Foliowe okładki zewnętrzne, koperty wewnętrzne itd.

[cooledit]

Ja kupowałem koszulki u tego jegomościa i nie narzekam

http://allegro.pl/okladki-koszulki-na-w ... ule_id=201

no ale każdy ma inne wymagania

[Myszor]

Ja kupowałem koszulki u tego jegomościa i nie narzekam

http://allegro.pl/okladki-koszulki-na-w ... ule_id=201

no ale każdy ma inne wymagania

Też tam kupowałem. Spoko.

[monkiusz]

Zamówiłem. Jak przyjdą to zdam relację i podzielę się zdjęciami.

[krupski]

A ja kupiłem te cieńsze i tańsze, od tego samego sprzedawcy. Jestem bardzo zadowolony.
http://allegro.pl/okladki-na-winyle-12- ... 82666.html

[monkiusz]

Przyszły w końcu i moje. Nie polecam opcji przesyłki ekonomicznej. Co do samych folii - są git. Dopasowanie bardzo dobe, przeźroczystość bardzo dobra. Właśnie trwa koszulkowanie wszystkich winyli u mnie w domu na nie. Mieszczą się zarówno wydania pojedyncze jak i podwójne, rozkladane etc. Jednym słowem - polecam. Choć jak z dłuższym użytkowaniem - ze zrozumiałych względów dziś nie mogę jeszcze powiedzieć, ale wyglądają na przyzwoitej jakości towar.

Minusy:
- wspomniana długa przesyłka (nawet jak na paczkę ekonomiczną)
- folie przyszły w nieco za małej paczce przez co były zgięte w podróży - mam nadzieje, że się szybko wyprostują

Na szybko porównanie tej samej okładki (reszta ubrana w stare folie; dzięki temu zresztą widać różnicę w wysokości):



Podsumowując - dziękuję kolegom z forum za polecenie i przyłączam się do polecających. Latające okładki na winyle można porównać jedynie do kanapki, która upada na stronę z masłem - jednym słowem nic fajnego. Tu takie coś - nie ma miejsca. Dobre koszulki w dobrej cenie.

[darkman]

Latające okładki na winyle można porównać jedynie do kanapki, która upada na stronę z masłem - jednym słowem nic fajnego.

Byanajmniej. Kij ma zawsze dwa końce no chyba, że to proca. Tym gorzej.
Wszystko zależy do czego. do przechowywania stacjonarnego w stabilnych warunkach, tak.
Do prezentacji i przeglądania przez osoby trzecie, nie.
Wyjaśniam, osoby trzecie podczas przeglądania i "kartkowania" niszczą brzegi płyt, a zwłaszcza ich rant/kręgosłup tzw "spine". Większa okładka zewnętrzna znacznie ogranicza ów niecny proceder, chroniąc płyty przed widocznymi usterkami okładki. Również przesyłanie płyt w opakowaniu kartonowym z wiekszą okładką daje pewną amortyzację i czasem wyraźne oraz korzystne wypełnienie kubatury opakowania. Z korzyścią dla ochrony płyt.
W kwestii chleba i masła dodam, że to kwestia gustu. upadająca płyta LP w większej okładce ma sporą szansę na przeżycie. A żyć LP`s jak w każdej grze mamy tylko kilka
Nie ma zatem sądów ostatecznych. Jak to w życiu. Każdy gra inaczej. I fajnie.

[monkiusz]

W przypadku pojedynczych płyt - nie jest to spasowanie "na styk". Dopiero przy gatefoldach robi się ciaśniej.
Ja tam swoje za duże folie chętnie bym komuś odsprzedał.

[olsza84]

Czy one są faktycznie jakieś bardziej śliskie od tych większych co masz? W opisie aukcji stoi, że są śliskie ale to wszystko jest relatywne dopóki się nie porówna.

[monkiusz]

Czy one są faktycznie jakieś bardziej śliskie od tych większych co masz? W opisie aukcji stoi, że są śliskie ale to wszystko jest relatywne dopóki się nie porówna.

Nie. Powiedziałbym, że porównywalne. Są ok, serio ludki - nie rozkładajmy ich już na części pierwsze.

[darkman]

Swoją drogą wróćmy do wewnętrznych. Jakieś nowości?
Inne znaleziska z wykopalisk? Ktoś coś?

Ja czekowałem te półokrągłe reklamowane "jak japońskie". Materiał bdb i świetnie pracują, niestety okropnie brzydkie i pogniecione z założenia. Wielka szkoda, bo ten rodzaj estetyki je wyklucza w moim przypadku całkowicie, a jakość folii i właściwości na prawdę wysoka. (cena niezbyt zachęcająca, ale dolna granica tego co na rynku z półokrągłych).
Zaraz wrzucę fotkę ->wziąłem zdaje się setkę i na szczęście się skończyły. Wracam do "papier/kamień/nożyczki" i drożej niestety, ale jakość (nr:2 z testu Olszy / kremowe/).

[darkman]

"jak japońskie" wersja z allegro, wizualnie japońskość tego produktu w skali 1-10 =1.
Jedynka, bo z japońskimi jednak mają tę wspólną cechę, że są to koperty wenętrzne i do LP. Innych podbieństw brak. wiem co mówię, bowiem miałem i mam kilka rodzajów kopert wew./zew. oryginalnej produkcji japońskiej.
Bardzo nieestetyczny szew, całość pognieciona, nierówne łączenia, opakowanie też niechętne, zwykły worek z takiej samej folii, niczym nie usztywniony.
Jedyna azaleta to dobra jakość folii (np Nagaoka102 bardziej się elektryzuje, te wcale) gdyby nie gnioty; I szybka przesyłka, ale kogo to dziś obchodzi? Żadna łacha.

p.s. kilku kolegów dostało je ode mnie z płytami. To nie są używane koperty/woreczki. To nowe oryginalne gnioty "jak japońskie".

p.s. te 3 sztuki ostatnie z fotki zostawiłem, by BTW podesłać Kamilowi do oceny..choć nie bardzo jest co oceniać zaraza ale jak japońska

[arturxyz]

...może je ktoś Japończykowi z ''gardła'' na bazarze wyrwał

[olsza84]

Czy one są faktycznie jakieś bardziej śliskie od tych większych co masz? W opisie aukcji stoi, że są śliskie ale to wszystko jest relatywne dopóki się nie porówna.

Nie. Powiedziałbym, że porównywalne. Są ok, serio ludki - nie rozkładajmy ich już na części pierwsze.

Dobra, skoro tak to sobie zamówię testowo. Cena dobra. Na atomy ich nie rozbieram, ale chyba inaczej niż wszyscy, nie lubię zbyt śliskich.

[olsza84]

Jakby co to informuję, że te zewnętrzne 0,09 z winyle.pl są ok. 2 mm niższe od tych 0,11. Niewielka różnica. Folia za to jest bardziej przejrzysta jeśli kogoś to interesuje.

[monkiusz]

No i tak się wszyscy rzucili, że facet już obecnie nie ma żadnych na stanie.