Myjki do płyt

[Wojtek]

Nie ma to jak dobre rozeznanie w temacie...

[darkman]

Ma być tania i bardzo dobra - to wiadomo

Jedno z reguły wyklucza drugie, moim zdaniem.

szczotki i płyn do częstej wymiany, i pozostanę jednak przy tradycyjnej metodzie kranówa, płyn do mycia naczyń, ręcznik

Spoko. Dasz radę. To kwestia wyboru metody. Są złe i dobre.
Mam nadzieję, że nie jesteś lekarzem lub stomatologiem? Tudzież nie studiujesz żadnej z tych dyscyplin.
Gdybyś zmienił zdanie, daj koniecznie znać. Zacznę się bać.

p.s. muszę jednak przyznać, że podczas mycia płyt używam wszystkich wymienionych przez Ciebie elementów:
- kranówa = tak, myje w niej dłonie, po robocie, a nawet w trakcie (ciepła),
- płyn do mycia naczyń = tak, zmywam nim blat kuchenny po złożeniu myjki do pudła,
- ręcznik = tak, papierowy, nawet sporo, wykładam nimi spód suszarki pod płytami oraz podkładam pod główny obciek z rantu po wyjęciu z myjki,
- szczotki = tak, mam w myjce i dodatkowe luzem w wersji handy - super exstatic, carbon fiber cleaner i MoFi Record Brush + wiewiórka zajumana żonie i bóbr zajumany sobie, carbonik do igły Needbrush Analogis,

[sam71]

Przejrzałem ceny myjek, ok 200-400 złotych i ich konstrukcję, trochę plastiku, szczotki i płyn do częstej wymiany, i pozostanę jednak przy tradycyjnej metodzie kranówa, płyn do mycia naczyń, ręcznik

Bez przesady plyn mozesz stosunkowo niedrogo sobie zmieszac tzw. mikstura forumowa alkohol izopropylowy,mirasol/fotonal i woda destylowana/demineralizowana a co do plynu do naczyn nigdy nie stosowalem i nie wiem jak to ma sie do winyli

[Gramofonik]

No ok, jak się trafi jakaś myjką, na wyprzedaży za 50 złotych to kupię celem przetestowania, jak się sprawdzi to zainwestują w lepszą, póki co kranówa, a mam przyzwoitą, płyn do naczyń PH 5,5 i ręcznik spokojnie dają radę

[Wojtek]

spokojnie dają radę

Właśnie widać jak "spokojnie dają radę" skoro stękasz na efekt i pytasz czy to normalne ogółem dla mycia...

[KUTI]

Sorry Gramofonik, ale byłoby mi szkoda moich wkładek, które tanie nie są, a nawet z prostą Knosti + mikstura forumowa efekt jest znakomity....

[Gramofonik]

Drążę temat dalej

1. Czy po umyciu w takiej myjce płyty, trzeba ją jakość szczególnie osuszać, i ile trwa osuszenie, aby po położeniu płyty pod igłę od razu zagrał bez owego efektu "zabrudzenia" Czy od razu zagra tak jak powinien, czy dopiero za kolejnym razem
2. Jak jest koszt owej mikstury i na ile myć wystarcza?

Zauważyłem , że jakiego winyla bym nie użył, nowego nie granego, czy granego ale nie wiadomo na jakim sprzęcie, to gra prawidłowo dopiero za kolejnym razem, jakby musiał być wpierw przejechany igłą kilka razy? Też tak macie?

[Wojtek]

"Takiej myjce" czyli jakiej? Masz na myśli Knosti?

Czas suszenia zależy od warunków. Nie wiem o jakim efekcie "zabrudzenia" piszesz.
O to chodzi w myciu, by zabrudzenia usuwać, a nie zyskać

Starcza na tyle myć na ile pozwolisz. To od Ciebie zależy np. ile płyt umyjesz za jednym rzutem bez wymiany płynu, czy go będziesz przesączał i później reużywał czy nie. Pełna dowolność.

Zauważyłem , że jakiego winyla bym nie użył, nowego nie granego, czy granego ale nie wiadomo na jakim sprzęcie, to gra prawidłowo dopiero za kolejnym razem, jak musiał być wpierw przejechany igłą kilka raz. Też tak macie?

Nie. Pisałem już o tym.

Podziękuj swojej metodzie która "spokojnie daje radę".

[Gramofonik]

Tak myślałem o Knosti

Wygląda na to że po takim umyciu jak ja to robię, nie od końca udaje się dokładnie osuszyć płytę i dlatego gra to brudno, choć na igle nic nie widać, jest czysta, po przejechaniu całej strony nie zbiera nic rowka, dlatego pytam jak to wygląda w przypadku takich myjek?

[Wojtek]

Mam Tobie trzeci raz odpowiadać?

Możliwe że efekt o którym piszesz jest spowodowany m.in. twardą wodą z kranu. To że nie widzisz czegoś gołym okiem nie znaczy że igła tego nie znajdzie w rowku

[Gramofonik]

ok, dzięki za odpowiedź

[cooledit]

Gramofonik jeśli masz gdzieś w pobliżu siebie sklep zoologiczny to spróbuj kupić tam tester pH. To jedno z podstawowych narzędzi akwarysty a Tobie pomoże określić pH wody w kranie. To że dajesz płyn o pH 5.5 nie zmniejszy ilości wapnia w wodzie. Jeżeli masz go dużo to widać od razu po czajniku bo szybko osadza się w nim kamień(wapń). I taki sam kamień pozostaje po wysychającej na płycie wodzie co może być przyczyną tego szumu o którym piszesz. Więcej o twardości wody znajdziesz ---> https://pl.wikipedia.org/wiki/Twardo%C5%9B%C4%87_wody

[Wojtek]

Albo po prostu przestać lać kranówą tylko używać taniej jak barszcz wody demineralizowanej, nawet bez myjki.

[Gramofonik]

Albo po prostu przestać lać kranówą tylko używać taniej jak barszcz wody demineralizowanej, nawet bez myjki.

Nim przeczytałem twój wpis, dokładnie tak sobie pomyślałem, żeby użyć wody demineralizowanej
Przy okazji kupię 5 litrów i sprawdzę, czy problem leży w tym, że po umyciu kranówą, jednak pozostają wewnątrz związki organiczne, które nie są usuwane w czasie suszenia, czy problem w tym że osuszanie, metodą wycierania dokoła ręcznikiem, nie usuwa do końca płynu w ogóle.

Pożyjemy, sprawdzimy, zobaczymy

[cooledit]

Możesz też zacząć odsysać wodę z płyty tak jak to robi koleś na tym filmiku

https://www.youtube.com/watch?v=OA_vCgxVTjU

Przejdź od razu do 7 min 35sek. To może znacznie pomóc i nie trzeba ręcznika, który też zostawia farfocle na płycie.