Rosnąca sprzedaż winyli

[eenneell]

Na temat wzrostu/ czy ogólnie produkcji gramofonów Technicsa załóżcie sobie osobny wątek

Ciekawe czy opieraja to na produkcji czy realnie sprzedanych i ile jest w tym prawdy. Fakt ze wztasta ale wzrost o 39% to bardzo duzo

...wzrost o 39?% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego...
Coś mi to przypomina

[Darek]

Coś mi to przypomina

moze GUS im pomaga

[Wojtek]

Zmieniłem tytuł wątku, co by był bardziej aktualny

http://tvp.info/informacje/biznes/winyl ... a/12130730

[krolix]

Mamy dane za 2013 rok.

USA - wzrost sprzedaży winyli o 32% (spadek sprzedaży CD o 16.4%).
UK - wzrost sprzedaży winyli o... 101%! (spadek sprzedaży CD o 13%)

[Wojtek]

A jak to wygląda w ilościach jednostkowych?

[Cracker]

W 2013 sprzedano w USA ok. 6 mln nowych winyli.
jest to 3% rynku

[mrdanny]

No tak to wygląda, CD wyprze z rynku "downloading", młodzi ludzie już nie potrzebują materialnego nośnika dla muzyki, której słuchają, można płakać, ale tak to wygląda. Sądzę, że vinyl może być właśnie tym podstawowym materialnym nośnikiem dla nowej muzyki, dla tych, co jednak chcą mieć coś więcej niż jakiś plik na twardym dysku, to zapewne także ważne dla samych muzyków, bo zapewne nie bawi ich, że jedynym odpowiednikiem dla ich pracy mają być jakieś dane latające po internecie, pewnie chcą po sobie pozostawić coś bardziej "trwałego", na co płyta winylowa świetnie się nadaje. Najważniejsze, aby moda na vinyle nie była właśnie jedynie modą, którą w duże mierze napędza kultura hipsterów, która kultywuje to co stare w nowoczesnym opakowaniu. Jak ta moda nie przeminie wraz z nimi, to będzie dobrze, co właściwie powinno mieć miejsce, przecież oni nie znikną jak hipisi, czy punki, jak tylko wejdą w dorosłe życie, bo dzisiaj hipster sam tworzy miejsca pracy i napędza biznes, wytatuowany koleś z fryzurą ale lata '40 u steru jakieś fajnej młodej firmy, to dzisiaj w Stanach nikogo nie dziwi.

[chudy_b]

Nie sądzę, że za narastającą obecnie popularnością winyli stoją wyłącznie hipsterzy. Ja nim nie jestem, a winyle kupuję. Masz rację, że wiele osób ceni sobie namacalność nośnika w odróżnieniu do MP trójek. Jego nieulotność, a także to, że okładka, labele na płycie itd. są też składnikiem artystycznym całości. Dlatego ja od bardzo dawna kupuję wydawnictwa oryginalne, także CD, czy DVD. Kupione parę, paręnaście lat temu ciągle stoją na półce. Ściągnięte gdzieś tam kiedyś piraty już dawno poszły w niebyt. Nie zgodzę się, że vinyl wyprze CD. To nie jest możliwe z wielu względów. Choćby dlatego, że CD jest wygodniejsze. Winyl robi karierę wśród osób ceniących sobie "celebrację" słuchaia muzyki. Szukając analogi do jedzenia powiedziałbym, że MP3 to taki muzyczny fast food. CD - przydrożna knajpa. A winyl to przyjęcie dla znajomych z długo przygotowywanym menu, odpowiednią oprawą i kolejnością podawania.
Ja czekam kiedy w końcu producenci sprzętu zauważą powiększający się rynek na gramofony i przynajmniej przywrócą do produkcji kilka dobrych modeli sprzed lat w rozsądnych cenach. Bo na razie to uważają, że winylem zajmują się wyłącznie audiofile, a tych jak wiadomo można czesać z kasy jak się chce. Im durniejszy pomysł tym wiecej zer w cenie.

[mrdanny]

Nie, no zawsze byli chętni na winyle, powiem nawet, że może i DJs utrzymywali ich produkcje, ale to fani jazzu i rocka progresywnego napędzali rynek wtórny i utrzymywali przy życiu sklepy handlujące używanymi płytami przez lata '90, więc grupa ludzi, która będzie je kupować jest, jednak obecna moda spowodowała, że niemal każdy ambitniejszy zespół, który szuka zbytu u hipsterów wydaję płyta na vinylu i tutaj boję się, żeby się nic nie zmieniło jakby było koniec tej mody. Teraz ważne jest, aby jak najwięcej nowych entuzjastów vinyla pozyskać i dzięki temu będzie na niego nisza. Co do nośnika cyfrowego to nie mam złudzeń, że dni CD są policzone, ludzie, którzy słuchają muzyki z komputera i tak już nic nie kupują, a ci co chcą kupować nośnik cyfrowy będą mieli jego nowy odpowiednik w postaci BluRay-audio lub jeszcze coś nowego, bo tutaj rynek nie zna próżni. Osobiście bym się wstrzymał z kolekcjonowanie czegoś na cyfrze, bo jak dzisiaj DVD tracą na wartości i w sumie poza jakimś wyjątkami, są nic nie warte i ludzie, którzy wydali na nie kupę kasy mogą sobie tylko pluć w brodę, to samo będzie z CD. Pewnie, że nie wszystko zostanie wydane na nowym nośniku, ale tylko dlatego, że nikt już tego i tak nie kupuję, ale spodziewam się, że prędzej czy później wszystko zostanie wydane w 24bitowych plikach z jakimś super próbkowaniem i kto już tego słucha ten wie, że CD jest w tym temacie nośnikiem przestarzałym. Postęp "is a bitch".

[Wojtek]

jednak obecna moda spowodowała, że niemal każdy ambitniejszy zespół, który szuka zbytu u hipsterów wydaję płyta na vinylu i tutaj boję się, żeby się nic nie zmieniło jakby było koniec tej mody.

Ta "obecna moda" trwa w sumie od lat '90tych, zależnie od rynku muzycznego

Osobiście bym się wstrzymał z kolekcjonowanie czegoś na cyfrze, bo jak dzisiaj DVD tracą na wartości i w sumie poza jakimś wyjątkami, są nic nie warte i ludzie, którzy wydali na nie kupę kasy mogą sobie tylko pluć w brodę, to samo będzie z CD.

Bzdura. Historia zatoczy koło, ot co.

[zbyszek1982]

Przyszłością cyfrowego odtwarzania muzyki (i filmów) są odtwarzacze strumieniowe i pliki. Przy obecnych cenach pamięci masowej i szybkości łącz internetowych fizyczne nośniki cyfrowe tracą rację bytu. Większości ludzi i tak wystarcza jak im się okładka albumu wyświetli na iPadzie.
Winyl jako nośnik utrzyma się na rynku i będzie powoli rósł, bo z perspektywy kupujących przedstawia sobą jakąś wartość jako atrakcyjny przedmiot. W dzisiejszych czasach to produkt dla kolekcjonerów, podobnie jak książka.

[mrdanny]

Przyszłością cyfrowego odtwarzania muzyki (i filmów) są odtwarzacze strumieniowe i pliki. Przy obecnych cenach pamięci masowej i szybkości łącz internetowych fizyczne nośniki cyfrowe tracą rację bytu. Większości ludzi i tak wystarcza jak im się okładka albumu wyświetli na iPadzie.
Winyl jako nośnik utrzyma się na rynku i będzie powoli rósł, bo z perspektywy kupujących przedstawia sobą jakąś wartość jako atrakcyjny przedmiot. W dzisiejszych czasach to produkt dla kolekcjonerów, podobnie jak książka.

No o tym mówię, sądzę, że CD tak szybko wywaliło vinyl z rynku, bo miało niezaprzeczane wartości użytkowe, mały format, odtwarzanie całości płyty z pilota przy konfiguracji jakiej się chcę, no i odchodzi cała ta zabawa z kurzem. Teraz ludzie przerzucili się na pliki, bo to jeszcze dalej poszło - nie potrzeba nośnika! No i na dodatek muza jest za "free", pomijając całą kontrowersje tego tematu. Sądzę, że jeszcze trochę i każdy będzie wszystko miał pod ręką ze swojej komórki czy pada, jak będzie chciał super jakość, to po prostu podłącza kabel da DACa, tutaj może jeszcze sprzętowo dopiero wszystko się rozwija, ale to kwesta czasu, że będzie tanio i wygodnie.

Vinyl będzie dla ludzi, którzy cenią sobie rzeczy materialne widząc w nich dzieła sztuki.

[

Osobiście bym się wstrzymał z kolekcjonowanie czegoś na cyfrze, bo jak dzisiaj DVD tracą na wartości i w sumie poza jakimś wyjątkami, są nic nie warte i ludzie, którzy wydali na nie kupę kasy mogą sobie tylko pluć w brodę, to samo będzie z CD.

Bzdura. Historia zatoczy koło, ot co.

Nie wiem o co ci chodzi, że niby co zawróci postęp? Że niby ludzie jeszcze będą oglądać filmy z kastet VHS, a nie z jakiegoś BluRaya? Z kaset VHS może dzisiaj jest coś cenne, co podchodzi pod inne kolekcje jak np ludzie zbierający rzeczy ze StarWars itp. Reszta to już crap.

[Wojtek]

Vinyl będzie dla ludzi, którzy cenią sobie rzeczy materialne widząc w nich dzieła sztuki.

I znajdą na nie miejsce w swoich domach

[mrdanny]

Ja nie mogę zapomnieć ostatniego Star Treka z kin, gdzie mamy tam już jakiś 2300 rok, czy coś w tym guście i jeden z bohaterów słucha muzy z vinyla No, oby się spełniło. Vinyl to po prostu super wynalazek, jedna z tych rzeczy, która dla wielu ludzi spełnia swoją rolę doskonale pomimo upływu czasu. Zapis cyfrowy to inna bajka i dzisiaj można powiedzieć, że świetnie się sprawdził w zapisywaniu obrazu i tu tutaj postęp poszedł niesamowicie. Ja nawet nie wykluczam, że ludzie w epoce Star Treka będą dysponować czymś jeszcze lepszym niż zapis cyfrowy i zapewne wtedy będzie miał on swoją wartość kolekcjonerską

[eenneell]

USA - wzrost sprzedaży winyli o 32% (spadek sprzedaży CD o 16.4%).
UK - wzrost sprzedaży winyli o... 101%! (spadek sprzedaży CD o 13%)

Tylko, że te dane nie są współzależne (winyl- CD) tak jak w latach 80)
Sprzedaż;
CD- spada bo piractwo etc
Winyli- moda (kreowana przeciw piractwu?)
...