Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 04 cze 2013, 15:42
Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
Hej,
tak jak w temacie, podczas mycia płyty w myjce spłynął mi label,a przynajmniej farba. Do tej pory labele ewentualnie zamaczały się na brzegach, w przypadku jednej płyty puściła czerwona farba i spłynęła, czy po wyschnięciu można płytę spokojnie odtworzyć bez ryzyka dla igły i gramofonu? Przy okazji, ma ktoś pomysł jak uszczelnić te 'ochraniacze' na label w myjce Knosti?
pozdrawiam!
tak jak w temacie, podczas mycia płyty w myjce spłynął mi label,a przynajmniej farba. Do tej pory labele ewentualnie zamaczały się na brzegach, w przypadku jednej płyty puściła czerwona farba i spłynęła, czy po wyschnięciu można płytę spokojnie odtworzyć bez ryzyka dla igły i gramofonu? Przy okazji, ma ktoś pomysł jak uszczelnić te 'ochraniacze' na label w myjce Knosti?
pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony 18 lip 2015, 22:38 przez asia0123, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41634
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
Jaka to płyta? A farba została na powierzchni płyty czy spłynęła cała?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Obywatel
- Posty: 3794
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
Na czytanie forum czasu nie było i się zemściło
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=26&t=4881
Koniecznie należy ulepszyć Knosti zanim włoży się tam jakąkolwiek płytę. Pomimo iż większość labeli jest w miarę wodoodporna, to jednak narażanie ich na kontakt z cieczą jest nieprofesjonalne.
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=26&t=4881
Koniecznie należy ulepszyć Knosti zanim włoży się tam jakąkolwiek płytę. Pomimo iż większość labeli jest w miarę wodoodporna, to jednak narażanie ich na kontakt z cieczą jest nieprofesjonalne.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41634
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
Z tego co pamiętam to głównie z "wschodnimi" labelami jest ryzyko puszczenia farby.
Mi się to jeszcze nigdy nie zdarzyło, ale posiadam prawie wyłącznie zachodnie wydania
Mi się to jeszcze nigdy nie zdarzyło, ale posiadam prawie wyłącznie zachodnie wydania
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 04 cze 2013, 15:42
Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
Polska orkiestra grająca Beethovena... słyszałam, że polskie labele lubią spływać, dlaczego u nas była taka słaba technologia? Rozumiem, że płyty z krajów zachodnich mają się lepiej, ale rosyjski Beethoven i bułgarski Ray Charles wydają się być nietknięte...
nie była to wąska stróżka, trochę się 'porozlewało' więc starałam się to jakoś przetrzeć ściereczką jak jeszcze było mokre, żeby się farby pozbyć (wiem, że w tym momencie mycie pewnie wzięło w łeb, ale wolałam się pozbyć farby). Teraz nic tam czerwonego nie widzę, ale równie dobrze mogło się to po prostu rozsmarować i dalej jest tam cienka, niewidoczna warstwa
Przejrzałam wątek o uszczelnianiu myjki, ale zapytałam, bo może ktoś ma jakiś inny pomysł
nie była to wąska stróżka, trochę się 'porozlewało' więc starałam się to jakoś przetrzeć ściereczką jak jeszcze było mokre, żeby się farby pozbyć (wiem, że w tym momencie mycie pewnie wzięło w łeb, ale wolałam się pozbyć farby). Teraz nic tam czerwonego nie widzę, ale równie dobrze mogło się to po prostu rozsmarować i dalej jest tam cienka, niewidoczna warstwa
Przejrzałam wątek o uszczelnianiu myjki, ale zapytałam, bo może ktoś ma jakiś inny pomysł
Ostatnio zmieniony 18 lip 2015, 22:42 przez asia0123, łącznie zmieniany 1 raz.
- Obywatel
- Posty: 3794
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
Zgadza się, ale tak jak napisałem - nawet jeśli label wykazuje sporą odporność na kontakt z ciecza, to jednak powinno się unikać zamaczania go bo po kilku czyszczeniach płyty, izopropanol może pozostawić ślad na labelu. Dlatego ja chronię wszystkie labele - czy to wschodnie czy zachodnieWojtek pisze:Z tego co pamiętam to głównie z "wschodnimi" labelami jest ryzyko puszczenia farby.
Mi się to jeszcze nigdy nie zdarzyło, ale posiadam prawie wyłącznie zachodnie wydania
Ostatnio zmieniony 18 lip 2015, 22:45 przez Obywatel, łącznie zmieniany 2 razy.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- Obywatel
- Posty: 3794
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć pł
Jeżeli label spłynął podczas mycia, to znaczy że farba i cokolwiek innego na nim było jest rozpuszczalne w wodzie. A zatem nie ma groźby, że płyty zostaną trwale zanieczyszczone. Powtórna kąpiel w izopropanolu załatwi sprawe i płyta będzie czysta jak łza.asia0123 pisze:Polska orkiestra grająca Beethovena... słyszałam, że polskie labele lubią spływać, dlaczego u nas była taka słaba technologia? Rozumiem, że płyty z krajów zachodnich mają się lepiej, ale rosyjski Beethoven i gruziński Ray Charles wydają się być nietknięte...
nie była to wąska stróżka, trochę się 'porozlewało' więc starałam się to jakoś przetrzeć ściereczką jak jeszcze było mokre, żeby się farby pozbyć (wiem, że w tym momencie mycie pewnie wzięło w łeb, ale wolałam się pozbyć farby). Teraz nic tam czerwonego nie widzę, ale równie dobrze mogło się to po prostu rozsmarować i dalej jest tam cienka, niewidoczna warstwa
Przejrzałam wątek o uszczelnianiu myjki, ale zapytałam, bo może ktoś ma jakiś inny pomysł
A na przyszłość chroń swoje płyty bo każda - zachodnia czy wschodnia - zasługuje na należyte traktowanie.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 04 cze 2013, 15:42
Re: Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć pł
czyli lepiej ją umyć przed użyciem?Obywatel pisze:Jeżeli label spłynął podczas mycia, to znaczy że farba i cokolwiek innego na nim było jest rozpuszczalne w wodzie. A zatem nie ma groźby, że płyty zostaną trwale zanieczyszczone. Powtórna kąpiel w izopropanolu załatwi sprawe i płyta będzie czysta jak łza.
wiem, ale niestety musiałam się za to zabrać 'na szybko' a co do wątku o uszczelniaiu, polecasz pomysł South'a czy coś innego?Obywatel pisze:A na przyszłość chroń swoje płyty bo każda - zachodnia czy wschodnia - zasługuje na należyte traktowanie.
- Obywatel
- Posty: 3794
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
Popatrz czy jest taka potrzeba - jeśli są jakieś plamy czy podejrzane ślady, to można płytę jeszcze raz przemyć. Jeśli nie ma, to czyścić drugi raz nie trzeba.asia0123 pisze:czyli lepiej ją umyć przed użyciem?
Ja zastosowałem patent South'a. Przeważnie jednak używam oringów 102x4 - rzadziej 102x3. Warto zaopatrzyć się w oba typy uszczelek i stosować je adekwatnie do potrzeb (w zależności od grubości płyty). Jednak to rozwiązanie nie jest wolne od wad: zastosowanie uszczelniaczy powoduje, że skręcony zestaw nie bardzo mieści się do wanienki - trzeba go wciskać trochę siłą - i to powoduje że szczotki działają na płytę z nieco mniejszą siłą - zwłaszcza tuż przy labelu. Ale ogólnie patent przynosi więcej korzyści niż szkód.asia0123 pisze: a co do wątku o uszczelniaiu, polecasz pomysł South'a czy coś innego?
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
-
- Posty: 584
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 19:20
Re: Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć pł
Z zachodnich łatwo się rozpuszczają WB Palms i Atlantic red/plum. Poza tym nowe audiofilskie labele też można poniszczyć sobie w Knosti.Wojtek pisze:Z tego co pamiętam to głównie z "wschodnimi" labelami jest ryzyko puszczenia farby.
Mi się to jeszcze nigdy nie zdarzyło, ale posiadam prawie wyłącznie zachodnie wydania
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41634
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
Mimo że posiadam i myłem to nie mogę potwierdzić, ale OKblackholesun pisze:Z zachodnich łatwo się rozpuszczają WB Palms i Atlantic red/plum.
Nowa jakość w końcublackholesun pisze:Poza tym nowe audiofilskie labele też można poniszczyć sobie w Knosti.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- pan_winyl
- Posty: 2129
- Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
- Gramofon: Elac Miracord 750MII
- Lokalizacja: Kraków
Przy myciu w myjce spłynął label, czy można odtworzyć płytę?
Spływają zwłaszcza czerwone labele. Ot zastosowali farbki wodne i wyszło jak wyszło. Często mam dylemat kupując coś w antykwariacie- kupować czerwonego tonpressa czy inną Muzę, cackać się z tym czy odpuścić- bywa różnie.
Z zachodnimi wydawnictwami, raz spłynęła mi Columbia, co ciekawe, też czerwona
Z zachodnimi wydawnictwami, raz spłynęła mi Columbia, co ciekawe, też czerwona
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55