Ok, a jonizator powietrza? Może to totalnie idiotyczny pomysł, cienki z fizy jestem, ale coś mi to się łączy w głowie - jony, elektrostatyka i te sprawy Czy to czasami nie robi dobrze w otoczeniu gramofonu, taki jonizator elektryczny?
To trochę do czegoś innego służy, z resztą utrzymanie dobrego jonizatora to mniej więcej koszta dobrej klimy, zależy choćby od metrażu na jakim to ma działać. Są co prawda jonizatory elektryczne pistoletowe/punktowe ale tanio także nie będzie. Na te podłączane pod usb nie zwracajcie uwagi bo to zabawki są. Sam używam Zerostat jako produkt końcowy ale cena jest z deka duża, tym bardziej że macie przykłady na DIY
Po umyciu i odsłuchaniu płyta jest już naelektryzowana, ale mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza, nic nie strzela i nie trzeszczy, no chyba że jest później nieodpowiednio pakowana i zbiera kurz to tak
DDX-1000, 2xRMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, 3xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Raz na parę lat to można prostatę badać.
Winyle bym mył przed odsłuchem chyba że słucham często jedną płytę to wiadomo.
Bie myję bo mi się knosti nie chce zalewać dla sztuki jednej.
Generalnie to płyte myjesz gdy jest brudna, słuchasz/pakujesz w nową koszulkę wewnętrzną i w miarę możliwości dbasz aby się tam nic nie kurzyło do środka, sam używam zaklejanych blake sleeves. Spokojnie starczy ci to na kilkadziesiąt/set odtworzeń no chyba że masz jakąś kurzawę w pokoju.
Nie widzę sensu w myciu przed każdym odsłuchem, no chyba że tobie to nastrój w jakiś sposób poprawia
DDX-1000, 2xRMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, 3xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Jeszcze nie wiem bo tak nie robię
Zalepianie płyt jest skuteczne ale cholernie niewygodne. Szczególnie jak puszczasz po jeden dwa kawałki z różnych płyt bo taki masz akurat feeling.
Poza tym ja mam koty ktore lubią spać i kręcić się w okolicach kolekcji...
Myszor to zależy od jakości flapa tego co zaklejasz. Ja już się przyzwyczaiłem do tych blake i dość sprawnie się z tym obchodzę, ale pakuję wylotem do flapa aby nie było konieczności wyjmowania okładki- jest z tym problem gdy okładka gubi laminat
chudy_b wszystkie płyty myję gruntownie które pojawiają mi się w zbiorze, nie widzę tylko sensu w myciu ich przed każdym odsłuchem. Do takich płyt których nie można wyjąć ze sleeve najlepiej sprawdza się Zerostat i koniecznie zmiana koszulki na normalną
Ostatnio zmieniony 07 paź 2016, 23:58 przez blispx, łącznie zmieniany 1 raz.
DDX-1000, 2xRMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, 3xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911