JAZZ CAFE - czego słuchamy

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
piotrjazz
Posty: 3738
Rejestracja: 11 maja 2019, 23:20
Lokalizacja: Coventry

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3556

Post autor: piotrjazz »

Idealny album na leniwe niedzielne popołudnie ;)

Coleman Hawkins
Good Old Broadway
https://www.discogs.com/release/5357117 ... d-Broadway
20230427_124530(0).jpg
Technics SL-1200GR - Nagaoka MP-200
Densen Beat B-100
Harbeth C7ES-3 XD
gk1
Posty: 491
Rejestracja: 11 paź 2016, 20:55

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3557

Post autor: gk1 »

Adam Bałdych, Vincent Courtois, Rogier Telderman – Clouds
Załączniki
DA206E57-845C-430F-A5CE-A9AB1D8BB261.jpeg
Pozdrawiam
Krzysiek
Awatar użytkownika
piotrjazz
Posty: 3738
Rejestracja: 11 maja 2019, 23:20
Lokalizacja: Coventry

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3558

Post autor: piotrjazz »

Ciągle nie mogę się nasluchać Colemana.
Tu z samym Ellingtonem.
Czyli "między nami dziadersami" ;)

Duke Ellington meets Coleman Hawkins
https://www.discogs.com/release/2323822 ... an-Hawkins
20220517_120233.jpg
Technics SL-1200GR - Nagaoka MP-200
Densen Beat B-100
Harbeth C7ES-3 XD
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15156
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3559

Post autor: darkman »

Znany jako Hawk. Tak o nim i do niego mówiono.
(nawet tytuły płyt używały tego nicka "Night Hawk", "The Hawk files", "Hawk in HiFi", "Hawk Eyes"
Coleman nikt o nim nie mówił ani do niego. Raczej najbliżsi tylko i czasem używali drugiego imienia Randolph.
Lester Young to np: Press.
Charlie Parker - Bird, a Sonny Rollins - słoneczny czyli Sonny, bo imię jego to Teodore Walter, a był też nazywany 'New Bird'. Itd.
Taka uwaga identyfikacyjna, bo Colemanów jednak było i jest kilku mocno znanych z nazwiska zdecydowanie. Będą się mylić.
Awatar użytkownika
piotrjazz
Posty: 3738
Rejestracja: 11 maja 2019, 23:20
Lokalizacja: Coventry

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3560

Post autor: piotrjazz »

Okazało się, że w moim wcześniejszym poście popełniłem błąd :oops:

Powinienem określić ich raczej
"starsi panowie" niż dziadersi.


DZIADERS - często przedstawiciel płci męskiej, mentalnie zatrzymał się w czasie, przeważnie w latach swej młodości.
Posiada wrodzone przekonanie o nieomylności i olśniewania "ciemnoty" arbitralnym blaskiem.
Tęskni za antagonistyczną główną rolą męską we wszechświecie.
Potrzebuje przyjmować dzienne dawki "poczucia kontroli", więc np. sika obok muszli toaletowej.
Technics SL-1200GR - Nagaoka MP-200
Densen Beat B-100
Harbeth C7ES-3 XD
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15156
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3561

Post autor: darkman »

Słownik slangu miejskiego to słabe źró∂ło. Jaka wiedza takie źródła.
Dużo lepsze i poważniejsze, to Obserwatorium Językowe Uniwerytetu Warszawawskeigo.

"
Dziadersem potocznie i żartobliwie nazywa się człowieka, głównie mężczyznę, którego zachowanie, poglądy, gusta i sposób bycia są odbierane przez mówiącego jako przestarzałe lub wręcz anachroniczne i który (w opinii mówiącego) nie jest w stanie sprostać nowoczesnej rzeczywistości społecznej.
Przykłady użycia
Szczerze, to bardzo brakuje mi dziś takich dziadersów mentalnych jak Tomek Beksiński ze swoją egzaltacją i hejtem na hip-hop. Profil „Wychowanego na Trójce” na buniu miał charakter satyryczny, ale ja z łezką w oku starałem się czytać go na serio („wreszcie ktoś myśli jak ja, nawet jeśli jest to postać fikcyjna!”)."

Rozumiem frustrację bo misternie i drogo :mrgreen: budowany lans na eksperta i znawcę jazzu potknąwszy się wywalił orła na beton, ale takie życie. Cóż.. rola poligloty też do łatwych nie należy. :)

A biały człowiek, cóż generalnie nie sika do umywalki bo jest biały.
Awatar użytkownika
piotrjazz
Posty: 3738
Rejestracja: 11 maja 2019, 23:20
Lokalizacja: Coventry

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3562

Post autor: piotrjazz »

Uderz w stół, a nożyce się odezwą.
Sloganowa definicja jak widać,
słowo w słowo trafna. :mrgreen:
Technics SL-1200GR - Nagaoka MP-200
Densen Beat B-100
Harbeth C7ES-3 XD
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15156
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3563

Post autor: darkman »

:royalty-crown:
Chciałaby dusza do raju, ale grzechy nie dają. Co?

Julian zwany Cannonballem,
na OJC RTI Crafciane, 2024. Reeedycja z Riverside 1962. Lack AAA, master K.Gray. Swoją drogą bdb wrażenie pozostawiają te wydania.
..kontunuacja misji edukacyjnej :obscene-smokingpimp:
Załączniki
IMG_2866.jpg
Awatar użytkownika
piotrjazz
Posty: 3738
Rejestracja: 11 maja 2019, 23:20
Lokalizacja: Coventry

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3564

Post autor: piotrjazz »

Słucham Colemana z Benem. :lol:
Bo też o tym czego słuchamy, ten wątek.
Nie będę uwłaczał niczyjej inteligencji
i tłumaczył o kogo chodzi ;)
Czcionka jest wystarczająca duża
i jaskrawa.
Nie będę także zanudzał nikogo wiedzą o muzykach, ogólnie dostępną w internecie ;)
Ale napiszę tylko, że to bardzo fajna muza i świetny master.
Coleman Hawkins
encounters
Ben Webster

https://www.discogs.com/release/2914935 ... en-Webster
20240305_124207.jpg
Technics SL-1200GR - Nagaoka MP-200
Densen Beat B-100
Harbeth C7ES-3 XD
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15156
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3565

Post autor: darkman »

CHCIWOŚĆ OSŁA.

Osiołkowi w żłobie dano:
w jednym owies, w drugim siano.
Uchem strzyże, głową kręci
i to pachnie i to nęci.
Od którego teraz zacznie,
aby sobie podjeść smacznie?
Trudny wybór, trudna zgoda:
chwyci owies, żal mu siana, —
chwyci siano, owsa szkoda...
I tak stoi aż do rana,
a od rana do wieczora.
A i nareszcie przyszła pora,
że oślina podczas jadła
z głodu padła.


COLEMAN

Something Else :law-policered: :law-policered:
Załączniki
IMG_1148.JPG
Awatar użytkownika
Szelak
Posty: 1617
Rejestracja: 17 maja 2022, 11:14
Gramofon: Adam GS424/Lenco L75
Lokalizacja: Warszawa

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3566

Post autor: Szelak »

WaxTime, z którego się bardzo cieszę. Naprawdę.
Mam już trzy porządne wydania Evansa z LaFaro, i brakowało mi czwartego. Na naszym rynku poza tym wydaniem w zasadzie nic nie ma. Na discogs natomiast to za głowę można się złapać, toż to sziok, ile kosztują te czy inne porządne wydania w jakimś akceptowalnym stanie, a nowych brak. Natomiast ten Wax, jak popatrzyłem po dość licznych wpisach, zalicza bardzo dobre opinie. Nie zwlekając ani chwili za zaledwie 89 zł kupiłem.
https://www.discogs.com/release/4388200 ... plorations
Bill Evans Trio
Explorations
Załączniki
IMG_1470.JPG
Awatar użytkownika
piotrjazz
Posty: 3738
Rejestracja: 11 maja 2019, 23:20
Lokalizacja: Coventry

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3567

Post autor: piotrjazz »

Slucham Kennego z Colemanem.
Pięknie grają , miód dla uszu. :whistle:
Kenny Burrell
with
Coleman Hawkins

Bluesey Burrell
https://www.discogs.com/release/8679047 ... ey-Burrell
20220123_115043 (1).jpg
Technics SL-1200GR - Nagaoka MP-200
Densen Beat B-100
Harbeth C7ES-3 XD
maciek89
Posty: 48
Rejestracja: 07 sty 2024, 15:55

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3568

Post autor: maciek89 »

Szelak pisze:
05 mar 2024, 16:34
WaxTime, z którego się bardzo cieszę. Naprawdę.
Mam już trzy porządne wydania Evansa z LaFaro, i brakowało mi czwartego. Na naszym rynku poza tym wydaniem w zasadzie nic nie ma. Na discogs natomiast to za głowę można się złapać, toż to sziok, ile kosztują te czy inne porządne wydania w jakimś akceptowalnym stanie, a nowych brak. Natomiast ten Wax, jak popatrzyłem po dość licznych wpisach, zalicza bardzo dobre opinie. Nie zwlekając ani chwili za zaledwie 89 zł kupiłem.
https://www.discogs.com/release/4388200 ... plorations
Bill Evans Trio
Explorations
Mam identyczne odczucia po dzisiejszym odsłuchu Waltz for Debby. Jest to mój pierwszy WaxTime, a biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości, raczej nie ostatni - płyta brzmi świetnie.
Awatar użytkownika
Szelak
Posty: 1617
Rejestracja: 17 maja 2022, 11:14
Gramofon: Adam GS424/Lenco L75
Lokalizacja: Warszawa

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3569

Post autor: Szelak »

maciek89 pisze:
05 mar 2024, 17:14
Szelak pisze:
05 mar 2024, 16:34
WaxTime, z którego się bardzo cieszę. Naprawdę.
Mam już trzy porządne wydania Evansa z LaFaro, i brakowało mi czwartego. Na naszym rynku poza tym wydaniem w zasadzie nic nie ma. Na discogs natomiast to za głowę można się złapać, toż to sziok, ile kosztują te czy inne porządne wydania w jakimś akceptowalnym stanie, a nowych brak. Natomiast ten Wax, jak popatrzyłem po dość licznych wpisach, zalicza bardzo dobre opinie. Nie zwlekając ani chwili za zaledwie 89 zł kupiłem.
https://www.discogs.com/release/4388200 ... plorations
Bill Evans Trio
Explorations
Mam identyczne odczucia po dzisiejszym odsłuchu Waltz for Debby. Jest to mój pierwszy WaxTime, a biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości, raczej nie ostatni - płyta brzmi świetnie.
Nie chcę powiedzieć, że WaxTime będzie kiedykolwiek u mnie płytą pierwszego wyboru, ale w "awaryjnych" sytuacjach można sobie pozwolić, tym bardziej, że jak widzę zbiera pochlebne recenzje, no i kosztuje niewiele.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15156
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: JAZZ CAFE - czego słuchamy

#3570

Post autor: darkman »

Szelak pisze:
05 mar 2024, 17:21
ale w "awaryjnych" sytuacjach można sobie pozwolić, tym bardziej, że jak widzę zbiera pochlebne recenzje, no i kosztuje niewiele.
Bo nie wszystkie Waxy były złe. Zwłaszcza ta właśnie edycja Jazz Classic oraz taka Jazz Wax na hiszpańskim label jakoś tak sprzed 8-10 lat. Mam jakiegoś Gordona i McLeana.. o przepraszam.. znaczy Dexa i Dżakiego :D zupełnie fajnie chodzące egzemplarze, miały też filery serii wewnątrz okładek. Miałem też inkryminowanego Colemana.. :scared-eek: Ornecika znaczy się w sensie jak ten wyżej na fotce i ktoś z kolegów sobie wziął ode mnie nową za 5dych, gdy kupiłem box.
ODPOWIEDZ