Wanienka doskonale sobie radzi ze śladami palców, ale ja dodaję do wody IPA. Mniejsze stężenie niż w recepturze forumowej ale jednak. Najczęściej korzystam z cyklu 15 minutowego (5 mycia i 10 suszenia). Dla mnie to raz dwa, ale oczywiście rozumiem że dla kogoś innego to może być wieczność.
Te 3k winyla to faktycznie z grubsza strzeliłem i mogłem przestrzelić (ale nie jakoś bardzo mocno raczej). Nie umyłem tylu płyt w miesiąc tylko od kiedy kupiłem maszynę, czyli ponad dwa lata.
Myjka ma swoje ograniczenia i trzeba o tym pamiętać. Dla mnie jej walory użytkowe zdecydowanie przeważają nad jej ograniczeniami, ktoś inny może mieć inne wymagania.
kraf101 pisze: ↑22 lut 2024, 22:58
Dla intensywności 10-20 płyt na sesje to wydaję mi się, że wanienka mechaniczna jest bardziej odpowiednia, czasowo,
Kolejny raz piszę, że HG to nie sprzęt na duże mycia. Niemniej jednak pamiętaj, że mając 10 płyt do umycia, możesz używać jedynie programu mycia i suszyć na stojaku. Czas mycia ten sam, ale nie musisz pilnować i kręcić. Tak że w przypadku takiej ilości płyt mnie z kolei wydaje się, że HG jest bardziej odpowiednia od mechanicznej.
Nie zamiaruję nikogo przekonywać, piszę subiektywne odczucia i tyle. Każdy może mieć własne, nie mam interesu ani procentu od sprzedaży. Dla mnie możesz myć w ręcznej i chodzić z psem na spacer podczas suszenia, nic mi do tego. Świat byłby nudny gdybyśmy wszyscy lubili to samo.