Płytowe podsumowania roku 2021

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RadTang
Posty: 4124
Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
Gramofon: Technics SL-D303
Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
Kontakt:

Płytowe podsumowania roku 2021

#1

Post autor: RadTang »

Postanowiłem założyć osobny temat. Pochwalcie się swoimi najlepszymi zakupami w 2021. U mnie standardowo: kopiuj-wklej z mojego FB. :twisted:
Miłej lektury. Z godzinę to pisałem...

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!! Za chwilę 2021 odejdzie do historii a na jego miejsce wkroczy 2022. Zrobimy krok w kolejny rok. To dobry czas na podsumowanie. A trochę się działo u mnie...

Ten rok był dla mnie wyjątkowy. Od mniej więcej połowy roku mam pracę! Po bardzo długiej przerwie (niestety, na własne życzenie - ale to zupełnie inna historia) w końcu jestem potrzebny na świecie. Otworzyły się przede mną wrota do Krainy Faktur. Fajna miejscówka a i płacą dobrze (czyli powyżej minimum). 😈

W tym roku także wciąż kupowałem płyty. To było pewniejsze od tego, że będę mieć pracę. Tego nie mogło zabraknąć w moim życiu... Ale nie tylko samymi Stonesami, Bitelsami itp żyję więc w tej dziwnej liście wyjątkowych zdobyczy w 2021 roku znalazło się kilka innych pozycji...

W mieszkaniu w którym mieszkam znalazło się jakieś 160 płyt, które kupiłem w tym roku. Udało mi się skompletować dyskografie studyjne dwóch zespołów które lubię - ZZ Top i The Rolling Stones! Samo to już czyni ten rok wyjątkowym...

Trudno mi było wybrać płyty do tego małego przeglądu. Wybrałem 26 płyt (24 LP i 2 CD). Płyty kupowałem praktycznie od początku do końca roku, nawet jedna pozycja z dzisiaj się znalazła. Tak w sam raz na zakończenie tego obfitującego w wydarzenia roku.

Wkręciłem się nieco w nowe dla mnie zespoły - na przykład: Creedence Clearwater Revival, Steely Dan czy KISS. Coś tam kupuję od czasu do czasu - bo jak coś lubię to chcę mieć na półce coś do posłuchania w wersji fizycznej. Docelowo CCR i SD chciałbym mieć w komplecie - fajnie jakby na winylu... To jednak zadanie na przyszłość.

1sze zdjęcie:

W tym roku udało mi się zdobyć płytę z mniej typowego państwa - Grecja! Beatlesi z Grecji. Dla mnie to ciekawostka a i tak chciałem mieć Rubber Soul w normalnym wydaniu, nie tylko AnTrop i MFSL z boxa. Takie dwa w jednym bo dwie pieczenie upieczone na jednym ogniu. Pieczeń z Żuków!

Dire Straits mieli się w ogóle nie znaleźć w tym zestawieniu choć lubię ten zespół. Ale chciałem mieć płytę Muzy z ich krótkotrwałym designem labela... Liczyłem, że może uda mi się kiedyś kupić polski press Tubular Bells ale wyszło inaczej. Nie żałuję. Straitsi są GIT.

W tym długim poście znalazły się dwie płyty Steely Dan. Katy Lied to mój pierwszy studyjny LP od tego zespołu. Bardzo go polubiłem i często słucham. Ta pozycja musiała się znaleźć w tym zestawieniu top gitów 2021. ;)

Motorogłowie x2 i to w wydaniu ruskim. Mój fetysz. Mam zboczenie na punkcie ruskich płyt. Nie jestem normalnym kolekcjonerem bo w minty nie wierzę ale za to gitówy wynoszę pod niebiosa. 😈 A tu jest porcja konkretnego, ciężkiego grania w wizualnym stanie G (ale odsłuchowym lepszym). Najpierw był Overkill, kupiony z ciekawości bo parę pierwszych płyt zespołu znałem. Polubiłem więc kupiłem też i Iron Fist. Często słucham jednej po drugiej. Miło się robi faktury przy takiej energetycznej muzyce...

2gie zdjęcie:

Mix hitów i gitów. No i ZŁOTY STRZAŁ 2021. Judas Priest w oryginale i w sensownym (dla mnie 🙃) stanie. Kupione za jedyne 10 zł. Trzeba sprawdzić na nowej igle bo z tym bywa różnie, niestety...

Scorpionsy w stanie G ale za to smaczne. Na tyle dobre, że kupiłem inną składankę tego zespołu niedawno. Nie znałem nic od nich wcześniej. Mam też Crazy World na CD od bliskiego kumpla ale nie siadła nawet w połowie tak dobrze jak selekcja klasyków w stanie G. Taki mój urok pewnie...

Kredensy przygarnięte po taniości. A w zasadzie to za darmo. Grają super. Ale też nie przeszły jeszcze testu na JICO. Oryginalne wydanie z USA. Na szczęście nie tylko składanki mam od nich... Chronicle też mam ale nie pokazałem. Co za dużo to niezdrowo. 😈

Bitle polscy! Niestety, nie jest to jakieś super wydanie. Ale kupiłem je z ciekawości (bo to jest ciekawa rzecz!) i pod wpływem innego kumpla. Na pewno kiedyś kupię vol. 1 bo komplet musi być.

3cie zdjęcie:

Ruski Dejwid Bołi w stanie G! Bardzo go polubiłem a znałem tylko Station To Station. Powinienem bliżej poznać twórczość tego gościa a na pewno płyty z których piosenki ruskie sobie wzięli na tę plastinkę...

Green River to mój pierwszy studyjny album od CCR. Dużo dobrego choć płyta niezwykle krótka. No i z mniej typowego państwa - Kanada.

O tym AC/DC ostatnio sporo złego napisałem. Ale i tak to wyjątkowa pozycja - fajna płyta, kanon rocka. To trzeba mieć - nawet w stanie G! A u mnie standardy niezwykle niskie i mam knuta w stanie F. Ale jest promyk nadziei... Umyłem tę płytę dzisiaj. Może będzie lepiej...

Double Platinum od KISS to niezły wybór hitów zespołu. Mnóstwo fajnych kawałków. Nie jest to pierwsza pozycja tego zespołu w mojej kolekcji (bo tą była składanka KISSWORLD) ale cieszę się, że mam.

4te zdjęcie:

Tu dwa duże strzały - dwa ruskie pirackie dwupaki by AnTrop. Szczególnie mnie cieszą Beatlesi bo jest ruska kniga do Magical Mystery Tour. A tych LZ jeszcze nie słuchałem. Wstyd się przyznawać do takiej zbrodni...

5te zdjęcie:

Wielkim strzałem był ten dwupak Judasów. Ta pozycja musiała się tutaj znaleźć. Nie ze względu na stan (gitówa). To nie jest powszechna rzecz - choć i oficjalnie był taki dwupak z dwiema pierwszymi płytami zespołu. Tu solidnie brzmiące płyty w stanie git. Też parę razy słuchane przeze mnie. Zawsze z uśmiechem na mordzie.

Overkill to jedna z kultowych pozycji od Motorogłowy. Tu w tym fajniejszym wydaniu bo ruskim pirackim. ;) Kochajcie gramplastinki! 😈 Oryginałki może brzmią lepiej ale i kosztują więcej. ;)

Drugi wytwór AnTropów czyli Studżyści. Płytę wziąłem z miejsca w sklepie. Skusiła mnie okładka. Sprawdziłem tylko jedną brzydką rysę i kupiłem. Fajna rzecz. I dowód na to, że nie tylko bitli ruskich kupuję. 🙃

Kultowy składak Steely Dan. Dwie płyty bez wkładki choć nie wiem czy w edycji włoskiej z 1978 powinny być inner sleeves do nich. Na stan nie narzekam, na brzmienie też nie. To jest super! I nie żałuję zakupu. Na pewno Stalowych Danonków będzie więcej...

6te zdjęcie:

W sumie muzyczna esencja mnie. Choć nie przepadam za funkiem i soulem, taka płytówa od Elvisa jest git! Teraz słucham jej częściej bo mam na LP.

Ważną zdobyczą w tym roku był debiut ZZ Top. I to w nie byle jakim wydaniu! Oryginał US z 1971. Z wkładką. W przyzwoitej cenie. Miałem co prawda ten album na CD (i bardziej mi brakowało tego drugiego) ale nie mogłem przepuścić takiej okazji. Takie coś trafia się chyba raz w życiu! A tę płytę kupiłem jeszcze jako bezrobotny...

Rolling Stonesi. Tu jeszcze młodzi. Debiut z brytyjską wersją tracklisty. Też chciałem mieć a się trafiło. Tak to miałem tylko europejskie wznowienie amerykańskiej edycji tego albumu.

Pierwsza pozycja z CCR w mojej kolekcji i to od razu nie byle jaka! Ruski składak ale za to wytłoczony w moskiewskim zawodzie. Prawdziwy rarytas dla koneserów gramplastinek... I zawiera "I Heard It Through The Grapevine" oraz "Suzie Q" w całości. Na Chronicle są tylko okrojone, singlowe wersje... Ruskie mieli jaja i dali oba długie kawałki w całości - odpowiednio 12 i 8 minut.

7me zdjęcie:

Dwa wielkie strzały - Perfect Strangers w git stanie i przegit wydaniu (bo to press czechosłowacki - mój pierwszy winyl z tego państwa) oraz Eliminator. Polubiłem ten ostatni album dopiero jak kupiłem i przesłuchałem winylka. Od tej pory często go wrzucam na talerz.

No i dwa CD... Bootleg Stonesów. Niestety, tylko część pierwsza koncertu. Ale dobre i to bo nagrania z tej trasy wyszły na Still Life ale zremixowane. No i Black Sabbath - 13. Showcloser. Zwieńczenie tego roku. Kupione dosłownie parę godzin temu. Zamykam ten rok czymś, co chciałem mieć od dłuższego czasu...

Zdaję sobie sprawę z tego, że mogłem wybrać lepsze płyty. Na pewno coś jeszcze by się znalazło... No i brak tu jazzu. Bo z jazzu w sumie wyszedłem. Zeszło to ze mnie. Może kiedyś wróci... Póki co - rock 'n' roll to jest to!

Za pół godziny będzie godzina 0. Wielki reset. Kalendarza oczywiście. Tak więc jeszcze raz - szczęśliwego, nowego roku! Oby 2022 był w lepszym stanie niż 2021. ;)

Linki do Discogs (w losowej kolejności):
https://www.discogs.com/release/2397701 ... -Strangers

https://www.discogs.com/release/1785576 ... Eliminator

https://www.discogs.com/release/4430959 ... irst-Album

https://www.discogs.com/release/3881959 ... In-Memphis

https://www.discogs.com/release/1628034 ... ing-Stones

https://www.discogs.com/release/7257026 ... eling-Band

https://www.discogs.com/release/1153953 ... 0%B8%D0%B7

https://www.discogs.com/release/1350724 ... -A-Friend-

https://www.discogs.com/release/5356270 ... 0%B1%D0%BC

https://www.discogs.com/release/3610393 ... -1972-1978

https://www.discogs.com/release/2324181 ... d-Overkill

https://www.discogs.com/release/5110595 ... B8%D0%BD-V

https://www.discogs.com/release/7159269 ... Metal-Rock

https://www.discogs.com/release/2429090 ... e-Platinum

https://www.discogs.com/release/8312905 ... ie-Starman

https://www.discogs.com/release/2130201 ... ng-Machine

https://www.discogs.com/release/2195423 ... ing-Movies

https://www.discogs.com/release/2031791 ... ubber-Soul

https://www.discogs.com/release/2326171 ... -Iron-Fist

https://www.discogs.com/release/4749683 ... -Katy-Lied

https://www.discogs.com/release/1527511 ... dence-Gold

https://www.discogs.com/release/2188116 ... Volume-Two

https://www.discogs.com/release/1522446 ... -Hot-Heavy

https://www.discogs.com/release/6687502 ... re-Be-Rock

https://www.discogs.com/release/1361293 ... reen-River

https://www.discogs.com/release/1078698 ... Sabbath-13
Załączniki
IMG_20211231_215201.jpg
IMG_20211231_215443.jpg
IMG_20211231_215740.jpg
IMG_20211231_220136.jpg
IMG_20211231_220554.jpg
IMG_20211231_220851.jpg
IMG_20211231_221411.jpg
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 4734
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#2

Post autor: Mawis »

Coż moge powiedzieć...The Allman Brothers Band Live at Fillmore East - dla mnie odkrycie bo choc czytalem o zespole jeszcze z czasow czasopisma Tylko Rock to nie mialem okazji słuchać. I nagle poszedlem ma gielde i bach! Lezy sobie. Wzialem zapuscilem i jest git! Druga rzecz jazz...Tu nie moglem sie przekonać, sluchalem tego Majlsa kob słuchałem i dupa. Sluchalemkoltrejna i dupa. I tu kolega forumowicz winylowyluke pomógł. Powiedzial spróbuj in the silent way. Posluchalem i zaskoczylo! I fajno. Ide dalej tym tropem. Zobaczymy co dalej z tego bedzie.
Z innych rzeczy: na 2022 chcialbym zakupic troche klasyki rocka czyli stonsow zepow i parpli. I mam plan zakupowy plyt koncertowych, wlasnie na tym chcialbym sie skupic - płyty live. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM 32 MKIII, Nikko STA-8080, Dual CL 720
Akai CD 1100, Luxman L-230, Namco NSZ-333
-----------------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Awatar użytkownika
RadTang
Posty: 4124
Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
Gramofon: Technics SL-D303
Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
Kontakt:

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#3

Post autor: RadTang »

O, tych Allmanów mam z Biedry do odsłuchu... Za to Milesa słuchałem i jakoś z jazzu wyszedłem... :( Szkoda trochę.
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 4734
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#4

Post autor: Mawis »

RadTang pisze:
01 sty 2022, 02:06
O, tych Allmanów mam z Biedry do odsłuchu... Za to Milesa słuchałem i jakoś z jazzu wyszedłem... :( Szkoda trochę.
2022 czas powrotów??😄
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM 32 MKIII, Nikko STA-8080, Dual CL 720
Akai CD 1100, Luxman L-230, Namco NSZ-333
-----------------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Awatar użytkownika
RadTang
Posty: 4124
Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
Gramofon: Technics SL-D303
Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
Kontakt:

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#5

Post autor: RadTang »

Mawis pisze:
01 sty 2022, 02:47
RadTang pisze:
01 sty 2022, 02:06
O, tych Allmanów mam z Biedry do odsłuchu... Za to Milesa słuchałem i jakoś z jazzu wyszedłem... :( Szkoda trochę.
2022 czas powrotów??😄
Po coś tego Milesa na święta kupiłem... :mrgreen:
Takie cudo nie może gnić, leżeć i tylko dojrzewać.

Przy takiej muzyce nie mógłbym pracować choć Sinatry ostatnio słuchałem i było fajnie.
I tak lepiej mi się robi faktury przy Motorhead... :twisted:
Ruskim oczywiście bo innego nie mam w kolekcji. :lol:
Felix1988
Posty: 3486
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#6

Post autor: Felix1988 »

Płytowo i generalnie muzycznie nie był to zły rok. Przybyło mi kilkaset płyt, kompaktów i kaset, że o DVD/VHS nie wspomnę; do tego byłem na 78 koncertach -niby o kilkanaście lepiej od roku 2020, ale do 2019 to i tak bez startu. Z nabytków/wymian/promówek najbardziej cieszą mnie pozycje mniej dostępne, typu single czy 12" EP, jak np. U8 ze zdjęcia czy wydawane obecnie w minimalnych nakładach, jak lathe cut 7" pic Shadow Warrior. Fajne są też reedycje: choćby z heavy Syar na 2LP czy Dark Age lub Black Death na CD. Do tego progres, jazz, klasyka - wciąż mam ze 100 krążków, które jeszcze nie widziały igły/lasera i cierpliwie czekają na swoją kolej :) Oby Nowy 2022 był pod każdym lepszy, czego wszystkim forumowiczom życzę.
Załączniki
U8 Fantasy For Dreamers.jpg
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15149
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#7

Post autor: darkman »

Allmani w Biedrze. Świat schodzi na psy. :) :mrgreen:
Ciekawe czy gdyby Gregg i Duane tego dożyli, ucieszyłby ich fakt trafienia pod strzechy.
Może tak. W końcu vox populi vox dei.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41585
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#8

Post autor: Wojtek »

W 2021 przeprosiłem się z wydaniami GER i NL :oops:
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 4734
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#9

Post autor: Mawis »

Felix1988 pisze:
01 sty 2022, 09:40
do
:clap: :clap: :clap:
Nawet biorąc pod uwagę pandemie to szacun! Ja byłem na 1...
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM 32 MKIII, Nikko STA-8080, Dual CL 720
Akai CD 1100, Luxman L-230, Namco NSZ-333
-----------------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Felix1988
Posty: 3486
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#10

Post autor: Felix1988 »

W przedpandemicznych latach moja norma koncertowa to było jakieś 120-140 gigów rocznie, gdzie jeden dzień festiwalu liczyłem jako jeden koncert. Dlatego ilości 62 czy 78 koncertów w roku oceniam jako kiepskie. Oczywiście w roku ubiegłym mogłoby być ich więcej, ale z przyczyn bezpieczeństwa odpuściłem gigi w niewielkich pubach/klubach, gdzie w maleńkim metrażu już 20 osób to tłum i o dystansie/maseczkach nie ma mowy... Liczę, że 2022 będzie lepszy :)
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15149
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#11

Post autor: darkman »

Wojtek pisze:
01 sty 2022, 10:38
W 2021 przeprosiłem się z wydaniami GER i NL :oops:
Z NL to ja już dawno, ale w sumie nigdy nie byliśmy w konflikcie. Natomiast z GER nadal mi nie po drodze, całkiem. Pracuję nad sobą, ale słabo mi idzie. :doh: Właściwie to w ogóle mi nie idzie.
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#12

Post autor: zbyszek1982 »

Felix1988 pisze:
01 sty 2022, 09:40
Płytowo i generalnie muzycznie nie był to zły rok. Przybyło mi kilkaset płyt, kompaktów i kaset, że o DVD/VHS nie wspomnę; do tego byłem na 78 koncertach
Zazdroszczę tej ilości wolnego czasu. :whistle:

Dla mnie 2021 był muzycznie taki sobie. Przez prawie pół roku sprzęt stał wyłączony. Kupiłem 25 płyt, kilka sprzedałem, więc bilans kolekcji niby na plus, ale niemrawo. Kilka płyt czeka w kolejce na zakup.

Główne zakupy to scena chicagowska, udało się zdobyć płyty Brokeback, Pullman, i Jeffa Parkera, z czego się najbardziej cieszę. Doszło też kilka nowości (Dry Cleaning, Jon Batiste, Hania Rani), i staroci (Coltrane).

Do tego kilka zmian w torze. Zmieniłem gramofon, przetestowałem kilka wzmacniaczy, pokręciłem się w kółko i stwierdziłem, że zmiany w torze są przereklamowane :morda:
Felix1988
Posty: 3486
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#13

Post autor: Felix1988 »

zbyszek1982 pisze:
01 sty 2022, 11:43
Zazdroszczę tej ilości wolnego czasu. :whistle:
To połączenie dwóch spraw, hobbystycznych i zawodowych :) Najgorzej jest, kiedy jednego dnia organizatorzy dublują koncerty i muszę wybierać, a w następny weekend nie ma niczego ciekawego :evil:
Awatar użytkownika
bms01pl
Posty: 3290
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#14

Post autor: bms01pl »

Mawis pisze:
01 sty 2022, 01:42
The Allman Brothers Band
jeżeli Wam zaskoczyło, to naturalnym rozwinięciem wydaje się być Government Mule, grupa powstała na bazie "schyłkowych" Allmanów (Warren Heynes i Allen Woody, 2/3 pierwotnego składu Gov't Mule, grali w ostatniej inkarnacji Allmanów - koncert Allmanów z Woodstock'94 z nimi w składzie - perła).
Dziś ciut inne granie, ale korzenie ewidentnie te same. Tegoroczna płyta "Heavy Load Blues" to jedna z moich the best A.D.2021.
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + ATL HD 310
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
RadTang
Posty: 4124
Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
Gramofon: Technics SL-D303
Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
Kontakt:

Re: Płytowe podsumowania roku 2021

#15

Post autor: RadTang »

Wojtek pisze:
01 sty 2022, 10:38
W 2021 przeprosiłem się z wydaniami GER i NL :oops:
Ja takie uważam za podstawowe... Prawdziwa zabawa zaczyna się od np. wydań PL a rozkosz od ZSRR / rosyjskich. :mrgreen:
Żarty żartami ale ja serio uważam niemieckie i holenderskie pressy za takie powszechne. To samo Japończyki - może trudniejsze do zdobycia ale wciąż jest to dla mnie "płytowy mainstream". O ile fajnie gra i cieszy to jednak nie mniej bardziej cieszy np. Jugosłowiański press tego samego albumu.

Taki Kraftwerk - Electric Cafe, na igle z Wamatu (bo taką wtedy miałem), w oryginale GER i JUG brzmiały w sumie identycznie dla mnie. Poza językiem bo JUG kupiłem dlatego, że szukałem wersji angielskiej albumu. Hiszpańska by się przydała ale to megarzadka rzecz (była - przykład: https://www.youtube.com/watch?v=-fPzc1EuFi0 ). A test przydałoby się powtórzyć na igle od JICO ale poczekam z tym jeszcze z tydzień czy dwa.

Zresztą ja jestem dziwny, jeśli chodzi o płyty u mnie... Już pal licho to mono. :twisted:
ODPOWIEDZ