Jak czyścić płyty winylowe?

[Waluch]

kup wodę demineralizowaną ( ok 3zł/5L ) , wlej 0,5L do naczynia, dodaj 2 krople płynu do naczyń Ludwik (zwykły), zamieszaj, namocz pędzel , rozprowadź dokładnie kilka razy po powierzchni płyty , następnie wytrzyj do sucha szmatką z mikrofibry, lub miękkim ręcznikiem kuchennym

[Wojtek]

Czy są jakieś nieaudiofilskie sposoby na mocno przykurzone płyty?

A to co polecamy to "audiofilskie" sposoby? O rany

Pewnie, że są inne "przepisy" Np. ten co powyżej dał Waluch. Jeśli demineralizowana woda jest zbyt audiofilska to skorzystaj z kranu
Jeśli tani Ludwik jest zbyt audiofilski to namocz skarpetę (niekoniecznie czystą, ale bawełnianą najlepiej) w zmydlonej wodzie i nanieś ją na płytę.

Potem można np. nieaudiofilsko potraktować płytę suszarką do włosów

Nie ma przepisów dla mniej wymagających słuchaczy?

To raczej nie ma nic wspólnego z wymaganiami słuchaczy, a bardziej o stan płyty po myciu.
Ów "nieaudiofilskie" sposoby gwarantują chociażby pozostawianie osadów w rowku Igła może mieć z tego pożywkę potem.
Jeśli Ciebie to niewymagająco zadowala to proszę bardzo, wiesz już co robić Będziesz prawdziwym nieaudiofilem.

A tak na serio to jeśli nie chce się Tobie robić własnego płynu to możesz kupić jakiś tańszy na allegro.
Na konserwacji płyt chyba nie warto oszczędzać?

[Darek]

Nie ma przepisów dla mniej wymagających słuchaczy?

O kolejny ziomal Zgierz to tak jak Lodz, ale na temat. Przy czyszczeniu raczej nie ma bardziej lub mniej wymagajacych, albo cos jest czyste, albo brudne. No ale jak chcesz to mozesz zastosowac wode destylowana + kilka kropel dobrego plynu do naczyn "Ludwika nie polecam, mierna jakosc"( jak nie chcesz kupowac to wez od sasiada pare kropelek) po umyciu delikatna szmatka dobrze przeplukaj woda destylowana, tylko musisz uwazac aby nie zamoczyc labela bo mozesz miec przykra niespodzianke jak ci sie odklei lub nastapi przebarwienie, na koniec delikatnie przetrzyj i odstaw do wyschniecia ale nie na sloncu czy kaloryferze. Popsuc tym nie popsujesz, a plyta bedzie nieco czysciejsza

[andy2004]

Wojtku, nie chodzi o to, że jestem jakimś partaczem i dusigroszem, który robi wszystko na odwal się i jak najtaniej, ale jako niezbyt zagłębiony w temat miłośnik muzyki (a nie samego nośnika czy sprzętu) trochę się gubię w tych opisach i poradach, bo każdy pisze co innego.

Popatrz na ten wątek, jaki jest długi. Piętnaście stron o takiej ponoć prostej czynności jak czyszczenie płyty winylowej. Skoro to taka bułka z masłem, to o czym dyskutować? Oczywiście nie czytałem całego wątku, tylko pierwszą i ostatnią stronę. Wolę zapytać prosto z mostu o jakiś sprawdzony sposób dla żółtodzioba, zamiast studiować piętnaście stron, gdzie pewnie każdy napisał co innego. Po takiej lekturze będę wiedział wszystko i nic.

Nawet o czyszczeniu głowic w magnetofonach czytałem różne wywody, a tak naprawdę wystarczy sam spirytus rektyfikowany i wacik. Jednak zawsze znajdzie się grono majstrów, którzy muszą inaczej i potem czyta to człowiek niezagłębiony w temat i nie wie co ma robić. I jak w końcu zdecyduje się coś zrobić, to robi źle, bo miał mętlik w głowie.

Dlatego zależało mi na rozsądnym, sprawdzonym i w miarę tanim sposobie. Darek to ładnie wszystko opisał za co mu serdecznie dziękuję. Niedługo postaram się wyczyścić mój brudny singiel i zobaczyć jaki to da rezultat.

PS co rozumiecie poprzez "lepszy płyn do mycia naczyń"? W domu mam Pur Balsamowy z aloesem. Może być? Niedługo się skończy, więc tym razem mógłbym kupić inny.

PS2 przy pisaniu tego posta wpadłem na pomysł, aby zrobić dział z odpowiedziami na proste pytania (FAQ) i poradnikami dla mniej wprawionych wielbicieli czarnej płyty. Myślę, że wielu osobom oszczędziłoby to szukania, wertowania dziesiątek stron tematów itd. Wiem, że niektórzy lubią eksperymentować i testować różne sposoby we własnym zakresie, ale są też ludzie, którzy nie mają takiej smykałki lub też brakuje im na to czasu. Chyba warto to rozważyć.

Trochę przydługi post wyszedł, sorry

[Darek]

Dlatego zależało mi na rozsądnym, sprawdzonym i w miarę tanim sposobie.

Tutaj masz link na sprawdzony przepis
http://www.myvinylmusic.com/apps/forums ... ing-liquid

Wiecej informacji znajdziesz tutaj, poczawszy od przepisu poprzez naprawe okladek, budowe szafek na plyty i duuuzo innych informacji. Niestety strona po angielsku.
http://www.soundfountain.com/amb/rc1.html

Potrzebujesz informacji to pisz

[eenneell]

[Sindsoron]

choć "dostało" mi się od Wojtka za nadmierną dociekliwość

nadgorliwość gorsza od faszyzmu ;p

JAK CZYŚCIĆ PŁYTY?
ANO DOBRZE!

a najlepiej używać do tego forumowej mikstury (albo jak ktoś leniwy - kupnej) i myjki knosti :3 albo moczonej w miksturze szczotki welwetowej, ewentualnie szmatki z np. mikrofibry :3 przeczyścić je, a potem odstawić w nienasłonecznione miejsce do wyschnięcia, potem wpakować w NOWE koperty/folie antystatyczne

[Wojtek]

Wojtku, nie chodzi o to, że jestem jakimś partaczem i dusigroszem, który robi wszystko na odwal się i jak najtaniej

Nawet Ciebie o to nie podejrzewałem

ale jako niezbyt zagłębiony w temat miłośnik muzyki (a nie samego nośnika czy sprzętu) trochę się gubię w tych opisach i poradach, bo każdy pisze co innego.

Bo sposobów czyszczenia płyt (jak i zdań na ten temat) jest wiele

Popatrz na ten wątek, jaki jest długi.

Jw.

Piętnaście stron o takiej ponoć prostej czynności jak czyszczenie płyty winylowej. Skoro to taka bułka z masłem, to o czym dyskutować?

Ponoć prosta czynność? Bułka z masłem? Jak uważasz
Gdyby było tak jak myślisz to faktycznie nie mielibyśmy o czym tutaj gadać i dyskusja byłaby o wiele krótsza.

Oczywiście nie czytałem całego wątku, tylko pierwszą i ostatnią stronę.

To wiele tłumaczy.

Wolę zapytać prosto z mostu o jakiś sprawdzony sposób dla żółtodzioba, zamiast studiować piętnaście stron, gdzie pewnie każdy napisał co innego.

Dlatego też dostałeś odpowiedź Wielu ludzi ma podobne podejście, więc ciężko tutaj kogoś karcić za to

Po takiej lekturze będę wiedział wszystko i nic.

Bardziej wszytko niż nic. Każdy jak podaje jakiś nowy sposób zazwyczaj go czymś argumentuje. Niedawno np. sprzeczałem się z Darkiem co do stosowania alkoholu spożywczego (to mi przypomina, że zapomniałem się jeszcze do tego odnieść ). Każdy sobie może taką wymianę zdań poczytać i samemu sobie wyrobić zdanie. Po to to jest. Jednakże, tak jak mówisz, czy komuś chce się czytać czy nie to już jego własna sprawa

Nawet o czyszczeniu głowic w magnetofonach czytałem różne wywody, a tak naprawdę wystarczy sam spirytus rektyfikowany i wacik.

Tak samo i tutaj, "wystarczy" kranówa i mydło, ale czy to jest faktycznie dobry i polecany przez większość sposób? To już osobna kwestia
Ja głowice magnetofonowe potraktowałbym alkoholem izopropylowym, a nie spirytem A co mnie do tego przekonuje? Primo: chemia, secundo: markowe specyfiki do konserwacji głowic składają się głównie z izopropylu właśnie. Raczej nie przypadkowo. Tyle na marginesie

Dlatego zależało mi na rozsądnym, sprawdzonym i w miarę tanim sposobie. Darek to ładnie wszystko opisał za co mu serdecznie dziękuję. Niedługo postaram się wyczyścić mój brudny singiel i zobaczyć jaki to da rezultat.

Te, które podałem to też są właśnie rozsądne, sprawdzone i w miarę tanie sposoby Darek w sumie powiedział to samo co Waluch, z zaznaczeniem by użyć lepszego detergentu niż Ludwik

Tutaj masz link na sprawdzony przepis
http://www.myvinylmusic.com/apps/forums ... ing-liquid

Prawie to samo co mikstura forumowa Nawet gorzej, bo nie wiadomo czemu proponują zmieszanie dwóch rodzajów alkoholi. Jedynym sensownym argumentem na to byłaby oszczędność na droższym izopropylu.

[eenneell]

[Darek]

nie wiadomo czemu proponują zmieszanie dwóch rodzajów alkoholi

Widocznie cos w tym musi byc

Prawie to samo co mikstura forumowa Nawet gorzej, bo nie wiadomo czemu proponują zmieszanie dwóch rodzajów alkoholi. Jedynym sensownym argumentem na to byłaby oszczędność na droższym izopropylu.

Wazne ze dziala i jest sprawdzone, a czy sklad taki czy inny to jest do wyboru. Tak samo jest z automatycznymi maszynkami do czyszczenia. Zawsze mozna sie czegos doszukiwac. tylko wytlumacz mi dlaczego Kazdy stosuje maszynke czy miksture na jaka go stac lub twierdzi ze jest dobra. jedynie co mozna zrobic na forum to dac wskazowke (porade) nic wiecej. Jak do tej pory wiele osob na swiecie poszukuje super mikstury, ale nikomu sie to nie udalo.

Prawie to samo co mikstura forumowa

Robi wielka roznce

[Wojtek]

Widocznie cos w tym musi byc

Sprawdziłem temat. Jedynie oszczędność, bo ogółem pogarsza to czystość mikstury. Także jak kto woli
Zresztą, sam robisz to jeszcze inaczej więc o co chodzi?

Jak do tej pory wiele osob na swiecie poszukuje super mikstury, ale nikomu sie to nie udalo.

Nie rozumiem

[Sindsoron]

DLATEGO, ŻE NIE MAJĄ WYSCHNĄĆ, TYLKO "OCIEKNĄĆ"

nie ;p wyschnąć ;p woda Ci wyparuje z płyty nawet przy tych 20 stopniach w pokoju :3

...ale tu i tak bardziej chodzi o semantykę ;p

[Darek]

Zresztą, sam robisz to jeszcze inaczej więc o co chodzi?

Dokladnie stosuje swoja miksture. Juz ja przedstawialem, (a jakie sa efekty mojego czyszczenia to mozesz sie zapytac jednej z osob na forum, ktora ma moje plyty " na PW ") lecz wydaje mi sie ze chodzilo tu o inna wiec podalem, a sposobow czyszczenia jest wiele.

Nie rozumiem

Chcialem dac do zrozumienia ze niema uniwersalnej mikstury. Chyba wiesz o tym ze caly czs ktos poszukuje uniwersalnej mikstury do czyszczenia plyt i caly czas sa badania nad tym. Jesli masz takowa to zostales Baaaaaaaaardzo bogatym czlowiekiem . Zreszta kazda miksture mozna podwazyc, jakakolwiek by byla, drozsza tansza, jakie to ma znaczenie dla fanow i ludzi ktorzy kochaja czarne krazki i poswiecaja temu kazdy grosz i wolna chwile. Sa tez tacy ktorym wystarcza najprostrzy sposob i nie potrzebuja myc plyty 2-3 razy, za kazdym razem innym sposobem.
Wydaje mi sie ze pomagac poczatkujacym powinnismy.

Temat rzeka

Nawet o czyszczeniu głowic w magnetofonach czytałem różne wywody, a tak naprawdę wystarczy sam spirytus rektyfikowany i wacik.

Oj naczyscilem sie tego. Jak nie bylo spirytusu czy salicylka to czyscilo sie zwykla czysta i tez gralo. Oj to byly czasy i stary poczciwy magnetofon Tonette

[eenneell]

[Sindsoron]

całość tej wody nie ścieknie ;p nie ma szans :3 to co nie ścieknie wyparuje w temperaturze pokojowej :3 a dzięki temu że to temperatura pokojowa to będzie parować powoli, ale dobrze i nie zostawi żadnych niechcianych rzeczy na winylu