Rosnąca sprzedaż winyli

[krolix]

Ich kooperanci zniknęli z rynku a linia produkcyjna modelu sl-1200 ponoć uległa zużyciu. Tak przynajmniej czytałem.

Powiem tak, jak są pieniądze to znajdzie się linia produkcyjna, a na szczęście Matsushita biedną korporacją nie jest.
Tak więc nie uznaję tego za sensowny argument

Szczerze mówiąc nie wiem czy jest korporacją biedną czy nie. Np. nie podejrzewałbym o grube kłopoty finansowe Sony a jednak jest to tylko jedna z japońskich korporacji notujących ostatnio grube finansowe straty.
Tak czy siak problemy z kooperantami były jedną z oficjalnych przyczyn wycofania się Panasonica z produkcji gramofonów Technics, a co do owej linii produkcyjnej to przecież jasne, że przygotowanie nowej to konkretne koszty mogące powodować, że ponowne uruchomienie produkcji może być nieopłacalne. Sprzedaż nowych gramofonów wzrosła dopiero w 2012 i to o 1%, nie jest to więc chyba jeszcze rynek wystarczająco atrakcyjny dla korporacji. Dodajmy jeszcze, że powszechna jest opinia, iż Technicsy SL 1200 były stosunkowo tanie tylko dlatego, że były tłuczone masowo latami na owej wyeksploatowanej później linii. Gdyby ktoś wznowił teraz ich produkcję musiałyby kosztować sporo drożej, już nie mówiąc o tym jak wysoka musiała by być ich cena, gdyby zaprojektowano je dopiero teraz.

[Wojtek]

Szczerze mówiąc nie wiem czy jest korporacją biedną czy nie. Np. nie podejrzewałbym o grube kłopoty finansowe Sony a jednak jest to tylko jedna z japońskich korporacji notujących ostatnio grube finansowe straty.

"Grube" straty okresowe nie zawsze oznaczają rychłego "grubego" bankructwa, także spokojnie

Kwestia kontrahentów/dostawców części partycypujących przy produkcji gramofonów Technicsa to sprawa jasna, ale kwestia linii produkcyjnej to niezbyt poważna spekulacja. Niektórzy ludzie lubią takie teorie.
Wiadomo, że korporacja kieruje się pieniądzem. Nie bez powodu Technics jest obecnie tylko plakietką, o tym też musiał ktoś w Matsushita zdecydować (Panasonic i Technics to tylko marki w Japonii, choć na świecie zarejestrowane są oddziały regionalne pod nazwą Panasonic, stąd zachodni świat czasem pisze takie głupoty/półprawdy jak "Technics należy do Panasonica").

Dodajmy jeszcze, że powszechna jest opinia, iż Technicsy SL 1200 były stosunkowo tanie tylko dlatego, że były tłuczone masowo latami na owej wyeksploatowanej później linii.

Kolejna bzdurna spekulacja, ale OK

Gdyby ktoś wznowił teraz ich produkcję musiałyby kosztować sporo drożej

Nie zgodzę się. Cena Technicsów i tak rosła razem z latami, zgodnie z inflacją itd. Matsushita nie produkowała ich "po kosztach".
Tak więc nie, nie musiałyby kosztować sporo drożej. Wszystko zależy od założonej strategii firmy i możliwości tejże.

Nie było jednej linii produkcyjnej tych gramofonów na przestrzeni 35 lat. Trochę tych rewizji MK jednak powstało.

już nie mówiąc o tym jak wysoka musiała by być ich cena, gdyby zaprojektowano je dopiero teraz.

Na szczęście nie muszą ich projektować od nowa

To taka wesoła dygresja. Na rynku wtórnym jest dość SL-1200 mkX, więc nie ma co płakać póki co.

[marcinmarkowski21]

Tak czy siak problemy z kooperantami były jedną z oficjalnych przyczyn wycofania się Panasonica z produkcji gramofonów Technics

Nie do konca prawda. Glowna przyczyna zaprzestania produkcji gramofonow Technics byl dramatyczny spadek ich sprzedazy. Nie jest tajemnica ze gramofony Technics SL 1200 byly kupowane w wiekszosci przez DJ-ow a to dlatego ze mialy doskonaly naped I byly bardzo niezawodne. Jednakze w ostatnich latach DJ-e przerzucili sie z plyt winylowych na plyty CD wiec i gramofony przestaly byc im potrzebne. Przez ostatnie 3 lata ceny gramofonow Technics poszybowaly ostro w gore, mam tu na mysli calkiem nowe nie uzywane egzemplarze ktore kosztuja w zaleznosci od modelu $1,000- $2,000.
Wracajac do problemow z kooperantami to wydaje sie logiczne ze jesli spadlo zapotrzebowanie na gramofony Technics to i automatycznie na czesci. Zapewne w pewnym momencie zamowienia na czesci byly tak male ze po prostu przestalo sie oplacac je produkowac. Stad tez i problemy z kooperantami.

[Wojtek]

Przez ostatnie 3 lata ceny gramofonow Technics poszybowaly ostro w gore, mam tu na mysli calkiem nowe nie uzywane egzemplarze ktore kosztuja w zaleznosci od modelu $1,000- $2,000.

To chyba akurat miało/ma bardziej związek z wspomnianym ogłoszeniem końca produkcji, właśnie 3 lata temu

A co do płyt to póki co trend sprzedażowy jest nadal wzrastający i to raczej na całym świecie. Sam jestem ciekaw do czego to doprowadzi.
Tak jak napisałem, rynek sprzętowy nadal nieco kuleje w tej kwestii.

[krolix]

(Panasonic i Technics to tylko marki w Japonii, choć na świecie zarejestrowane są oddziały regionalne pod nazwą Panasonic, stąd zachodni świat czasem pisze takie głupoty/półprawdy jak "Technics należy do Panasonica").

Wojtek, najwyraźniej nie zarejestrowałeś faktu, że kilka lat temu korporacja Matsushita zmieniła nazwę na Panasonic.

Dodajmy jeszcze, że powszechna jest opinia, iż Technicsy SL 1200 były stosunkowo tanie tylko dlatego, że były tłuczone masowo latami na owej wyeksploatowanej później linii.

Kolejna bzdurna spekulacja, ale OK

Jeśli uważasz, że masowa produkcja na stojącej od lat linii produkcyjnej nie powoduje, że towar można sprzedawać znacznie taniej niż produkując mniej sprzętu i spłacając linię to nie dogadamy się.

[Wojtek]

Wojtek, najwyraźniej nie zarejestrowałeś faktu, że kilka lat temu korporacja Matsushita zmieniła nazwę na Panasonic.

Zbadałem temat, faktycznie, zaszło to w 2008, chylę czoła

Jeśli uważasz, że masowa produkcja na stojącej od lat linii produkcyjnej nie powoduje, że towar można sprzedawać znacznie taniej niż produkując mniej sprzętu i spłacając linię to nie dogadamy się.

Tym bardziej się nie dogadamy jeśli myślisz, że Technics miał jedną, 30kilku letnią linię produkcyjną

[motown]

Ech, jak sobie pomyślę, że nie tak dawno mogłem kupić nowiuśkiego SL-1200 za niecałe 2000 zł...
Technics to już historia, nie ma złudzeń. DJ-e mają teraz cyfrowe sprzęty, nieliczni używają jeszcze gramofonów. Jak stare pokolenie wymrze, to gramofon w ogóle przestanie istnieć jako "instrument".


Co do tego wzrostu - płyty nadal są cholernie drogie i trudno dostępne. Pewnie jeszcze trochę czasu minie, zanim będą z tego dla nas jakieś wymierne korzyści.
Ale bardzo się cieszę, niech nam rośnie, niech ludzie kupują i słuchają muzyki ;]

[krolix]

Tym bardziej się nie dogadamy jeśli myślisz, że Technics miał jedną, 30kilku letnią linię produkcyjną

Nie twierdzę, że tak było na 100%, natomiast myślę, że jest to całkiem prawdopodobne. Wniosek wysnuwam na podstawie tego co wyczytałem w sieci, m.in. na vinylengine, gdzie pisała o tym respektowana tam osoba (inne zresztą też). Gdzie indziej z kolei pisano o oznaczeniach elementów gramofonu mówiących właśnie o zbliżającym się końcu istnienia linii, a oznaczenia te pojawiły się ponoć właśnie kilka lat temu. Poza tym tak naprawdę od 1979 roku, kiedy ukazała się wersja mk2, to kolejne modyfikacje 12x0 dotyczyły w sumie detali, co nie powodowało przecież konieczności wymiany wszystkich maszyn. A nawet gdyby do wymiany doszło, to przy masowej skali produkcji dawno by się koszty zwróciły. Dlatego przychylam się ku tezie, że gdyby wznowiono teraz produkcję SL 12x0, to musiałby on kosztować dużo więcej niż jeszcze 3 lata temu.

[Reymont]

Chciałbym zobaczyć tę linię. Ciekawe też co robili sami, lub powiedzmy w ramach koncernu i w jakim stopniu linia była zautomatyzowana

[Wojtek]

A nawet gdyby do wymiany doszło, to przy masowej skali produkcji dawno by się koszty zwróciły. Dlatego przychylam się ku tezie, że gdyby wznowiono teraz produkcję SL 12x0, to musiałby on kosztować dużo więcej niż jeszcze 3 lata temu.

Innymi słowy, zakładasz że gdyby Panasonic wrócił do SL-1200 (lub czegoś podobnego) to nie byłaby to już masowa produkcja.
Cóż, ma to sens. Z mojej perspektywy Panasonic nie podjąłby się tego gdyby nie miał znów robić masówki, czyli wykluczam powyższe.
Stąd takie, a nie inne myślenie.

[krolix]

Panasonic nie wznowi produkcji, bo mu się to nie opłaca. Koszty miałby na poziomie wyższym niż kiedy produkował na starej linii, co przełożyłoby się na wyższą cenę oferowanego sprzętu a popyt na nowe gramofony wzrósł w ubiegłym roku zaledwie o 1%, co i tak odtrąbiono jako sukces. Taka inwestycja dla korporacji jest po prostu nieopłacalna lub zbyt mało opłacalna, aby się tym zajmować. Teraz zgoda?

[Wojtek]

Taka inwestycja dla korporacji jest po prostu nieopłacalna lub zbyt mało opłacalna, aby się tym zajmować. Teraz zgoda?

Nie mam za bardzo na co się zgadzać bo od początku tego "nurtu" pisałem przecież to samo, żeby chłopaki nie liczyli na to
Co do linii, kosztów, itd. to nadal się nie zgadzam, bo nadal lubię myśleć (na szczęście). Z całym szacunkiem dla Ciebie i spekulantów z VE, oczywiście.

Powtarzam: nie ma co płakać nad SL-1200.

[krolix]

Co do linii, kosztów, itd. się nadal nie zgadzam, bo nadal lubię myśleć. Z całym szacunkiem dla Ciebie i spekulantów z VE, oczywiście.

Z całym szacunkiem wolałbym w końcu znaleźć tu jakiś dowód potwierdzający prawidłowość Twojego myślenia. Póki co, jest tylko wyznanie wiary.

Powtarzam: nie ma co płakać nad SL-1200.

Ja nie płaczę, bo mam 1210 M5G i jestem z niego cholernie zadowolony. Dlatego też doskonale rozumiem tych, którzy chcieliby kupić sobie taki gramofon nieużywany, mając praktycznie pewność, że posłuży im on bezawaryjnie przez naprawdę wiele lat.

[Darek]

Ciekawe czy opieraja to na produkcji czy realnie sprzedanych i ile jest w tym prawdy. Fakt ze wztasta ale wzrost o 39% to bardzo duzo

[Wojtek]

Z całym szacunkiem wolałbym w końcu znaleźć tu jakiś dowód potwierdzający prawidłowość Twojego myślenia. Póki co, jest tylko wyznanie wiary.

Po pierwsze, nawzajem szanowny kolego, po drugie, po cóż miałbym Tobie coś udowadniać, że moje gdybanie jest sensowniejsze od Twojego gdybania/przytoczonych spekulacji? To nie jest gra (przynajmniej dla mnie).
Do sytuacji Panasonica odnoszę realne przykłady z branży AGD i paru innych gałęzi przemysłowych (wedle mojej wiedzy), gdzie z podobnych powodów zawieszono produkcję, a potem do niej powrócono. Uważam to za sensowne porównanie.
I nie, ekspres do kawy nie kosztował nagle magicznie 5x tyle co wcześniej
Wyjaśniłem już dlaczego tak myślę, jeśli chodzi o linie produkcyjne Technicsa, ale jeśli coś nie przekonuje/nie dociera to cóż mogę poradzić, że ktoś myśli inaczej? Nie zamierzam nikogo usilnie przekonywać do swoich racji, bo nie widzę w tym całym gdybaniu głębszego sensu.
Pomijając już fakt, że nie chce mi się na ten akurat temat dalej debatować, szczególnie w tym wątku.

Ciekawe czy opieraja to na produkcji czy realnie sprzedanych i ile jest w tym prawdy. Fakt ze wztasta ale wzrost o 39% to bardzo duzo

Przeczytałeś tylko tytuł tematu czy wątek od początku? Zaczął się w 2012
Mało tego, nawet już wtedy się na ten temat sam wypowiedziałeś.