Jak przechowywać płyty?

[kolotom]

Tzn. Dlaczego pionowo, a nie poziomo?
I w jakiej mniej więcej temperaturze i wilgotności, i dlaczego?

[Wojtek]

Pozwoliłem sobie zmienić tytuł tematu ("Jak trzymać płyty?" brzmiało zbyt dwuznacznie ).

Dlaczego pionowo? Przede wszystkim ze względów praktycznych Z tego samego powodu książki na regałach ustawiamy zazwyczaj pionowo zamiast poziomo.
Druga sprawa to rozkład masy. Jest bardziej równomierny pośród całości pionowo ustawionych płyt w jednym rzędzie niż w przypadku poziomego składowania.
W poziomie, jak łatwo się domyślić, grawitacja robi swoje i albumy na samym dole przyjmują na siebie całą masę z góry . Jak wiemy, okładki to papier, a płyta to tworzywo sztuczne, a więc bardzo łatwo o zniekształcenia tychże z czasem (pod odpowiednim naciskiem oczywiście).

Jednakże jeszcze co do poziomego przechowywania płyt to ponoć nie musi być tak źle. Mam trzech znajomych, którzy twierdzą, iż jeśli płyty będziemy trzymali idealnie równo jedna na drugiej to niby nie ma to wpływu na degradację. Nie wiem co o tym myśleć, a oni sami nie zbierają płyt od dziesiątek lat, więc wolę nie komentować, ale jako ciekawostkę chyba warto przytoczyć, że są i takie opinie Jednakże szczerze nie wiem komu by się chciało unosić stertę płyt za każdym razem gdy zechciałby wyciągnąć jakiś album ze spodu .

Co do wilgoci i temperatury to wystarczą warunki pokojowe Dlaczego?
Gorąco i sucho: wpływa na zniekształcanie się płyt pod naciskiem (dlatego nie za dobrze jest trzymać płyty winylowe np. na strychu )
Zimno i wilgotno: papierowa okładka dostaje wycisk (charakterystyczne pofalowanie), czasami i grzyb wtargnie, płyta się uszkadza pod wpływem wilgoci (dlatego magazynowanie płyt w piwnicy bywa takie destrukcyjne )

Tak więc wilgoć i gorąco to dwaj główni wrogowie płyt winylowych

Oczywiście to wszystko zależy od warunków. Nie każdy strych jest solarium latem, a nie każda piwnica hoduje grzyby


Bonus: nikotyna. Cząsteczki nikotyny mają tendencję do osiadania na powierzchni płyt, powodując uszkodzenia. Kolejny powód do rzucenia palenia

[Fabian]

Pozwolę sobie uczepić się szczegółu: nie tyle nikotyna co raczej substancje smoliste zawarte w dymie tytoniowym mogą się odkładać na rozmaitych powierzchniach. Bywa, że leży u mnie trochę płyt położonych na sobie poziomo, ale jest to zazwyczaj zbiorek, który na bieżąco odsłuchuję w przeciągu kilku dni.

[Filwoj]

Witam po raz pierwszy na forum. Moje winyle mające już nierzadko ponad 40 lat (!) przechowywane są pionowo i do dzisiaj grają niemal idealnie. Przechowywanie ukośne może deformować płyty, tym bardziej im mniejszy jest kąt nachylenia. Układanie poziomo w stosach też może je deformować ponieważ środek płyty jest grubszy i przy większej wysokości stos się krzywi i zwłaszcza dolne płyty mogą się deformować. Oczywiście to wszystko tak naprawdę zależy od tego jak płyty traktujemy, jak często je przekładamy itd.
Pozdrawiam
Wojtek

[Krzyś]

hmm, a co jest złego w przechowywaniu (zgodnie z zaleceniami z literatury, co prawda starej i polskiej ("Gramofon stereofoniczny" B. Urbańskiego z 1964 r. - podejrzewam, że Urbański zna się na rzeczy; , ale mimo wszystko) np. 10 płyt na sobie (dodam - płyt jednakowych rozmiarów) w pozycji poziomej? winyle są na tyle lekkie, że chyba nie stanowi to większego problemu - skoro nie stanowi problemu w przypadku płyt szelakowych, które ważą 2-3 razy więcej... (przynajmniej ja swoje płyty szelakowe trzymam w pozycji poziomej - nie mam jeszcze szafki, ale już mi się kończy miejsce na podłodze na te stosiki po 10 szt)

(w zasadzie to płyt szelakowych nawet się nie da przechowywać w pionie tak jak np. Ty (Ty = Wojtku, adminie) przechowujesz winyle, tj. bez przegródek, bo podczas wyjmowania pękają...)

[Wojtek]

10 płyt położonych idealnie w pionie to jeszcze pół biedy, ujdzie w tłoku. Jednakże powstaje tu także pytanie: który sposób jest wygodniejszy?
Kupki po 10 płyt raczej zajmą więcej miejsca podłogowego niż te same 10 płyt ustawionych pionowo (grubość 10 albumów jest jednak mniejsza niż ich długość/szerokość ).

(w zasadzie to płyt szelakowych nawet się nie da przechowywać w pionie tak jak np. Ty (Ty = Wojtku, adminie) przechowujesz winyle, tj. bez przegródek, bo podczas wyjmowania pękają...)

To jasna sprawa Krzyś, nawet bym tak nie polecał. Mało tego, osobiście widziałem w paru komisach stojaki na szelaki. Przypominały stojaki na płyty CD, gdyż podział był na zasadzie 1 płyta = 1 przegródka. Przyczyny chyba nie trzeba wyjaśniać

Suma sumarum:
Róbta jak chceta, to wasze płyty

[Pablo-X]

Suma sumarum:
Róbta jak chceta, to wasze płyty

Wasze płyty -tak, ale ich zawartość to artystyczna spuścizna ludzkości!

[Wojtek]

Zgadza się, ale to już każdy jest odpowiedzialny za swoje

Swoją droga, smutne jest, że ogółem, w świecie, archiwiści od lat drapią się po głowie co zrobić z muzyką i innymi mediami (wszak kwestie literatury mają już opanowane), gdzie najczęściej dość restrykcyjne ustawy dot. praw autorskich, stworzone i zmieniane po to by chronić interesów twórców, zarazem przeszkadzają archiwistom by zbierać dziedzictwo kultury zebrane na nośnikach audio-wizualnych co by przyszłe pokolenia miały czego słuchać.
Ale to już dyskusja na osobny temat

[Wuwuzela]

Mam takie pytanko: Czy jak płyta swobodnie porusza się w kopercie, to czy się rysuje?

[Pajdak]

zależy czy masz kopertę z folią czy bez. jak bez to i owszem ale są to nieszkodliwe rysy w odsłuchu

[Wojtek]

Tak powstają papierówki

[Sindsoron]

jak bez foli to robią się tzw "papierówki" ;p

[Wojtek]

High Five Sindsoron! Jednocześnie nam się udało

[Sindsoron]

xD ...nieźle

[Stelma]

No ok , pozycje przechowywania mamy rozwiązaną , szkodliwego wpływu gorącego i wilgotnego też.
Ciekawi mnie czy przechowywanie płyt w pobliżu kolumn głośnikowych , może im (płytom) szkodzić?
od około miesiąca mam postawione winyle w pobliżu kolumn i mam wrażenie że zbierają więcej kurzu.
Pole elektromagnetyczne chyba temu sprzyja.
Taka teoria mi się wysnuła przez obserwacje