzykę to chyba lepiej się nie da. W porównaniu do nowego winyla DCD dużo lepiej.
Gramofon Dual cs 604 - wkładka DM 103 M-E - igła Shure N 91 ED
Wzmacniacz Denon PMA 500 V
Kolumny 2 x Tonsil Fenix III
Jeśli ktoś rozważał zakup, to mogę polecić. Brzmienie bardzo ładnie dopracowane, bez dudnienia, ładne i czyste. Bas bardzo miękki i nienachalny. Dużo przestrzeni. Jak na nową muzykę to chyba lepiej się nie da. W porównaniu do nowego winyla DCD dużo lepiej.
Gramofon Dual cs 604 - wkładka DM 103 M-E - igła Shure N 91 ED
Wzmacniacz Denon PMA 500 V
Kolumny 2 x Tonsil Fenix III