"Архив Популярной Музыки", czyli "Archiwum Muzyki Pop". Seria składanek, którą rosyjska wytwórnia Miełodia (Мелодия) wydawała w późnych latach 80. Wtedy, po objęciu władzy przez pierwszego sekretarza Michaiła Gorbaczowa, Związek Radziecki "otwierał się na Zachód", w tym - śmielej niż dotychczas - na zachodnią kulturę. I na tej fali Miełodia, chyba jedyna (za to b. duża) wytwórnia płytowa w ZSRR, zaczęła wydawać - mniej lub bardziej licencyjne - albumy zachodnich gwiazd estrady. Z reguły były to nowości lub prawie nowości. Spośród nich posiadam w swoich zbiorach "Gaudi" Alan Parsons Project.
Oprócz tego Miełodia zaczęła od ok. 1987 roku wydawać "autorskie" albumy składankowe, prezentujące klasyczne dokonania zachodniej muzyki. Większość z nich ukazywała się w serii początkowo nazwanej "Рок-Архив", wkrótce (1988) przemianowanej na "Архив Популярной Музыки" - prawdopodobnie po to, by nie ograniczać się wyłącznie do pozycji stricte rockowych. Seria odznaczała się jednolitą szatą graficzną; kolejne albumy różniły się kolorami i były numerowane. Nr 1 nosiła składanka The Doors "Light My Fire" (w "Рок-Архив" jako pierwszy wyszedł "Smoke on the Water" Deep Purple, w serii "Архив Популярной Музыки" powtórzony jako Nr 8). Charakterystyczne były dwujęzyczne tytuły (płyty i utworów) oraz pomieszczony z tyłu okładki krótki esej rosyjskiego dziennikarza muzycznego, przedstawiający historię artysty bądź zespołu.
Reprezentatywność zawartości tych płyt była różna - np. składankę Led Zeppelin "Stairway to Heaven" skompilowano z utworów wyłącznie z albumów "III" i "IV"; na "Light My Fire" The Doors spośród "ważnych" płyt zespołu pominięto zupełnie "Strange Days" - ale generalnie przedstawiały wykonawcę w najlepszej formie (płyta Deep Purple była pod tym względem wzorowa).
Wiele z tych płyt dostępnych było też w Polsce. Dla niejednego młodego Polaka (w tym dla piszącego te słowa) seria stała się wprowadzeniem w twórczość absolutnych klasyków, jak The Doors, Led Zeppelin, Deep Purple.
O pewnych swoich spostrzeżeniach napiszę następnym razem. Ciekaw jestem również Waszych wspomnień dotyczących rosyjskich składanek z serii i spoza serii!
Rosyjskie składanki klasyki rocka: "Архив Популярной Музыки", "Рок-Архив" itp.
- Tarkus
- Posty: 3200
- Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
- Lokalizacja: Olkusz
Rosyjskie składanki klasyki rocka: "Архив Популярной Музыки", "Рок-Архив" itp.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
-
- Posty: 3532
- Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31
Re: Rosyjskie składanki klasyki rocka: "Архив Популярной Музыки", "Рок-Архив" itp.
Kupowało się te płyty, jasna sprawa. Były łatwo dostępne, niedrogie, jakościowo też OK, jak na tamte lata i sprzęty tym bardziej. Mam chyba wszystkie, niektóre w różnych wydaniach; bodaj najwięcej Zeppelinów, 7 czy 8 sztuk, w tym jedną przywiezioną przez żonę z wycieczki przyjaźni do ZSRR, ale tłoczenia z Taszkientu brak
-
- Posty: 806
- Rejestracja: 08 lut 2019, 12:20
Re: Rosyjskie składanki klasyki rocka: "Архив Популярной Музыки", "Рок-Архив" itp.
Też mam ich kilka. Z własnego zakupu, podczas wyjazdów w Sojuz np. na obozy letnie. Nawet niektóre po kilka sztuk. Np. Paul McCartney. Mówiło się, że w Usa chodzą po 50 dolców. Wtedy to bylo 50-60 kaset e Peweksie albo 2 miesięczna wyplata... No, ale nikt do Stanów nie zawiózł ...
Część brzmi całkiem dobrze. Jakoś Melodii nie kojarzę z brzmieniami „jak z kibla” choć pewnie i takie były. Np. Creedence... do dziś wrzucam na talerz z dużą przyjemnością.
Część brzmi całkiem dobrze. Jakoś Melodii nie kojarzę z brzmieniami „jak z kibla” choć pewnie i takie były. Np. Creedence... do dziś wrzucam na talerz z dużą przyjemnością.
- RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Rosyjskie składanki klasyki rocka: "Архив Популярной Музыки", "Рок-Архив" itp.
Ja mam wspomnianych Doorsów w stanie G (za 30 zł... ale Doorsi mi się spodobali) oraz żółtą składankę Rolling Stonesów. Pozostałe dwie mnie nie interesowały bo materiał mam na albumach. Za to na żółtej jest sporo kawałków których nie miałem i / lub nie znałem.
Rosyjski McCartney jest spoko. Super płyta.
Ja lubię radzieckie płyty. To taka odskocznia od klasyków - tłoczeń niemieckich, japońskich, holenderskich...
Czasem chciałbym mieć radzieckie wydanie "Bags' Groove" od Milesa Davisa - bo ruskie i w mono.
Rosyjski McCartney jest spoko. Super płyta.
Ja lubię radzieckie płyty. To taka odskocznia od klasyków - tłoczeń niemieckich, japońskich, holenderskich...
Czasem chciałbym mieć radzieckie wydanie "Bags' Groove" od Milesa Davisa - bo ruskie i w mono.
- jaca1970
- Posty: 1748
- Rejestracja: 02 mar 2018, 15:21
- Gramofon: Universum 6000
Re: Rosyjskie składanki klasyki rocka: "Архив Популярной Музыки", "Рок-Архив" itp.
kurde nie mogę trafić na te płytę,...
fajna jest ta seria, często lepiej nagrane płyty, niż okładki wydane
nie mam wszystkich po numerkach, jakiś Elvis mi brakuje ale go nie szukam..
lubię sę porównać jakość - jak są nagrane - bo różnie to bywa
lubie:
N1. Doors,
6. Led Zeppelin
10. Davida Bowie
mam kila płyty bez okładek w stanie średnim, gram tym na ogródku bez żalu o warunki bo już takie słabe nabyłem, coś tam pyka lub smaży... ale co tam ...
pewnie płyty się cieszą że mogą jeszcze pograć przy grillu
ale mam też prawie nówki - te to już warto szanować bo zaczynają być warte więcej niż dwie dychy
Jesień/zima - Universum 6000 by Micro Seiki, EMPIRE 5000, PRE by Jaceulek, Drewnopodobny ROTEL 402, Marantz LD 100. Wiosna/lato - Combo Schneider: Dual 1235, Shure V15 III i kolumny Philips KD - 1034.