Foliowe okładki zewnętrzne, koperty wewnętrzne itd.

[Oliver]

Gdzie najlepiej i najtaniej kupić ochronne okładki i koperty na płyty?
Na allegro jest wg mnie taki sobie wybór - są jakieś inne warte polecenia punkty gdzie można nabyć takie rzeczy?
Trochę się boję kupować w ciemno na allegro - na zdjęciach przeważnie mało widać, ciężko jest ocenić czy towar jest coś wart, czy też nie nadaje się do niczego.

[Wojtek]

Ja osobiście od lat kupuję te rzeczy na allegro. Zazwyczaj od sprzedawcy o loginie "ramadus" (z tego co pamiętam sprzedaje on także płyty).
Nie narzekam Jednakże nie dziwię się twoim obawom Oliver, bo sam takie miałem, ale po prostu zaryzykowałem i nie wyszedłem na tym źle

Jeśli chodzi o folie ochronne na okładki to obrotne osoby mogą sobie nawet zrobić własne Wystarczy folia (choćby ogrodowa), nożyce i zgrzewarka

[Oliver]

Ja osobiście od lat kupuję te rzeczy na allegro. Zazwyczaj od sprzedawcy o loginie "ramadus"

hmm... Jak dla mnie to okładki u tego Pana są za drogie i tak jakby trochę za duże (http://allegro.pl/item875026048_okladka ... 5x330.html).

Zastanawiam się nad kupnem od "masterjack". Ale ma on kilka komentarzy negatywnych, dotyczących właśnie okładek.
Ma też w ofercie zaokrąglone koperty wewnętrzne - myślę, że ten patent lepiej się sprawdza od zwykłych, kwadratowych folii, bo rogi się nie zaginają.
Pytanie jak z jakością.

Jeśli chodzi o folie ochronne na okładki to obrotne osoby mogą sobie nawet zrobić własne Wystarczy folia (choćby ogrodowa), nożyce i zgrzewarka

Nie jestem na tyle "obrotną" osobą.

[Wojtek]

Czy ja wiem czy za drogie... 50gr za okładkę wychodzi

O masterjacku zapomniałem co prawda, ale też kupuję od niego okładki
http://allegro.pl/item884016449_okladki ... ratis.html

Daje tu podział na cieńsze i grubsze (1LP/2LP), po 50 sztuk.

Ma też w ofercie zaokrąglone koperty wewnętrzne - myślę, że ten patent lepiej się sprawdza od zwykłych, kwadratowych folii, bo rogi się nie zaginają.

Nie wiem w czym ten patent miałby być lepszy, bo te koperty są tak sztywne, że jeszcze nigdy mi się rogi nie zagięły u kwadratowych
No ale wiadomo, jak ktoś woli zaokrąglone, czyli tzw. "amerykańskie", to może wybrać

Jakościowo są bardzo dobre, żaden chropowaty papier itd.

[Oliver]

Czy ja wiem czy za drogie... 50gr za okładkę wychodzi

U Masterjack'a wychodzi 35gr/szt.
"skoro efekt ten sam to po co przepłacać"? No chyba, że byłby to jakieś extra okładki, ale wg mnie są za duże.

Nie wiem w czym ten patent miałby być lepszy, bo te koperty są tak sztywne, że jeszcze nigdy mi się rogi nie zagięły u kwadratowych

"te", czyli które? Jeśli chodzi o użytkownika ramadus, to on nie ma w sprzedaży foliowych kopert wewnętrznych.
Nigdy nie kupowałem folii chroniących płyty, ale te co mam "od nowości" są wykonane w większości z folii o grubości porównywalnej do grubości reklamówki na zakupy... Nie sposób włożyć czegoś takiego do opakowania w ten sposób, żeby się nie zagięły rogi. W przypadku takich folii (http://allegro.pl/item866776475_100_szt ... ty_12.html) wydaje mi się, że rogi też się będą zaginać.

No ale wiadomo, jak ktoś woli zaokrąglone, czyli tzw. "amerykańskie", to może wybrać

Amerykańskie, czy japońskie? -> http://allegro.pl/item874809544_koperty ... ansze.html

[Wojtek]

Mówię tylko, że możesz też brać te okładki od masterjacka. Okładki od ramadusa nie są za duże. Mają po prostu uniwersalny rozmiar. Okładki albumów mają różne grubości.

Co do kopert to chodziło mi o papierowe. Nie zrozumiałem, że chcesz i te mieć foliowe
Nie patrzę teraz na ofertę konkretnego sprzedawcy na allegro, piszę ogólnie.

Wiadomo że kwadratowe koperty foliowe będą się zaginały, tu masz rację. Dlatego jeśli już mówimy o gołej folii to lepsze są półokrągłe koperty foliowe.

Nigdy nie kupowałem folii chroniących płyty, ale te co mam "od nowości" są wykonane w większości z folii o grubości porównywalnej do grubości reklamówki na zakupy... Nie sposób włożyć czegoś takiego do opakowania w ten sposób, żeby się nie zagięły rogi.

Wiem jakie folie masz na myśli. Luźne, mało sztywne. Napotykałem takie w polskich i ogółem wschodnich wydaniach płyt. Straszna lipa.

Papierowe koperty z zaokrąglonymi rogami to amerykański styl z dawnych lat (60's chociażby)

Japończycy od dawien dawna używali (i nadal używają) półokrągłe foliowe koperty (właśnie takie jak na przytoczonej przez Ciebie aukcji) oraz zaklejane folie na okładki.

Osobiście używam kupuję 2 rodzaje kopert. Zwykłe, papierowe kwadraty oraz papierowe kwadraty z folią od wewnątrz.
Jak kupuję płytę i widzę, że koperta jest jakaś lipna/brudna to wymieniam na nową papierową (po uprzednim wyczyszczeniu płyty na sucho).
Jeśli oryginalna koperta jest jakaś specjalna, np. z jakimiś nadrukami, czyli innymi słowy jest częścią projektu okładki to zachowuję ją sobie, ale płytę wkładam w zwykłą papierówkę i tak.

Zwykłe koperty wymieniam na foliowe dopiero kiedy umyję płytę

[Krzyś]

Płyta Zbysia jest w plastikowej, wkurzającej kopercie, której się nie da włożyć do opakowania, bo się zsuwa i zagina.

Chodzi o to, że jest w takiej komunistycznej folii LDPE?? 1) Myłeś ją w ogóle? 2) Jeśli myłeś, to po co włożyłeś do "fabrycznej" koperty? to tak, jakby po umyciu nóg, nałożyć skarpetki sprzed tygodnia (a komunistyczna folia jest faktycznie do d., bo dzięki niej płyta jest cała naelektryzowana elektrycznością statyczną i cały kurz zbiera z okolicy (: i potem włożyć się tego nie da, pół biedy, jak folia jest zgrzana na dole w kształcie "płyty" (tzn. jest półokrągła), gorzej, gdy jest "kwadratowa")

[Wuwuzela]

1) Nie myłem. Nie mam w czym.
2) Tak jak mówisz, ona jest we WKURZAJĄCEJ kwadratowej folii.

Płyta Ewy Bem jest w całkiem przyjaznej, półokrągłej folii, którą da się schować do okładki.

[Wuwuzela]

[Wojtek]

Ah te folie od Muzy Zgadza się, są kiepskie, już lepsza byłaby nowa papierówka albo jeszcze lepiej, nowa folia

[Krzyś]

1) Nie myłem. Nie mam w czym.

Wuwuzela, przepraszam za moją upierdliwosć, ale kup sobie myjkę knosti. Jak po raz pierwszy usłyszysz świeżo wymytą (ale już suchą) płytę, to wtedy żadnej płyty nie będziesz słuchał bez umycia. Serio. To strasznie głupie, ale ja przez kilka lat nie miałem takowej, i gdy ją kupiłem, to zacząłem słuchać mojej kolekcji od nowa (: to jest niezbędne urządzenie dla kogokolwiek, kto chce czerpać przyjemność z muzyki - koszt myjki to 200 zł czyli tyle, co 4 zachodnie albumy, i ja - jako jej posiadacz - wiem, że lepiej zrezygnować z tych 4 albumów na rzecz półprofesjonalnego urządzenia do mycia płyt (gdy jeszcze nie miałem myjki to pewnie wolałbym albumy, ale na szczęście się kiedyś przełamałem). Do tego oczywiście nowe koperty (ja kupuję takie z wkładką z folii polietylenowej - chyba hdpe) - wszystko dostępne np. na winyle.pl. Nie jestem nijak związany z tym sklepem, poza tym, że regularnie się tam zaopatruję (tzn. jak czegokolwiek słucham (: ) i dobre jest to, że wszystko jest w jednym miejscu (nie trzeba płacić 15 razy za wysyłkę itp).
Postaram się ograniczyć mój dydaktyzm i belfrowski ton, przynajmniej w kwestii nabycia myjki przez Ciebie i już więcej Cię nie namawiać i jeszcze raz przepraszam za upierdliwość. Koniec OT.

[mamster]

sorki
czy te koperty o których piszesz to to:

http://winyle.pl/index.php?p=towar&id=7 ... na%20płyty


a tak w oóle to juz troche off topujemy

[Wuwuzela]

@ Krzyś

Wszystko było by ok, ale mój winylowy szał, który trwa od sierpnia nieźle wyczyścił moje fundusze.

[Wuwuzela]

sorki
czy te koperty o których piszesz to to:
http://winyle.pl/index.php?p=towar&id=7 ... na%20płyty
a tak w oóle to juz troche off topujemy

Te kupiłem. Są zajefajne.

[Wojtek]

Przeniosłem do tego wątku kilka postów z innego tematu, nie znalazłem lepszego miejsca na tą treść

Chłopaki, ogarnijcie się czasem i nie piszcie o wszystkim gdziekolwiek