Vinylgeddon?

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
Awatar użytkownika
mrcnoos
Posty: 3836
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
Gramofon: Składak
Lokalizacja: pomorskie

Re: Vinylgeddon?

#16

Post autor: mrcnoos »

Obywatel pisze:
10 lut 2020, 19:50
A swoją drogą to niebywałe, żeby jakikolwiek proces technologiczny nie był precyzyjnie opisany :shock:
Oj, uwierz mi że takich procesów jest sporo. I wcale nie musisz daleko szukać. Czasem diabeł tkwi w szczegółach, które ciężko przenieść na papier. Czasem jakiemuś pracownikowi zależy, żeby taki szczegół nie został zapisany. Pracodawca nie jest w stanie tego zweryfikować, bo polega na opinii tego właśnie pracownika...
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41693
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Vinylgeddon?

#17

Post autor: Wojtek »

Obywatel pisze:
10 lut 2020, 15:18
A swoją drogą ciekawe, czy w Polsce kiedyś produkowano lacquer discs?
Pewnie.
wojtekf pisze:
10 lut 2020, 15:30
Tylko to nie jest problem globalizacji i koncentracji kapitału, a bardzo wąskiej specjalizacji.
Otóż to.
Obywatel pisze:
10 lut 2020, 19:50
Ale gdyby działało więcej mniejszych firm o takiej specjalizacji (tak jak było przed erą galopującej globalizacji), to byłoby więcej ludzi, którzy się na tym znają. No i przede wszystkim pożar w jednej z nich nie byłby w stanie zagrozić całej światowej produkcji płyt.
I co by Tobie było po małych firmach które nie byłyby w stanie zarobić na utrzymanie i nie miałyby dostępu do opatentowanych technologii? :)

I kto miałby niby kontrolować tą ilość firm zajmujących się tematem X? Państwo, nie rynek i popyt/podaż?
Nie dzięki, już to przerabialiśmy.
Obywatel pisze:
10 lut 2020, 19:50
A swoją drogą to niebywałe, żeby jakikolwiek proces technologiczny nie był precyzyjnie opisany
W świecie informatycznym jest to wręcz nagminne :)

Poczekajmy aż zaczną się tłocznie wypowiadać na temat w kontekście swoich planów produkcyjnych i ew. obsówy w dostawach.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
wojtekf
Posty: 750
Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45

Re: Vinylgeddon?

#18

Post autor: wojtekf »

The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.

― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 3796
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: Vinylgeddon?

#19

Post autor: Obywatel »

Wojtek pisze:
11 lut 2020, 08:42
I co by Tobie było po małych firmach które nie byłyby w stanie zarobić na utrzymanie i nie miałyby dostępu do opatentowanych technologii? :)

I kto miałby niby kontrolować tą ilość firm zajmujących się tematem X? Państwo, nie rynek i popyt/podaż?
Nie dzięki, już to przerabialiśmy.
Nie no, taki model gospodarki, że w niektórych branżach na rynku pozostały już tylko globalne molochy, to jest ostatnie 20 - 30 lat. Wcześniej - czyli de facto w złotej erze winyla - gospodarki poszczególnych krajów też żyły i miały się dobrze. I nie mówię tu bynajmniej o krajach RWPG.

Chodzi mi o to, że nadmierna koncentracja kapitału jest zła i potrafi się zemścić. Mówiąc już najbardziej obrazowo - gdyby Apollo Masters nie przejęło w 2007 roku Transco, to być może nie zjarałoby się dokumentnie wszystko i co najważniejsze miałby kto przejąć rynek. Sytuacja, w której rynek nie jest w stanie zapełnić powstałej próżni jest sytuacją patologiczną i chyba bezprecedensową.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Awatar użytkownika
krolix
Posty: 894
Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Vinylgeddon?

#20

Post autor: krolix »

Obywatel pisze:
11 lut 2020, 16:17
Chodzi mi o to, że nadmierna koncentracja kapitału jest zła i potrafi się zemścić. Mówiąc już najbardziej obrazowo - gdyby Apollo Masters nie przejęło w 2007 roku Transco, to być może nie zjarałoby się dokumentnie wszystko i co najważniejsze miałby kto przejąć rynek.
Mówimy o specyficznym, wyspecjalizowanym rynku, gdzie na poszczególnych procesach technologicznych znają się czasem tylko pojedyncze osoby. Trudno tu mówić o nadmiernej koncentracji kapitału jako przyczynie problemu, kiedy jedna nieduża firma wykupiła inną mniejszą i na rynku pozostały dwie firmy, w tym jedna z nich prowadzona jednoosobowo przez starszego człowieka w garażu. W całej tej sytuacji, przy całej mojej niechęci do korporacji, chyba lepiej by było, gdyby Apollo było taką wielką korporacją, która zapewniłaby odpowiednią ochronę ppoż., czy też stać by ją było na błyskawiczne odbudowanie biznesu.
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 3796
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: Vinylgeddon?

#21

Post autor: Obywatel »

No to rzeczywiście niewesoło...
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
ODPOWIEDZ