Jak czyścić płyty winylowe?

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
ODPOWIEDZ
kielek
Posty: 3185
Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
Lokalizacja: Gdynia

Jak czyścić płyty winylowe?

#541

Post autor: kielek »

Mogłeś zamówić u Wamata myjkę i napisac,że nie chcesz płynu,wtedy 70 zł odpada ;)
Pilot
Posty: 769
Rejestracja: 03 mar 2013, 09:10

Jak czyścić płyty winylowe?

#542

Post autor: Pilot »

Teraz mi to piszesz. :lol: :lol: :lol:
Trudno, zamówione.
kielek
Posty: 3185
Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
Lokalizacja: Gdynia

Jak czyścić płyty winylowe?

#543

Post autor: kielek »

Gdybyś poczytał ten wątek to byś wiedział,ze nie tylko ja tak zrobiłem ;) albo gdybyś tylko zapytał...
Pilot
Posty: 769
Rejestracja: 03 mar 2013, 09:10

Jak czyścić płyty winylowe?

#544

Post autor: Pilot »

:evil: Ta, 37 stron :twisted: To już wolę te 7 dych stracić. I tak się cieszę że wczoraj na alle nie kupiłem myjki za 190. Dobra, nie spamujmy wątku. Teraz mam inny problem. Gramofon kupiony i zapłacony w Niedzielę a dziś gostek pisze maila że jutro wyśle. A takie ma ładne opinie, same 5. W poniedziałek mu je trochę obniżę. ;)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak czyścić płyty winylowe?

#545

Post autor: Wojtek »

Pilot pisze:Ta, 37 stron :twisted: To już wolę te 7 dych stracić.
Wyszło szydło z worka, jednak nie myliłem się co do Ciebie.
Olałeś wątek i moją radę z pierwszej odpowiedzi... to takie wychodzą konsekwencje.
Jak wyciągniesz z tego wnioski to wyjdziesz z piaskownicy ;)

Nikt nie radzi wylewać. Płyn Knosti możesz komuś odsprzedać zamiast "ćwiczyć" nim swoje płyty, skoro już wiesz jakie ma opinie.
Nawet jak sprzedasz z lekką stratą to i tak wystarczy Ci to na składniki do mikstury.

Ogółem nie ma co się sadzić, wystarczy czytać i się zastosować do dobrych rad, bo chyba o to tutaj właśnie chodzi, by się uczyć na błędach (niekoniecznie swoich), zamiast je świadomie bądź nieświadomie powielać.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
gregvip
Posty: 7
Rejestracja: 30 mar 2013, 17:47

Re: Jak czyścić płyty winylowe?

#546

Post autor: gregvip »

Witam.
Na początku zaznaczę, że przeczytałem cały wątek tak, tak 37 stron. Czasami było ciekawie a czasami była męka gdy ludzie którym nie chciało się czytać choćby jednej strony wcześniej w kółko pytali o skład mikstury o szczotki itp. a wszystko już było.
Ale mam pytanie którego raczej nie było (ja go nie wyłapałem). Pytanie jest bardziej do chemików czy zamiast izopropanolu można użyć Rozpuszczalnik do szelaku Etylowy alkohol wysokoprocentowy 99,9% skażony 1% alkoholem izopropylowym odwodnionym? Pytam nie ze skąpstwa tylko dla tego, że kiedyś potrzebowałem tego właśnie do szelaku, zużyłem niewiele i prawie cała litrowa butla stoi i się marnuje.
A drugie moje pytanie to już wynika z czystego skąpstwa czy zamiast kupować szczotkę welurową po od 45 do 89 zł za sztukę nie lepiej kupić sobie kawałek gąbki i welur bawełniany 180x60 za 15 zł z przesyłką i zrobić "Milion" szczotek?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Sindsoron
Posty: 1346
Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Jak czyścić płyty winylowe?

#547

Post autor: Sindsoron »

gregvip pisze:czy zamiast izopropanolu można użyć Rozpuszczalnik do szelaku Etylowy alkohol wysokoprocentowy 99,9% skażony 1% alkoholem izopropylowym odwodnionym?
Lepiej nie, choćby dlatego że izopropanol nie ma takich samych właściwości jak fotonal/mirasol
gregvip pisze:A drugie moje pytanie to już wynika z czystego skąpstwa czy zamiast kupować szczotkę welurową po od 45 do 89 zł za sztukę nie lepiej kupić sobie kawałek gąbki i welur bawełniany 180x60 za 15 zł z przesyłką i zrobić "Milion" szczotek?
Jasne, że możesz jeśli tylko Ci się chce
Collection

Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Jak czyścić płyty winylowe?

#548

Post autor: vinylpiotrek »

gregvip pisze:czy zamiast izopropanolu można użyć Rozpuszczalnik do szelaku Etylowy alkohol wysokoprocentowy 99,9% skażony 1% alkoholem izopropylowym odwodnionym?
Spokojnie, nic sie płytkom nie stanie.
Sindsoron pisze:

Lepiej nie, choćby dlatego że izopropanol nie ma takich samych właściwości jak fotonal/mirasol
Przecież nikt nie mówi, żeby nie używać mirasolu!
Obrazek
Awatar użytkownika
gregvip
Posty: 7
Rejestracja: 30 mar 2013, 17:47

Re: Jak czyścić płyty winylowe?

#549

Post autor: gregvip »

Sindsoron pisze:
gregvip pisze:czy zamiast izopropanolu można użyć Rozpuszczalnik do szelaku Etylowy alkohol wysokoprocentowy 99,9% skażony 1% alkoholem izopropylowym odwodnionym?
Lepiej nie, choćby dlatego że izopropanol nie ma takich samych właściwości jak fotonal/mirasol
Ale mnie nie o to chodzi nie chcę zastępować mirasolu tylko izopropanol - rozpuszczalnikiem do szelaku który jest alkoholem etylowym skażonym izopropylem.
Awatar użytkownika
Sindsoron
Posty: 1346
Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Jak czyścić płyty winylowe?

#550

Post autor: Sindsoron »

gregvip pisze:Ale mnie nie o to chodzi nie chcę zastępować mirasolu tylko izopropanol - rozpuszczalnikiem do szelaku który jest alkoholem etylowym skażonym izopropylem.
Aaaaa... faktycznie, coś źle przeczytałem ;<
Collection

Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak czyścić płyty winylowe?

#551

Post autor: Wojtek »

Teoretycznie etanol to gorsza opcja od izopropanolu w odniesieniu do winylu, ale od biedy może go zastąpić w miksturze.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Kezob
Posty: 6
Rejestracja: 10 kwie 2013, 22:03

Re: Jak czyścić płyty winylowe?

#552

Post autor: Kezob »

Witam serdecznie,
to mój pierwszy post,

Spędziłem wiele godzin nad tematem czyszczenia winyli, prześledziłem dziesiątki
wątków na forach internetowych, dopytałem wielu kolekcjonerów z kilkudziesięcioletnim
doświadczeniem przy okazji zakupu winyli i podzielę się z Wami jak konserwuję swoje płyty.

Wypróbowałem wiele sposobów: myjka Knosti, mikrofibra z izopropanolem, szczotki do czyszczenia
na sucho, jakieś tam dedykowane płyny, Ludwik, płyn do mycia szyb... ALE najlepszy okazał się DOMOWY SPOSÓB ;) :

-zakupiłem stary gramofon, w którym działał tylko napęd (koszt 10zł ;))
-do tego miękka szczotka z koziej sierści do czesania niemowląt ;D firmy Canpol (ten sam materiał używany jest w myjkach Knosti) (koszt 12zł)
-ściereczki z mikrofibry (biała, niefarbowana) (koszt 2zł)
- NO I OCZYWIŚCIE WASZ PŁYN FORUMOWY + wodę demineralizowaną do oczyszczania szczotki (koszt uzyskania 1,5l płynu ok. 20zł) (kolega miał fotonal i pożyczył kilka kropel ;))

Odpalam gramofon na prędkość 45obrotów, i drugi gramofon (już z wkładką, Fisher mt-6210 tak poza tym ;)) aby coś "leciało" w tle i umilało czas, na sucho czyszczę płytę szczotką, następnie oczyszczam szczotkę wodą demineralizowaną i moczę ją w miksturze forumowej.
Teraz przystępuję do "mokrego" mycia płyty. Płyta dosłownie sama się myje, label nawet nie ma prawa się zamoczyć przy wprawnej ręce.
Kilka razy oczyszczam szczotkę podczas mycia w nowej porcji płynu forumowego i przy okazji oczyszczam ją z osadzającego się brudnego płynu.
Oczywiście wietrzymy pomieszczenie, najlepiej w łazience przy włączonym wiatraku (co jak co ale izopropanol jak każdy alkohol ma swoje oddziaływanie na ośrodkowy układ nerwowy i nie chcemy bólu głowy czy nudności).
Następnie płytę oczyszczam suchą mikrofibrą, aż reszta izopropanolu odparuje i ściereczka zbierze resztę "brudnego" płynu.
Po kilku minutach robię to samo robię z drugą stroną winyla.

Efekt?
-zdumiewająco CZYSTY odsłuch, LEPSZY niż po myciu myjką Knosti i to na dość wysłużonych płytach z początku lat 70'. Uratowałem kilka moich kruków, które dosłownie smażyły a teraz aż miło posłuchać;
-oszczędzone pieniądze, które przeznaczymy na rozbudowanie naszej kolekcji winyli (całość kosztowała mnie mniej niż 45zł a domowa myjka będzie
brzmi służyła dość długo)

Moim skromnym zdaniem nie znajdziemy lepszej metody i płynu. Wiadomo są myjki Okki Nokki czy Clearaudio za dobre tysiące, ALE PO CO?
Domowym sposobem, który przedstawiłem, jesteśmy w stanie bardzo dokładnie wyczyścić wszystkie rowki płyty.
A samo mycie winyla, jak sam odsłuch, sprawiają przyjemność, niczym picie herbaty przez Chińczyków, którzy robią z tego sztukę.

Pozdrawiam wszystkich!!!
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak czyścić płyty winylowe?

#553

Post autor: Wojtek »

Z tego co rozumiem to różnica między "domowym sposobem", a Knosti to to, że płyta sama się obraca...
Czy samo to ma prawo zapewnić lepszy efekt czyszczenia? Nie wspominając już o późniejszym ręcznym wycieraniu płyty i zbieraniu pozostałości mikstury?
Z całym szacunkiem, ale ten lepszy efekt ma chyba głównie podłoże psychologiczne :)
Pomijam kwestię oszczędności, ale skoro już się ma komercyjną myjkę...

Chyba że...
Knosti było używane nie z miksturą forumową, ale np. z oryginalnym płynem Knosti bądź wspomnianymi tanimi środkami (mieszanka z Ludwikiem, itd.).
W to jeszcze byłbym w stanie uwierzyć.

Czy próbowałeś umyć płytę ów domowym sposobem na gramofonie, a potem zostawić płyty do wysuszenia na suszarce Knosti?
Czy może już się pozbyłeś zbędnej myjki/oddałeś pożyczoną?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Kezob
Posty: 6
Rejestracja: 10 kwie 2013, 22:03

Re: Jak czyścić płyty winylowe?

#554

Post autor: Kezob »

Witam,
dzięki za odpowiedź na moją dygresję.
Próbowałem wielu kombinacji, z myjką również, płyn Knosti powodował u mnie zbieranie się na igle "glutka", który dość ciężko się później zmywało i
stąd przerzuciłem się na Waszą miksturę. Niestety jeśli chodzi o suszenie płyty po zastosowaniu myjki to jednak na powierzchni płyty zostawały "paprochy", pomimo filtrowania go, dodatkowo z powietrza adsorbowało się sporo w trakcie suszenia, no i niestety label w paru polskich płytach a nawet angielskim wydaniu Bad Company zamoczył się na myjce i mocno odbarwił, pomimo mojej 110% ostrożności.
Skonfrontowałem "metodę domową" (którą przedstawiłem wyżej) z myjką Knosti (w obu przypadkach z płynem forumowym) na 6ciu z nowo nabytych używanych płytach (wybrałem te egzemplarze o mniej więcej podobnym stanie odsłuchowym przed myciem). W 3ech wybranych do "mycia domowego" odsłuch poprawił się diametralnie, stał się głębszy, głośne pykania zniknęły, label nietknięty. Natomiast przy Knosti pozostało sporo głośnych pyknięć. Więc zrobiłem myk - z tych 3ech od Knosti wziąłem jedną i umyłem po "domowemu" a dwie pozostałe jeszcze raz na myjce. Ponownie odsłuch przy "domowym" sposobie był znacznie lepszy.
A myjkę zamieniłem na 3 winyle w ramach handlu wymiennego ;)
Wiadomo efekt psychologiczny również robi swoje ALE nie wyciągnąłem wniosków z jakiejś pojedynczej sytuacji. Sporo metod sprawdziłem. Od zeszłego roku poszukiwałem najlepszej metody dla takich amatorów jak ja i sądzę, że ją znalazłem.
Profesjonaliści z tysiącami winyli na składzie to wiadomo, Nokki Okki bez gadania bo by odcisków dostali od tego mycia, średnio cały ceremoniał tak z 8min zajmuję mi na płycie, ALE dla mnie to sama przyjemność patrząc jak winyl nabiera połysku.
Pozdrawiam.
Kezob
Posty: 6
Rejestracja: 10 kwie 2013, 22:03

Re: Jak czyścić płyty winylowe?

#555

Post autor: Kezob »

Tak mówiąc krótko ale i bardziej szczegółowo, kluczem do sukcesu w moim przypadku było znalezienie metody, która gwarantowała, że brudny płyn jest usuwany nie tylko z płyty ale i ze szczotki (2-3krotne przemywanie szczotki w trakcie mycia 1 strony winyla nową porcją płynu) + delikatne pozbywanie się nadmiaru po umyciu poprzez przecieranie mikrofibrą (tak aby w trakcie suszenia nic nie osiadało dodatkowo). Nie wspomnę o tym nieszczęsnym labelu, o który zawsze drżałem przy myjce. Wcale nie potępiam Knosti, natomiast w moim przypadku nie do końca byłem nią usatysfakcjonowany z powodów w/w.
ODPOWIEDZ